Skocz do zawartości

wrzesien 2010 | Forum o ciąży


ania87

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Jeny!!! 20 tysięcy! W życiu bym na jakiś tam ślub tyle nie dała 😮 Ale każdy tam po swojemu robi.
U nas też ludzi od cholery. Auto już w naprawie. Może jutro z powrotem dostanę.
Ania ja coś takiego chcę, ale to sama na bank nie zrobię:
http://www.stylistka.pl/rachel-bilson-blond-pieknosc/zdjecie/7598/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 73,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Loli

    10128

  • buuterfly

    7443

  • Ania8888

    7982

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Elka wlosy ekstra 🙂
Domi kochana... wiec powiem Ci ze pomyslcie serio nad tym weselem... zabawa ok, pamiatka tez moze poniekad... ale co z tego.
Zobacz by robilismy naprawde po najtanszej lini oporu bo tescie tylko placili wyszlo ok 15 tys.
- A tak orkiestry biora u nas od 2000 my dj mielismy za 500
- fotograf zaden za robocizne nie wezmie Ci mniej jak ok 1200 jak nie lepiej - nasz 900
ablum + zdjecia wyszlo ok 1000 - sam album to mega wydatek mozna samemu zamowic pewnie, ale za kazde fotom ok10 zl.
- fryzjer kwiaty... kupe kasy my robilismy sami kuilismy sztuczne kawalki materialu.... jedynie auto i bukiet kupiony
- auto... od 300 zl
- kiecka jak pozyczona czy nowa nonad 1000 do kilkuset a jeszcze pan mlody buty bielizna itd
- cos na przebranie w razie w nastene setki
- napoje, wodka licz masz 80 os to mniej wiecej tyle 0,5 sie liczy
- tort znowu kilkaset
- ciasto
- sala... ustorjenie + jedzenie..
my mielismy w knajpie placilismy od osoby 130 zl i wybierasz menu.. przewaznie po 4 kawalki miesa jakies salatki kluchy pyrki rosol takie no tradycyne

I teraz masz.... 130 od osob.... para da Ci 300 - bo teraz tyle sie daje najmniej. A jeszcze niech przyjdzie z dzieckiem?? za ktore tez musisz zaplacic?
to ile ci zostanie?? A wlicz jeszcze te wszystkie powyzej.

wiec nie wiem gdzie tu sie cos zwraca.
Jesli nie wyprawiacie tego sami, a nie musicie potem rodzicom oddac czesci to sie oplaca ale tak to bez sens!!

Lepiej jakies super wakacje, albo auto albo tak jak Wam sie marzy miezkanie wlasne .

Znajomi zrobili tak.. poinfotmowali rodzine, kto chcial przyjechal.
Najblizszych zaprosili na obiad torta kawe... a potem impreze przeniesli na dziake... i tam pili tanczyli grilowali do rana.
Za tanie pieniadze wszystko mozna? mozna

