GRUDNIÓWECZKI 2010 | Forum o ciąży

Hejka brzuszki 😉 Ja też pomarudzę skoro bo to chyba zaraźliwe się zrobiło 😜 Mnie od paru dni mdli i dzisiaj to samo, w nocy się budze i jest mi albo niedobrze, albo duszno, albo mam zgagę i zasnąć nie mogę albo wszystko na raz! 🤨 Kasiu- mnie dzisiaj też skurcz złapał z rana więc tak szybko wstałam że nie wiedziałam nawet kiedy haha. Poza tym dziewczyny od wczoraj mi coś brzuch się stawia i trochę boli, takie jakieś dziwne skurcze, że ruszyć się nie mogę ale później puszcza 😞 W nocy też to samo...Dobrze, że jutro mam wizytę u lekarza to mu powiem co się dzieje...Odbieram jutro też wyniki więc mam nadzieję, że jest ok 😉 Aduś- Ty podejrzewam, że rzeczywiście z dnia na dzień znikniesz bo okaże się że na porodówce jesteś 🤪 Chyba będziesz pierwsza 😉 Lecę na obiad więc zajrzę za chwilkę 🙂

Martusia mi się właśnie wczoraj tak stawiał brzuch aż bolał tak był napięty i twardy 🤨 A mdli mnie już od kilkunastu porządnych dni tak jak na początku ciąży. Ale to wszystko jest do przeżycia bo tak na prawdę to są normalne objawy końca ciąży 😉

Hej Gosiu ja się czuje super i nie mam zamiaru się jeszcze rozpakować przez dłuższy czas 😁 A Ty już ile po terminie jesteś Biedna ?????

Gosiu może jak Cie jutro lekarz zbada to coś się ruszy 😁 😁 Życzę Ci tego bo ja też bym nie chciała przenosić a jak już coś to maksymalnie z 2-3 dni hihi 😁

Cześc laseczki 🤪 🤪 🤪
Nadrabiam co naskrobałyście aby być na bieżąco 🙂

A więc życzę Ci tego Gosiu żebyś nie dotrwała 😘 Ale ten październik i listopad to cały taki leniwy 😁 Bardzo wolno się rozpakowujecie 😁 To tylko niektórym Dziewczynom z grudnia tak spieszno 😁 😁

Gosiu ale z tabelek na Październiku to ja widzę, że jeszcze trzy Dziewczyny z października jeszcze nie urodziły czy tabelka jest nie uzupełniona ??

He he he większa połowa grudniówek się śpieszy z rozpakowaniem. Prawie kazda narzeka na złe samopoczucie ha ha ha. Myślę że grudniówki nie będą leniwe 😉

Tez tak myślę, że dużo Dziewczyn nie będzie leniwa 🙂

A jednak krolik będzie. Słodkie są takie kruliczki,ja kiedyś też miałam miniaturkę 😉
Ja niby humor mam w porządku , ale taka zmęczona jestem 🤢,ciasno mi we wlasnym ciele 😮. Cos mała się leniwa zrobiła , mało się rusza.Teraz nawet wieczorem jak do łóżka się kładę to jest spokojna, a jakiś czas temu to tak wariowała szalona.Ale to pewnie dlatego że ma mało miejsca.

ja bylam na zakupach ale takich szybkich i dla malego i dla siebie nic nie kupilam bo moj Pawel to uwielbia zakupy hehe 😆 w piatek sobie pojade na takie łażenie po sklepach. Mi tam sie na porodowke az tak nie spieszy ale chcialabym tak do 17 grudnia urodzic 🙂

Aguś ja miałam miniaturke angorę z długą sierścią, był piękny, ale niestety , jak robił sobie kupki to one czepiały mu się do siersci koło dupy, to zasychało i śmierdziało. Wię musiałam wkładać go do wanny z wodą i moczyć aby te gówienka się odczepiły. Wię proponuje królika z krótką sierscią 🙂
Mój był od poczatku przyzwyczajony do ludzi i nie gryzł, Na cmokanie przybiegał jak pies he he he. Fajne są króliki 🤪. On też potrzebuje jedzenia , picia i zmiany wiurów czy sianka. A i królik musi sobie pokicać, ja go puszczałam aby kicał po mieszkaniu.

He he he zakupy to jest to co ja i Paula uwielbiamy 🤪Natomiast Tomek nienawidzi z nami łazić po sklepach z ciuchami. Obie z Paula strasznie wybrzydzamy i też często bywa że wracamy do punktu A lub D a jesteśmy już przy punkcie X hehehehehe. I jeszcze jedna kobieta dojdzie do rodziny. Jak we trzy pojedziemy na zakupy to moj biedny Tomuś się załamie hihihi