Skocz do zawartości

wrzesien 2010 | Forum o ciąży


ania87

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 73,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Loli

    10128

  • buuterfly

    7443

  • Ania8888

    7982

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Doberek kochaniutkie ;*****
Mam chwile dla siebie bo mój mały łobuz śpi 🙂
u nas po świętach ok 🙂
wczoraj bylam z małym u mpich rodziców na troche póżniej moja mała bratanica do nas przyjechała 🙂
i miałam 2 dzieci 😁 matkooo 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Mamuśki
Piękne te Wasze bobaski. Jako do doświadczonych Mam zwracam sie do Was z pytaniem. Otóż mój miesieczny Synek bardzo często krzyczy (w sensie histerycznie płacze), nie są to kolki, bo można go "sposobem" uspokoić, niemniej jednak wciąż potrzebuje naszej uwagi, bardzo dosadnych bodźców, by go uspokoić (np suszarka, bawienie sie w rowerek...). Sam nie potrafi się sobą zająć.
Różne teorie chodzą mi po głowie..., czy może ku pocieszeniu powiecie mi, czy któraś z Waszych pociech też była taką małą syreną (dodam, ze potrafi tak bardzo długo) a teraz jest Aniołkiem?

Pozdrawiam i dziekuję za wszelki odpowiedzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gerda hmm
nie wiem czy to samo ale moja kiedyś próbowała czegos takiego
Tylko, że w łóżeczku.
Jak ją kładłam to wyła do księżyca a ja ją chciałam nauczyć tam spać, a jakbym ją wzięła to był by spokój
i raz może dwa przetrzymałą ją w tym łóżeczku czyt. z dydkiem, żeby nie płakała za bardzo i wtedy zrozumiała.
Taka próba sił/.
A teraz płacze jak sie coś dzieje złego albo głodna.
hmm a on płacze na rękach czy obojętnie gdzie jest i tak płacze?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak już zaczyna swój koncercik to nawet nie pomaga branie go na ręce, aż mi sie płakać chce 😞 Jednakże "mozna" go uspokoić nadając jakiś głośniejszy dźwięk a potem go absorbując jakimiś zajeciami, tyle ze on przeciez jeszcze nie umie się bawić a zatem owe zajęcia polegają na bujaniu go, podnoszeniu nózek itp...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm...
no to dziwne.
a moze go cos boli?
ale jak nie brzuszek to co?? 🥴
Moze dziewczynyn jak wejdą to coś doradzą, bo szczerze to ja pomysłu za bardzo nie mam..
a chętnie bym pomogła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej,
u nas ok. Swieta szybko minely. W niedziele cala bylismy u siostry, tam sniadanko, grill itd. W poniedzialek byli u mnie rodzice, potem do drugiej siostry i na dluuuugi spacerek nad jeziorko.
A Kubus...ech jestem z niego taka dumna. Pawie caly czas nie spal, raz dziennie tylko drzemke trzepnal i caly zywy i taki pelen energii. A tak sie rozgaladal ze szok. Zupelnie sie odmienil.
W niedziele sie nawet wystroil hehe, koszula i krawat. Bosko wygladal. Jak bede miala chwilke to wrzuce fotki jak je zgram od siostry.
Anulka ciesze sie, ze sie udalo. Gratuluje.
Aga co do tego co bylo wczesniej... to moj tak samo kiedys gadal, ale odnosnie pokoju. Wiec powiedzialam ze bozia raczki dala a jak nie umie z nich korzystac to pokaze jak to sie robi i nie bedzie musial sie wstydzic. A ja nie jestem jego Marysia. I spokoj. Czasem jeszcze popsioczy ze balagan, ale wtedy ten sam tekst i sam sprzata.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gerda nie wiem jakie to bedzie porownanie, bo moj jest duzo starszy i w sumie urodzil sie aniolkiem i takim jest do tej pory, ale czasem tez ma odchyly. Wczoraj np sie obudzil z wielkim rykiem. Nie szlo go uspokoic, ale zaciekawial sie a to oknem a to czym innym na chwile oczywiscie. Po jakims czasie sie uspokoil. Nie wiem o co mu chodzilo. To tez moze byc inaczej bo wychodza mu zeby. Ale pamietam jak mial jakies 3 miesiace i myslalam ze ma kolki. Raptem zaczal ryczec w nieboglosy i co jakis czas robil przerwy a to na grzechotke a to na lampe itd. Ja mu w sumie podawalam lek na kolke ale nie wiem czy to bylo to bo w sumie jak reka odjal to daleko.
Na Twoim miejscu bym sie zastanowila czy go cos nie boli. Zwroc uwage czy te ataki placzu nie sa przypadkiem o tych samych porach. Moze faktycznie go brzuszek boli? Moze i szybko ale sprawdz tez zeby. W sumie jak doroslego cos boli i sie odciagnie uwage to sie na bol nie zwraca uwagi takiej. A sproboj mu brzuszek pomasowac jak placze, zobaczysz czy sie uspokaja. Zobacz jakie kupki robi, moze ma zatwardzenie czy cos? Ciezko mi cos powiedziec bo moj bym zupelnie inny. Ale poobserwuj w jakich sytuacjach placze. I co na niego dziala. Rowerek pomaga w sumie przy bolu brzuszka. Powodzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję. Tak na dobrą sprawę to z Mężem stawiamy na nadpobudliwość, choć nie wiem, czy mozna w tym wieku o takowej mówić.
Zastanawiam sie też nad bujaczkiem, badź huśtawką, choć nie wiem, jak sie do tych gadżetów ustosunkować. Używałyście ich?
Iwwa widzę, ze również jesteś z Trójmiasta 🙂 Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja mam w sumie lezaczek-bujaczek, ale szczerze to nigdy nie bujalam w nim malego. Raczej sluzyl jako lezaczek i teraz do siedzenia. Ale czesto w nim przebywal. A hustawke to dopiero teraz kupilam juz taka dla dzieci siedzacych.
Nadpobudliwosc? Hmm no nie wiem. Ja bym sie upewnila czy napewno nic go nie boli, bo szkoda zeby sie meczyl. Ale moja szwagierka miala mala ktora non stop plakala od urodzenia i nie byly to koli-potwierdzila u pediatry. Dopiero jak kupila taka hustaweczke co sama husta z wibracjami to mogla isc na spokojnie do toalety bo inaczej caly czas byl ryk. U niej byl to strzal w dziesiatke.