U nas tez jest opcja ze mozna sobie na dancingu wynajac stoliki i jak by ludzie przychodza a ma sie wesele... dj za darmo, jedzenie masz porcjowane wtedy i tylko jedynie ze obcy ludzie tez sa..
Ale zamiast np 130 za osobe i tych innych udziwnien masz 50.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Ja się nie pokazywałam bo mam dzieciaki w domu 😉
  • co do ślubów to hmmm jak już to bym brała naraz cywilny i kościelny tak jak miałam z byłym mężem bo finansowo się nie opłaca jak 11 lat temu to było to za salę i jednego gościa płaciliśmy 90zł orkiestra 800 po znajomości czy jakoś tak a zdjęcia hmmm 500 chyba już nie pamiętam albo mniej i kamerzysta jakoś też tak ciasta i tort gdzieś około 200 no i fryzjer i sukienka nam w tedy osobiście się to zwróciło zapłaciliśmy kredyt który zaciągliśmy na ślub za ciasta i sukienkę zapłaciła moja mama a tak to sami a no i wódkę sami robiliśmy 😜
  • z tego co dostaliśmy od gości popłaciliśmy wszystko i zapłacili dług 😎dla nas zostały kieliszki do szampana,czajnik bezprzewodowy i zestaw sztućców srebnych lekko pozłacanych.
  • A teraz było by mi szkoda 😞 kasy
  • Elka super fryzurka 🤪 🤪ja też tak chcę 🤪 🤪
  • jeja jak dziś popołudniu było cicho na drogach ehhhh normalnie super zero aut 🙂
  • Młody śpi a ci oglądają Dr.Dollitle 🙂
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    • Mamusia
    Domi to ja teraz dodam coś od siebie.
    Moi rodzice mają knajpę, w której oczywiście główny zarobek to wesela.
    I może nie powinnam tak mówić, bo w końcu zarabiam tak na chleb, ale naprawdę nie warto wywalać tyle kasy.
    Obsłużyłam już co najmniej setkę wesel przez te lata i napatrzyłam się na trud, poświęcenie i nieustanne kompromisy rodzin wyprawiających przyjęcia. Często okupione kredytami, pożyczkami. Grosz do grosza. I tak w rozliczeniu więcej się nachodzisz, na załatwiasz, nawściekasz, napłaczesz, a niżeli będziesz mieć z tego radości.
    Pewnie, jeśli ktoś zapłaci za wesele, to można skorzystać. Ale jeżeli to WY mielibyście je fundować to zdecydowanie odradzam.
    Co do cen, to oczywiście zależy od regionu.
    W tym roku u Nas w Krakowie i okolicach ceny wahają się od 160-250 zł za osobę. Oczywiście mówię o knajpach, w których właściciel załatwia wszystko za wyjątkiem muzyki, ciast, tortu i alkoholi.
    Niestety po przeliczeniu nawet po najniższej linii oporu, mimo nie tragicznej sumy, tak naprawdę jest masa ukrytych kosztów, o których wspominały dziewczyny.
    Oprócz w/w: kościół, samochód, dekoracja, sukienka, buty, bielizna, garnitur, koszula, ubranko dla Kacpra, kwiaty (czasami są wliczone w menu) na stoły, ciasta, tort, muzyka, alkohol, makijaż, fryzjer.
    Tak się śmiesznie składa, że pracowałam też jako fryzjerka, więc ceny fryzur ślubnych chodzą od 70-250zł, makijaż 50-170zł (dolicz wcześniejsze koszty farbowania)
    Poza tym masa 'temu w łapę, tamtemu w łapę'.

