Skocz do zawartości

PAŻDZIERNIK 2010 | Forum o ciąży


mala31

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 42,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosia2301

    9748

  • Mortishia24

    6179

  • magda123

    8647

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
A nie da się ich jakoś doprowadzić do porządku? zaangażować???
jak ja zaczynam się tak czuć to otwarcie robię awanturę.. a właściwie to teraz tak na wszelki do wszystkiego angAŻUJĘ gRZEŚKA...
no sorryyy.. dom wspólny, dzieci wspólne to czemu wszystko mam robić ja?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej babeczki
o co chodzi z tym czerwcem?

Współczuje wam z tymi facetami.. ja mam o tyle dobrze ze mój potrafi się małym zając i lubi to ale wkurza mnie ze czasem mnie olewa i tylko o to chodzi, na imprezę żeby poszedł to tez ohoho musiała bym go chyba na chama z domu wygonić ale przeważnie razem chodzimy...

a ja nie dość ze z nogą w gipsie to jeszcze chora gardło tak napierdziela ze szok.. czasem wiem ze Ł nie ma już siły tak skakać przy mnie i małym ale niech się trochę przemęczy zobaczy co to znaczy być kobietą... i zapieprzać samemu i mieć wszystko na głowie..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GoGr napisał(a):
A nie da się ich jakoś doprowadzić do porządku? zaangażować???
jak ja zaczynam się tak czuć to otwarcie robię awanturę.. a właściwie to teraz tak na wszelki do wszystkiego angAŻUJĘ gRZEŚKA...
no sorryyy.. dom wspólny, dzieci wspólne to czemu wszystko mam robić ja?


ja probowalam rozmawialam prosilam ale nie skutkuje dlatego teraz jestawantura i bunt ja robie balagan on ma sprzatac caly tydzien zobacze do niedzieli ile on zrobil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jula napisał(a):
Hej babeczki
o co chodzi z tym czerwcem?

Współczuje wam z tymi facetami.. ja mam o tyle dobrze ze mój potrafi się małym zając i lubi to ale wkurza mnie ze czasem mnie olewa i tylko o to chodzi, na imprezę żeby poszedł to tez ohoho musiała bym go chyba na chama z domu wygonić ale przeważnie razem chodzimy...

a ja nie dość ze z nogą w gipsie to jeszcze chora gardło tak napierdziela ze szok.. czasem wiem ze Ł nie ma już siły tak skakać przy mnie i małym ale niech się trochę przemęczy zobaczy co to znaczy być kobietą... i zapieprzać samemu i mieć wszystko na głowie..


ja do tego daze ale rezultat nie jest imponujacy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
sweety napisał(a):
jula napisał(a):
Hej babeczki
o co chodzi z tym czerwcem?

Współczuje wam z tymi facetami.. ja mam o tyle dobrze ze mój potrafi się małym zając i lubi to ale wkurza mnie ze czasem mnie olewa i tylko o to chodzi, na imprezę żeby poszedł to tez ohoho musiała bym go chyba na chama z domu wygonić ale przeważnie razem chodzimy...

a ja nie dość ze z nogą w gipsie to jeszcze chora gardło tak napierdziela ze szok.. czasem wiem ze Ł nie ma już siły tak skakać przy mnie i małym ale niech się trochę przemęczy zobaczy co to znaczy być kobietą... i zapieprzać samemu i mieć wszystko na głowie..


ja do tego daze ale rezultat nie jest imponujacy


Iza zrób tak jak ja ja we wrześniu po awanturze spakowałam się, dodam ze był to wieczór, zadzwoniłam po siostrę i następnego dnia po mnie przyjechali zabrałam dzieciaka i powiedziałam mu żeby przemyślał co dla niego jest ważne.. dzieliło nas 120 km i chyba zrozumiał bo tydzien pożniej już przyjechał dostawałam smsy typu "zastrzele sie bez was..." "straszna pustka" to było przed roczkiem Aleksa .. ale zainterweniował odpowiednio bo inaczej by sie to skonczyło byłam gotowa juz do niego nie wrócic...
ostatnio znów sie pokłóciliśmy ale nie az tak... no ale na drugi dzien spokojnie bez nerwów zaczełam rozmowe, wyjasniłam co mnie boli on też i narazie jest dobrze zobaczymy na jak długo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
teraz siedzę na dole pilnuje czy mały się nie obudzi a on słyszę ze u góry odkurza czyli jak chce to potrafi, troszkę pracy Iza i mam nadzieje ze temu twojemu się odmieni a jeśli nie to zastosuj jakieś drastyczne metody wiem ze mówi się łatwo trudniej wykonać troszkę odwagi bo z tymi naszymi facetami tak już jest...

A ty Gosiu nie martw się wiesz ze jesteśmy z tobą i tak jesteś dzielna kobieta i dobrze o tym wiesz 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas to troche gorzej wyglada bo jak ja wyjade to strace prace a jedyne miejsce gdzie moge wyjechac to polska i cholernie sie boje ze w pl nie znajde pracy
odkladam pieniadze zeby w razie czego byly pieniadze na zycie w pl
a znajomi tu maja mieszkania z firmy i nie moge sie u nich zatrzymac na dzien dzisiejszy
ciagle kombinuje i probuje cos wymyslec ale tu za granica jest ciezej niz jakbym byla w kraju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jula.. a kto ich tego uczy?
zaczynamy od mamusi a kończymy na nas samych...

ok laseczki 🙂 ja spadam bo kuba obudził Mateusza... zbieramy się na spacer i idziemy do kolegi na kawkę 🙂

p.s. kolega idealny - sam sprząta, pierze, gotuje - twierdzi, ze nie lubi jak ktoś to robi za niego:P heheheh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GoGr napisał(a):
Jula.. a kto ich tego uczy?
zaczynamy od mamusi a kończymy na nas samych...

ok laseczki 🙂 ja spadam bo kuba obudził Mateusza... zbieramy się na spacer i idziemy do kolegi na kawkę 🙂

p.s. kolega idealny - sam sprząta, pierze, gotuje - twierdzi, ze nie lubi jak ktoś to robi za niego:P heheheh


ja go tego nie nauczylam przed narodzeniem malego gotowalismy na zmiane wszystko bylo idealnie a teraz nawet z nami nie wychodzi na spacery tylko siedzi i oglada filmy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...