A no tez z Trojmiasta, tylko obecnie w UK mieszkam 😉
P.S. Rodzilas w wylegarni? (na klinicznej?)
A nie bo dopiero teraz spojrzalam ze jestes z Gdyni 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iwwwa Ty to jesteś czarownica normalnie...już nie ważne, ja po prostu nie będę walczyć z wiatrakami 🤔 już nie raz się przekonałyśmy że w tej kwestii to jednak do siebie podobne nie jesteśmy 😞

co do leżaczków to Ew już nim gardzi...ewentualnie go przesunie, alenie chce w nim siedzieć 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Gerda! U mnie synek tez okolo miesiaca, dwoch po urodzeniu tak mial, tyle ze ataki byly 2 razy dziennie rano kolo 4-5 i wieczorem o 17. Plakal i na rekach i w lozeczku, smoczek nie pomagal. Tez podobno nie byly to kolki- tak powiedzial lekarz, nie przynosily ulgi zadne kolkowe srodki, jedynie masaz brzuszka i rowerek nozkami. On tak jak by nie mogl sie wtedy zalatwic- choc nie mial zatwardzenia. Stekal i stekal. Lekarz pozniej powiedzial ze spowodowane to bylo niewydolnoscia ukladu pokarmowego i on sobie tym stekaniem cwiczyl, a ze sie trudno zalatwial to przez to byl niespokojny i plakal, naet 2 godziny. I w koncu samo mu przeszlo. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam za dobre słowa i rady 🙂

Iwwa rodziłam w Redłowie - ni było źle, przeżyłam 🙂
Rudi a kiedy się u Was polepszyło?
Eluska a jaki masz bujaczek, masz jakiegos linka?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewa padła 1,5h temu, ale taki ryk że ło....u nas była cudowna burza, która ja...przespałam 😲 godzinka snu a normalnie naładowałam wykończone akumulatory!
bo już myśli miałam typu: nie daje rady, ale ze mnie matka, do niczego się nie nadaje,nic mi sie nie chce, jestem zmęczooooona!!
a teraz czekam z niecierpliwością na uśmiech tego mojego słonka niegrzecznego 😁

Iwwwa gg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anka no nie mów 😮 😮 😮 😮 Zamordowałaś teściową, a teraz przysypujesz piachem?????? 😁 😁 😁
A Ciebie chciałam spytać czy są już jakieś zmiany w egzaminach na prawko 🤨 Bo ciągle trąbią w tv i ciekawa jestem. A Twój Janusz przecież na bieżąco jest. Muszę do jesieni zrobić to posrane prawko, ale mi się w ogóle nie chce. Ani uczyć, ani jeździć nic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie Eluś od tego jesteśmy.
Ja też przeżywałam wczoraj, jak wszędzie pary a ja sama i słysze jak mówi do Kuby (ojca Ninki) moj wujek że jaki to on tatuś cudowny jest, że potrafi uspać dziecko, znowu że Kinia super bo karmi cycem i wgole poczulam sie jak najgorsza matka na świecie...i dalej mi nie przeszło 😞 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...