Lipiec 2010 | Forum o ciąży

halo kobitki już 8 rano a wy jeszcze śpicie????????? eh wy to macie dobrze.....

WITAM LIPCOWECZKI DAWNO DO WAS NIE ZAGLĄDAŁAM . A powinnam bo z moim terminem raczej zachacze lipiec 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 Kama ja tez mam problem z cukrem , bylam nawt przez to w szpitalu pare dni , ale okazało sie ze cukrzycy nie ma tylko trzeba zapomniec o słodyczach , a jaki był twój wynik ? Irka ja z mezem kupiłam identyczny wuzio tylkoze z błekitem , naprawde super sie prowadzi ma wszystko co trzeba bardzo dobry wybór . pozdrawiam 😘 😘

Witam mamusie 🙂

Ja również już na nogach, muszę się ogranąć i jechac po brata na lotnisko. Szkoda tylko że pogoda się skopoała, cały czas pada i jest zimno 😞 A ja nadal kaszle jak stara baba, więc trzeba się ciepło ubrać 🙂

Zawsze dzieje się tak, że jest za duzo niesprawiedliwości, tak było, jest i będzie. Tylko że kiedys głownie na wsiach rozmnazali sie jak króliki, np. boja babcia czy tata pochodzą ze wsi i są w wielodzietnej rodziny, bo aż po 6 ich było, ale o patologii nie ma mowy 🙂 A teraz? Na wódę mają a nie umieją się zabezpieczyć.
Poza tym rzeczywiście z tą religijnością to też fakt, tylko zastanawiam się ile w tej wierze jest wiary a ile obłudy...i pewnie nigdy sie nie dowiem 😉

Miłego i ciepłego dnia dziewczynki wam życzę 🙂

Kkasia to co się stało że jednak aż taka rozbieżność?? Nam w części lipcóweczek zapowiada się czerwiec jak dobrze pójdzie, a tu taka zmiana 🙂
Ale i tak miło że jesteś z nami 🙂

lusia moj termin to 26.06 i nie licze na to ze urodze o czasie, pozdrawiam

A mnie wczoraj na szkole rodzenia potwierdzili właściwie, że raczej wyląduję w czerwcu - powiedzieli, że ciąże cukrzycowe, nawet jeśli dieta utrzymuje cukier w normie, kończy się najpóźniej w terminie porodu, a zwykle wcześniej. Natomiast bardzo rzadko to wcześniej jest aż takie, jak mi powiedzieli w poradni cukrzycowej, czyli 34.-35. tydzień. Owszem, zdarza się, ale naprawdę rzadko, ale na wszelki wypadek od 34. tygodnia trzeba sprawdzać regularnie stan łożyska.
Natomiast powiedzieli jeszcze jedną rzecz, która może być istotna też dla Was - bardzo ważnym badaniem do porodu jest posiew z szyjki, zwykle robi się go w drugiej połowie trzeciego trymestru. Jeśli którejś z nas wyjdzie paciorkowiec (a podobno wychodzi u ok. 50%), nawet jeśli uda się go wytłuc jeszcze w czasie ciąży, i tak podczas porodu podaje się dożylnie antybiotyk, a w razie potrzeby również dziecku. Istotne jest to, żeby w przypadku, kiedy odejdą wody, od razu jechać do szpitala, a nie czekać tak jak się zwykle jeszcze trochę czeka, bo jest zwiększone ryzyko zakażenia malucha i im szybciej podadzą ten antybiotyk tym lepiej.

Witam LIpcowe( Czerwcowe) Grubaski 🙂 🙂 🙂
U mnie od wczoraj pogoda też spierdzielona ale trzeba przyznac, że po wcorajszej burzy powietrze było takie świeże.... 😁
Ja niestety na wczorajszej wizycie nie widziałam swojej niuni, jedyne co to słyszałam serduszko i jak si przemieszcza w brzuszku 🙂 aż gin powiedział, że mała "wędrowniczka" z córuni 🙂 🙂 🙂 poza tym jest wszystko ok infekcji żadnej nie ma ale przepisał mi maść Clotrimazolum,żebym sobie smarowała jak zauważę jakąś zmianę. No i na przyszły tydzień idę na poprawę wyników i obciązenie glukozą, mam nadzieję, że jakos to przeżyję bo nie chciałabym zwymiotować albo żeby słabo mi się zrobiło 🤨 ale cóz każda to przechodzi to ja też
Kama Edytka cieszę się, że z Waszymi pociechami wszystko wporządeczku no i ta waga maluszków rosna jak na drożdżach 🙂 🙂 🙂 Ja od początku ciązy przytyłam 5 kilo nareszcie osiagnelam wagę 50 kilo
Lusiu no to widzę postępy 🙂 już zakupiłaś ubranka super teraz zaczyna u Ciebie powoli robić się szał ciuszkowych zakupów 🙂 🙂
Idę kończyć sprzątanko a później laba 😉 co tu robic jak taki dzień przyrabany??? Tylko leżeć do góry nogami 😁 😁 😁

