Skocz do zawartości

BYŁYŚMY KWIETNIÓWECZKAMI-JESTEŚMY MAMUSIAMI | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
No maly zasnal w koncu-maruda mala... Ale wszystko nam sie zbieglo-zobaczylam wlasnie ze 3 gorna sie przebila i druga tez juz lada dzien bedzie...

Monia GRATULACJE 😁 Ale fajnie...to bedzie jeden z TYCH dni,ktorych sie nie zapomina do konca zycia 🙂 A co do sukienki to racja! I Ania ma racje-laska jestes i w kazdej bedziesz slicznie wygladac 🙂

Aniu to Natalka sprytna bestia 🤪 Moj maly jakos nie kwapi sie do samodzielnego jedzenia, nawet butli sam trzymac nie chce 😉 Ale teraz poki chory to mu wybaczam,a jak podzdrowieje to wtedy wezmiemy sie za nauke 😉
A pomysl z urodzinkami zeczywiscie dobry 🙂 Ale pewnie i kosztowny...:/

No a my juz tez bedziemy sie szykowac do urodzinek 😁 Piatek juz pojutrze 😁

Marta a jak u Was przygotowania?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • KaSia86

    337

No tanie nie będzie, ale ujdzie: 18 zł od dziecka za całą imprezę, w tym nakrycia(w księżniczki itd), przekąski i soki no i zabawa. A ja chcę zamówić do tego pizzę na miejscu, to kolejne kila zł. No a dzieciaków ma być koło 10...no ale cóż...w domu tez bym wydała, no i mamy musiałabym nakarmić -wiadomo. A tam mamy jak chcą, to sobie kupią kawkę czy cos tam innego a dzieciaki mają opiekę 🙂
http://www.ciuciubabka.com.pl/ o tutaj jest stronka, no możecie się wczuć, was to czeka też za parę lat..hmm

Taaa...Monia śliczna, zresztą men nie będzie na suknie patrzył, tylko będzie myślała, jak ją zedrzeć z MOni 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej 🙂

Kasiu to niech Piotruś się kuruje biedaczek 😞..ach te choróbska 😞
Oskar brał kiedyś Eurespal,ale wymiotował po nim 😞
Mam nadzieję,ze Ci sie uda z tym interesem 🙂 🙂 🙂

Monika gratuluję,bardzo się cieszę,ze wkońcu jesteś szczęśliwa 🙂
Nie słuchaj innych,jeśli Ci mówią,ze to za szybko...ja poznałam męża w grudniu 2006 a w sierpniu 2007 braliśmy ślub,też na razie cywilny,bo nie było nas stać niestety na kościelny 😞
Jesteśmy szczęśliwi i Wy też na pewno będziecie 🙂

Jutro o 7.30 mamy cystografię mikcyjną a dzisiaj odebrałąm wynik posiewu...ENTEROCOCCUS FAECALIS 10 do 4 😞 to są pałeczki kałowe...jej ja już nie wiem,przecież umyłam go nad umywalką wodą z Oilatum,mocz pobrany do woreczka i włożony do pojemnika 😞...Boże oby tylko okazało się,że wszystko dobrze

Aniu a jak Alicja,zdrowa już?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej!
Adus i jak cystografia?
A co do bakterii w moczu-mi na posiew kazali w szpitalu lapac bezposrednio do pojemniczka... No i wystarczylo ze swiezo po przebudzeniu na lezaco umylam mu siusiaka,a pozniej polalam ciepla woda zeby wywolac siusianie i bylo ok 🙂 Teraz nawet na zwykle badanie moczu tak mu pobieram 🙂 A my jak z zakazeniem lezelismy w szpitalu to Pietruszka mial e-coli czy jakos tak-to chyba tez z kupy bakteria:/

