Skocz do zawartości

Redakcja

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
na moim profilu pojawiło się że to już 19 tydzień więc jestem. Jakoś dziewczyny nie mam humoru nie wiem czy to hormony czy co??Przecież ja kompletnie nic nie robię a jestem ciągle zmęczona.W ogóle mam jakieś złe przeczucia, ostatnio boli mnie brzuch a nawet mam takie dziwne skurcze, może nawet nie za bardzo bolące bardziej kujące.A wczoraj to już w ogóle na chwilę przykucnęłam na spacerze z psem i myślałam że już nie wstanę tak mnie coś ścisnęło w dole brzucha- jakby ktoś tam wielkiego guza zawiązał.A ruchów jak nie było tak nie ma. Ja to w ogóle jestem jakaś felerna.



Hej nie wiem ale powiem ci ze ja od kilku dni mam tak samo czasem odczówam kłócie a co do tego scisku w brzuchu to nie wiem jak u ciebie ale jak ja poczółam lekki ucisk na brzuchu z jednej strony to napoczatku nie wiedzialam co jest grane tak jakby ktos piesc wypychal mi przez brzuch po jakims czasie znowu sie to powtorzylo i okzala sie ze to dzidzius sie tak mi ulozyl i jak dotknelam brzucha z lewej strony to wlasnie wyczowalam zgrubienie wiec moze u ciebie jest to samo Dodam ze bylam u lekarza i wlasnie dzidzia moj uklada sie najczesciej w ten sposob tam gdzie odczowam taki scisk Sprobuj dotknac brzuszek jak zaczynasz odczówac scisk i zobaczyc czy nie masz z ktorejs strony zgrupienie ktorego po chwili nie ma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 526
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Nie wiem bo ja nie mam pomysłu co to może być, zauważyłam tylko że to nasila się kiedy jestem "mocno" najedzona nie wiem może ja za dużo w siebie wpycham i później nie ma się to gdzie pomieścić i mam jakieś kolki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
w takim razie nie wiem ja tez przez jakies kilka dni wlasnie zastanawialam sie co to moze byc u mnie az w koncu wlasnie dotknelam brzusszka i wyczulam malenstwo (zgrubienie ) ktore po chwili znikneło tak jakby sie przesunelo 🙂 Jak masz jakies obawy to najlepiej skontaktuj sie z lekarzem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorka bo ja to w ogóle panikara jestem jeśli z moimi obawami miałabym dzwonić do lekarza to cały czas wisiałabym na telefonie hehe może wytrzymam jakoś ten tydzień do wizyty z resztą piszą tu na tych forach że te kucia, trzaski, kolki są raczej powszechne więc skoro nic aż tak poważnego się nie dzieje to może damy radę. Tak w ogóle ja zjadłam właśnie pół worka kapusty kiszonej- chyba jakaś nienormalna jestem ale nie mogłam się powstrzymać. Muszę się zabrać do roboty bo mąż dziś wraca po tygodniu, trzeba jakiś obiad trzasnąć i ogarnąć trochę chatkę ale gdzie moja wena do roboty to nie wiem...................
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aga2 napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Witajcie, czy któraś z Was jest z Warszawy? W internecie jest mnóstwo szkół rodzenia, ale może znacie jakąś sprawdzoną? Też właśnie przerabiam ten temat...


Hej, 3 lata temu chodziłam do szkoły rodzenia prowadzonej przez położne ze szpitala na Inflanckiej. Było super (atmosfera) i bardzo ciekawie. Pojawiła się tam miedzy innymi p. Małgosia-pielęgniarka z poradni laktacyjnej w tym szpitalu -cudowna osoba i choć samego szpitala nie znam to poradnię i jej umiejętności też polecam w razie późniejszych kłopotów.
Wydaje mi się, że warto iść do szkoły rodzenia, nawet bez drugiej połówki - takie sytuacje nie są rzadkie. U mnie pod koniec zajęć na wykłady chodził sam mój mąż 🙂, bo ja urodziłam wcześniaka. Myślę, że warto zapisywać się w miarę wcześnie jak jeszcze macie siłę.
Osobiście sporo nauczyłam się też w szpitalu od pielęgniarek, ale trafiłam na fajną ekipę no i długo leżałam, więc i czasu na naukę było sporo. A w domu trzeba było sobie radzić - nasza córeczka była ta mała, że przez dłuższy czas wiele osób w rodzinie nam nie pomagało (przy czynnościach przy małej) bo bali się ją brać na ręce itd.


