Grudniówki | Forum o ciąży

😞 sŁONKO KOCHANA SKAD TY TA PRZYJACIÓLKE WZIEŁAS JESLI TAK JA MOZNA NAZWAC???!!!!!NIKT TU Z NAS W ZYCIU NIEPOWIEDZIAŁBY TAKICH OKROPNYCH SŁÓW....JA JESTEM PO WIZYCIE I NIESTETY DOSTAŁAM SKIEROWANIE NA PATOLOGIE CIAZY 😞BARDZO SIE BOJE I MARTWIE ZE MALUSZEK NIEDA RADY I BEDZIE TAK JAK MOJE NAJGORSZE PRZECZUCIA 😞 😞 😞POWIEDZCIE MI JAK ONI TO ROBIA USYPIAJA ŁYZECZKUJA I CO DALEJ????????

Matko Boska Dorunia,nie wolno Ci myśleć,że oni usuną Twoją ciąże.Położą Cię w szpitalu na oddziale patologii zrobią badania dadzą leki i na pewno niebawem wrócisz do domku.Co Ci lekarz powiedział?

😞 😞 sorki slonko zdrzemłam sie..no własnie tak naprawde jeszcze nikt w tych białych fartuchach mi nic niepowiedział dobrego 😞 😞moja lekarka potraktowała mnie jak intruza 😞 😞 odrazu wypisałaa skierowanie ja sie jej pytam wiadomo co jest grane a ona to nie rosnie mała ciaza i niepowinno leciec juz do tej pory po tych lekach 😞 😞poczułam sie jak smiec rozpłakałam sie przyszłam do domku i zasnełam z tego wzystkiego 😞 😞zaraz sie wyszykuje i pojade...ale mam stracha okropnego jak moga mnie tak traktowac gdzie tu psychologiczne podejscie do pacjentki???az boje sie ze w szpitalu potraktuje mnie tak samo kolejna do wyskrobania.......i znowu płacze 😞 😞 😞

Dorunia,wszystko będzie dobrze.Ale wredna lekarka,co Oni sobie myślą,jak można tak traktować ludzi.Gdzie ich podejście.Szkoda,że nie mamy żadnego innego kontaktu jak tylko forum 😞 Trzymam mocno kciuki i wierzę,że wszystko będzie dobrze!!!!!!!!!

tu jest mój adres email jak bedziesz chciała to podaj mi swój numer tele...lub swój adres bo wiem napewno ze do wieczora siedze w [email protected] .i wam dziewczynki dzieki za słowa otuchy.....az sie boje bo w szpitalu nie bede miała neta wiec niewiem kiedy sie sklikamy??????

dorunia w mailu podaje Ci swój nr.tel.Już wysyłam Ci wiadomość

Trzymaj się Doruniu, i myśli że wszystko będzie dobrze , a nie o najgorszym, jeśli Cie to pocieszy to wiem jak bardzo można się bać w takim momencie, ale będzie dobrze.
w sumie nie wiem czy Dorunia to jeszcze przeczyta..
Prawie tu nie zaglądam dziewczyny, bo coś się ze mna dzieje takiego, ze opadłam z siła totalnie, mam zawroty głowy, nie mogę ustać na nogach prawie, więc leże w lóżku od kilku dni, ijeszcze bóle głowy. dość mam tego, czekam aż przejdzie, bo mnie ogarnia taka beznadzieja

Dorunia kochana ja to bym chyba wpierdzieliła tej wstrętnej babie! Brak mi słów. Przede wszystkim się nie denerwój, idź do szpitala, tak jak mówi Słoneczko poleżysz w szpitalu przez pewien czas, podadzą Ci leki i będzie dobrze, musisz myśleć pozytywnie. Do którego szpitala dostałaś skierowanie, na Kliniczną? Jestem z Toba i wierzę, że wszystko będzie dobrze.
Słoneczko taką ˝przyjaciółkę˝ to ja bym kopnęła w tyłek i niech się buja!
Ależ jestem w bojowym nastroju 😠

