Skocz do zawartości

\"Jestem jak male ziarenko..\"-Bejbiki styczniowe 2011 | Forum o ciąży


molala

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 23 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • wesa

    2463

  • kasiulek85

    1984

  • nusia27

    1988

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
wesadmuchnij też trochę chmurek do Krakowa, bo tu huhuhu jak gorąco!!! Ja też dziś mam zamówioną panią od pazurków 🙂 Dzień pazurkowania? 😁 Swoją drogą to paznokcie mi rosną jak oszalałe!!! Nie nadążam z piłowaniem 😁 Nawet odżywki teraz za bardzo nie potrzebują!!
Mamuśki chciałam się pożegnać bo jedziemy z mężulem ( pogodziliśmy się w nocy 😜) do Kołobrzegu na 2 tygodnie JUPI 🤪 także gorąca buźka dla was wszystkich!!! 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ajjj działo się działo dziewczyny jechałam do szpitala w niedziele rano naprawdę z najczarniejszymi myślami
ja już od 7 tygodnia mam jakieś problemy delikatne krwawienia i plamienia tak co tydzień dwa
byłam już nawet na początku czerwca w szpitalu ale lekarze po usg mówili że jest wszystko dobrze i po prostu trzeba leżeć
wiec leże sobie w domku przed telewizorem i umieram z nudów
a w niedziele obudziłam się na łóżku pełnym krwi
wiem że brzmi to jak opowieść z horroru ale to prawda
pojechaliśmy na oddział od razu mnie położyli
i oczywiści bo to była niedziela z jakimikolwiek badaniami wstrzymali się do poniedziałku tylko lekarz po badaniu gin powiedział że jest dobrze wszystko

dziewczyny takiego krwawienia to ja nawet podczas miesiączek nie miałam niedziela była dla mnie naprawdę przerażająca
ale jak zrobili mi w poniedziałek usg i powiedzieli że wszystko jest z dzidzią i ze mną w porządku to się uspokoiłam
później z dnia na dzień było coraz lepiej a lekarze stwierdzili że to mógł być krwotok od za wysokiej temperatury od zmiany ciśnienia lub całkiem innych przyczyn nie związanych z ciążą

wypuścili do domku kazali leżeć sobie i odpoczywać
dziś zaczął mi się 14 tydzień wiec mam nadzieje że będzie tylko lepiej


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nusia27
odnośnie mam powiem ci że w szpitalu napatrzałam się na cztery kobietki prosto po porodzie i wiem już że pomoc osoby bliskiej jest niezbędna

godzinę po porodzie przenoszą już mamusie z dziećmi na sale i zostawiają praktycznie same
szpital w którym leżałam ponoć jest jednym z najlepszych ale co do nowej tradycji że dzidzia od razu po porodzie trafia pod opiekę mamy to jestem temu troszkę przeciwna

kobietką brakowało siły na przewijanie, karmienie, uspokajanie

na sali obok leżała jedna młoda mamusia. Rodziła razem z mężem i prosto później razem przeszli na sale. to chyba jeden z najbardziej odpowiedzialnych tatusiów jakich do tej pory widziałam
ona poszła spać a on cały czas czuwał nad maleństwem
po godzinie sam już przebierał na wieczór kąpał podawał mamie do karmienia
całą noc był przy niej
aż się położne z zazdrością przyglądały się tej parze
mężczyzna nie opuścił żony do samego wyjścia ze szpitala na pewno było jej znacznie łatwiej niż innym leżącym tam mama

nawet mój mąż zwrócił na to uwagę i powiedział że też się tak postara - bardzo mnie tym wzruszył - i wtedy przeszedł mi dzień "nie lubię mojego męża" hihih jak sobie wczoraj o tym wyjątkowym dniu poczytaliśmy razem z mężem to pękaliśmy ze śmiechu - wszystkie jesteśmy naprawdę takie same 😁

uważam że jeśli nie mamy możliwości zaangażować mężczyzn w pierwszych dniach po porodzie
powinnyśmy schować w kieszeń ambicję i poprosić nasze kochane mamusie o pomoc
wydaje mi się że będzie ona naprawdę niezbędna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To dobrze honoratka, ze tak sie skonczylo 🙂 Na pocieszenie ci powiem, ze moja mama miala obfite krwotoki w obu ciazach i jak byla w ciazy ze mna to jej lekarze powiedzieli, ze plodu juz nie ma i ze trzeba ja wylyzeczkowac, a moja mama sie niezgodzila, bo stwierdzila, ze samo jej sie oczysci i pare tygodni pozniej poszla do kontroli i uslyszala bicie mojego serduszka 🙂

