MAMY SIERPNIOWE 2010 narazie fasolki:) | Forum o ciąży

według mnie wiek nie ma znaczenia,choć przyznam się,że nie planowana była ciąża...za bardzo zaufałam lekarzowi na którego mówią "znachor" no i miałam nie być a jestem i tu taka niespodzianka 😁

obiło mi się gdzieś o uszy,że dzidzie są wtedy aktywne jak się leży,ponieważ podczas chodzenia i ruchów je kołysamy i zaspyiają a jak leżymy spokojnie to zaczynają się budzić bo nic ich nie lula 😁

mi mój mąż mówił,że w ciąży jestem,do mnie powoli docierało ale do samego końca wmawiałam sobie,że nie jestem... ja miałam z lekarzem tak- zawsze na brak okresu dawal tabletki antykoncepcyjne więc powiedziałam mu raz,że nie chce brac tabletek bo chce zajść w ciążę (bo tabletki nie leczą tylko wywołują sztuczny okres i bałam się że takie przykrywanie braku okresu kiedyś będzie dużym problemem jak będę chciała mieć dziecko) i liczyłam,że w jakiś inny sposób wywoła naturalny okres i pomoże mi go wyregulować. a on na to tylko,żeby nie brać tabletek a po ciąży się wyreguluje na nowo. no i w ogóle nie miałam okresu a on niezbyt wiedział co i jak i że jak nie będzie normalnego okresu to nie zajdę w ciażę...no i nie było,więc już się z tym pogodziłam,że nie ma,że coś nie tak więc bez sensu bylo się zabezpieczą (dodam,że kilka lat chodziłam do tego lekarza)...okres już się nie pojawił,nawet nie wiem kiedy owulacja się pojawiła i trafiła się dzidzia 😁 😁 😁

ja ich nie chciałam bo dostawałam ciągle tylko antykoncepcję,która tylko tuszowała problem a nie leczyła i powiedziałam mu,że chce zajść w ciążę bo wiedziałam,że to jedyny sposób,żeby mnie nie zbył kolejną receptą... a teraz ciążę mi prowadzą inni lekarze w innym mieście bo tamten sie tak znał na rzeczy (teraz to wiem,wtedy się wierzyło bo od 15 czy 16 roku zycia do niego chodzilam i tylko do jednego) że nikomu go nie polecam... teraz chodzę do innego szpitala i ciągle jest inny lekarz bo zależy który z oddziału zejdzie do gabinetu i jestem zadowolona z ich opieki medycznej 🙂

jak już wiedziałam,że raczej nie zajdę w ciąży to byłam załamana i za wszelkś cene chciałam mieć dzidzie,miałam wtedy jakieś 17 lat...potem się pogodziłam z tym i na kilka dni przed tym jak dowiedziałam się,że jestem w ciąży sama mnie naszła taka myśl-jak teraz mi dobrze,że nie mam dziecka-bo młoda jestem,mogę zarobić i wydać kasę na młodociane szaleństwa-imprezy,zakupy itd... że w każdej chwili mogę wyjść z domu i nic mnie nie trzyma i że nie chce mieć małego dziecka,bo to wiąże w domu jednak... te myśli mnie naszły pod koniec listopada czyli pod koniec pierwszego miesiąca i właśnie parę dni potem zobaczyłam dwie kreski 🙂 a potem następne dwie bo nie wierzyłam jednemu testowi 😁 😁 a kupiłam wtedy dwa testy bo mialam już przeczucie,że jak wszyscy (łącznie z moim pediatrą) mówią,że chyba w ciąży jestem-postanowiłam zrobić dwa i zrobiłam je przy Łukaszu,bo razem je kupiliśmy...zapewniałam go że nie jestem,a on jak zobaczył,że kupuję dwa testy powiedział tylko "czemu dwa?przecież jesteś taka pewna to chyba jeden wystarczy" no i jak zobaczyliśmy dwie kreski to był szok,łzy i słowa męża "ja pier... ja nie chce bo za młody jestem" Jaki człowiek był wtedy głupi 😁 😁 😁 teraz to chodzi i mówi,że się nie może już doczekać,że będzie nosił i bawił,nawet obiecał kąpać i przewjać 😁 😁

to rzeczywiście źle trafilaś 🤨

dobra ja zmykam spać,bo mnie sen łapie powoli a mała zaczyna się wiercić więc spróbujuę zasnąć zanim da mi znowu popalić 😁

dobranoc
słodkich snów i miłej nocki

to mój miał ten szok pierwszy 😁
ja tez odłożyłam,żeby wyniku nie widzieć i po jakimś czasie tak dyskretnie chcialam sprawdzić,ale Łukasz też chciał widzieć i się zczaił,a że wcześniej mu powiedzialam jakie są oznaczenia to wiedział że dwie to ciąża...no i polecialy nam łzy...ja wiedziałam już,że nie jestem sama bo mam dzidzię w brzuchu,jemu,że taki młody i ojcem będzie i że nie chce itd. poszedł do pracy,przemyślał,okazało się że jego znajomy w pracy też będzie mial dziecko i że nie jest sam i teraz dumny chodzi 😁 😁

dobra teraz to już idę na serio 😁
dobranoc aniołek

Dzień dobry ze słonecznych Lubniewic 🙂 u mnie dziś ładnie ale troszkę chłodno , wpadłam podpisac liste obecności ............miłego przedpołudnia brzuchatki moje 🙂

hej szkraby ... ja tez jestem i nadrabiam wczorajszy wieczor.. dopiero co wstalam bo nocke mialal do kitu zasnelam pewnie cos przed 3:00 i obudzilam sie o 5:00 i nie spalam do8:00 az juz chcialam wstac ale niemialam sily .... fakt maly spal , moze troszke sie powiercila ale nie specjalnie ,,, ale ja jakos nie moglam ciezko mi sie oddychało brakowalo mi powietrza... w poznaniu jest sliczn pogoda ale pewnie nie za dlugo jutro i w piatek ma lac caly dzien ....

nic ja tez musze wyjsc , ide po L4 , jak mi sie nie chce , moze jutro pojde chociaz samam niewiem jutro jak bedzie padac jeszcze bardziej mi sie nie bedzie chcialo....eh...tam...

anochi witaj w klubie... ja tez bym najchetniej pospała teraz troszke