Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

alexia_79 napisał(a):
kmatus napisał(a):
Dziewczyny - szczególnie te które miały szkołę rodzenia: Ola, Kasia.. czy położne mówiły Wam coś na temat hartowania piersi przed porodem? Jakieś okłady czy coś?

u mnie nie było mowy o hartowaniu, mówiły żeby lepiej się nie dotykać bo jak jedna zaczęła sobie masować w wannie wieczorem to rano przyjechała z rozwarciem do porodu, jedynie co można to naprzemienne ciepłe i chłodne prysznice ale to bardziej dla jędrności skóry niż masażu 🙂


potwierdzam, to co Ola już napisała: nam też mówiono, żeby nie hartować ( ja jedyne co robię to lekko smaruję wieczorem oliwką, żeby uelastycznić brodawkę i tą otoczkę, ale to są dwa ruchy palcami ).
Jedyne co, to że jak karmimy, to naszym obowiązkiem 😁 jest trzymac kapustę w lodówce i po każdym karmieniu takim zimnym, roztłuczonym liściem okładać piersi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
kmatus napisał(a):
Dziewczyny - szczególnie te które miały szkołę rodzenia: Ola, Kasia.. czy położne mówiły Wam coś na temat hartowania piersi przed porodem? Jakieś okłady czy coś?

u mnie nie było mowy o hartowaniu, mówiły żeby lepiej się nie dotykać bo jak jedna zaczęła sobie masować w wannie wieczorem to rano przyjechała z rozwarciem do porodu, jedynie co można to naprzemienne ciepłe i chłodne prysznice ale to bardziej dla jędrności skóry niż masażu 🙂

koleżanka mi naopowiadała, że trzeba sutki przygotować do karmienia - ona robiła jakieś okłady z cytryny i szałwii ale ja jestem sceptycznie nastawiona i wolałam się upewnić co położne mówią
dzięki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ola, a masz ostatni numer M jak Mama ?

dopiero dzisiaj zobaczyłam, że nasza Pani Kasia Semp.....ze szkoły rodzenia jest ekspertem tej gazety 😁 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kmatus napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
kmatus napisał(a):
Dziewczyny - szczególnie te które miały szkołę rodzenia: Ola, Kasia.. czy położne mówiły Wam coś na temat hartowania piersi przed porodem? Jakieś okłady czy coś?

u mnie nie było mowy o hartowaniu, mówiły żeby lepiej się nie dotykać bo jak jedna zaczęła sobie masować w wannie wieczorem to rano przyjechała z rozwarciem do porodu, jedynie co można to naprzemienne ciepłe i chłodne prysznice ale to bardziej dla jędrności skóry niż masażu 🙂

koleżanka mi naopowiadała, że trzeba sutki przygotować do karmienia - ona robiła jakieś okłady z cytryny i szałwii ale ja jestem sceptycznie nastawiona i wolałam się upewnić co położne mówią
dzięki 🙂



chciało jej się ??!! 😮 😮 😮
przecież to i tak o tym, jak zachowają się nasze piersi dowiemy się dopiero jak zaczniemy karmić 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tutliputli napisał(a):
kmatus napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
kmatus napisał(a):
Dziewczyny - szczególnie te które miały szkołę rodzenia: Ola, Kasia.. czy położne mówiły Wam coś na temat hartowania piersi przed porodem? Jakieś okłady czy coś?

u mnie nie było mowy o hartowaniu, mówiły żeby lepiej się nie dotykać bo jak jedna zaczęła sobie masować w wannie wieczorem to rano przyjechała z rozwarciem do porodu, jedynie co można to naprzemienne ciepłe i chłodne prysznice ale to bardziej dla jędrności skóry niż masażu 🙂

koleżanka mi naopowiadała, że trzeba sutki przygotować do karmienia - ona robiła jakieś okłady z cytryny i szałwii ale ja jestem sceptycznie nastawiona i wolałam się upewnić co położne mówią
dzięki 🙂



chciało jej się ??!! 😮 😮 😮
przecież to i tak o tym, jak zachowają się nasze piersi dowiemy się dopiero jak zaczniemy karmić 🤢

no właśnie też tak myślę i dopiero wtedy trzeba podjąć jakieś kroki w razie pęknieć czy podrażnień, nie sądze żeby można było temu zapobiec przez okłady na miesiąc wcześniej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tutliputli napisał(a):
Ola, a masz ostatni numer M jak Mama ?

