Skocz do zawartości

Ciazowki w UK :) | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
nusia27 napisał(a):
Moje kolezanki wypuscili w ciagu 12 godzin nie zaleznie od tego czy dziecko jadlo czy nie. Jedn z dzieckiem na drugi dzien wyladowala na ostrym dyzuze, takze jak myslisz ze z dzieckiem moze byc cos nie tak to nie daj sie odeslac 🙂

Trafiła na fatalny szpital. Mnie trzymali 3 dni bo małemu cukier spadał. Badali mu krew po 12 razy dziennie, piętki miał całe pokłute. Walczyli o rozkęcenie u mnie laktacji we wszystkich sil bo nie jadł a ja nie miałm siary. Nie było mowy o wypisaniu do puki wyniki nie były naprawdę dobre. Trzeciego dnia jak dostał kilka razy mleko modyfikowane cukier mu sie podniósł do dobrego poziomu i ze zgrzytem ale nas wypisali. Więc lepiej omijać takie szpitale jak ten w którym była Twoja koleżanka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • nusia27

    1457

  • MonisiaD

    2339

  • gosiaa21

    1542

  • MajaCh

    1981

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Tylko ze niestety moja kolezanka byla w jednym z najpopularniejszych szpitali na Tootingu, wszystko zalezy tez pewnie od personelu. Chodzi mi o to ze jak cos nas niepokoii albo martwi to zeby nie dac sie zbyc glupim polozna i walczyc o wizyte lekarza. Mam tez 3 inne kolezanki, ktore w sumie urodzily 4 dzieci w tym szpitalu i wszystko bylo w porzadku 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nas też nie chcieli wypuścić,a rodziłam w Swansea.Miałam anemię,faszerowali mnie tabletkami heh,z Małą było wszystko dobrze,jak mi się poprawiły wyniki to powiedzieli że muszą mnie dobrze nauczyć przystawiać dziecko do piersi bo mi sutki poraniła i zaś kolejny dzień w szpitalu,także nie było łatwo im zwiać heh,a położne to w nocy stały nade mną i sprawdzały czy wszystko ok heh.A położna przyszła zaraz na następny dzień po wyjściu ze szpitala.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W trakcie porodu moga byc 2 -3 położne bo sie zmieniają. Ze szpitala nie wypisuje położna tylko lekarz i to oddziałowy. Dziecko i matka musze przejść szereg badan zanim zostaną wypisani szczególnie jesli były jakies kłopoty. Poza tym przyjdzie lekarz z pouczeniem o antykoncepcji 😉 Generalnie ze szpitala nie jest tak łatwo wyjść.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nusia wiadomo ze razem to oczywiscie razniej i bedzie kogo potrzymac za reke i nakzyczec do kogos 😁 hehehe zartuje 😉

Bagira widze ze ty obcykana jestes w kazdym temacie hmm sama nie wiem co bym jeszcze chciala wiedziec.

Dzis akurat dostalam jakiegos powera 😁 i posprzatalam caly dom, i jeszcze wybralam sie z kolezanka na zakupki , puzniej pranie i obiad a teraz oczywiscie nogi jak sardelki spuchniete na maxa i bolacy kregoslup.
A mala sie tak wygina w brzuszku ze szok 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ze mną była jedna położna,ze szpitala było ciężko wyjść ze względu na złe wyniki mojej krwi no i karmienie,ale w dzień wypisu,wypisała mnie położna,zdjęła jeden paseczek a drugi został dla następnej położnej heh.O antykoncepcji mówiła mi położna dopiero w domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Loli napisał(a):
Nusia wiadomo ze razem to oczywiscie razniej i bedzie kogo potrzymac za reke i nakzyczec do kogos 😁 hehehe zartuje 😉

Bagira widze ze ty obcykana jestes w kazdym temacie hmm sama nie wiem co bym jeszcze chciala wiedziec.

Dzis akurat dostalam jakiegos powera 😁 i posprzatalam caly dom, i jeszcze wybralam sie z kolezanka na zakupki , puzniej pranie i obiad a teraz oczywiscie nogi jak sardelki spuchniete na maxa i bolacy kregoslup.
A mala sie tak wygina w brzuszku ze szok 🤪