    Ja osobiście oczywiście nie jestem obiektywna, bo nie skrywanie nie przepadam za kościołem rzymskokatolickim, ale wydaje mi się, że gra nie jest warta świeczki.
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    • Mamusia
    Kaśka jeszcze o datku dla księżulka zapomniałaś 😜 Nam chcieli rodzice kiedyś pomóc. Ale my za bardzo ich kochamy żeby ich wykorzystać w ten sposób. Wiem, że tak prawie każdy robi, ale my jesteśmy odmieńcy i nie chcemy na stare lata jeszcze ich w długi wpędzać. a nawet jak by mieli nadmiar forsy to niech ją na siebie wydzadzą i żyja jak pączki w maśle. Na nas już wystarczająco się wytracili. Może kiedyś uda nam się wziąć ślub. Ale coraz dalej nam od kościelnego. Tzn mi już od dawien dawna daleko do kościoła, ale w końcu K zaczyna na oczy przeglądać. A jak bym miała teraz 20tys to bym wolała wpłacić do banku i mieć mniejszą ratę na najbliższe wiele lat. A tak jak w waszych przypadkach wolała bym przeznaczyć je na wkład własny i dobrać kredytu i iść na swoje.
    Ale to jest tylko i wyłącznie moje zdanie, moje poglądy itd. Nie potępiam żadnej za te śluby, ani nic.
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Hej dziewczyny ja tu do was zaglądam z samego rana 😁
    bo wstałam za wczesnie do pracy :P
    więc tak jak najbardziej ciesze się że każada powiedziała szczerze co myśli o ślubie
    oczywiscie szanuje wasze zdanie i wiem ze jest to mega wydatek.
    Co do wiary, powiem wam tak że jestem osobą wierzącą może od pewnego czasu nie praktykującą aż tak jak kiedyś, ale odczówam potrzebe by sakramentalne tak zapadło w kościele.
    Kwestia kasy i rodziców, rodzice nigdy nie pomagali nam finansowo jakos nazbyt wiec uważam że to bedzie dla nich przyjemny wydatek a w dotatku wiem ze obie strony mają na nasze wesele odłożone 🤪 Wiem że przygotowania itp napewno zjedzą dużo nerwów itp ale mam nadzieje że ten jeden dzień będzie magiczny 🙂
    Rodzina od M w ogóle nie uważa ślubu cywilnego uznają tylko kościelny
    nigdy się tym nie sygerowałąm bo to jest akurat nasza decyzja moja i M
    ale sądze że napewno się ucieszą, nie wspominjąc o tym że on ma maega wielką tą rodzinke w porónaniu do mojej 🙃 ale ludzie są naprawde fajni i wporządku 🙂)
    Mój brat ( który rozwódł się rok temu ) jest znów bardzo nastawiony na nie na ślub kościelny
    twierdzi że jeszcze 10 lat powinnismy czekać :P
    Nigdy wam nie opowiadała daltego streszcze tylko że żona go zostawiła dla młodszego od siebie o 10 lat... A dziewczna się wydawała tak w pożądku byli ze sobą ponad 10 lat 🥴
    a mieli piękne wesele mają wspaniałą córke któa teraz ma 6 lat .
    Dlatego moi rodzice też nie są za szybkim lubem np najpierw chcieli bysmy wzieli sobie cywilny, w przeciwienstwie do matiego rodziców którzy chcieli bym w ciąży do koscilnego szła ale ja nie chciałam 😜 stwierdziłam że co się odwlecze to nie uciecze :P
    SUkienki sobie juz powoli kukam w necie mmm ☺️
    pokaże wam co mi się mniej wiecej podoba jak bede popołdniu 😉
    Co do Kacpra to tak biegunka mineła, kaszel także 😉
    ale przychodzi do nas codzinnie nad ranem do łóżka sam
    robią tez tak wasze dzieciaki ??
    Nigdy mu się to nie zdażalo a teraz codzinnie nad ranem przychodzi 😉
    M nad ranem cierpiał bo boli go ząb 😞 🤨 🤨 🤨 🤨
    Wczoraj spędziliśmy sobie fajnie dzień bylismy na działce póżniej u kuzynki cięzarnej na meczu 😁
