Lipiec 2010 | Forum o ciąży

dokładnie BUziaczka tez liczyłam na ta pełnie tymbardziej,ze lekarz na wizycie niezle mnie "zmolestował" ale nic cisza jak makiem zasial . .. trudno wciaz czekamy 😉 w ciazy wiecznie chodzic nie mozemy

hehehe no świeta trójca dobrze powiedziane 🙂 fajnie bylo by zamknac juz ta nasza lipcowa tabelke 😉

TO CO? ZŁĄCZMY SIĘ I DZISIEJSZA NOC NIECH BEDZIE NASZAAAA 🙂 hihi

Buziaczka chętnie, ale niestety za mało od nas zależy . . . . pewnie bedziesz pierwsza

Kurcze dziewczynki biedne jesteście, to czekanie jest straszne, wiem coś o tym... 😞 Chyba jedyne co działa to przestać o tym myśleć...ale jak tu nie myśleć...i koło się zamyka 🥴 Trzymam kciuki za wasze rychłe i łagodne porody 😘 Ja lecę sprzątać po obiadku.
Buuuuuuziak 😘

a my dzis zaczynamy przeprowadzke.Na szczescie dzis bo mielismy dopiero w weekend ale na szczescie dalo rade wczesniej wiec moze nie bedziemy z mala siedziec na kartonach 😉

EDYTKO,ALE EMILKA PODOBNA DO CIEBIE POPROSTU WYPISZ WYMALUJ 🙂SLODKIE MALENSTWO 🙂MOJE TERAZ SPI WIEC TRZEBA KORZYSTAC WLASNIE SKONCZYLAM PRASOWANKO,A TERAZ CHWILKA DLA MNIE 🙂
WOGOLE MAM JAKIEGOS DOLA CHYBA WPADAM W TA DEPRESJE POPORODOWA....CIAGLE MI SIE RYCZEC CHCE I WOGOLE JAKOS MI SIE WYDAJE ZE SOBIE Z NICZYM NIE RADZE,NIEDOSC TO TO SIE JESZCZE Z MATKA POKLOCILAM,W TYM MOMENCIE JEJ NIENAWIDZE TYLKO UMIE WSZYSTKO WYGADYWAC NAJPIERW POMOZE SAMA Z SIEBIE A POZNIEJ WYGADUJE 😞 😞WYZALILAM SIE WAM TROCHE,ALE JUZ UCIEKAM......

edyta86 napisał(a):

Kurcze dziewczynki biedne jesteście, to czekanie jest straszne, wiem coś o tym... 😞 Chyba jedyne co działa to przestać o tym myśleć...ale jak tu nie myśleć...i koło się zamyka 🥴 Trzymam kciuki za wasze rychłe i łagodne porody 😘 Ja lecę sprzątać po obiadku.
Buuuuuuziak 😘

No własnie jak tu przestac myslec jak wszedzie z brzucholkiem sie poruszac trzeba to samej z siebie w głowie się kłębią myśli... hehehe

Ircia napewno sobie radzisz, także się nie załamuj. Wiem, że czasem może dopaść bezsilność, ja tak też ostatnio miałam jak malutka płakała a ja nie wiedziałam jak jej pomóc 😞 Ale musisz uwierzyć w to, że robisz wszystko co w twojej mocy i napewno robisz to dobrze!!! Także głowa do góry kochana, dla Kacperka 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

własnie wrocilam z 2 godzinnego spacerku zmoklam przy tym jak kura , bo nic sie nei zapowiadalo ,ze sie rozpada . . . wiec pierwsza rada doktorka wykonana . . . . teraz musze troszke odpoczac wezme kapiel i moze mezulka pomecze . . . . moze to cosik da jak nie na dzis to na najblizsze dni . . . . cos przyspieszy

Irciu 3maj sie kurcze kazdy ma czasem lepsze i gorsze dni Ty i Twoja mama również . . . a zawsze po burzy wychodzi słońce tak bedzie i u was w domku 🙂 Twoj mezus juz w pracy czy wciaz wam pomaga ,. bo z tego co kojarze to cyba zostala ci teraz juz tylko albo az pomoc mamy

Znowu melduję się pierwsza 🙂
Noc minęła nam standardowo: co 2 godz cycek. Dzisiaj przychodzi pediatra to pogadam o dokarmianiu. I jeszcze mała robi bardzo płynne kupki (nie są jak mało ścięta jajecznica 🙂, nie ma wcale grudek tylko wodniste).
Mamy też wizyte położnej bo pępek twardo się trzyma (mojemu synkowi odpadł po 6 tygodniach,więc mam wprawe 🙂
I jeszcze odkryłam,że mam nie ściągnięty 1 szew 😞

A jak DWUPAKI nasze?????

witam 🙂moj synek mnie dzis zaskoczyl na maxa,przespal od 22 do 6 bez pobudki na cyca i nie dawalam mu butli na noc 🤪az jestem w totalnym szoku...no ale za dnia wisial stale na cycach wiec musial sobie ladnie podjesc hehehe...teraz tez 15 min podoi spi z 30min i tak w kolko,normalnie odplywa mi przy cycu i koniec

oj cos cisza,czyzby wzielo nasze dwupaczki?? 😆

czesc dziewczyny . . . .

u mnie stan bez zmian . . . . . 🥴 🥴 🥴 🤨 🤨 🤨 🤨 🤨

oj cos czuje,ze doczekam tego wywołania w poniedziałek (niestety) 🥴 🥴

Oj KAMA- zazdroszczę!
Właśnie była u mnie położna. Powiedziała,że szew który mi został to jest rozpuszczalny i pewnie trochę się wysunął.
Stwierdziła,że rzeczywiście małą muszę spróbować dokarmiać (dać po cycu sztuczne,ale nie po każdym karmieniu).
A powiedzcie mi dziewczyny dajecie już dzieciaczkom witamine D i K?

