Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2010 | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Oj ciężka sytuacja GoGr 😞 Teraz powinnaś mieć najwięcej spokoju i się wyciszyć a nie da rady 😞 Masakra. Przecież do porodu zostało Ci tak niewiele, że ryzykować jest ciężko, a z drugiej strony ta promotorka...Nie wiem co można byłoby Ci doradzić 🤔 W konsekwencji i tak będzie dobrze tylko dlaczego wybranie tej drogi jest takie trudne 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aisak_89

    4621

  • naylaaa

    4039

  • gonia88811

    3165

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Martuska_D za fajnie nie jest.. i pewnie będę zmuszona pojechać na ten zjazd.. jedyne co mnie tam w miarę ratuje to to, że wykładowcy nie robią problemu, żebym wyszła z zajęć jak mnie brzuch zaczyna boleć.. Bo wiadomo, że nie da rady w tak zaawansowanej ciąży non stop na tyłku w jednej pozycji siedzieć..:/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aduś napisał(a):
wyobrażam sobie jak Ci ciężko,nie dość,ze za kilkanaście dni poród,w domu malutkie dziecko to jeszcze problemy na uczelni.
Kurcze tylko czy ryzykować taki wypad?

Nie chcę potem sytuacji, że obrona i zaliczenie roku mi się przeciągać będzie.. a na to się zapowiada.. a jak by było zgodnie z planem to w maju miałabym obronę i wreszcie spokój..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no panie w dziekanacie są zawsze kompetentne, szczególnie jak przychodzą studentki, więc my je "łapiemy na chłopa", jak coś trzeba załatwić wysyłamy facetów, mężów szwagrów i takich tam, a panie sa dla nich takie miłe i tak trzepoczą swoimi wymalowanym rzęskami patrząc na nich że ze śmiechu można paść,
ja zaczęłam się starać o dziecko na drugim roku i wydawało mi się że a prosto będzie, studia dziecko przecież to nic strasznego, przy pierwszej ciąży nie zdążyłam się przekonać jak to jest bo poroniłam, ale teraz jak ciągle wymiotowałam i miałabym w takim stanie się uczyć czy pisać prace to się poddałam i wzięłam dziekanke, troche się bałam że teraz bede z innymi osobami inny rocznik, ale u nas podobno sporo osób pouwalali i będą powtarzać ten ostatni semestr więc przynajmniej nie bede sama, a potem chciałam na magisterke iść ale coś mi się zdaje że moja edukacja skonczy się szybciej niż myśle 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aga_ta napisał(a):
no panie w dziekanacie są zawsze kompetentne, szczególnie jak przychodzą studentki, więc my je "łapiemy na chłopa", jak coś trzeba załatwić wysyłamy facetów, mężów szwagrów i takich tam, a panie sa dla nich takie miłe i tak trzepoczą swoimi wymalowanym rzęskami patrząc na nich że ze śmiechu można paść,
ja zaczęłam się starać o dziecko na drugim roku i wydawało mi się że a prosto będzie, studia dziecko przecież to nic strasznego, przy pierwszej ciąży nie zdążyłam się przekonać jak to jest bo poroniłam, ale teraz jak ciągle wymiotowałam i miałabym w takim stanie się uczyć czy pisać prace to się poddałam i wzięłam dziekanke, troche się bałam że teraz bede z innymi osobami inny rocznik, ale u nas podobno sporo osób pouwalali i będą powtarzać ten ostatni semestr więc przynajmniej nie bede sama, a potem chciałam na magisterke iść ale coś mi się zdaje że moja edukacja skonczy się szybciej niż myśle 🙂

No ja jak z mężem idę albo szłam w jego sprawie to się wszystko załatwić dało;p
Ale dziekanki nie chcę bo nie wrócę.. teraz zrobię sobie przerwę jak się obronię.. przynajmniej rok.. i dopiero wtedy mgr 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no nie dziwie się że teraz drób będzie dla Ciebie podejrzany 😜
dziewczyny, ile z was już ma kupione/ złożone łózeczka?? jakie są wymiary bo ja wymierzyłam 120 na 60, ale jak się liczy wew wymiary to 115 na 55, kupiłam przewijak na łózeczko i pisze że pasuje na łożeczko o wew wymiarach 120 na 60, a przecież wszystkie łózeczka mają standardowy wymiar, a może nie??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj mój synek leci żeby rączkę pocałować,bo się uderzył 😁...ostatnio stuknie się nawet lekko o zabawkę to zaraz przylatuje i wystawia to rącz 😁kę to nóżkę...trzeba całować 🤪 😁...słodkie jak nie wiem

u nas kołyska czeka,stoi juz na swoim miejscu,żeby Oskar się przyzwyczaił,na razie chce na fotel wchodzić i bawić się karuzelą 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja już się nie mogę doczekać aż kupimy łóżeczko a to już za 10 dni 😁 Sama świadomość, że zaraz będzie w domu nawet nie złożone to cieszę się jak dziecko 😁 😁 Wózek też kupujemy jednak przed porodem bo na becikowe długo będę czekać i nie wiem kiedy bym wyszła z Alą na spacer a więc jak tylko kasę dostanę to dołożymy i kupimy auto dla córki 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wózek chyba jednak kupię ten z USA,wiec poczekam 4-8 tyg aż dojdzie a kupię dopiero z becikowego,bo nie mam siana wcześniej,albo z ubezpieczenia 🙂
Nie martwię się,bo zimę srogą zapowiadają,więc za szybko nie wyjdę 😞
Chyba,ze znajdę jakis używany na allegro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Autko dla córci też troszkę przed porodem kupimy 😜.
Kasia ja tez nie moglam doczekac sie na łóżeczko, i na pościel 🙂 🙂 🙂 🙂 Poście,l jak tylko dostarczył kurier , całą rozwineliśmy i oglądaliśmy komętujęc : jaka sliczna , piękna 😜 Jak dzieci ha ha ha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gonia88811 napisał(a):
Ola88 napisał(a):
jezdem 🙂 hihiale mam zgage cały dzień masakra;/ 😮 szok ;/

Ola ja nigdy nie miałam zgagi, nawet nie wiem jak to jest. A na ogół ciężarnym dokucza.


straszliwe uczucie... 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...