GRUDNIÓWECZKI 2010 | Forum o ciąży

Zgadzam się z Wami dziewczyny, że zwierzak nie zrobi krzywdy nie uczuli ani nic podobnego !! Ale czytałam o tym swędzeniu skóry i to może być niebezpieczna sprawa !! Może to być oznaka robienia się rozstępów albo choroba ,,cholestaza ciążowa,, ale ona nie ma związku ze zwierzętami. Poczytaj o tym Olu w necie i powiedź jutro lekarzowi niech Cie wyśle na badania krwi dodatkowe. Lepiej dmuchać na zimne !!

Jak sie boicie toxo to zakładajcie rękawiczki kiedy obieracie ziemniaki i myjecie meso, myjcie owoce i warzywa a kota możecie obcałowywać ile wlezie jest bezpieczny. Tak jak rozmawiałam ostatnio z weterynarzem to sie śmialiśmy ze gdyby każda wet lekarka lub asystentka panikowała podobnie to w przychodni pracowaliby tylko męzczyźni 🤪
Przypomnę ze możecie zarazic tak samo od złotej rybki jak i od psa. Aha i jeszcze jedno, toxo objawia się rozwolnienie i to wszystko nie wysypka bo nie ma nic wspólnego ze skórą. Dlatego tak wiele osób nie wie ze chorowalo na toxo bo można ją mieć nie wiedząc.

aisak_89 napisał(a):

Zgadzam się z Wami dziewczyny, że zwierzak nie zrobi krzywdy nie uczuli ani nic podobnego !! Ale czytałam o tym swędzeniu skóry i to może być niebezpieczna sprawa !! Może to być oznaka robienia się rozstępów albo choroba ,,cholestaza ciążowa,, ale ona nie ma związku ze zwierzętami. Poczytaj o tym Olu w necie i powiedź jutro lekarzowi niech Cie wyśle na badania krwi dodatkowe. Lepiej dmuchać na zimne !!

Jak zwykle Kasia z Toba sie zgadam !!!

Mini23 napisał(a):

Bagira napisał(a):

Mini23 napisał(a):

Ola88 napisał(a):

niee omijam koty z dala bo mama mi mówiła że przenoszą choroby i są groźne dla ciężarnych

To więc pewnie Ci się skóra rozciąga i dla tego swędzi 🙂 mnie nie raz też 🙂 a o kota pytałam bo leżałam w szpitalu kiedyś z dziewczyną zarażoną toksoplazmozą właśnie od kota i też stale ją swędział brzuch,nogi...

Ludie kochanie, nie mam sił. Prosze Was nie powielajcie bzdur bo mi cisnienie skacze. Na brzuszku byl dośc długi wyklad odnośnie tokso przeze mnie napisany zeby własnie kobiety nie opowiadały rzczeczy gdzies cos usłyszanych. Prosze Was, najpier rzeczowe informacje potem rozpowrzechnianie.

Ja mówie tylko to co np powiedział mi lekarz,a sam na początku pytał się o posiadanie kota i o kontakt z odchodami kocimi. I mimo ze uwielbiam koty,to gdy byłam u rodziców i na działce biegały kocięta to nawet nie wzięłam na ręce,tylko mój ojciec i Oliwce dawał do głaskania

A wiesz ze Twoje dziecko moze się zarazic korzystając z piaskownicy, zabronisz mu teraz ? Proszę Was, kto pyta nie błądzi więc moze najpierw wie dowiedzieć potem pisać.

Jeśli wziąłby ktoś kota dzikiego do domu albo dotykał takiego na ulicy to pewnie i mogłoby to mieć wpływ bo taki kotek niestety ma w sobie i na sobie różne choroby ale to jak inny bezdomny zwierzak, ale jeśli ma się kotka w domu, wie się czym się go karmi, gdzie się kotek załatwia, gdzie sobie chodzi na spacery to nie ma się czym martwić 🙂

Ja też słyszałam o tej chorobie i miałam robione badania więc mogę być spokojna. Mimo wszystko należy unikać kontaktu z kotami albo w ścisłości stosować się do pewnych zasad higieny opisanych bynajmniej w tym artykule, którego link przesłała Aga. Wydaje mi się, że gdyby było to mało istotne to lekarz nie kierowałby na tego typu badanie.