Ja mam nadzieje, ze moj maz tez mi bedzie pomagal. Na razie garnie sie do dzieci znajomych wiec mysle, ze nie bedzie zle 🙂 problem w tym, ze ja mieszkam w anglii i nie wiem kiedy moja mama bedzie mogla przyjechac, a tez nie chce by przyjechala przed porodem, bo nie wiadomo ile to potrwa, a pomimo to ze kochamy sie ogromnie, lubimy sie czasami na siebie zdenerwowac 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wesa dzięki za deszcz właśnie leje taki że szok! ale to dobrze niech pada!
co do mam po porodzie to ja jestem jak najbardziej za! moja mi pomagała. miałam zatory po porodzie w piersiach bo miałam taki nawał mleka i mi wtedy bardzo pomagała i przy kolkach małego( miał dwa razy).
co do mojego męża to jest skarb. podobnie jak tamten tatuś co pisała Honorata! też był przy porodzie prawie cały czas do momentu kiedy go wyprosili bo miałam problem z urodzeniem i musieli mi wypychać Marcela bo sama nie dawałam rady!
przed porodem masował mi plecy bo miałam bóle krzyżowe(najgorsze z możliwych) i wogóle wytrzymywał moje nastroje!
mi Marcela przynieśli 6 godzin po porodzie. rodziłam łącznie 21 godz. Marcel urodził się o 0.40 w nocy. rano już był mój mąż cały czas ze mną i zajmował się małym kiedy ja spałam. on ma podejście do dzieci bo opiekował się swoim młodszym o 15 lat bratem i jest tego nauczony.
powiem wam szczerze że ja Marcela to kąpałam sama tylko kilka razy (można policzyć na jednej ręce haha) on potrafił przebrać, ubrać i wszystko co trzeba KOCHAM GO ZA TO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
C Z E Ś Ć
D Z I E W C Z Y N Y
! ! !

Pamiętacie mnie jeszcze? Ja cały czas o Was myslałam i strasznie się stęskniłam za tymi naszymi ploteczkami. Kompa nam się jednak popsuł i dopiero oddali nam dziś go z serwisu. Z komórki nie mogłam się zalogować 😞

Co tam u Was kochane? Brzuszki podrosły bo u mnie już widoczny jest 🙂 Czuję się dobrze, czekam na pierwsze motylki mojego maleństwa 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u nas tez cały czas leje. A miałam z Mają iść na festyn bo u nas organizują. Ale jak nie przestanie padac, to nie pójdziemy.
Wczoraj kupiłam małej kalosze i skakała po kałużach, ale miała radoche. 🙂 A pózniej wyszła na dwór w normalnych butkach i pierwsze co to do kałuży poleciała, hihi jeszcze nie zaczaiła ze tylko w kaloszach mozna 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jejku dziewczyny
prasowanie sprzątanie spacery wyjazdy może nie uwierzycie ale strasznie wam tego zazdroszczę
ja od początku mam problemy muszę leżeć a wszystko robi za mnie mąż
i niby ktoś pomyśleć może że to fajnie się tak lenić tygodniami to ja już nie wytrzymuje
bolą plecy szyja czuje się strasznie bezradna
mąż ma niedługo urlop i będziemy musieli spędzić go nudząc się w domu
czuje się taka bezradna i bezsilna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Honoratka - nie przejmuj sie, mysl o tym, ze jeszcze kilka miesiecy i bedziesz mogla biegac, sprzatac i opiekowac sie dzidziusiem i pewnie nie bedziesz wiedziala w co rece wlozyc 🙂
Moj maz tez wiekszosc za mnie robi ale dzisiaj szedl do pracy wiec ja moge troche pobawic sie odkurzaczem i zelazkiem, bo tak to mi nie pozwala 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczynki, o witaj Justyna po długiej przerwie[color=red][/color] 🙂
ale dziś mieliśmy z mężem dzień, z rana poszliśmy na usg - u dzidzi wszystko dobrze, ma 8 cm i wsadza palec do buzi 😉
potem przygotowywaliśmy uroczysty obiad bo dziś nasza rocznica ślubu 😆
przed chwilką posprzątaliśmy i można wykorzystać resztę niedzieli, pogoda super i nie ma tego straszliwego zaduchu ehh. Hihi ale dzisiaj wyjątkowo napęczniałam, żadnych spodni nie dopinam 😉
Wszystkiego dobrego do juterka piłeczki!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej mamuski co u was ja jeszcze sie mieszcze w dwoje rzeczy ciekawe kiedy nie bede mogla sie dopiac 😁 narazie jest dobrze no nie powiem bo te rzeczy co mialam jak na ulal to juz nie wchodze w nie a do tych co nosilam paski sa dobre
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...