    mały był taki zadowolony bo przyjechał jej facet z zagranicy a Kacper go wprost uwielbia !!
    Kibicowali razem kacper krzyczał ! 😁 z tata niestety kibicować nie mógł bo tata był w pracy an popołudnie. Co do meczu to uważam że polska w pierwszej połowie naprawde świetnie garała no i że wynik był taki a nie inny bo każdy żle rokował na tą Polske wiec uważam ze sie spisali ! :P
    Ja tam lubie oglądać mecz jak M wrócił z pracy to mu relacjonowałam 😜
    Dziś dziewczynki mam wychodne sama bez M ☺️
    bo Mati ma nocke, a ja ide z jego kuzynką na party 😁
    wiec troche się wyszumie, a Kacper bedzie na noc u tesciów :P
    z początku nie miałam natchnienia by iść bez matiego, ale póżniej m mówi ze mam z nią iść bo od roku próbujemy gdzieś wyjść razem 😜
    Ok bede się powoli zwijać bo kawka już wypita wiec czas się ubierać ! 🙂
    Udanej soboty Kochane !! 😘
    i buziaki dla dzieciaków 😘
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    • Mamusia
    Tak was czytam i wam powiem....Franek tylko po godzince kilka razy został z opiekunką jak robiłam prawko. Ze dwa razy wyszłam do ludzi z kolezanką i mały był z K. No i czasami jechałam rodzicom po większe zakupy i to zazwyczaj jak malutki spał to zostawał z moją mamą. I szczerze? 11 i 17 sierpnia mamy dwa wesela , a ja już myślę jak z nich zwiać przed czasem żeby mały nie został z moja mama na całą noc 😞
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Elka wiesz co ja też się martwie i nie jestem za tym by go zostawiać, ale jestem zdania że czasami można wyjść i oderwać się od wszystkiego 😉 wkońcu dziecko nie jest przeszkodą
    a dziadkowie też mają potrzebe z nim pobyć 😉
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    • Mamusia
    Zgadzam się z Domi- dziecko musi wiedzieć, że rodzice też są odrębnymi istotami zupełnie jak ono samo. Od początku należy dziecko uczyć, że dorośli, którzy go otaczają-mama i tata- też mają swoje potrzeby, które chcą/muszą realizować.
    Poza tym zauważyłam na przykładzie swojego chorobliwie wstydliwego dziecka- bez mamy uczy się równie wiele jak i z mamą 😉
    Ja osobiście nigdy nie uczęszczałam do żłobka, moje siostry też nie. Znam jedną osobę w moim wieku o której wiem, że rodzice posyłali ją do żłobka. U nas w domu w ogóle dziećmi zajmowali się tylko rodzice. Nigdy nie chowali nas, w nawet małym wymiarze godzin dziadkowie.
    Toteż na początku nie byłam przekonana do opcji "żłobek" bo zwyczajnie nie znałam takiego zjawiska. Z tej perspektywy wiem, że zrobiłam dobrze i nawet gdybym nie musiała pracować to też posłałabym Alka do żłobka (pewnie na mniejszą ilość godzin 😉) W żłobku niesamowicie się otworzył na innych ludzi (wcześniej płakał na widok każdego poza mną, moją siostrą i moją mamą) a to jest dla mnie największy plus. Poza tym potrafi się sobą zająć, bo wie, że ja nie zawsze mogę być 'tylko dla niego'.
    I wiem, że Wasze dzieciaki potrafią to bez żłobka, z tym, że jestem PRZEKONANA, że gdyby nie żłobek Alek do tej pory trzymałby mnie za nogawkę na spacerze (ja byłam zupełnie innym dzieckiem, lgnęłam do każdego, zostawałam na noc u innych i nie miałam z tym żadnego problemu, wyjeżdżałam na kolonie i wycieczki bez płaczu za rodzicami itp. -dlatego jego postawa jest dla mnie 'nowa' i nie do końca wiem jak mu pomóc przezwyciężyć pewne lęki)

