Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2010 | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Widzę, ze tutaj są już mamusie. Ja jestem w pierwszej ciąży, na jej początku miałam problemy, przez jakis czas musiałam leżeć plackiem ale teraz jest wszystko w porządku. Byłam u lekarza tydzień temu i powoli mogę odstawiać leki, które brałam od 5 tygodnia. Pozdrawiam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aisak_89

    4621

  • naylaaa

    4039

  • gonia88811

    3165

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Na samym początku drażniły mnie zapachy tzn. miałam wrażenie, że wszystko śmierdzi; ok. 10 tygodnia przez 4 dni miałam nudności; w małych pomieszczeniach, gdzie jest dużo ludzi szybko robi mi się duszno i to wszystkie moje dolegliwości ciążowe. ...no może jeszcze jeden: od około 2 tygodni dużo jem i mam straszna ochotę na słodycze 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w pierwszej ciąży miałam mdłości do 13 tygodnia,bóle głowy,wilczy apatyt,potem w 3 trymestrze bezsenność i paskudna zgaga 😞
A teraz mdłości miałam tylko pare dni,ale za to mi się słabo robi,raz w autobusie prawie zemdlałam 😞,a jak duszno,tak jak piszesz to masakra
Przytyłam 1 kg na razie,brzuszek już widać(aż się dziwię,że taki spory jak prawie nie tyję)

A jak u Ciebie?Skąd jesteś?
ja z Poznania 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witamy nowa koleżankę 🙂 Tez ciagnie mnie w kierunku słodyczy chociaż normalnie nie przepadam za nimi, troche mnie to martwi bo wole nie przytyć za wiele. Po pierwszej ciąży bardzo szybko i dużo schudzłam a jak będzie teraz nie wiem.
Aduś, w lodówce było pełno jedzenia, mamy kolege co pracuje w fabryce kurczaków więc zawsze mamy zapas ale mój normalnie nie ruszy obiadu nawet jak jest zrobione bo musi miec podane więc nie ma co liczyc na to zeby cos rozmroził i usmażył, nie ma szans, tak go matka nauczyła a ja sie muszę męczyć. Tez Maksa karmiłam po 1.5 godzinie ale co dwie bo bo tak jak pisałam, bardzo słabo przybierał więc robiłam co mogłam. Całymi dniami człowiek z łózka nie wychodził bo karmiłam na leżąco. Mam nadzieję ze teraz będzie lepiej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciliśmy ze spacerku 🙂,chciałam jeszcze bycz 2 godz,ale jest taki upał,ze padam 😞...cała mokra jestem,mały też
Teraz jeszcze poszliśmy za rączkę do sklepu i na plac zabaw na chwilę,mały pobawił się w piaskownicy,pobrudził sięi mnie przy okazji 😁

Kropeczek ja tam od rana zawsze znajdę czas,ale do ok.12,bo potem spacer,mąż z pracy ok.14 wraca,więc potem nie siedzę.
Bagira Ty masz problem z mężem bo nie nauczony gotować a ja z bałaganiarzem 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kropeczek, ja mam czas jak maly spi lub jest u ojca poza tym nie mam czasu zeby do ubikacji pójść, bo jak nie dziecko to maz jak nie mąż to zwierzaki i tak w kółko, spac chodzimy nieraz o 3 bo jak mały spi jest czas zeby cos zrobić.
No to dobrze ze nie poleciałam bo własnie czytałam o upałach środowych a u nas dość zimno więc luzik, nie muszę się męczyć 😜 Byliśmy na spacerze z małym teraz obiad, pranie, sprzatanie i takie tam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka 🙂
Jak zawsze pierwsza i pewnie trochę poczekam na Was 😞
Za mną ciężka noc,nie mogłam z tej duchoty spać,mały sie przebudzał...Jeju niech juz wyjdąte zęby,bo nie mam sił 😞

Bagira zdjęcie niesamowite 😁,a daliście Maksowi na roczek do wybrania jakąś rzecz?Może różaniec wybrał?

Ja siedzę przy kompie rano,mały ogląda Playhouse disney albo się bawi,potrafi się zająć sobą 🙂...bawi się,lata za psem,śpiewa 😁,no do mnie też przychodzi psocić,albo mnie ciągnie,zeby mu coś dać albo gdzieś iść 😁

7 rano a już gorąco...lubię lato,ale upały mnie wykończą w tej ciąży 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zgrywałam zdjęcia Oskara z aparatu i telefonu i robiłam porządek....mamy 3273 zdjęcia,a jeszcze kumpel ma na swoim aparacie i znajomi,bo robili małemu 🙂

Ale duchota 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny 😘 U nas jakies 17 -18 stopni 😉 Ochłodziło się bo bylo 26 ale ze zawsze wieje wiaterek to jest luz, jednak dobrze ze nie poleciałam bo bo nie znoszę upałów a Poznaniu to juz totalna kaplica, uroki miasta, współczuję Aduś, chociaż w naszych okolicach jest nieco lepiej a w centrum niezłe piekło.
Aduś, urodzinki będziemy świętować w sobotę wtedy też okażę sie kim będzie nasz synuś 😉 Fotka wyszła świetnie żałowałam ze nie zabrałam telefonu bo z mojej strony jeszcze fajnie ta figure było widac ale i tak dobrze ze Piotrek mu zrobił to zdjęcie A wiecie w czym tkwi tajemnica tego ujęcia ? Mały znalazł cos na trawie i ogladal sobie ale nie mówicie nikomu 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aduś czy imię Ada to jest czy tylko skrót od Adrianny ? Bo myślimy z mężem dać na imię Ada 🙂 bo ja się nie godzę na Lene a on na Hanie... A tak bardzo bym chciała żeby była Hania 😞 Jeszcze opcja jest Karolinka ale jakoś tak mi nie pasuje do naszej dzidzi...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aduś czy imię Ada to jest czy tylko skrót od Adrianny ? Bo myślimy z mężem dać na imię Ada 🙂 bo ja się nie godzę na Lene a on na Hanie... A tak bardzo bym chciała żeby była Hania 😞 Jeszcze opcja jest Karolinka ale jakoś tak mi nie pasuje do naszej dzidzi...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kropeczek napisał(a):
Aduś czy imię Ada to jest czy tylko skrót od Adrianny ? Bo myślimy z mężem dać na imię Ada 🙂 bo ja się nie godzę na Lene a on na Hanie... A tak bardzo bym chciała żeby była Hania 😞 Jeszcze opcja jest Karolinka ale jakoś tak mi nie pasuje do naszej dzidzi...

Idźcie na kompromis i połączcie imiona np HaniaLena my tak chcemy bo maz chce Natalię a ja Shantall no i postanowiłam iść mu na rękę połączyć dwa imiona NataliShantall 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak,Ada jest od Adrianny...jak ja nie cierpię swojego imienia 😠
Ja dam Oliwia albo Wiktoria..mąż do brzuszka mówi Wikusia,a jak synek to chyba Wiktor.
U nas jest chyba z 30 stopni,wróciłam z rynku właśnie i jestem cała mokra,mały też...o 13 idziemy dalej...oczywiście na szaszłyczki na jarmark 😜...przytyję przez to 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...