O ! Ponoć krótko przed porodem jest takie doładowanie energią, więc kto wie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jestem z Luton. sama jestem ciekawa jak będzie przebiegała opieka nade mną i moim dzieckiem. dziś byłam się zarejestrowac u gp,2 września mam spotkanie z doktorem i on przydzieli mi położną. mam nadzieję że będzie to jakas fajna babka, która umie mi pomóc i doradzic bo to moja pierwsza ciąża i wszystko co znam to opowieści koleżanek,informacje na necie. i objawy które wysyla organizm.miejmy nadzieję że wszystko się ułoży. w październiku lecę do Polski do endokrynologa i przy okazji zrobię spbie usg z opisem na własną rękę i skontaktuję się z moim lekarzem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasiaaa, zazwyczaj nie kończy sie na jednej położnej tylko na różnych przy każdych, dość rzadkich spotkaniach. W 8 -9 tygodniu pobiorą krew 5 fiolek ), zważy, zmierzy, sprawdzi ciśnienie da pregnancy book i umówi się na następna wizytę, najprawdopodobnie pomiędzy pierwszym skanem w 13-14 tygodniu a testami genetycznymi w 16. Na testy sie nie musisz godzić bo te wyniki sa tylko dla Ciebie, dziecku nie pomogą gdyby się okazało ze cos jest nie tak. Potem skan połówkowy w 20 tygodniu, badania i tak do końca ciąży. Skany czyli USG sa tylko dwa więc rade zrobić w Pl bo tutaj mało czego sie dowiesz. Zabronią brać jakiekolwiek tabletki na czele z nospą bo na wszystko jest paracetamol 😜 Generalnie opieka nie najlepsza ale za to porody na bardzo wysokim poziomie. Ginekologa nie zobaczysz przez 9 miesięcy bo tutaj nie wykonują badań ginekologicznych a cytologię robi położna. Co tam jeszcze. Po 25 tygodniu poproś położną o papiery do Health in Pregnancy Grant to około 30 tygodnia dostaniesz 190funtów na wstępne pierdołki dla dziecka.
To na razie tyle, warunki i opieka w całym UK jest bardzo podobna więc mogą byc tylko drobne różnice. Aha, jak masz kłopoty zdrowotne, jesteś osoba bardzo młodą lub miałaś wcześniej poronienia opieka jest wówczas bardziej solidna i scanów jest więcej.
No i przede wszystkim Gratulacje z okazji dzidziusia. To bardzo niezykły i fajny okres dla każdy kobiety więc ciesz sie nim bo trwa tylko 9 miesięcy.
Ps. Masz wpisaną date porodu na koniec listopada więc jesteś już w 8 miesiący tak ? W tym wypadku nie wiem jak to będzie, pewnie jedna, dwie wizyty i tyle. Spytaj sie o szkołe rodzenia, świetna rzecz, chyba ze masz juz dzieci 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bagira bardzo fajnie opisalas wszystko i napewno nie zapomnialas o niczym 🙂
Ja wsumie jeszcze puzniej mialam pobierana krew 2 razy na zelazo zeby sprawdzic, i udalo mi sie zlapac jeszcze na 3 USG 😁 ale to tylko pod wzgledem takim ze jestem zapisana do nastoletnich matek hmm nie wiem jaki ich jest przedzial wiekowy jesli chodzi o nastolatki, ale wsumie nie nazekalam i w 36 tygodniu zrobili mi USG 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Loli napisał(a):
Bagira bardzo fajnie opisalas wszystko i napewno nie zapomnialas o niczym 🙂
Ja wsumie jeszcze puzniej mialam pobierana krew 2 razy na zelazo zeby sprawdzic, i udalo mi sie zlapac jeszcze na 3 USG 😁 ale to tylko pod wzgledem takim ze jestem zapisana do nastoletnich matek hmm nie wiem jaki ich jest przedzial wiekowy jesli chodzi o nastolatki, ale wsumie nie nazekalam i w 36 tygodniu zrobili mi USG 😉

Dzięki Loli, starałam się 😉 O tej krwi juz nie pisałam bo nie wiem czy wszędzie tak samo mają, mi też 2 albo jeszcze 3 razy brali bo wyniki zgubili. Nie pamiętasz, kiedy na glukozę pobierają krew jakos w 23 tygodniu chyba ale nie jestem pewna, to juz 2 lata prawie więc mogę się pomylić. Ja nic nie piłam tak ja w Polsce i z tego co mi wiadomo tutaj nie każą pić chyba ze w Anglii jest inaczej, piłaś cos czy tylko krew brali ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hmm kurcze nie pamietam tez dokladnie kiedy mi pobierali krew poraz drugi 🤨 ale nic nie pilam tak jak w PL wszystko tutaj chyba robia z krwi ale ostatni raz pobierali mi jakies 3-4 tygodnie temu na zelazo i polozna powiedziala ze to juz ostatni raz 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...