Skocz do zawartości

Mamusie i przyszłe mamusie;) rocznik 89:D | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Wiecie co? tak chodze po różnych wątkach i zauważyłam, że bardzo dużo jest mojego rocznika na forum ;D a mianowicie 89;D
Otwieram więc nowy wątek (nie znalazłam takiego jeszcze;p) i zapraszam do klikania;D
Piszcie jak się czujecie, jak znosicie ciąże albo już macierzyństwo 😉 I piszcie czy nie żal Wam tego "szybszego dorośnięcia"?? Bo ja czasem zatęsknię za imprezą.. za tym zwykłym lajtem;p
5.08 mój synek skończy rok, a drugi urodzi się prawdopodobnie w listopadzie 😉 Cieszy mnie to niezmiernie absolutnie niczego nie żałuję... Ale czasem mimo wszystko wróciłabym do starych dobrych czasów kiedy o nic nie musiałabym się martwić..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
I znów się spotykamy ale już na innym forum 🙂 Ja nie żałuję mojej ciąży ani tego, że od roku jestem mężatką. Dziecko to dla mnie błogosławieństwo tym bardziej, że staraliśmy się o nie ponad rok 🙂 Żałuję tylko jedynie tego, że musiałam wyjechać za granicę i nie mogę na razie zrobić moich wymarzonych i ukochanych studiów. Za imprezami trochę tęsknie ale ogólnie z charakteru jestem bardzo spokojna a więc nigdy za dużo nie balowałam 🙂 Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja zupełnie przeciwnie - moje życie polegało głównie na imprezach.. teraz trochę brakuje...
Ale gdybym miała wybrać drugi raz - poszłabym tą samą drogą 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale jesteśmy tak młode jeszcze, że spokojnie odchowany dzieci i jeszcze będzie czas na imprezowanie 😉 I dużo czas na zadbanie o siebie kiedy maluchy będą już w przedszkolu lub szkole 😉 Ja jeszcze nie mam dziecka to będzie moje pierwsze ale jak na razie cieszę się, że będę miała się kim zająć bo w Anglii już zupełnie prowadzę nudne życie. Ale jak wrócimy do Polski to dzidzi będzie odchowała a ja nadal młoda i będę mogła jeszcze się nie raz wyrwać z domu 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kiedyś macierzyństwo w wieku 21 lat było rzeczą naturalną ... no ale cóż teraz się czasy zmieniły i tez na początku usłyszałam ze 'głupia jestem' że sobie na dziecko pozwoliłam no ale cóż ...
a co do imprez to ja już się chyba starzeje bo kiedyś musiałam biegać ciągle a od pewnego czasu totalnie mi to obojętne 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daria a ja myślę, że jeszcze zatęsknisz za imprezami;p też mi się tak w pierwszej ciąży wydawało.. ;p
a co do wczesnego macierzyństwa - ja się cieszę 😉 ale znów przykrość robią mi ludzie gadający na temat moich 21 lat i dwójki dzieci.. 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...
  • Mamusia
hejo 🙂)

znakomicie 🙂) generalnie to nie wiedziałam ze można kochac aż tak mocno...
poród całe 15 minut (ostatnia faza) mialam wywoływany (dzie wczesniej do szpitala folej, rano kroplówka z oksy o 7. o 11.52 zgięło mnie w pół na korytarzu a 12.05 miałam Mirebelke moją na brzuszku) bolało i to strasznie... ale do przeżycia...

nio i nie prawda ze sie szybko zapomina :PP

mała 27 będzie miała 2 mies... nie wiem kiedy to zleciało.... nagle taka odpowiedzialność wielka za 2go człowieka...

czasami cięzko, czasami lekko,
podliczając bilans strat i zysków, stwierdzam ze jestem 1000% na plusie 😁


a u was jak tam? chwalić sie, zalić 🙂) przymę wszystko :PP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂
Ja tez jestem rocznik 89.A co do imprez to tez kiedys lubilam chodzic ale teraz jakos mnie nie ciagnie.Gogr nie przejmuj sie tym co ludzie mowia widocznie zazdroszcza wam.Chociaz tez ci powiem ze mam takie zyczliwe sasiadki co tylko nos wtykaja tam gdzie nie maja.No nic lece spac dobranoc mamusie i brzusie 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Mamusie !
Zapomniałam o tym wątku kurcze a tu widzę coś się kręci 😁
Nie ma nic piękniejszego niż dziecko 😉 Uważam, że to żadna przeszkoda w życiu tylko dodatkowe szczęście 😉 Ja czuję się oki ale jest coraz ciężej. Dobrze, że to już bliżej niż dalej 😉 O imprezach na razie w ogóle nie nie myślę bo nie mam siły ha ha 😁 🙃 Dziewczyny macie śliczne dzieciaczki !!! Ja już tak czekam na moją Alicje !! I powiem Wam, że jestem dumna i bardzo zadowolona z tego że będę mamą w młodym wieku !! 😁 Dziecko się mnie nie będzie wstydzić jak będę na wywiadówki chodzić ha ha ha 😁 🤪 🙃
Pozdrawiam 😘 😘 😘 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aniusiuniuniawins napisał(a):
hejo 🙂)

znakomicie 🙂) generalnie to nie wiedziałam ze można kochac aż tak mocno...
poród całe 15 minut (ostatnia faza) mialam wywoływany (dzie wczesniej do szpitala folej, rano kroplówka z oksy o 7. o 11.52 zgięło mnie w pół na korytarzu a 12.05 miałam Mirebelke moją na brzuszku) bolało i to strasznie... ale do przeżycia...

