Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Mnie tez sasiadka czasem dokarmia albo sasiad ale jak tu odmowic jak przynosza torcik toz to slodycz dla podniebienia hehe 😁 😁 😁
A u mnie nareszcie swietna pogoda moze nie ma slonca ale cos tam przez te cieniutkie chmurki sie przebija 😁 trzeba by bylo wybrac sie na spacerek tylko nie mam z kim 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
kamikusia napisał(a):
Dorka1986 napisał(a):
ja tak siedze i siedze przed kompem i nie chce mi sie wyjsc na ta pogode a musze 😞 glowa mnie boli chyba kawki sie napije 🙂 Powiem wam ze macica mnie tak uciska na zołądek i przepone ze ciezko mi sie nabiera powietrze i oddycha 😞 Uciekam

a Ty jeszcze do tego sklepu nie poszlas ?? 😁 hahahahaha chyba juz od godziny sie wybierasz i wybrac sie nie mozesz 😁


no niestety 😞 nie chce mi sie wstac od kompa 😁 ale jest dobrze juz sie umalowalam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
kamikusia napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Ooooo a mi nikt nie przynosi - nawet nie znam swoich sąsiadów bo mieszkamy tu od lipca 🤢 Nie wietrz spisku tylko zajadaj a jak nie to daj mi - ja wciągnę 🙃
Mieszkanko lśni, wysprzątałam wsio aż mnie plery bolą i pan przywiózł nowe łóżeczko, całe piękne i takie jak miało być od początku więc jakby co to ja mogę spokojnie rodzić 😁
Jak mój kochany mężuś wróci to złoży.
Chyba z tego szczęścia upiekę biszkopt, ubiję do niego śmietanę i na wierzch galaretkę - co Wy na to? 🙃 Najpierw trochę poleżę i odpocznę żeby nie przesadzić.
Jak to kobiecie mało do szczęścia trzeba 😉

Ola my tez mieszkamy tu od lipca 🙂 i znamy tylko tą jedną sąsiadke, ale to tylko dlatego ze kiedys poprosilismy kuriera zeby zostawil paczke jakiejs sasiadce bo nas nie bylo wtedy w domu i zostawil wlasnie u niej 🙂 a ta mi teraz z plackami tu przyszla 😁
Co do Twojego biszkoptu, to mysle ze to jest świetny pomysl 😁 sama bym zjadla..

Kobieta do Ciebie z sercem na dłoni a Ty chcesz wyrzucać? 😮 Ja tam bym zjadła 😁
Co do biszkoptu to znalazłam jakiś prosty przepis a tą śmietanę bitą to sama już wymyśliłam i galaretkę, nie wiem co to wyjdzie 🙂

http://www.wielkiezarcie.com/recipe356.html

Też możesz zrobić - żadna filozofia 🙂

wolałabym zjesc juz zrobione ciacho 🙂 juz nie mam sily na pieczenie, gotowanie. jeszcze te prasowanie mnie czeka , ale chyba sobie odpuszcze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny powiedzcie mi jecie czasem ser feta
wiem wiem niby nie wskazana w ciąży bo można sie zarazić bakterią listeri 🤔 🤔
tyle opinii już słyszałam, ze niby jak z pasteryzowanego mleka to mozna jesc, tylko powiem wam ze jeszcze nie spotkałam sie z fetą z niepasteryzowanego mleka
macie jakieś informacje, bo ja mam takiego smaka 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aisak napisał(a):
dziewczyny powiedzcie mi jecie czasem ser feta
wiem wiem niby nie wskazana w ciąży bo można sie zarazić bakterią listeri 🤔 🤔
tyle opinii już słyszałam, ze niby jak z pasteryzowanego mleka to mozna jesc, tylko powiem wam ze jeszcze nie spotkałam sie z fetą z niepasteryzowanego mleka
macie jakieś informacje, bo ja mam takiego smaka 🤢

Fety nie można? Nie słyszałam o tym 😮 Serów pleśniowych to wiem że nie wolno, ale zaraz z ciekawości poszukam bo ja ostatnio sałatkę grecką jadłam i pierwsze słyszę o fecie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O matko to w wieku 32 lat dowiedziałam się że feta jest serem pleśniowym 😮 Ciemnogród nooo
Zobaczcie co znalazłam:

Witam 🙂 Mam pytanie... otóż czy mogę jeść ser feta w ciąży? Dodam, że jestem w 10 tyg. i w sklepie zauważyłam fetę zrobioną z pasteryzowanego mleka koziego i owczego. Czy taka feta jest bezpieczna? Dziękuję.

Sery są dla kobiet brzemiennych ważnym źródłem białka i wapnia, ale pewnych ich rodzajów nie wolno spożywać. Należą do nich właśnie sery pleśniowe a także sery z niebieską pleśnią. Na tego typu serach mogą namnażać się bakterie np. listeria – są one niebezpieczne dla płodu. Co do najnowszego rodzaju tego sera, o którym pani napisała – szczerze, nie wiem ale myślę, że skoro jest to ser feta to zawiera coś co jest w serach pleśniowych. Dlatego proszę nie spożywać tego sera zwłaszcza w takich niskich tygodniach ciąży. Serek kozi i owczy od gospodarza jak najbardziej, ale bez różnych chemicznych dodatków i pleśni.

