Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

Bry 🙂

UWIELBIAAAAAMMMM rano wstawać 🙃 🙃 🙃 🙃 choć przez pierwsze 15 minut kurwię na czym świat stoi i może mi się odpodoba jak się ciemno zrobi 🙂

Dziewczyny, no to dajcie znac jak Wam dzieciaczki spały w tych śpiworkach, bo mam dwa i może czas któryś wyprobować choć 🤢

Moje dziecię śpi już 1.5 godziny 🙃 🙃 matko matko.. co za dzień 🙃 🙃 🙃

aaaa w nocy wyglądało tak: kazałam się obudzić 15 minut przed pierwszą. Dziecię napoiłam na śpiocha soczkiem: pluło strasznie i się krzywiło. Odłożone poszło dalej spać. I co? 15 minut później obudziło się swoim zwyczajem 😠 😠 nieważne że o 22 dostał 180 ml kaszki 😠 😠 3 godziny później był już straaaasznie głodny. Ale Kasia się zaparła i jak mu soczek nie podszedł, to zrobiłam coś strasznego: dałam na 180 ml wody 1 miarkę mleczka... ☺️ ot, woda o smaku mleczkowym..wypił tylko 120 i poszedł spać i spał do 5 rano 🙂
co zauważyłam to wydłużają mu się ranne wstawania: najpierw o 4, potem 4.20,. 4.45.. dzisiaj 5 🙂

idę smażyć pieczarki na paszteciki 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

A miałam się pytać: Matylda, to jak ci Lenka wstanie o 6 to od razu ją karmisz?
🤢
mi Witusisko też wstaje ostatnio o 6 ( bo o 5 jak zje to od razu zasypia dalej na godzinę właśnie ) to jeszcze się z nim bawię do 7, przytulamy ściskamy gnieciemy ☺️ ☺️ ☺️ i nie ma bata: mleko punkt 7.00 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja z ciekawości poszłam wygrzebać śpiwór z szafy i nie wyobrażam sobie jak można sie w tym udusić??? 😮 jest bardzo wąski przy zapięciu tj taki jak "śpiochy" a potem to wielki WÓR 😮 albo przynajmniej mój tak jest mogłaby w tym spac wygodnie i na żabkę i na gwiazdkę i na bociana 😁
Kasia ja sie zastanawiam po co ty to wszystko robisz?? tj to żarcie?? lubisz to robić czy tez lubisz to konsumować?? bo ja ani robić ani jeść nie lubię 😮
a dziś chyba znowu muszę zrobić obiad , tylko kompletnie nie wiem co to by mogło być zwłaszcza jak nic w lodówce/ zamrażarce nie ma
kurwa ale mucha wścieknkęta 😠 ale ja chyba bardziej
aha i tak się zastanawiam Kasia to po co ty mu zrobiłaś tą wodę do picia na mleku????jakby nie było i tak napoiłaś , łącznie z herbatą wyszło na to samo 😮
mojej się w nocy na śpiocha nie da wcisnąć nic a nic , baaaaaa na śpiocha można jej zrobić wszystko, obciąć pazury, smarować maścią , przekładać tu i tam i nawet raz całą kąpiel przespała taka była padnięta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutliputli napisał(a):
A miałam się pytać: Matylda, to jak ci Lenka wstanie o 6 to od razu ją karmisz?
🤢
mi Witusisko też wstaje ostatnio o 6 ( bo o 5 jak zje to od razu zasypia dalej na godzinę właśnie ) to jeszcze się z nim bawię do 7, przytulamy ściskamy gnieciemy ☺️ ☺️ ☺️ i nie ma bata: mleko punkt 7.00 😁 😁 😁

Lena wstaje o 6.00 co nie znaczy że ja też 😁
jak wstawała o 8.00 to ja już na nią czekałam, i jeszcze przez jakieś 15 minut zaglądałam do łóżeczka i wtedy zacieszała, mleko już było gotowe , po powitaniu było karmienie
a teraz jak ją słyszę że już wali nogami o podłoże ( bo ona tak ma jak sie obudzi albo jej coś dokucza to się straszne rzuca) to ja wtedy o 6.00 mam dopiero jedno oko otwarte i nie wiem za bardzo o co chodzi, czekam z nadzieja na to że zaśnie ale to się już prawie od tygodnia nie zdarzyło , więc jak juz się zwlekę po pół godz to idę robic mleko, potem do niej zaglądam i banana na buzi już nie ma , tylko ewidentnie domaga się żarcia , wiec karmię, w trakcie jedzenia kupa (zawsze) przewijam, kończę karmić chwila zabawy, wkładam ją do leżaczka i zaczyna się pisk, potem pada ze zmęczenia tak jak teraz , śpi jakieś 2 godz, potem deser, i mleko- chociaż dziś będzie kasza bo w końcu się udało, potem śpi dwie-trzy godziny potem mleko ,potem śpi albo nie śpi zalezy od dnia ale tak od 18.00 już nie śpi tylko trzeba sie bawić i tak do kąpieli o 21.30 a potem pada jak mucha 😁
chociaż dwa ostatnie dni padała wcześniej tj tak około 19.30 i na kąpiel trzeba było ją budzić
o i niechcący napisałam nasz plan dnia 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. A czemu zatłuczesz tego dzieciaka Tysia 🙂 🙂 😁 😁

