\"Jestem jak male ziarenko..\"-Bejbiki styczniowe 2011 | Forum o ciąży

no ja właśnie jestem ciekawa czy w pierwszej fazie porodu może być przy mnie, póki nie zacznie się ta 2 faza.. Moszę się dowiedzieć.. Powiem wam, że mam czasem wątpliwości co do słuszności mojej decyzji.. Na szczęście jest jeszcze trochę czasu 🙂

nie nie trzeba być po szkole rodzenia zeby rodzić razem. Mój mąż tez mówił ze nie bedzie zagladał, ale do tego doszły takie emocje, ze już widać główkę jego córci to juz zaczął ze szczęścia zaglądać i czekał aż wyskoczy. Nie wspomina tego żle mimo ze mnie zozcinali itd.

Nusia bardzo ładny ten pokój, u nas sa takie małe klitkowate pokoiki tylko z łózkiem jakiś stolik i krzesło, i tak w rzędzie jeden koło drugiego. W zasadzie mozna zobaczyc jak inna pani rodzi.

oj ja też bym nie chciała być sama, strasznie boję się tego bólu, a tak przynajmniej ktoś będzie mnie wspierał w tych trudnych chwilach - pewnie głupio będę wyglądać ale przynajmniej nie sama 😎

Cześć Dziewczyny 🙂
Jak na razie też wole, żeby mąż był ze mną. On sobie nie wyobraża, że mogłoby go nie być przy porodzie. Tylko trochę się martwię, bo to taki lekki panikarz, który może mnie zacząć dodatkowo wkurzać 😉

a to jest wiecej niz pewne, ze beda nas wkurzac 🤪 od tego sa mezowie, ale to dobrze bo bedzie na kim wyladowac zle emocje 🙂

moim zdaniem mężczyzna powinien być przy porodzie bo dzięki temu docenia jak wielki wysiłek my musimy włożyć w narodziny
jak tak sobie poleżałam w szpitalu kilka razy i przyglądałam się parom po porodzie to widać jaka jest różnica w podejściu mężczyzn do kobiety
ojcowie którzy byli przy porodzie potrafią siedzieć cały dzień i noc przy łóżku i pomagać przy dziecku kiedy mama śpi a ci którzy nie byli obecni przyjdą po wszystkim zobaczą dziecko i idą pić z kolegami zostawiając mamę
wiem ze to mogły być tylko jakieś wyjątki choć tez myślę tak samo
mam przykład mojego taty który postanowił 5 lat temu rodzić z moją mamą, później jak opowiadał co się działo jaka mama była dzielna, jakie to trudne i męczące dla kobiety
nawet mama później porównywała jego zachowanie po wcześniejszych 2 porodach i po tym ostatnim że jest dużo bardziej troskliwy wyrozumiały i opiekuńczy zwłaszcza w pierwszych tygodniach po porodzie

heh mój mógłby lekarzowi dać w zęby. Często jak jesteśmy u ginekologa on za uważa, że gin dotknął mojego uda czy coś a ja nawet o tym nie wiem. Potem ino słucham jak musiał się powstrzymywać i że jeszcze raz taki numer wywinie to nie ręczy za siebie hehe

hehe to niech lepiej uważa przy porodzie bo jeszcze ci położników przestraszy i nie będzie miał kto pomóc

a ja właśnie przeczytałam sobie że w szpitalu w którym chcę rodzić kobieta jeśli nie ma przeciwwskazań lekarskich może rodzić w wybranej przez siebie pozycji po wcześniejszym uzgodnieniu z lekarzem a sale porodowe są pojedyncze 🙂
jest tam tez bezpłatna przyszpitalna szkoła rodzenia - cykl 8 spotkań - i najlepiej ponoć zacząć w 26-28 tc

My już jesteśmy zapisani do przyszpitalnej szkoły rodzenia 🙂 zaczynamy od listopada. To nasze pierwsze dziecko, mamy nadzieje że to nam chociaż trochę pomoże. Ponoć są jakieś ćwiczenia, "instrukcje" jak się zajmować dzieckiem na początku itp.

Honoratko a gdzie rodzisz? W Szczecinie?

ja tez w listopadzie do szkoly 🙂 jest piec zajec. na jedne tylko z mezem przyjde, a reszte mu opowiem, bo bidaczysko pracowac musi w tym czasie...
1 - jak wyglada i jak przebiega porod
2 - radzenie sobie z bolem
3 - pozycje i pomoc partnerow - na to przyciagne meza
4 - co sie stanie jesli porod nie idzie zgodnie z planem
5 - cwiczenia praktyczne - jak zajmowac sie noworodkiem
i to by bylo na tyle z planu zajec 🙂

Blue - mnie tez zniesmaczylo rodzace sie lozysko - ble, wiec nie ma co sie facetowi dziwic 🙂 u nas jak sie rodzi lozysko to tatus w tym czasie jest z dzieckiem, przy wazeniu i badaniu. podejrzewam ze bedzie w takim szoku (ja pewnie tez), ze lozysko bedzie nie wazne 🙂

ja z checia pojde, a noz sie przyda 🤪 no i kolejny pretekst do wyrwania sie z pracy...

Nusia27 u mnie właśnie te zajęcia wyglądają podobnie. Niestety są płatne 100zł.

my też zaczniemy chodzić do szkoły rodzenia od połowy listopada - jest ok. 10 spotkań, w tym praktyczne i ćwiczenia. Mamy szczęscie bo od tego roku jest darmowa 🙂

tak na Zdrojach - tam rodziła moja mama kilka lat temu
zastanawiałam się przez jakiś czas nad Stargardem bo tam przeleżałam już parę razy będąc w ciaży - lekarze szczecińscy, szpital super odremontowany, duże przestronne sale przed porodem leżysz w sali 2-3 osobowej a po porodzie sama lub jak jest naprawdę dużo porodów to max 2
ale zdecydowały znajomości na zdrojach więc będę czuła się tam troszkę pewniej