    Więc ja uważam, że o ile oczywiście Elu chcesz iść na te wesela się pobawić, nie masz wątpliwości czy zostawiasz Frania pod dobrą opieką, to uważam, ze warto skorzystać z takiej okazji. Bo wiadomo, to dobrze robi psychice, jak człowiek się może od czasu do czasu wyrwać 😉

    Ja wczoraj, a właściwie dzisiaj w nocy miałam wychodne. Znajomi do mnie zadzwonili i pojechaliśmy na miasto, na "imprezę". Nie siedzieliśmy jakoś długo, bo wiadomo lata już nie te 😁
    Sporo ludzi było w centrum Krakowa, ale w końcu euro..

    Co do meczu, to oczywiście go nie oglądałam, z powodu bojkotu mistrzostw (ze względu na mordowane na Ukrainie psy, w celach 'oczyszczenia ulic' -na zlecenie UFA).
    Szkoda tylko, że publiczne stacje nie transmitowały wczoraj meczu siatkówki męskiej. Nasi Panowie wygrali czwarty raz z rzędu. I to jest prawdziwa duma narodowa. A nie jakaś tam pierdolona piłka nożna i 1000 miejsce w tabeli..

    My dziś z Alkiem gonimy w piżamach. Zrobiliśmy sobie nawet drzemkę od 11-14! 🤪
    A teraz uciekamy na mecz siatkówki kobiecej, bo właśnie się zaczyna (tym razem transmitowany na TV4 😉 )
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Kasiu co do żłobka jestem też tego zdania że to nie jest złe dla dziecka a wręcz wiele go uczy
    a na początku tez byłam na nie co do tej decyzji !! 😉)
    Kasiu to widzisz fajnie że spędziłaś czas ze znajomymi 🙃
    Elka tak jak Kasia mówi powinnaś się pobawić przecież bedziesz wiedzieć ze Franio jest pod świetną opieką !! 🙂
    Musze jechać do rossmanna i wybieram sie juz 2 h 😁
    wiec znikam i wkoncu jade !! 🤪
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Więc tak kupiłam pianke do włosów, lakier bezbarwny do paznokci , zmywacz, patyczki, balsam do ciała z nivei, dwa pudry w kremie z sorayi, kulki do wc no i wsioo 😉
    Ehh Elka napewno bedzie to udany wypad 😁
    jakbym wygrała w lotto wsiadam w auto i jade do was chodzby sam z Kacprem ! 😜
    Ja sie powoli zaczynam szykować mysle co ubrać czy spódniczke czy leginsy ?? 🤨
    Kompletnie wypadłam z rytmu jak sie ubrać na party :P
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    • Mamusia
    Hej, nadrobilam ostatnie kilka postow...
    Na temat zostawiania malego dziadkom to ja chetnie.. ale kiedy go zostawiam to odechciewa mi sie wychodzenia tylko spedzilabym ten wieczor na dluugiej kapieli lezeniem przed tv... wyspaniem sie dluzej niz zawsze.
    A najlepiej to juz o 7 leciec po niego.. bo teskno strasznie.
    Wybawic to bym sie oj wybawila... w jakim fajnym klubie, SAMA bez K.
    ale nie ciagnie mnie tylko poprostu odchamic sie od tych 4 scian.

    Zlobek.. moim zdaniem dluzo uczy dzieci szybko sa samodzielne... ale nie wiem czy bym dala serce by mi peklo jak by opiekunka widziala jak sie rozwija a nie ja.. a z 2 str duma rozpiera jak sie widzi ile dziecko juz potrafi 😉 pewnie jak by bylo trzeba to bym dala bo lepsze to niz zostawic go z babcia ktora go wychowa jak swoich czyli......
    Z miejscami to wiecie jak u nas jest.

    No a my dzien milo najpierw male zakupy bo zapas trzeba zrobic a potem przyjechala moja babacia z chrzestna... ach nic milszego jak wido cioci w drzwiach z blacha ulubionego ciasta- murzynka 😁 hehehe musiala miec niezly ubaw z mojej miny 😁 ehhehe
    teraz przyszli znajomi z okazji urodzin.

    😉
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Impreza DO DUPY ! :P
    Skonczyła się po 2 h :P
    i dobrze nie bede robić za kierowce dla alkoholiczek 😜
    mogłam ten wieczór z Kacprem spedzic ☺️
    Lub wybrać się z moją dobrą kolezanka 😉
    Miłęj niedzieli ! 😘
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    • Mamusia
    Heh no szkoda Domi. Ładna pogoda się zanosi to pójdziemy podłubać coś na działce.
    Moja mama dzisiaj rano wróciła z Niemiec. Ma urodziny. Dzwoniła i prosiła, żebym przyjechała , że będzie sernik robiła, że tata skrzydełka na grilla kupił. Tata prosił. Julka, że da mi pieniążki na paliwo ze swoich z komunii. A ja nie mam za co jechać. Krystian wczoraj mi napisał na ten temat tylko TO JEST TWOJA DECYZJA. JAK CHCESZ TO JEDŹ... 😞 Smutno mi...Chyba teraz mnie łapie przemęczenie tą monotonią i tym, że ciągle to ja dbam o niego. Jęczał, że nie ma tu kosmetyków itp to poszłam z dzieckiem i grzebałam w tych przecenach żeby go obkupić za prawie ostatnie pieniądze. Kiedy gada z kolegą przez telefon to ja pierwsza zanim on pomyśli mówię, idź z nim na piwo co będziesz w domu siedział. A on? Chcesz to jedź to twoja decyzja ale potem mnie o pomoc nie proś i jeśli ci kasy braknie to twoja wina. Bo to wywnioskowałam z jego sms. On teraz na sto procent jeszcze śpi. A ja nie śpię już od dawna. Więc idę składać pranie...w końcu jest niedziela.
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    • Mamusia
    U mnie obiad już na ogniu, młody wstał z drzemki.
    Ja zdążyłam wyskoczyć na zakupy jak spał i zaraz bierzemy się za sprzątanko.