tak sobie czyałam dziś kwietniówki i wiecie co???? u nich kilka sztuk z marca jest ale numer także u nas może być różnica trochę na czerwiec a trochę na lipiec eh

Hej kobietki 🙂
ładna dzisiaj pogoda, wczoraj popadało....
chyba zaraz ruszymy na jakieś zakupy 🙂
Ale wy wcześnie wstajecie.... 😉
mi się całą noc moja maciejka którą na balkonie wysiałam śniła 😮
co do porodu przedwczesnego to nie boje się, no może czasem mnie jakiś myśli nachodzą...staram się na siebie bardzo uważać, żeby po pierwsze nie dopuścić w miare możliwości do takiej sytuacji a po drugie ewentualnie szybko zareagować... ale córkę urodziłam tydzień po terminie dla odmiany.

Dzień doberek laseczki 😜
Lusiu współczuję kontaktu z tą głupią babą 😠 Najwyraźniej zazdrość ją zżera, że dobrze wam się układa, spodziewacie się dzidziusia i się nie kłócicie, a ona nie może tego znieść i za wszelką cenę próbuje was skłócić. Wiem, że ciężko się taką sytuacją nie denerwować, bo ja sama po twoich opowieściach mam ochotę jej przywalić, ale nie daj się prowokować i nie denerwuj się przez nią. Bo głupie babsko tylko będzie mieć satysfakcję 😠
Ann tak czułam, że niepotrzebnie was straszyli aż tak wczesnym porodem 🙂 Wszystko będzie dobrze, zobaczysz 😉 A co do posiewu, to faktycznie trzeba sobie zrobić to badanie. Lepiej mieć pewność 🙂
Ja niestety troszkę rzadziej będę teraz bywać na brzuszku, bo mam neta bezprzewodowego i wykorzystałam już transfer, więc mi go ograniczyli i teraz net chodzi mi tak jakby nie chciał 😞 Muszę tak przebrnąć do 5 maja 🤨 Ale na jakiś czas napewno zajrzę do was 😉
Buziaki dla was i waszych brzuszków 😘

Edytka... ja tez mam taki internet, denerwujace te limity.... 🤨 ale tak to juz jest że zamiast się zastanowić przed podpisaniem umowy, człowiek zauważa takie rzeczy juz po... 😉

hej brzuchatki 😉
Dzieciaczki widze, ze rosna, ciekawe ile nasza teraz bedzie wazyc...
A co tamtego wozka to moja siostra tez ma taki i jest super,1 palcem sie prowadzi.

co do neta to ja tez mialam bezprzewodowego i wypowiedzialam umowe no i od dzis jestem bez neta...moj brat ma stacjonarnego ale juz tak czesto nie bede z niego korzystala bo juz sapie ze po jakis brzuszkach chodze hehehe....napewno bede was odwiedzala ale rzadziej 😞(niestety...
co do wynikow cukru to po obciazeniu 75 mialam na czczo 102-po1h 177-po2h 147....

Hej dziewczynki 🙂Szkoda ze bedziecie rzasdziej zagladac na nasz brzuszek 😞 😞 Ja mam naszczescie neta z neostrady bez zadnych limitow,a teraz tak sie umowa konczy to myslimy zeby jeszcze bardziej zwiekszyc predkosc!! A co do tego wozka to ja wybralam ten kolor jasnoniebieski bron boze czerwony hehe... 🙂 I tez slyszalam ze sa super,a nawet nim troszke sie przejechalam bo kolezanka ma taki sam i jest naprawde leciutenki 🙂Juz sie niemoge doczekac kiedy go kupimy,ale jeszcze troszke musi poczekac 🙂 Pogoda jednym slowem do dupy 😞 Uciekam na sniadanko bo Kacper juz sie go domaga bo niezle bryka w brzuszku u mamy,chyba z glodu hehe...