dopiero dzisiaj zobaczyłam, że nasza Pani Kasia Semp.....ze szkoły rodzenia jest ekspertem tej gazety 😁 😮

miałam dziś właśnie kupić ale akurat autobus podjechał i już odpuściłam..
ale popatrz kto by pomyślał że my z taka "szychą" zajęcia miałyśmy 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A jeszcze odnośnie tych okładów z liści kapusty to u nas mówiły, że stosuje się je jak piersi są mocno nabrzmiałe mlekiem i twarde, nie kazały nam spuszczać (odciągać) pokarmu tylko właśnie robić te okłady i tuż przed karmieniem robić ciepły prysznic piersi żeby zmiękczyć obwódkę i ułatwić dziecku jedzenie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie z innej beczki, tzw pytanie z Biedronki 😁

chciałabym zabrać ze sobą do porodu ipoda..ale przyznam szczerze, że nie wiem jaka muzyka będzie dobra przy rodzeniu? słucham raczej rockowych brzmień a przy takich ciężko kołysać biodrami, co najwyżej włosami mogę pomachać 😁
😮 😮 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alexia_79 napisał(a):
A jeszcze odnośnie tych okładów z liści kapusty to u nas mówiły, że stosuje się je jak piersi są mocno nabrzmiałe mlekiem i twarde, nie kazały nam spuszczać (odciągać) pokarmu tylko właśnie robić te okłady i tuż przed karmieniem robić ciepły prysznic piersi żeby zmiękczyć obwódkę i ułatwić dziecku jedzenie 🙂


nam nic o prysznicu nie mówiła, tylko, że przed karmieniem dobrze jest pochylić się i tak zabimbać piersiami o siebie 😁 wiecie o co chodzi 😁 😁
to mam brac co trzy godziny prysznic, żeby sobie brodawki i piersi spulchnić ? 😁 🤢 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tutliputli napisał(a):
mam pytanie z innej beczki, tzw pytanie z Biedronki 😁

chciałabym zabrać ze sobą do porodu ipoda..ale przyznam szczerze, że nie wiem jaka muzyka będzie dobra przy rodzeniu? słucham raczej rockowych brzmień a przy takich ciężko kołysać biodrami, co najwyżej włosami mogę pomachać 😁
😮 😮 😮

Kasia weź taką muze jaka Cię relaksuje , ja też zabieram ipoda ale ja raczej z lekkim chilloutem - poscielówą jak to okraśla mój mąż bo akurat to mnie odpręża i uspokaja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tutliputli napisał(a):
mam pytanie z innej beczki, tzw pytanie z Biedronki 😁

chciałabym zabrać ze sobą do porodu ipoda..ale przyznam szczerze, że nie wiem jaka muzyka będzie dobra przy rodzeniu? słucham raczej rockowych brzmień a przy takich ciężko kołysać biodrami, co najwyżej włosami mogę pomachać 😁
😮 😮 😮

ja to bym sobie zapodała coś do relaksacji i odprężenia jak przy masażu ale wątpię żebym miała ochotę na słuchanie muzyki podczas takiego intensywnego bólu, tak czy inaczej ja stawiam na relaksującą, uspokajającą, wyciszającą - adrenaliny w organiźmie to będę miała aż nadmiar zapewne dlatego nie wzięłabym niczego pobudzającego.. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tutliputli napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
A jeszcze odnośnie tych okładów z liści kapusty to u nas mówiły, że stosuje się je jak piersi są mocno nabrzmiałe mlekiem i twarde, nie kazały nam spuszczać (odciągać) pokarmu tylko właśnie robić te okłady i tuż przed karmieniem robić ciepły prysznic piersi żeby zmiękczyć obwódkę i ułatwić dziecku jedzenie 🙂


nam nic o prysznicu nie mówiła, tylko, że przed karmieniem dobrze jest pochylić się i tak zabimbać piersiami o siebie 😁 wiecie o co chodzi 😁 😁
to mam brac co trzy godziny prysznic, żeby sobie brodawki i piersi spulchnić ? 😁 🤢 🤢