A ja jadłam i w Grecji i w Polsce... 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
O matko to w wieku 32 lat dowiedziałam się że feta jest serem pleśniowym 😮 Ciemnogród nooo
Zobaczcie co znalazłam:

Sery są dla kobiet brzemiennych ważnym źródłem białka i wapnia, ale pewnych ich rodzajów nie wolno spożywać. Należą do nich właśnie sery pleśniowe a także sery z niebieską pleśnią. Na tego typu serach mogą namnażać się bakterie np. listeria – są one niebezpieczne dla płodu. Co do najnowszego rodzaju tego sera, o którym pani napisała – szczerze, nie wiem ale myślę, że skoro jest to ser feta to zawiera coś co jest w serach pleśniowych. Dlatego proszę nie spożywać tego sera zwłaszcza w takich niskich tygodniach ciąży. Serek kozi i owczy od gospodarza jak najbardziej, ale bez różnych chemicznych dodatków i pleśni.

A ja jadłam i w Grecji i w Polsce... 🥴


no wlasnie tez to czytałam 😮 😮 😮 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aisak napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
O matko to w wieku 32 lat dowiedziałam się że feta jest serem pleśniowym 😮 Ciemnogród nooo
Zobaczcie co znalazłam:

Sery są dla kobiet brzemiennych ważnym źródłem białka i wapnia, ale pewnych ich rodzajów nie wolno spożywać. Należą do nich właśnie sery pleśniowe a także sery z niebieską pleśnią. Na tego typu serach mogą namnażać się bakterie np. listeria – są one niebezpieczne dla płodu. Co do najnowszego rodzaju tego sera, o którym pani napisała – szczerze, nie wiem ale myślę, że skoro jest to ser feta to zawiera coś co jest w serach pleśniowych. Dlatego proszę nie spożywać tego sera zwłaszcza w takich niskich tygodniach ciąży. Serek kozi i owczy od gospodarza jak najbardziej, ale bez różnych chemicznych dodatków i pleśni.

A ja jadłam i w Grecji i w Polsce... 🥴


no wlasnie tez to czytałam 😮 😮 😮 😮

mam nadzieję że nie zaszkodziłam swojemu dziecku 🥴 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aisak napisał(a):
Ola a pleśniowych typu camamber to czemu nie wolno, tez chodzi o tą bakterie
bo ja jadłam 🤢 🤢 🤢 🤢 😮 😮 😮


to z jakiegoś forum


Jak wiadomo, camembert, jak i inne, młode sery są w ciąży zabronione, bo mogą zawierać listerię.

Ale czy ser camembert da się poddać takiej obróbce, że listeria zostanie zabita?
Czy np panierowany i smażony ser zostaje unieszkodliwiony?

No i co z takim serem camembert można zrobić żeby był prosty do przygotowania i smaczny?

Mniejsza o to. Już się doczytałam w necie że prawdopodobnie tak naprawdę tanie
camembert z mleka pasteryzowanego (bo te drogie są wyrabiane bardziej tradycyjnie) jest bezpieczne a już w każdym razie upieczenie go czy usmażenie neutralizuje szkodliwe bakterie
.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
aisak napisał(a):
Ola a pleśniowych typu camamber to czemu nie wolno, tez chodzi o tą bakterie
bo ja jadłam 🤢 🤢 🤢 🤢 😮 😮 😮


to z jakiegoś forum


Jak wiadomo, camembert, jak i inne, młode sery są w ciąży zabronione, bo mogą zawierać listerię.

Ale czy ser camembert da się poddać takiej obróbce, że listeria zostanie zabita?
Czy np panierowany i smażony ser zostaje unieszkodliwiony?

No i co z takim serem camembert można zrobić żeby był prosty do przygotowania i smaczny?

Mniejsza o to. Już się doczytałam w necie że prawdopodobnie tak naprawdę tanie
camembert z mleka pasteryzowanego (bo te drogie są wyrabiane bardziej tradycyjnie) jest bezpieczne a już w każdym razie upieczenie go czy usmażenie neutralizuje szkodliwe bakterie
.



a to spoko
czyli jak pasteryzowane, to mozna
paniki nasiałam 🤨 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej kochane. A ja wszamalam 3 krazki sera w trakcie ciazy mimo ze wiedzialam.. ale tak sie nie moglam powstrzymac, i niby tez wyczytalam gdzies ze cos z tym mlekiem pasteryzowanym jest i jakas babka pisala ze pytala sie swojego lekarza ktory jej zwyczajnie odpowiedzial by nie popadac w paranoje, jesli zje raz czy drugi to nic sie nie stanie, ale wiadomo ze jakby go jadla czesto to juz nie powinna. Jak to tam jest to nie wiem. Podejrzewam ze juz do rozwiazania sobie odpuszcze. Chyba ze na cieplo i w panierce 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...