Dziękuję za info. Tak w ogóle to prowadzi mnie lekarz z Inflanckiej i pewnie tam też będę rodzić, więc dobrze się składa. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam wszystkie przyszłe mamusie 😘
Co to szkoły rodzenia dla tych które nie mogą sobie na nią pozwolić mogę polecić internetową szkołę rodzenia taką jak np. ta http://szkola-rodzenia.pieluszki.pl/
Znajdują się tam ciekawe filmiki z zajęć.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

linkaa ma ten sam termin porodu co ja hehe- jeśli mogę zapytać to gdzie zamierzasz rodzic?????
a ta internetowa szkoła rodzenia jest super mimo że widziałam tylko zwiastuny bo jeszcze się nie zalogowałam,
Miłej niedzieli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No jasne, że możesz 😉 Ja zamierzam rodzić w Rzeszowie prawdopodobnie na Rycerskiej. Jeśli oczywiście zdążę dojechać bo do Rzeszowa mam 40 km :P Bliżej też mam kilka szpitali ale słyszałam o nich parę nieciekawych historii które mnie zraziły ;/ A ty gdzie zamierzasz rodzić? Bo w sumie to chyba nie mam do Ciebie aż tak daleko 🙂
pozdrawiam i 3majcie się cieplutko 🙂 bo w ty tygodniu śnieg ma spaść ( no przynajmniej u mnie ) 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja właśnie po spacerze z psem i aż mnie roztelepało z zimna (psa również), a prognozę też oglądam i jestem przerażona tym śniegiem. Ja jestem z Biłgoraja do Rzeszowa mam jakieś 70 km i tak tylko pytałam z ciekawości bo ja to raczej w Nisku bo lekarz stamtąd mnie prowadzi bo u mnie w Biłgoraju z lekarzami, opieką i szpitalem to masakra. Ale pytałam bardziej ze względu na koleżankę bo ona rodziła w Leżajsku a teraz jest w ciąży i coś planuje ten Rzeszów ale zobaczymy.
POZDRAWIAM I CIEPŁEGO DZIONKA MIMO WSZYSTKO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny mam pytanie czy u Waszych lekarzy jest możliwość nagrania badania usg na płytę?????
Pytam bo jak się obawiałam mojego męża nie będzie ze mną na tym usg połówkowym i wiele może stracić bo jeszcze nigdy ze mną nie był i nie wiem czy będzie. A ja jakoś lekarza ostatnio nie pytałam bo wcześniej się nad tym nie zastanawiałam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka
Mój lekarz też nie ma możliwości robienia takich nagrań, ale całe czszęście mąż załatwi sobie wolne na przyszłą wizytę i po raz pierwszy zobaczy naszą dzidzię 😁 . Dziewczyny będziecie rodzić same czy wraz z przysłymi tatusiami?? Ja raczej zostanę sama na placu "boju" boję się że jak mąż się na to wszystko napatrzy to wiecie...ble itp. z resztą mój to taki mocno wrażliwy na widok krwi jeszcze go trzeba będzie reanimować czy coś 😉 pozdrowionka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja chodze prywatnie doktor ma jak mnie sie zdaje najnowszy sprzęt jaki widziałam do tej pory. Wszystkie usg jak dotąd były 2d i mnie to wystarcza zastanawiam się tylko czy jak go poprosze będzie to w stanie dla mnie nagrać mogę nawet przyjść z płytą i dopłacić ile trzeba tylko nie wiem czy w ogóle jest to możliwe.A jeśli chodzi o wspólne rodzenie to planujemy razem ale z męża pracą to różnie może być, czasem wychodzi z rana a później dzwoni że ma wyjazd i wraca po kilku dniach no ale wstępnie planuje urlop na kwiecień więc mam nadzieję że wszystko będzie planowo. Ale szczerze mówiąc ja chcę aby ze mną był ale stał przy mojej głowie i trzymał mnie za rękę a tam to nie może nawet spojrzeć- po prostu ostatnio obejrzałam sobie poród na youtube i aż mi się słabo zrobiło więc nie chciałabym żeby maż oglądał to co się tam w tedy dzieję bo będzie miał traumę do konca życia!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moj lekarz Matylda nagrywa na plytki. Nie pytalam sie go, tylko sam mi oswiadczyl ze plytka z nagraniem z ostatniego usg 4D bedzie do odebrania na nastepnej wizycie. Ja nie wyobrazam sobie zeby rodzic bez meza. Mimo ze ma rowniez prace "wyjazdowa" to cos bedziemy musieli wymyslec 🙂 Ale zastrzeglam sobie ze bedzie za moimi plecami i zadnego zerkania podgladania bo go chyba zabije. Zreszta powiedzial ze sam by nie chcial... swinia 🙂 Bardzo chce zeby byl ze mna ale bron BOZE zadnego podgladania !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
linkaa napisał(a):
Witam wszystkie przyszłe mamusie 😘
Co to szkoły rodzenia dla tych które nie mogą sobie na nią pozwolić mogę polecić internetową szkołę rodzenia taką jak np. ta http://szkola-rodzenia.pieluszki.pl/
Znajdują się tam ciekawe filmiki z zajęć.
Pozdrawiam serdecznie 🙂



