Skocz do zawartości

Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży


katy_86

Rekomendowane odpowiedzi

co do zgagi to ja mam co jakiś czas i nie umiem znaleźć rzeczy, która by mi pomagała, żeby minęła.. Jedynie co to rennie, a chciałam coś znaleźć,żeby tabletek nie jeść. No ale jak na razie mówili mi o migdałach, wodzie mineralnej to nic nie daje, mleko pomoże na dosłownie pół godziny,a tak to nie wiem co można jeszcze.. rennie pomaga przynajmniej tyle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka

    2319

  • MonisiaD

    1525

  • Niunia26

    2070

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Ale mi narobilyscie smaka na te sledzie 🙂 Chociaz w ogole o sledziach przez cala ciaze nie myslalam 🙂
Ja jakos mam teraz chcice na owoce typu mandarynki, jablka,ananas i brzoskwinie z puszki 🙂
Dzisiaj zrobilam filmik ze zdjec dla mojego meza, w sylwestra bedzie 2 lata od jego oswiadczyn.
Jak chcecie to sobie zobaczcie nasza historie znajomosci od poczatku do teraz 🙂

http://www.youtube.com/watch?v=t8XevCdqh98

Mam pytanie jeszcze dotyczace skurczow..Ja dzisiaj leze caly dzien i od 11 do teraz naliczylam 8 juz..Biore tabletki, wiec nie powinnam ich miec. Lekarz powiedzial, ze jak bedzie ich duzo to zeby dzwonic..Ale jak nic mnie nie boli to mam sie czym niepokoic?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale ja to robiłam rybę po grecku, zawsze robię na pierwszy dzień Świąt bo wigilie spędzamy u mamy. Tak na prawdę to bardzo proste do zrobienia, tylko mnie zawsze wkurza smażenie takiej ilości ryby, no i oczywiście starcie dużej ilości marchwi, ale w tym roku robot mnie wyręczy 🙂 tuska jak chcesz to ci dam przepis 🙂

MajaP może zadzwoń do lekarza, ja to nie wiem co to znaczy... a ostatnio też jem dużo mandarynek, bo sezon na nie i kiwi tylko, że odmiana gold, moglabym ich zjeść z tuzin :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maja ja nie wiem co to oznacza, ale ja na Twoim miejscu bym dzwoniła i powiedziała co i jak! No filmik bardzo fajny 🙂
samantka w sumie jakbyś mogła to możesz mi napisać przepis, spróbuję zrobić 😉 😜 może coś z tego będzie, choć wydaje mi się, że rybie po grecku mojej teściowej nic nie dorówna, mojemu mężowi najbardziej smakuje mamusina.. Ciężko dorównać jej gotowaniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no figurę masz fajną MajaP, bo ja to też raczej taki pulpecik! 😜 ale postanowiłam po urodzeniu mojego maluszka wziąć się za siebie troszkę, chciałabym mieć fajną figurę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To proszę tuska przepis dla Ciebie, mojej babci rybie też nic nie dorówna, ale to tak zawsze :P

Ryba po grecku.
ok.1 kg filetów z ryby
6 dużych marchwi
6 cebul
koncentrat pomidorowy
sól, pieprz do smaku

Zetrzeć marchew na dużych oczkach, cebulę pokroić w grubą kostkę. Podsmażyć porcjami z dodatkiem oleju, ale nie za dużo, następnie przełożyć do garnka. Dodać szklankę lub półtorej wody i zostawić pod przykryciem na małym ogniu, aż wszystko ładnie zmięknie. Jak już woda się wygotuje to dodać koncentrat (tak nawet cały słoiczek), sos ma mieć kolor czerwono pomarańczowy. Doprawić solą i pieprzem.
Rybę przyprawić solą i pieprzem, obtoczyć w mące i smażyć na patelni. Jeśli ryba jest sucha, panierować w jajku i mące. (ja robie w samej mące.)

To taki najprostszy przepis bez wydzimisiów.

MajaP super zdjęcia. Niezła leseczka z Ciebie 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maja świetne fotki, nawet przez chwilę widziałam park południowy, jeden z moich ulubionych 🙂
I jak,dzwoniłaś do lekarza?
A na zgagę jest jedna metoda - zero kwaśnego, zero tłustego, małe, ale częste porcje i od czasu do czasu rennie oraz siemię lniane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dzięki samantka, spróbuję zrobić i zobaczymy co z tego wyjdzie! 😉
siemię lniane...hmm...jakoś to do mnie nie przemawia, ale spróbuję. Rennie biorę i pomaga na szczęście.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
eMKa83 napisał(a):
mogę dorzucić swoje 3 grosze do tej ryby po grecku??? ja daję jeszcze startą pietruszkę i selera 😁DD
a teraz biorę się za filmik 🙂)


Pietruszka i seler mają specyficzny smak, dlatego ja nie dodaje, bo nie przepadam, szczególnie za selerem :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no powiem Wam, że ja też za bardzo nie przepadam za selerem, gdzieniegdzie go dodam malutko, ale ma właśnie taki specyficzny smak, który nie do końca mi odpowiada 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale sie zdenerwowalam strasznie!!! Wyobrazcie sobie, ze lekarz powiedzial, zebym zadzwonila do najblizszego szpitala i zapytala sie czy moga mi zrobic KTG. Wiec dzwonie do szpitala i tlumacze wszystko, ze lekarz powiedzial, zebym to badanie zrobila, ze mam krotka szyjke macicy i ze mam skurcze...a ona smiechem mowi do mnie : "Przepraszam bardzo a jakim cudem lekarz skierowal Pania o tej godzinie na to badanie? Ma Pani skierowanie? "
Wiec jej powiedzialam, zeby byla bardziej uprzejma i sie nie smiala mi do sluchawski cwaniakujac, bo mi grozi przedwczesny porod i sie martwie...po czym ona cos jeszcze tam powiedziala, ale nie moglam tego sluchac, wiec sie rozlaczylam..Meza nie ma w domu, wiec zadzwonilam i mu opowiedzialam wszystko i on teraz dzwoni i sie dowiaduje...
Ale tak mi cisnienie podnioslo!!!! Jak mozna tak traktowac kobiety w ciazy w szpitalu? Z taka obojetnoscia i chamstwem...Brak slow!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to faktycznie fajne podejście mają te pielęgniarki w szpitalu, niestety miałaś pecha i trafiłaś na jakąś wredną babę! ja nie wiem, ale w szpitalu jako lekarze czy jako pielęgniarki powinni pracować mili ludzie, a nie takie wredoty. Ja Ci powiem, że to nie tylko kobiety w ciąży tak traktują, bo innych ludzi również, oczywiście nie cały personel szpitala, tylko co niektóre jednostki, które w ogóle nie powinny pracować w takim miejscu! :/
też by mi taka sytuacja ciśnienie podniosła, ale nie denerwuj się, bo to nie jest dobre dla dziecka, spróbuj opanować nerwy, no i daj znać co mąż załatwił.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...