Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży

No my palnowalismy Hiszpanie na wakacje,ale zamiast tego bedzie Polska i chrzciny malutkiej 😉Jak ja w zeszlym tyg mialam falszywy alarm i polozna kazala mi jechac do szpitala,bo rodze to najpierw sie rozplakalam.Polozna mnie uspokajala przez tel 😁 Ale jak juz skonczylam gadac,to zachowalam sie chyba najrozwazniej ze wszystkich 🙂Zadzwonilam do meza,ze czekam na taksowke i jade do szpitala i w zaleznosci od sytuacji tam,on bedzie musial podjechac po moje rzeczy i do mnie 😁 Potem zadzwonilam do mojej siostry i kolezanki,ze maja sie zbierac,bo jestem w drodze do szpitala.I powiem wam,ze juz drugiego podejscia sie nie boje 😁 😁

Ja widziałam taki fajny pamiętnik, że właśnie się wpisuje tam wszystko po narodzinach dziecka i też mam zamiar kupić, bo jak oglądałam taki pamiętnik mojej cioci synka i tam był pukielek pierwszych ściętych włosków, itp to doszłam do wniosku, że to fajna pamiątka 🙂

Ja robilam 2 testy i jeszcze na jeden kazalam mezowi sikac 😁, bo pierwszy test mi wyszedl nie wyraznie, bo robilam wieczorem.Za to drugi zrobilam z samego rana i wyszedl bardzo wyrazny.
Co do pamietnika to prowadze swoj od poczatku ciazy i tam wklejam zdjecia brzuszka i opisuje jak sie czuje w danym tygodniu.Fajna pamiatka bedzie kiedys, a moze pewnego dnia dam mojej corci jak sama bedzie w ciazy, zeby sobie porownala 🙂
Ja planuje leciec z mezem i mala gdzies w okolicy czerwca lub lipca do Stanow, zeby zalatwic jej obywatelstwo. Podobno takie malutkie dzieci lepiej znosza podroz niz takie co juz maja ponad pol roku, bo caly czas spia.Poza tym nie raz jak lecialam to widzialam takie noworodki i wszystko bylo ok. Przeraza mnie tylko ile wtedy rzeczy bede musiala ze soba wziazc!
Ja napisze smsa do Niuni i zobaczymy czy wszystko jest ok.

A ja się nie boję tego jak się zacznie, oby mniej więcej o czasie i jak już dostanę skurczy to chyba będę skakać ze szczęścia:P Powiem szczerze, że już mam dość dźwigania :P

To to Monisia mialas probe generalna zaiczona! Ja tez bede dzwonila po meza najpierw i kapiel wezme i wtedy do szpitala. Powwidzcie mi jakby wody plodowe odeszly to mozna jeszcze wziac kapiel? W ogole ja wierze ze zaczne rodzic w nocy - mam taki przeczucie, poza tym bede pewnie jedna z ostatnich na naszym brzuszku ktora sie do szpitala wybierze ;(
My mielismy w planach Tajlandie w tym roku ale 100 razy bardziej wole wakacje z dzidziusiem nad Polskim morzem, Tajlandia poczeka...
Ciekawe co z ta Niunia...

Niunia wlasnie nadrabia czytanie 🙂

Ja też mam nadzieję, że zacznę rodzić w nocy.. i też mam w planach spokojnie wziąć prysznic się ogolić itp. A jak wody odejdą to chyba kąpieli w wannie nie można brać... Jeśli będą zielone to w ogóle trzeba natychmiast jechać.... a jak przezroczyste to nawet nie wiem czy pod prysznic chociaż można wejść...

Niunia jest;-) Wstała zrobić obiad, bo już mam dość leżenia. Mąż się zdziwi jak wróci i będzie obiadek ;-)

Z tego co polozna mowila jak odejda wody zielone lub brazowe to trzeba jechac natychmiast do szpitala, a jak przezroczyste to zebrac sie i przyszykowac i jechac, nie pamietam jednak co mowila o kapieli.

Ja wierzę, że każda z nas będzie miała mega dużo sił, żeby wypchnąć te nasze cuda, o których już tak długo tu piszemy 🙂 I każdej z Was z całego serca tego życzę 🙂

My tez mamy wesele mojego Miśka przyjaciela ale we wrześniu i tez nie wiemy czy pojedziemy... bo prawdopodobnie nawet do Polski w tym roku nie pojedziemy... wakacje nad morzem... bo tylko 100 km mam do morza...

Ja też trzymam wszystkie 4 testy ;-) I dalej nie wierzę, że są na nich 2 kreski 😜 Wszystkie co jadą w wakacje nad morze to zapraszamy z Gerdą, bo my obie mieszkamy nad morzem i można by się spotkać z maluchami ;-)

Mi się marzy, żeby w wakacje do Krakowa pojechać, w te mieliśmy nawet zarezerwowany hotel, ale zaszłam w ciążę i miałam złe wyniki i chciałam jak najszybciej iść do gina i zrezygnowaliśmy z wyjazdu. Niestety nie mamy auta i nie wiem czy z takim maluszkiem pociągiem dam radę jechać. Zobaczymy.

Aha zrobiła pycha zapiekankę makaronową, więc dziś Ja mogę podać przepis. Bardzo łatwa i szybka, nawet i mi wyszła, a jestem antytalentem kulinarnym ;-)

A wiesz Niunia, ze my juz od dawna chcemy sie wybrac do Sopotu 🙂 Moze w sieprniu nam sie uda na pare dni wybrac.

No ja to niestety jadę nad morze północne.... a Kraków miałam okazję już zwiedzić i bardzo mi się podobało 🙂

Aha i jeszcze jak się da to wszystkim daję oklaski za zdjęcia i ogólnie za pisanie, bo nie pamiętam już kogo brzuchy oglądałam. A nie było mnie tylko godzinkę i miała 8 stron do czytania ;-)

No Niunia jestes bo juz mnie dziwne mysli nachodzily! Na pewno dam znac jak bedziemy jechac nad morze, zobaczymy tylko w ktora strone sie wybierzemy.
Dziewczyny ja nie chce byc ostatnia ktora urodzi, przeciez ja sie nie doczekam jak wy juz bedziecie mialy malenstwa na raczkach a ja jeszcze nie!

Ja też dzisiaj obiadek z makaronem :P Spróbuję tego nowego pomysłu na garnek boloński... ciekawe czy dobre 🙂