nio i nie prawda ze sie szybko zapomina :PP

mała 27 będzie miała 2 mies... nie wiem kiedy to zleciało.... nagle taka odpowiedzialność wielka za 2go człowieka...

czasami cięzko, czasami lekko,
podliczając bilans strat i zysków, stwierdzam ze jestem 1000% na plusie 😁


a u was jak tam? chwalić sie, zalić 🙂) przymę wszystko :PP

Ania to chyba każda ma indywidualnie z tym zapominaniem;p Bo ja np. niemalże natychmiast nie dość, że zapomniałam o całym bólu to sama nie pamiętam nic z całego porodu 😜 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agatka1989 napisał(a):
Hej 🙂
Ja tez jestem rocznik 89.A co do imprez to tez kiedys lubilam chodzic ale teraz jakos mnie nie ciagnie.Gogr nie przejmuj sie tym co ludzie mowia widocznie zazdroszcza wam.Chociaz tez ci powiem ze mam takie zyczliwe sasiadki co tylko nos wtykaja tam gdzie nie maja.No nic lece spac dobranoc mamusie i brzusie 😆

Ja mam już za przeproszeniem wyjebane na te wszystkie plotkary;D a niech gadają, niech zazdroszczą bo mają czego 😉
tEGO CO MAM NIE ZAMIENIŁABYM NA NIC W ŚWIECIE!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie gogr 🙂
a poród miałam w porównaniu z innymi lekki,ale wtedy było to dla mnie nie do przeżycia,ale jak już leżałam na poporodowej sali to już nie pamiętałam,a teraz nawet czasem zatęsknię do tego uczucia-stałam na korytarzu ze skurczami bo położna kazała chodzić, patrzyłam w okno i zastanawiałam ile jeszcze będziemy razem w jednym- kilka minut,kilka godzin,czy jeszcze cały dzień...a za moimi plecami porodówkę zwiedzała szkoła rodzenia i patrzyli na mnie wystraszeni,a ja dumna byłam z tego,że tamte kobiety miały małe brzuszki,a mój brzuszek już był gotowy do porodu i patrzyłam też na nich z uśmiechem na twarzy,żeby nikogo nie przestraszyć...potem znowu w okno i myślałam o dziecku,o tym,że się zaczęło,że dam radę itd. potem przyszedł mąż,pochodziliśmy jeszcze kilka minut i położyli mnie na łóżko... pół godziny później było po wszystkim 🙂
i to wszystko (nie myślę o bólu) wspominam czasem nawet z łezką w oku ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malutka ja np. się trochę pomęczyłam - rodziłam 10 godzin 😉 Ale nie mam oporów przed powrotem tam 😉 Już się tego doczekać nie mogę! Przypominam sobie urywki z pierwszego porodu 😉 Oczywiście głównie to co opowiadał mi mąż, zastanawiam się jak się zachowam teraz - w końcu już wiem jak to wygląda 😉 Przedtem siałam jeszcze panikę i ciekawi mnie czy teraz będę potrafiła ogarnąć swój strach 😉
I tak uważam, że choćby nie wiem jaki długi i ciężki był poród to jest to jedno z najpiękniejszych przeżyć w życiu kobiety 😉
Spakowałam już p[rawie torbę dla siebie 😉 Zaraz spakuję dla Mateuszka;D
Czekam tylko aż wejdę do sypialni a kołyska nie będzie pusta 😉 No i ciekawa jestem jak zareaguje na braciszka mój pierworodny 😁 hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łukasz się ze mnie śmiał,że ja go tam o mało nie pogryzłam,a to nie prawda,bo w pewnym momencie się rozpłakałam,chwyciłam jego rękę,przyciągnęłam do siebie i przytuliłam do policzka... to akurat pamietam dobrze...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja pamiętam, że chciało mi się płakać, uciekać... zrobić 2 kroki w tył i nie musuieć przez to przechodzić.. Ale płakać nie dałam rady.. Nie pamiętam za to, żebym przeklinała do mojego;p a on twierdzi, że nie dość, że nie pozwoliłam mu się dotykać to delikatnie powiedziałam mu, żeby się cytuję "kurwa zamknął wreszcie";D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi mój przy skurczach powiedział,żebym się przyzwyczaiła,bo za rok znowu tam będę rodzić to mu podobno na to doklnęłam,ale tak to nie...
kto to widzial,żeby rodzącej dowalić tekstem,że za rok znowu...przy takim bólu...
ale ja już chcę drugie...mąż obiecał,że postaramy się tak w okolicach marca 2011 o drugie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...