A my dzis juz noc bez goraczki, juz Pietruszka grzeczniejszy, jeszcze troche apetyt szwankuje ale i z tym sobie poradzimy 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cystografii nie miał robionej,przełożyli na 24 maja,dlatego,bo ten posiew zły i do tego objawy-niepokój i nie przybieranie na wadze.
cewnikowali go i jutro o 13 będzie wynik posiewu,mamy dzwonić i wtedy się okaże.
Usg w normie.
Przyjęli Oskara na oddział ale dzisiaj puścili do domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Monika gratuluje i szczęścia życzę!!! 🙂
Biedny Oskarek 😞Kurcze doczepiły sie Was te infekcje i choróbska 😠
Aniu fajne takie urodziny,bez roboty i bałaganu.
A my przygotowujemy się do jutrzejszego balu.Jutro mam urlop,bo nie mogę wszystkiego pozostawić teściowej na głowie .Razem z nami będzie 19 osób,więc trochę roboty mamy.Ciasta już upieczone 🙂Jutro raz dwa porobimy sałatki,troszkę mięcha na kolacje i gotowe.
No tak to jutro balujemy z Piotrusiem 😁)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
STO LAT DLA AMELCI:********** DUZO ZDROWKA RYBKO 🙂
No to dzis sie bawimy 🙂

Adus no i jak wyniki? Mam nadzieje ze wszystko w porzadku...?

No a faktycznie takie urodzinki poza domem to wygoda-zero problemow 🙂 W mojej pipidowie poki co nie ma gdzie czegos takiego zorganizowac:/

Pozdrawiam mamuski i do pozniej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocz jest jałowy,czyli super
Oskar jest cały czas pacjentem ale urlopowanym,dlatego,ze przyśpieszyli nam cystografię na środę i wtedy go dopiero wypiszą
Ja nie wiem czy to wina labolatorium czy co? Mały wymyty,mocz pobrany do woreczka i jak tylko nasiusia to woreczek wkładam do pojemnika i zawożę.
Do środy dostaje Furaginę.

A i przebija mu się reszta dolnej 4 chyba,bo coś tak dzisiaj wyczułam.

Mnie za to pobolewa podbrzusze,ciągnie w pachwinach 😞

A jak tam solenizanci?????? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko na chwil z~łożyc życzenia naszym roczniakom!!!! Amelka i Piotruś!!!! STO LATEK!! Rosnijecie mamusiom zdrowo!!


Adus, super, że z Oskarem jest ok..

a ja przezyłam dzis wystep Alicji..czarna rozpacz, ale słodkie to było...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka 🙂

Aniu coś ostatnio nie masz czasu 😞,widziałam na gg,ze długi dyżur 😞
no miejmy nadzieję,ze zawitasz do nas na dłużej 🙂
Musisz napisać jak na występie 🙂
Anula już chyba na dobre nas opuściła 😞

My planowaiśmy grila dzisiaj na działce,wszystko uszykowane a tu ...pogoda do D... 😞
Ponoc te 3 dni ma padać...i znowu w domu 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej!
Dzieki dziewczynki za zyczenia 🙂
No wczoraj urodzinki udaly sie nam super 🙂 Co prawda byli tylko moi rodzice, dziadkowie i chrzestni moi,ale bylo bardzo milo 🙂
Za to ja z Grzeskiem juz 3ci dzien sie nie odzywam...i szczerze to juz mam go dosc:/ Nie chce Wam tu truc,ale juz czarne mysli mi do glowy przychodza! Boze,oby szybciej otworzyc ten biznesik i sie uniezaleznic od niego:/ Chodzi o to ze on znow pic zaczal-a ma powazny problem z alkoholem! Odkad Piotrus przyszedl na swiat to sie uspokoil i naprawde nie pil,a tu znow sie zaczelo:/ I ja juz po prostu wysiadam:/ Jak chce niech idzie w pizdu i nie truje mi wiecej:/ Ech...sorki ze tak gadam,ale juz mam naprawde dosc tego wszystkiego:/

Adus super ze z Oskarkiem wszystko ok 🙂 Jeszcze tylko ta cystografie przezyc... A co do boli podbrzusza to ja wieksza czesc ciazy mialam taki bol... Niestety,trzeba sie przemeczyc... 🙂Ale pomysl ze jest wiecej plusow 🙂