2. Matylda, robię bo lubię robić: relaksuję się, mam czas pomyśleć etc..i lubię eksperymentować. Nie zawsze to jednak konsumuję 😉

3. No bo oduczam nocnego wstawania sposobem Tysi: czyli podawaniem herbatki zamiast mleka..drugi sposób jaki znalazłam wczoraj w necie to systematyczne zmniejszanie ilości miarek mleka w porcji wody aż dojscie do samej wody: a ja kurwa nie mam tylu nocy żeby z 6 miarek schodzić do wody więc od razu zeszłam do 1 ☺️ ☺️ dzisiaj już dostanie wodę z odrobiną glukozy 😁 ☺️ ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

matyldusia napisał(a):
Tutliputli napisał(a):
A miałam się pytać: Matylda, to jak ci Lenka wstanie o 6 to od razu ją karmisz?
🤢
mi Witusisko też wstaje ostatnio o 6 ( bo o 5 jak zje to od razu zasypia dalej na godzinę właśnie ) to jeszcze się z nim bawię do 7, przytulamy ściskamy gnieciemy ☺️ ☺️ ☺️ i nie ma bata: mleko punkt 7.00 😁 😁 😁

Lena wstaje o 6.00 co nie znaczy że ja też 😁
jak wstawała o 8.00 to ja już na nią czekałam, i jeszcze przez jakieś 15 minut zaglądałam do łóżeczka i wtedy zacieszała, mleko już było gotowe , po powitaniu było karmienie
a teraz jak ją słyszę że już wali nogami o podłoże ( bo ona tak ma jak sie obudzi albo jej coś dokucza to się straszne rzuca) to ja wtedy o 6.00 mam dopiero jedno oko otwarte i nie wiem za bardzo o co chodzi, czekam z nadzieja na to że zaśnie ale to się już prawie od tygodnia nie zdarzyło , więc jak juz się zwlekę po pół godz to idę robic mleko, potem do niej zaglądam i banana na buzi już nie ma , tylko ewidentnie domaga się żarcia , wiec karmię, w trakcie jedzenia kupa (zawsze) przewijam, kończę karmić chwila zabawy, wkładam ją do leżaczka i zaczyna się pisk, potem pada ze zmęczenia tak jak teraz , śpi jakieś 2 godz, potem deser, i mleko- chociaż dziś będzie kasza bo w końcu się udało, potem śpi dwie-trzy godziny potem mleko ,potem śpi albo nie śpi zalezy od dnia ale tak od 18.00 już nie śpi tylko trzeba sie bawić i tak do kąpieli o 21.30 a potem pada jak mucha 😁
chociaż dwa ostatnie dni padała wcześniej tj tak około 19.30 i na kąpiel trzeba było ją budzić
o i niechcący napisałam nasz plan dnia 😁



😜 😜 😜 😜 😜
i wiesz, że on bardzo pokrywa się z naszym planem dnia ??
a mówiłam że większość niemowląt funkcjonuje wg podobnego planu ?? 😁 😁
teeeeeeż jeszcze trochę i będziesz miała książkowe dziecko 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas mniej więcej jest podobnie od urodzenia
ale czasem były jakieś "wyjątkowe" tygodnie
tak jak ten w drugim mcu kiedy ciągle sie darła
tak jak ten w trzecim mcu kiedy przespała cały tydzien ( z przerwami na karmienie , przewijanie i kąpanie) i ten sprzed dwóch tygodni kiedy w dzien w ogóle nie spała i też trwało to około tygodnia
teraz wszystko wróciło do normy
aż się boję co nowego może mi zafundować 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matylda, musze go oduczyć dla jego dobra: bo mu żołądek od jedzenia nigdy nie odpoczywa tylko ciągle pracuje. 🥴

Tysia, nie zabijaj Witkowi kolegi a dziewczętom pociechy z przystojniaka 😉
może głodny? może mu nudno?
może...nie wiem co. 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
bry my mielismy jedna pobudke o 6 a spalismy do 8:30