nam też mówiła o tym pukaniu piersią jedna o drugą a co do zmiękczania obwódek.. no cóż- jak chcesz możesz pod kran wsadzić 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
Tutliputli napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
A jeszcze odnośnie tych okładów z liści kapusty to u nas mówiły, że stosuje się je jak piersi są mocno nabrzmiałe mlekiem i twarde, nie kazały nam spuszczać (odciągać) pokarmu tylko właśnie robić te okłady i tuż przed karmieniem robić ciepły prysznic piersi żeby zmiękczyć obwódkę i ułatwić dziecku jedzenie 🙂


nam nic o prysznicu nie mówiła, tylko, że przed karmieniem dobrze jest pochylić się i tak zabimbać piersiami o siebie 😁 wiecie o co chodzi 😁 😁
to mam brac co trzy godziny prysznic, żeby sobie brodawki i piersi spulchnić ? 😁 🤢 🤢

nam też mówiła o tym pukaniu piersią jedna o drugą a co do zmiękczania obwódek.. no cóż- jak chcesz możesz pod kran wsadzić 😁



kasia o tym żeby pod ciepła wode wkładać tez mowiła!
wtedy brodawki miękną ktoś leniuchował na wykładach hihi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alexia_79 napisał(a):
Tutliputli napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
A jeszcze odnośnie tych okładów z liści kapusty to u nas mówiły, że stosuje się je jak piersi są mocno nabrzmiałe mlekiem i twarde, nie kazały nam spuszczać (odciągać) pokarmu tylko właśnie robić te okłady i tuż przed karmieniem robić ciepły prysznic piersi żeby zmiękczyć obwódkę i ułatwić dziecku jedzenie 🙂


nam nic o prysznicu nie mówiła, tylko, że przed karmieniem dobrze jest pochylić się i tak zabimbać piersiami o siebie 😁 wiecie o co chodzi 😁 😁
to mam brac co trzy godziny prysznic, żeby sobie brodawki i piersi spulchnić ? 😁 🤢 🤢

nam też mówiła o tym pukaniu piersią jedna o drugą a co do zmiękczania obwódek.. no cóż- jak chcesz możesz pod kran wsadzić 😁


A moczyć w misce nie mogę ? albo wcisnę je w bulionówkę 😁 😁 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alexia_79 napisał(a):
Kasia poszłam za Twoim przykładem i za to że pazerna jestem poparzyłam jęzor gorącym ciastem 😁


co upiekłaś ??!!! powiedz powiedz 😁 😁
mąż będzie miał pożytek jak mu będziesz mniej gadać 😜

Ewelina, ja tam nie słyszałam 🤨 ale ty bliżej pani siedziałaś, mogłas więcej usłyszeć 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tutliputli napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Tutliputli napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
A jeszcze odnośnie tych okładów z liści kapusty to u nas mówiły, że stosuje się je jak piersi są mocno nabrzmiałe mlekiem i twarde, nie kazały nam spuszczać (odciągać) pokarmu tylko właśnie robić te okłady i tuż przed karmieniem robić ciepły prysznic piersi żeby zmiękczyć obwódkę i ułatwić dziecku jedzenie 🙂


nam nic o prysznicu nie mówiła, tylko, że przed karmieniem dobrze jest pochylić się i tak zabimbać piersiami o siebie 😁 wiecie o co chodzi 😁 😁
to mam brac co trzy godziny prysznic, żeby sobie brodawki i piersi spulchnić ? 😁 🤢 🤢

nam też mówiła o tym pukaniu piersią jedna o drugą a co do zmiękczania obwódek.. no cóż- jak chcesz możesz pod kran wsadzić 😁


A moczyć w misce nie mogę ? albo wcisnę je w bulionówkę 😁 😁 😁 😁 😁



możesz i zrobić ciepły okład np. przyłożyć termofor chodzi o to zeby ciepłem je potraktować
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tutliputli napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Kasia poszłam za Twoim przykładem i za to że pazerna jestem poparzyłam jęzor gorącym ciastem 😁


co upiekłaś ??!!! powiedz powiedz 😁 😁
mąż będzie miał pożytek jak mu będziesz mniej gadać 😜

Ewelina, ja tam nie słyszałam 🤨 ale ty bliżej pani siedziałaś, mogłas więcej usłyszeć 😜



no chyba ze tak 🙂
to słuchaj o tych masazach dziś bo ja sobie odpuszczam dziś bo nie chce jechać sama zle bym się czuła bez męza(partnera) który ma wykonywać masaż no trudno najwyżej mi streścisz 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...