Aniu no koniecznie o wystepie musisz opowiedziec 😉

A Anula faktycznie milczy juz dluuuugo... Ale nie tak dawno na nk wrzucala fotki Martynki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie miałam wczoraj czasu aby tu wpasc,więc WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA PIOTRUSIA!!! Dziękujemy za życzonka 🙂
Nam impreza również się udała.Chrzestny z rodzinką przyjechał późno ,bo po 20.ale za to tak sie im spodobało ze siedzieli do 2.30 😁Nie ukrywam,że byłam zmęczona ale dało się wytrzymać.
Amelka dostała rowerek,krzeselko turystyczne,3 kiecki,kolczyki i kase 🙂
Kasiu alkohol to ogromny problem.Wiem coś o tym bo moj tesciu jest alkoholikiem i mieszkamy z nim pod jednym dachem.Ciężkie jest życie z takim człowiekiem. To własnie tesciu jest powodem dla ktorego zaczelismy sie budowac.Jest to choroba i niestety jeżeli on nie chce dać sobie pomóc to jesteśmy bezradni.I cierpią na tym wszyscy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj,Kasiu znam to 😞
Moja matka jest alkoholiczką i zmarnowała mi całe dzieciństwo a w wieku 17 lat wyrzuciła z domu,bo jej w piciu przeszkadzałam 😞
A może jak się da oczywiście to namów go na taką miesięczną terapię,u nas w Poznaniu jest tak,że chodzi się codziennie od chyba 8 do 14,dmucha się u nich w alkomat,terapia trwa miesiąc,nawet po tym miesiącu dają L-4 miesięczne.

Fajnie,że Wam sie urodzinki udały 🙂
Ja wkońcu mogłam dać nowe fotki na NK,bo nie miałam transferu już 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc dziewczynki 🙂
Boze,Wy sobie nie wyobrazacie ile razy ja juz go prosilam, tlumaczylam mu, klocilam sie i plakalam... I juz po prostu nie mam sily dluzej chyba... A najbardziej mi Piotrusia szkoda, bo ja nie chce zeby on na to patrzyl! Ja nigdy nie mialam do czynienia z czyms takim, u mnie w rodzinie tego nie bylo i nigdy nie zaakceptuje tego ze on pije! Ale on tego nie potrafi zrozumiec i uwaza ze to picie to nie jest problem tylko ze ja go stwarzam klocac sie z nim! Dlateg ja juz odpuscilam... Nie wiem jak sie ulozy,czy on cos zrozumie,ale narazie moj plan jest taki,zeby otworzyc ten salonik i zaczac zarabiac. A jak juz bede niealezna od niego finansowo to mozliwe ze go zostawie-przede wszystkim dla dobra Piotrusia-bo to on musi patrzec na te wszystkie awantury jakie on mi urzadza:/ Miueszkamy na swoim,ale u moich rodzicow,wiec oddam mu pol kasy jaka wlozylismy i remont i bedzie spokoj... Ja wiem ze to troche glupio wyglada,ale on wszystko sprowadza do kwestii finansowych,caly czas jest walka o kase i o to zeby mial za co pic,a ja juz nawet na koncie nie moge trzymac pieniedzy bo zaraz sa wyjete i przepite:/ Echhh... szkoda gadac.
A co do terapii to ja kiedys na policje zadzwonilam(jeszcze przed ciaza) no i on ma zalozona niebieska karte i jakbym chciala to moj dzielnicowy mi powiedzial ze moge przymusowo go wyslac na odwyk albo na terapie... Ale mysle ze do tego bylyby tez potrzebne jego checi-ja sama przeciez nie sprawie ze on przestanie pic...