    Ela, ja bym pojechała do mamy na Twoim miejscu.
    Skoro z K. umówiliście się, że to on zarabia pieniądze, a Ty pracujesz w domu i z Frankiem to oboje musicie wywiązywać się ze swoich obowiązków 😉
    Ale życie nie ogranicza się tylko do tego co 'trzeba'. Skoro on może sobie pozwolić od czasu do czasu na jakiś dodatek, to Ty również.
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    • Mamusia
    Elka widze suwak widze 😁 😁 😁 😁 😁
    ehhe Wariatko 🙂

    Wszystkiego najlepszego dla mamy.
    A K pierdolne w leb!
    Jak on moze Ci tak mowic, jestescie razem to powinien Cie wspierac a nie ze Twoja decyzja, po kosmetyki ze masz isc to wiedzial ale ze chcesz jechac do domu to juz zle.
    Faceci maja takie podejscie ze jak oni zarabiaja to im sie wszystko nalezy... a nam to ze "siedzimy w domu i nic nie robimy" to powinno nam wystarczyc! A wcale ze nie!!!
    Bo kuzwa pranie sie samo nie zrobi obiad tez nie, nie posprzata sie i nie przyjda zakupy same do domu, a maszynki do pieniedzy tez nikt w szafie nie ma a niestety zycie jest coraz drozsze.
    Troche mam takie zycie jak Ty i Perelka... bo mimo ze K jest w domu tam 2 dni czasem wiecej w tyg. w domu to niestety.. nie dosc ze zakupy jemu sie robi, gotuje zabierze do pracy to na trase kasy tez straci, noo booo kumple to on tez...
    A Wy sobie w domu tez cos musicie poradzic itd.... Wiec wiem wczym rzecz, Ty oszczedzasz a on wydaje i tak nietety mam tez.
    Nie ma co sie przejmowac Elka:****

    Ha.. Domi dlatego to jest jeden ogromny plus braku prawajazdy!!!!!!! hehehe zawsze jak sie gdzies jedzie to mozna pic i nie trzeba potem pilnowac pijusow 😁

    😘
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Elka przykro że tak CI powiedział 😞
    ja to bym czasem tych facetów trzepła w te łby że łoo 😠
    Oni nie mają za grosz wyczucia...
    ANiu wiesz mi tam nie zależy bo ja tam pić nie lubie , ale ogólnie takie dziwne te laski tam były
    tkz te kolezanki od kuzynki M takie same moim zdaniem ladacznice 😮
    Jedna bez stanika w bluzce prześwitującej z obwisłymi cycami 🤢
    druga pijana mężatka tanczyła z jakimś małolatem
    jak dla mnie PATLOGIA nigdy wiecej 😁
    Aniu zgadzam się z Tobą życie jest coraz droższe, teraz małe zakupt i 100zł nie Twoje
    a gdzie ejszcze ubrac dziecko siebie i swojego 😮
    trzeba by było mieć faktycznie maszynke do pieniedzy 🙃
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

    Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



    Zaloguj się

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...