Witam dziewczynki 🙂 Doczytanie Waszych postów zajmuje prawie godzinę 🙂
Też jestem przed badaniem z glukozą i strasznie się go obawiam... Do tej pory pozostałe wyniki były w normie - poza ciśnieniem - zawsze za wysokie (ale to raczej jest uzależnione od tego czy wcześniej się ważyłam czy nie 😁 stawanie na wadze to moja największa zmora).
Dzieciaczki rosną zdumiewająco szybko. Ja kolejną wizytę mam 10 maja, więc jeszcze sobie poczekam. Najbardziej obawiam się przeciwciał. Mam ujemną grupę a mąż dodatnią i bardzo się boję żeby nie było komplikacji...
Co do terminu porodu to powiem Wam szczerze że chyba wolałabym urodzić przed terminem niż po. Ostatni pobyt w szpitalu uzmysłowił mi jakim problemem jest dla kobiet dwutygodniowe "przeterminowanie". Ale co ma być to będzie! Byle nasze dzieciaczki były zdrowe 🙂

szkoda że będziecie rzadziej zaglądać ja mam bezprzewodowy w orange 7g więc to mi wystarcza w zupełności nawet nie wiem czy wykorzystuję go w całości ale ważne że cały miesiąc chodzi

aga to mamy wizytę w ten sam dzień ja też mam 10 jest jeszczę czas ale nie martw się będzie oki nie ma co się zamartwiać 😉 😉 😉

może też się w tym samym czasie będziemy pocić na porodówce bo terminy mamy zbliżone 😁

no ja jeszcze korzystam z dobrodziejstwa brata(ma chyba dobry dzien)i chwilowo jestem 🙂)

🙂 czesc dziewczyny Ja mam dzis lenia 😞 ehh straznego choc u mnie piekna pogoda za oknem choc rano zapowiadalo sie nie ciekawie . . .
od 8 wybieram sie na poczte odeslac ta moja tuniko-sukienke i jeszcze siedze w domu
po 15 ide do mamy na obiadek i na pogaduchy w sumei nie widzialam sie z nimi ponad tydzien
jeszcze dzis musze uzupelnic PIT bo jeszcze go nie oddalam ehh wszytsko na ostatnia chwile 😞 i sama jestem pozniej zla ,ze tak wszystko odkł♥adam

byle bym z wyprawka zdazyla 😜 hehe choc dzis bylam w szoku bo zostalo mi 89 dni do porodu planowanego przynajmnirej jesli nie wydarzy sie po drodze nic innego a u was to juz zupelnie mniej czasu hehe jak macie takie duze dzieciatka i terminy na poczatek lipca, a ja dopiero na 25 lipiec i z USg wciaz mi wychodzi 27 . 07 wiec zobaczymy byle nie dluzej niechce tyle czekac 😮 😮 🤢

szkoda, ze macie taki internet ehhh mam nadzieje jednak ze znajdziecie chwile i troszke cierpliwosci by tu sie pojawic i cos naskrobac 😉 jakos tak razniej jest jak sobie poczytam wasze posty

Oj mnie też wyprawka męczy...
Nie mam pojęcia czy wszystko kupię i kiedy bo mój M nadal mi nie pozwala... brrrrrrrr....

spokojnie lasencje mamy jeszcze ponad 2 miesiące nie będzie takżle

Właśnie się zastanawiam czy nie zaczyna mnie dopadać syndrom "wicia gniazda". Wszystko bym zmieniała, kupowała. Na szczęście Cerber czuwa 😁

heheh a moj maz tylko mu pokazuje rzeczy na allegro a on to nie pokazuj tylko zamawiaj i tylko slysze zamawiaj ciekawe jakbym tak go sluchala to juz by dawno wyplaty nie bylo ehhh ci faceci jakos maja dziwne myslenie przeciez sa priorytety . . . . chyba bedziemy miec rozpeszczonego dzidziusia hehe jak sie mojemu m . nie zmieni 😉

ehh wkurzam sie bo wypelnialm ten pit ,ale nie wiem bo we wrzesniu zmienilam miasto zamieszkania no i teoretycznie powinnam sie w nowym miescie rozliczac a PIT 11 mam z starym miejscem zamiesznaia i tyle zamieszania 3 dni do oddania Pita a ja nie wiem co robic 😞