A jak tam Wam niedzielka mija? My narazie na Eurespalu dalej to za bardzo nie wychodzimy na podworko,tymbardziej ze tak pochmurno jest...
A moj tata wyszedl na weekend na przepustke ze szpitala(jest w elku na rehabilitacji)... Okazalo sie ze w czasie operacji rozerwali mu pluco no i teraz ono przyroslo jakos tak ze go caly czas bolalo i oddychac nie dal rady... Jedynym wyjsciem bylaby kolejna operacja(rozdzielenie pluca) i tez nie byloby gwarancji ze znow nie pryrosnie... Ale na szczescie jakis lekarz podjal decyzje ze dadza mu 1 zastrzyk na rozpuszczenie blizn, opracowali mu jakies cwiczeni i...wiecie ze po tygodniu przestalo go bolec? Szok normalnie,aon sie meczyl prawie 2 m-ce... Takze chyba wszystko bedzie ok 🙂 Ale w poniedzialek jedzie z powrotem,bo jeszcze 10 dni musi tam przesiedziec...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rany Ksiu, no to masz problem, ale powiem Ci tylko tyle - nie możesz tego tolerować, bo będzie coraz gorzej. Ja w szpitalu widzę takich alkoholików, którzy latami zatruwaja życie innym, a te rodziny od nich uzależnione jakos psychicznie, siedza z nimi i sie katują.
A co do leczenia, przymus nic nie da, tak jak mówisz, on musi sam chcieć, bez tego najdłuszym odwykiem na siłę nic sie nie wskóra.
Może jak sie usamodzielnisz i postawisz przed faktem dodkonanym , to sam sie opamięta. Najważniejsze, że sam wiesz, czego chcesz i robisz to dla Piotrusia. Trzymam kciuki za Ciebie 🙂

A ja po dyzurze, juz dawno nie miałam tak spokojnego dyżuru...calkiem fajnie było, poczytałam trochę beletrystyki, bo w domu nie ma szans, pooglądałm tv wyciągnieta na kanapie. Ech, żeby tak było częściej. Tylko obchody zrobiłam i luz. A kasy wpadło 😉

Alicję wys\łaąłm do mamy na tydzień ,więc chwilowo mamy znowu jedno dziecko i mamy luz.

A wystep niesamowity...pompony - jakis dziki taniec bez kompletnej synchronizacji a potem układ do piosenki " Na wyspach bergamuta podobno jest kot w butach" - to było przekochane, świetnie to tańczyły, oczywiście nierówno jak cholera, ale co tam 🙂)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hejka 🙂

Kasiu racj,jak sam nie chce to nic nie da.Poczekaj na pewno Ci wypali interesik i wtedy możesz dac mu ultimatum-terapia i koniec picia albo Wy!!!
Najważniejsze jest dobro Piotrusia,żeby nie patrzył na kłótnie.Pamiętam,że ja całe dzieciństwo tak miałam,jeszcze bijatyki(matka ojca i mnie i brata)...uraz na całe życie 😞
Teraz nie chcę jej znać i na szczęście nie mamy kontaktu,nawet nie wie gdzie mieszkamy,nie zna wnuka....tylko wstyd mi za nią zawsze było.
Żeby kiedyś Piotruś nie czuł właśnie tego-wstrętu,wstydu i bólu 😞
Zrobisz na pewno co najlepsze dla Was 🙂a nawet sama świetnie dasz sobie radę 🙂

Aniu wreszcie z powrotem 🙂
Jeju fajoski występ musiał być...wiecie,tak dzisiaj słuchaliśmy "Cudownych rodziców mam" i sobie wyobrażaliśmy z mężem jak to kiedyś- powiedzmy-Oskar będzie się żenił i nam to puści...jej aż oboje mieliśmy łzy wzruszenia 🙂

Ja czuję się dobrze,ochota na ogórki minęła,waga w normie,piersi bolą bardzo,pachwiny trochę,trochę zmęczona,bo Oskarowi przebiła się ta dolna 4(o dziwo bez gorączki)...mamy juz trzy 4 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak w ogóle to mam podobne doświadczenia jak Ty Kasiu.
Mój mąż jak go poznałam też pił,jego mam pije 😞
Ale poszedł właśnie na miesięczną terapię otwartą i nie pije od 3 lat 🙂
Czasem go ciągnie ale wtedy kupi sobie bezalkoholowe.
Także jest przykładem na to,ze jak ktoś chce to może...tak samo jak ja paliłam długo,a już nie palę 2 lata i 4 miesiące 🙂

Też dałam mu ultimatum,że z nim będę ale przestanie pić,on sam też zrozumiał i teraz jest innym człowiekiem 🙂
Może Twój mąż też musi zostać przyparty do muru i wtedy się zmieni...w każdym razie trzymam kciuki 🙂
Ja jestem zdania,ze nie można nikogo za szybko przekreślać ( co nie znaczy,że masz dawać sobą pomiatać i cierpieć),ale wszystko ma swoje granice

Dobrej nocy kochane
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...