Dzięki na linka, a tymczasem przenoszę się do 20 tygodnia. Paaa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę Tyska ja bym chciała chociaż 2d coś bym tam mojemu wyjaśniła z tego ale nie wiem ten lekarz taki śmieszny zobaczymy a z porodem to tak jak wspomniałam wcześniej i tak jak ty ZERO PODGLĄDANIA bo jak się wkurzę to jeszcze wstanę i go sama wyrzucę. Mimo wszystko wydaje mi się ze to jednak zbyt intymne a nawet drastyczne i nie chciałabym aby tam zaglądał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No dokladnie.. nie taka ma mnie zapamietac w tym miejscu :P A sama nie wiem co by mi zostalo w glowie z takich wrazen gdybym byla meszczyzna.. wiec NIE NIE NIE i jeszzcze raz NIE. Ma przy mnie byc bo to rowniez jego sprawka wiec obowiazek bycia przy mnie jest. Ale odbierac porod i zagladac tam ma tylko lekarz badz polozne 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak ale mnie już życie nauczyło że z nim też nie mozna nic zaplanować- jego praca nie do konca wyjazdowa bardziej nieprzewidywalna dlatego wcale się nie zdziwię jak się okaże że go nie będzie. TAK samo z przyszłotygodniową wizytą- miała być a teraz okazuję się że nie może i sam zaczął zagadywać o tej płycie z nagraniem a ja nie wiem czy uda się to zrealizować. W ogóle to boję się strasznie, jak już wspomniałam w okół mnie same ciężarne niektóre w tym samym tygodniu co ja i one są grubaśne i czują ruchy a ja nic, ostatnio coraz częściej mnie ten brzuch pobolewa i nie wiem czy oby wszystko jest ok. Nawet mama mnie ostatnio pytała gdzie ja mam ten brzuch???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mysle ze nie masz sie czym przejmowac. Wczoraj rowniez akurat rozmawialam o tym z moja mama, ktos tam sie jej zapytal czy juz u mnie cos widac a ona ze nie 🙂 Zalezy jak sie ubiore, o ktorej porze dnia, al cos tam delikatnego mi juz wystaje. Troche dziwnie to wyglada bo jakby ktos nie wiedzial ze to ciaza to moze sobie pomyslec ze taki mam brzuch odstajacy 😮 Na ciazaowy to on jeszcze nie wyglada, raczej jakbym za duzo sie najadla 🙂 A co do boli to wlasnie.. od okolo 3 dni nie moge wrecz spac w nocy, musze uwazac na nawet najdelikatniejszy dotyk w tej okolicy bo strasznie zaczyna mnie brzuch bolec, tzn kluc, dosyc mocno. W nocy musze sie delikatnie obracac uwazac w jakiej pozycji spie bo strasznie mnie zaczyna kluc.. nigdy wczesniej tak nie mialam i zaczelo mnie to stresowac. Ale dzisiaj rano jak wstalam to zauwazylam, tzn wymacalam ze macica jest wieksza, o tyle ze dalo sie to od razu zauwacy i jest wyzej niz dwa dni wczesniej. Moze teraz zaczyna nam sie tam wszystko intensywniej niz dotychczas