JUSTI- nie znasz dnia ani godziny kiedy synuś będzie gotowy na spotkanie z Tobą 🙂 To może zdarzyć się w każdej chwili. Teraz wypoczywaj i zajadaj się wszystkim na co tylko masz ochotę! Wykorzystaj te ostatnie chwile na swoje przyjemności!

Amelia uwierz mi , ze juz nie mam ochoty nic jesc, odpoczywać nie znosze czekać, a maluszek wystawia mnie na niezła próbe cierpliwości . . . własciwie wyłączyłabym telefon , internet, bo mam dosc juz pytań . . . . chyba dopada mnie depresja przedporodowa jesli taka istnieje 😜 🥴 🥴

nie marudze Wam dziewczyny 😉 moze w koncu moj kolejny post bedzie bardziej optymistyczny 🙂

JUSTI- bardzo dobrze Cię rozumiem. Czułam dokładnie to samo co Ty!
A poza tym powiem Ci,że wszystkie Wojtki (w tym mój brat) to BARDZOOOO charakterne chłopaki!

Irciu, nie przejmuj się Kochana. Ja też miałam doła bo już nie dawałam rady fizycznie i psychicznie. Mężuś tydzień po porodzie wrócił do pracy więc byłam strasznie zmęczona. Kazałam mu wziąć teraz 2 dni wolne i troszkę wróciły mi siły. Ty też dasz radę!!! Zobaczysz. Pogadaj sobie z mężulkiem o swoich obawach a on Ci na pewno pomoże i będzie dużo lepiej 😘
Amelko, ja daję wit. D od początku a K od 8 dnia życia. Takie miałam zalecenia ze szpitala.

Mój synalek też mnie troszkę zaskoczył ze snem bo spał od 20 do 12 w nocy 🙂 Nie jest to cała noc jak u Kamy (zazdroszczę!!) 🙂 ale jak na Tymka to jest i tak baaardzo długo.
Aha i powiem Wam że udało mi się już 3 razy z kolei uspać małego w łóżeczku a nie przy cycu 😆 Nie obyło się bez płaczu i smoka ale się udało 🙂 Po jedzeniu jak mały był aktywny albo rozbudził się przebieraniem, kładłam go do łóżeczka. Poleżał chwilę i w krzyk. Przyjęłam założenie że nie może być już głodny bo przed chwilą mi zasnął przy cycu. Zawalczyłam ze smokiem - przytrzymałam mu przez jakiś czas bo Tymo nie przepada za tym wynalazkiem. Zagryzłam wargi jak mały płakał, szeptałam mu do uszka lub głaskałam go po główce aż się uspokoił a po chwili zasypiał 🙂 Mam nadzieję że teraz będzie już tylko lepiej 🙃

cześć dziewczyny dzisiaj byłam u chirurga i nacinał mi ten ropień i wycisnął ropę, podobno sporo jej było. Popłakałam się z bólu....... mam saczek włożony w nacięcie i zrobiony opatrunek, nadal boli, ciężko mi cokolwiek zrobić. mam nadzieje ze wreszcie to się skończy bo w tym miesiącu odwiedziliśmy z mała spora ilość lekarzy...czasami am juz dosyć tej naszej opieki, co lekarz to mówi inaczej a człowiek sie męczy i wydaje pieniądze na niepotrzebne leki.

JUSTI mam nadzieje ze szybko urodzisz, trzymam kciuki.
ja karmie malą tylko piersia jak płacze to znowu jej daje, czasmi mam juz takie worki no ale co zrobić. mała przyjmuje witamine D i K no i cebion to witaminka C

mi AGA wg okresu wypadal termin na 25.07 wg USG połówkowego na 29.07 a wg ostatniego na 20.07 lipiec wg lekarza przez moje okresy co 31 dni powinnam prawidlowo urodzic w czwartek piatek i badz tu madra ?? 🥴 🥴

Amelia ahhh te Wojtki 😜 Ja z tym ktorych znam wlasnie to jest pol na pol jedni sa nie do ogarniecia, a drudzy bardzo poukladani wiec z skrajnosci w skrajnosc


uciekam przygotowac obiadek . . . . musze wyjsc do sklepu choc pogoda za oknem paskudna pada deszcz i jest pochmurno . . . sama nei wiem co lepsze upały czy taka ponura

hej laski!ja tez dalej zapakowana...
Mi i z okresu i z usg termin wychodzil na 29-30.07
Raczej nic sie nie zapowiada na to zeby cos dzis sie zaczelo,jutro wizyta w szpitalu i sie dowiemy co beda ze mna robic,ale jade juz z torba 😉

Ello! ja to samo hihihi dwupak 🙂 eh a czuje sie juz jak czteropak 😁
Chyba ja ostatnia zostane 🙂 hahaha