Ola88 napisał(a):

Boże Beata weś ty ze mnie zejdz... co tyś sie na mnie uwzieła ostatnio... cokolwiek nie powiem ty mi na przekór... ja mówie to co lekarz babci powiedział i co jest udokomentowane... i ja w to wierzę skoro tak mówi to tak jest...więc zastanów sie co piszesz nim obrazisz kogoś....

A czy to moja wina ze postępujesz dokładnie w taki sposób który otwarcie potępiam ? Sorry ale nie będę mowić ze coś mi sie podoba kiedy jest inaczej a czy to będziesz Ty czy kto inny to juz nie ważne. Strzela manie jak słysze ze ktos pije w ciązy i tak samo ze zwierzęta sa pfe bo cos tam. a ja jestem idiotka i nie wiem co moge miec w domu a czego nie.

Olu nie obrażaj się na nikogo 😉 Beatka po prostu jest szczerą prostolinijną kobietą i ja w niej to bardzo lubię i szanuje 😉 A jak ktoś piszę bzdury no to dziewczyna broni swoich racji 😉 Fakt możesz mieć toxo jeśli dotykałaś zapchlonego, bezdomnego kota ale nie od swojego domowego 😉 Olu nie obrażaj się tylko powiedź jutro lekarzowi o tym swędzeniu bo mogą to być wychodzące rozstępy albo cholestaza ciążowa a to dopiero może zabić Twoje dziecko !! Poczytaj o tym w necie zaraz dam Ci linka 😉

Martuska_D napisał(a):

Ja też słyszałam o tej chorobie i miałam robione badania więc mogę być spokojna. Mimo wszystko należy unikać kontaktu z kotami albo w ścisłości stosować się do pewnych zasad higieny opisanych bynajmniej w tym artykule, którego link przesłała Aga- nie bez powodu lekarz kieruje kobietę w ciąży na takie badanie.

Aga, nie mam przeciwciał ale nadal sama prza tym kuwete u kota i u swinek oraz nie kopie kota w kont tylko spi znami jak do tych czas. Ludzie, nikt , lepiej od posiadacza kota nie wie więcej o toxo bo sam ponosi odpowiedzialność za swoje dziecko. Więc moze jak masie wątpliwości to lepeij spytac kogoś kto ma kota a nie czytac niesprawdzone artykułu. Moja polozna nie chciała mi robic testy bo sama stwierdzila ze nie mam sie czego bac ale zrobilam na wlasna reke z ciekawosci i byłam w szoku ze nigdy nie chorowałam.

http://pl.shvoong.com/medicine-and-health/comparative-medicine/1625812-cholestaza-ci%C4%85%C5%BCowa/
Proszę 🙂 🙂

Są dwa rodzaje toksoplazmozy- jak sie okazalo są dwa rodzaje i ja bylam kiedys na to chora wczesniej- lekarz twierdzi ze ta choroba mogla przebiegac jak grypa wiec trudno mi bylo skojarzyc ale mowil ze istotne jest to ze juz ją przeszlam bo teraz bylby problem...

TOKSOPLAZMOZA ZNAJDUJE SIE WKOCICH ODHCODACH NIE NA SIERSCI WIĘC NIE DA SIE NIA ZARAZIĆ GŁASZCZAC KOTA !!! MUSI TRAFIC PASOŻYT DO ORGANIZMU ZEBY DOSZLO DO ZAKAZENIA , TO NIE JEST ZAPALENIE WIRUSOWE PRZENOSZONE DROGA KROPELKOWA!!!
To tak na wszelki wypadek gdyby ktos nie dowiedział. Ja spadam bo juz dośc mi cisnienie skoczyło, nawet jesć mi sie odechcialo.