Wojtuś samych uśmiechów malo płaczu i dużo zdrówka

co do spania to moja mala za bardzo sie wierci zeby spac w spiworku a poza tym u mnie w domu jest bardzo goraco i spi w pajactku i przykryta jest tylko pieluchą

co do karmienia rano to moja zazwyczaj wstaje o 8:30-9 a je dopiero o 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej
ja używalam tych spiworkow jak był mniejszy...
teraz po prostu do rogow kołderki przyszyłam tasiemki i przywiązuje ja do szczebelkow i nie ma siły nie rozkryje sie i ma pelna swobode 🙂 🤪 😜
jade zaraz do gminy i przychodni załatwic zaswiadczenie ze w ciazy do lekarza chodziłam(uważam ze to paranoja jakas)przeciez nikomu tego dziecka nie ukradłam no i mam nadzieje ten wych do konca dzis zalatwic
pobudek dziś do 7 bylo z.... 🤨 7 o 2 wstałam mleko robic bo ciaga tego cyca i ciaga ja z mlekiem wracam a on sobie gada w najlepsze i wcale nie ma zamiaru jesc 😠 i tak sobie gadał do 3.10 😞 a zeby gadał ...to bym moze i ja przy tym spała a on gadal piszczał krzyczał szczypał ciagal za nos i koszule...myslalam ze z siebie wyjde 🙃
WOJTUŚ SAMYCH UŚMIECHÓW W ŻYCIU I SŁODKOŚCI I MILIONY CALUSKOW OD RODZICOW
AAAAAAAAAAAAA O NAJWWAŻNIEJSZYM ZAPOMNIAŁAM NIE JESTEM PREGNANT 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szyszka napisał(a):
Tyska_1 napisał(a):
moj dzieciak drze sie i drze od godziny
jak sie zaraz nie zamknie to go chyba ZATLUKE 😠

leb mi juz peka, tak mnie napieprza ze zaraz zwariuje, nie mam sil..


jak Ty w ogóle możesz tak powiedzieć 😮


a ja Tysię rozumiem: i czasami kiedy drze się bez powodu ( jak dwa dni temu na pół osiedla, wierzcie mi że WSZYSCY się za nami oglądali i dosżło do tego, że ostatni kilometr spaceru przeszłam dla świętego spokoju z dzieckiem na ręku i z wózkiem w drugiej ręce ) to też mam takie niestety mało macierzyńskie uczucia.. ☺️ ☺️ ☺️ i też mnie kurwica bierze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tutliputli napisał(a):
szyszka napisał(a):
Tyska_1 napisał(a):
moj dzieciak drze sie i drze od godziny
jak sie zaraz nie zamknie to go chyba ZATLUKE 😠

leb mi juz peka, tak mnie napieprza ze zaraz zwariuje, nie mam sil..


jak Ty w ogóle możesz tak powiedzieć 😮


a ja Tysię rozumiem: i czasami kiedy drze się bez powodu ( jak dwa dni temu na pół osiedla, wierzcie mi że WSZYSCY się za nami oglądali i dosżło do tego, że ostatni kilometr spaceru przeszłam dla świętego spokoju z dzieckiem na ręku i z wózkiem w drugiej ręce ) to też mam takie niestety mało macierzyńskie uczucia.. ☺️ ☺️ ☺️ i też mnie kurwica bierze.


kurwica, kurwicą - choćbym nie wiem jak wściekła była na swoje dziecko, rzucała bym k*rwami ale nie powiedziałabym, że je zatłuke ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szyszka napisał(a):
Tutliputli napisał(a):
szyszka napisał(a):
Tyska_1 napisał(a):
moj dzieciak drze sie i drze od godziny
jak sie zaraz nie zamknie to go chyba ZATLUKE 😠

leb mi juz peka, tak mnie napieprza ze zaraz zwariuje, nie mam sil..


jak Ty w ogóle możesz tak powiedzieć 😮


a ja Tysię rozumiem: i czasami kiedy drze się bez powodu ( jak dwa dni temu na pół osiedla, wierzcie mi że WSZYSCY się za nami oglądali i dosżło do tego, że ostatni kilometr spaceru przeszłam dla świętego spokoju z dzieckiem na ręku i z wózkiem w drugiej ręce ) to też mam takie niestety mało macierzyńskie uczucia.. ☺️ ☺️ ☺️ i też mnie kurwica bierze.


kurwica, kurwicą - choćbym nie wiem jak wściekła była na swoje dziecko, rzucała bym k*rwami ale nie powiedziałabym, że je zatłuke ☺️


mnie też zdarza się tak jak Tyśce i Kasi...
Ale po 5 min w głębi duszy mam do siebie pretensje - mimo wszystko i tak to robię ☺️ ☺️ ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tutliputli napisał(a):
szyszka napisał(a):
Tyska_1 napisał(a):
moj dzieciak drze sie i drze od godziny
jak sie zaraz nie zamknie to go chyba ZATLUKE 😠

leb mi juz peka, tak mnie napieprza ze zaraz zwariuje, nie mam sil..


jak Ty w ogóle możesz tak powiedzieć 😮


a ja Tysię rozumiem: i czasami kiedy drze się bez powodu ( jak dwa dni temu na pół osiedla, wierzcie mi że WSZYSCY się za nami oglądali i dosżło do tego, że ostatni kilometr spaceru przeszłam dla świętego spokoju z dzieckiem na ręku i z wózkiem w drugiej ręce ) to też mam takie niestety mało macierzyńskie uczucia.. ☺️ ☺️ ☺️ i też mnie kurwica bierze.


mam podobnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...