powiekszac, rosnac i przesuwac do gory. Tak to sobie wytlumaczylam. Ale na wizycie nie omieszkam sie o to zapytac lekarza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie martw się 😘 Jeśli chodzi o brzuszek to ja też mam malutki, jak wstaje rano to wydaje mi się że w ogóle go nie ma, dopiero jak cos zjem to go widać odrobinke ale i tak jest mały. Ostatnio była u mnie kuzynka która ma termin na maj i ona jest 2 razy grubsza. W dodatku jakbym nie powiedziała którym znajomym którzy widzą mnie na co dzień że jestem w ciąży to by w ogóle nie wiedzieli o tym... Ruchy dzidziusia już czuje, jedynie co mnie martwi to mój brzuszek który twardnieje mi od czasu do czasu zwłaszcza w nocy... Ale mój mówi mi że jestem przewrażliwiona i wszystko widzę w czarnych barwach bo w kwietniu tego roku poroniłam już raz... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Linka mi brzuch rowniez twardnieje. Najczesciej wieczorami jak leze na plecach. Najpierw zawsze czuje delikatny bol a potem mocne wypchniecie i stwardnienie w jednym miejscu. Za jakas chwile wszystko wraca do normy. Mysle ze to wszystko utrzymuje sie w normie. Ja zawsze po takich stresujacych sytuacjach strasznie oczekuje kopniakow by sie uspokoic ze wszystko jest ok. I zawsze moje slonce mnie uspokaja i daje mi znac ze fika sobie w najlepsze. Ja sobie tlumacze te sytuacja ze dopoki nie widze zadnych plamiec i krwawien to nie powinnam sie denerwowac. I tak sie uspokajam. Na poczatku ciazy wiele razy mi sie to zdazalo i wyladowalam w szpitalu. Ale po wyjsciu na poczatku czwartego miesiaca wszystko ucichlo i jest ok do tej pory. Dziewczynki grunt to spokoj i opanowanie 🙂 Jakos musimy wytrzymac te 9 miesiecy. No.. w naszym przypadku juz jakies 4 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi linkaa, ja też na początku myślałam ze z tej ciąży nic nie będzie bo podejrzewano ciąże pozamaciczną, ale dzięki Bogu trafiłam na mojego lekarza i jesteśmy prawie w 20 tyg!!!!!!!
A mimo że tego brzucha nie mam to właśnie ciagle mam uczucie że strasznie mi ciąży i tak jakoś mnie spina. W nocy raczej nic nie czuję oprócz potrzeby sikania nawet do 5 razy!!!!!!!!I o zgrozo kiedy już się zwlokę z łóżka i dojde do łazienki okazuje się że tam kilka kropelek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie to twardnienie wygląda tak samo, czyli widocznie coś w tym jest i tak pewnie musi być... Ja na szczęście nie miałam żadnych plamień od początku tej ciąży i jest wszystko ok i oby było tak dalej...
Mam nadzieje że te ostatnie 4 miesiące zlecą nam równie szybko jak te 5 miesięcy które mamy za sobą 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...