Ola88 napisał(a):

ja nie mówiłam że pije w ciąży ja mówiłam że czasem sobie wezmę łyka od męża!! to wy mnie od pijaczek zaczęłyście obrażać!! a ja żadną idiotką też nie jestem!! i sama też nie chce zaszkodzić swojemu dziecku!! nie mam ochoty sie denerwować wiec sie odemnie odczep!! jak nie masz ochoty sie odzywac do mie to sie nie odzywaj!! i będzie spokój...

Uważaj na język, nie jestem Twoją koleżanką z podstawówki !!!

Ide dac obiad chlopakom bo mi się odechciało.
Widzisz Kasia, nie każdemu jednak chce sie słyszeć cos o nim myśli ale to juz nie mój problem. Za stara i za mądra jestem zeby sie tym przejmować.
Kolorowych.

Oj dziewczyny dajcie już spokój 😉 Ja wychodzę z założenia, że niech każda z nas robi co chce i uważa za niebezpieczne to i kogo chce 😉 Jesteśmy już duże dziewczynki i wiemy co dla nas jest najlepsze 😉 Uważam, że lepiej, że każda z nas jest szczera a nie koloryzuje żeby się podlizać 😉 Ja szczerze mówiąc nie wiem jak jest z tymi kotami i tym toxo także się nie wypowiadam za bardzo ale myślę, że swojego kotka którego miałabym od jakiś kilku lat w ciąży też bym się nie bała 🙂 Najlepiej dziewczyny róbcie i uważajcie na to co jest dla Was słuszne i właściwe i nie sugerujcie się tym co Wam ktoś mówi lub narzuca 🙂 Także Olu, Beatka nie denerwować się będziecie mieć inne powody do stresu !! 😘

Olu nie denerwuj się , ja tez sobie nieraz od męża łyka wezmę i się do tego z pełna odpowiedzialnością przyznaję , poza tym piwa bezalkoholowego tez spróbowałam także głowa do góry 🙂
Myślę ze nie ma co kłócić się o takie głupoty- każdy niech ma swoja opinie na ten temat i się tego trzymajmy, Beatko proszę więcej obiektywizmu bo wszyscy się niepotrzebnie denerwujemy, a przecież czy ważne jest to czym w istocie jest toksoplazmoza i jak się zarazić czy to ze nie jesteśmy na nią chore i nie mamy realnego zagrożenia żeby tak było ? 🙂

Martuska_D napisał(a):

Olu nie denerwuj się , ja tez sobie nieraz od męża łyka wezmę i się do tego z pełna odpowiedzialnością przyznaję , poza tym piwa bezalkoholowego tez spróbowałam także głowa do góry 🙂
Myślę ze nie ma co kłócić się o takie głupoty- każdy niech ma swoja opinie na ten temat i się tego trzymajmy, Beatko proszę więcej obiektywizmu bo wszyscy się niepotrzebnie denerwujemy, a przecież czy ważne jest to czym w istocie jest toksoplazmoza i jak się zarazić czy to ze nie jesteśmy na nią chore i nie mamy realnego zagrożenia żeby tak było ? 🙂

Marta święte słowa !! Najważniejsze, że żadna z nas nie ma tego świństwa !! 😉 A Ciebie Olu proszę, żebyś lekarzowi powiedziała o tym swędzeniu jutro i poprosiła o badanie krwi żeby wykluczyć Cholestaze Ciążową 😉

Nie no jak małe dzieci 😁 A myślałam, że to ja jestem nerwowa ha ha ha 😉 A mi się humorek poprawił 😁 Nerwuski kochane głowa do góry kto się czubi ten się lubi 😉 Jesteśmy duże i same podejmujmy decyzje co do swojego zdrowia i życia 😉