Cześć dziewczynki,no kurcze nie było mnie cały dzień i co ja tu czytam!!!! Przede wszystkim Dorunia trzymaj się i nie daj się tym wstrętnym lekarzom jak można tak traktować kobiete,ale wiem jak to jest,przeszłam coś okropnego i nie życzę nikomu takich przezyć dlatego trzymam kciuki Dorunia i wierze że wszystko będzie dobrze.Słoneczko a o tej Twojej "przyjaciółce"to się nie wypowiem,weź ją wymień na lepszy model.Słoneczko o wycieczce to opowiem Ci innym razem bo tutaj jak na razie to nie pasuje mi ten temat.Dziewczyny myślami jestem z Wami niestety tylko myślami mogę być 😞 Trzymajcie się moje drogie!!!

Dorunia jak co to wysłałam ci maila i trzymaj się kochana 😘

jeszcze raz dzieki dziewczyny zapisałam dam napewno znac co i jak.....maluszki kapie..dzwoniłam do lekarz z zapytaniem ze skoro sie w sumie nic zemna nie dzieje czy moge jutro z rana...i niema problemu..maluchy mam w wannie p[ołoze sie wczesnie i z rana wyjazd....bardzo jestem zmartwiona i niespokojna....co ja mam myslec???? nawet sie juz powtarzam.... 😞 😞

Dzisiaj jest tak smutno u nas na forum... 😞
Dorunia,nie wiem czy jeszcze to przeczytasz,ale pamiętaj,że wszystkie jesteśmy z Tobą i Twoim brzuszkiem i mocno wierzymy w to,że niebawem do nas powrócisz i będziemy bardzo za Tobą tęskniły.Oni kładą Cię tam by przeprowadzić gruntowne badania,bo tak Im łatwiej mieć Cię chwilowo pod obserwacją.Wszystko będzie dobrze!
Trzymaj się cieplutko 😘

Witajcie Brzuszki 🙂
jestem tak poruszona historią Doruni, że zaraz eksploduje!!!! Nic nie tłumaczy takiego zachowania-nawet rutyna w pracy!!! I jedno mnie zastanawia: czy musimy sie godzic na takie traktowanie?! Jak możemy sie bronic i gdzie zwrócic o pomoc? Drogie mamusie wyrażajcie swoje opinie. Ja na miejscu Doruni chyba bym napisała skarge i oddała ją w ręce zwierzchnika tej lekarki.
Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki za Ciebie Dorunia!

Nie myśl inaczej jak tylko że wszystko będzie dobrze.Po prostu oni wiedzą że w domu nie poleżysz spokojnie,a tu cię położą będziesz sobie odpoczywać,zrobią wszystkie badania i jak wszystko się uspokoi to wyjdziecie do domu 🙂 i myśl pozytywnie a nie zamartwiaj się!!!

tak Wiola na kliniczna mam skierowanie..juz maluchy po kapieli leza grzecznie w łóżeczkach jkby rozumiały cała sytuacje....mam metlik w głowie oh dziewczyny niechce sie powtarzac ale to co sie dzieje ze mna w srodku explozja...zmienie lekarza jak wróce ze szpitala tylko tu w trójmiescie ciezko o dobregoa jak juz jest to drogo ceni..w tej chwili jakiej jestem to wiadomo pieniadze nie graja roli i zrobie wszystko co w mej mocy tylko czy ja za wiele moge???skoro lekarze postawili krzyzyk????? 😞 😞 😞Boze moje malenstwo kochane nie daj sie aniołku

Doruniu kochana,lekarze w cale nie postawili krzyżyk,zobacz nawet zgodzili się byś przyjechała rano a nie od razu,więc to dobry znak.Wszystko będzie dobrze.Przeprowadzą Ci badania,pewnie usg zrobią i zobaczysz swoje Maleństwo 🙂 bo tak im łatwiej położyć Cię na kilka dni.Zobaczysz,że ani się nie odwrócisz a już będziesz w domku!
Wszystko będzie dobrze.Wszystkie jesteśmy z Tobą i Maleństwem!Trzymaj się cieplutko!!!!Całuję Ciebie i brzuszek 😘

kochne dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!
czytam ostatnie posty i wszystko wróciło ☺️
Doruniu bardzo mocno trzymam za was kciuki i tak bardzo dobrze cie rozumiem nawet nie zdajesz sobie sprawy jak dobrze . to jest straszne jak zostałaś potraktowana przez lekarke bo moja gin jak mi powiedziała ze dziecko nie żyje to prawie ze mną beczała 😮 taka fajna kobitka i położne też oki....
kochana tak bardzo bym chciała zeby wszystko było oki ale to tylko zależy tak naprawde od Boga to on daje i zabiera i myśle że nie robi tego na złość albo za kare ...............Ja potrzebowałam troche czasu zeby to zrozumiec...... Jestem z tobą duchem chociaż wiem ze tego postu w najbliższym czsie nie przeczytasz!!!!!
dzisiaj mam wizyte u gin i znowu sie boje czy wszystko oki ☺️
słoneczko daj znać co u doruni jak byś coś wiedziała

Cześć dziewczynki.
U nas od rana piękna pogoda a ja z niecierpliwością czekam na jakieś wieści od Doruni,mam nadzieję że u niej wszystko w porządku.Ja wizyte mam za tydzień i chyba zwariuje do tego czasu.Trzymajcie się cieplutko kochane 😘


[img size=420]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/6f3a23b6fe_6_-bc7d5073501c8afb3deb8f3d46697f50.png" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

Witam:-)
Normalnie jestem zszokowana, zarówno zachowaniem lekarki Daruni jak i koleżanki Słoneczka.Jeszcze zachowanie takie koleżanki można jakoś tłumaczyć,chociażby zazdrością. Natomiast dla lekarza nie mam już wytłumaczenie.Dlatego na miejscu Daruni szybko zmieniła bym lekarza prowadzącego ciążę.
Lekarz, który opiekuję się naszym Maleństwem musi być naprawdę świetnym lekarzem, kompetentnym i przede wszystkim musi wzbudzać w nas zaufanie.Przynajmniej ja tak uważam i takiego lekarza szukałam dla siebie i Maleństwa.

Biti -masz rację,że mamy wszystkie rewelacyjną porę na zachcianki ciążowe,wysyp warzyw i owoców przy czy z dnia na dzień są coraz tańsze:-) Ja dziś stawiam na arbuza:-)
A co do wizyty u lekarza,to chodź na każdą wizytę z pozytywnym nastawieniem!Naprawdę najwięcej zależy od naszej psychiki:-)Będzie dobrze,3mam kciuki :-)

Mittka- ciesz się ,że masz wizytę za tydzień, zobaczysz Maleństwo, ja widziałam w poniedziałek i teraz muszę czekać do 22 czerwca na kolejną wizytę.Mam nadzieję,że szybko zleci.

Słoneczko jak będziesz miała jakieś wiadomości od Daruni to pisz, wierzę że wszystko będzie oki i przekaż pozdrowienia od nas:-*

cały czas mysle o doruni co ona teraz przerzywa!!!!!!!!!!!!!!!kurcze oby było dobrze!!!!!!!!! 🤔

Jej dziewczyny nie wiem jak mam Wam to powiedzieć 😞 😞 😞 😞 😞 😞 Niestety maleństwu Doruni się nie udało 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 kurcze ide ryczeć...

Też mi bardzo przykro, to nawet trudno sobie wyobrazić co przeżywa tak matka,która z dnia na dzień traci nadzieję, strasznie mi szkoda doruni, faktycznie niewiadomo co napisać

:-(