KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży

hej
u na po kiepskim wieczorze dwie pobudki a w zasadzie jedna
bo o 3.00 i o 6.30 i ja też tego czasu nie śpie zaraz muszę ją nakarmić bo już się nie cierpliwi
a miei krew zalewa-DOSŁOWNIE 😞

Tyska_1 napisał(a):

matyldusia napisał(a):

hej
u na po kiepskim wieczorze dwie pobudki a w zasadzie jedna
bo o 3.00 i o 6.30 i ja też tego czasu nie śpie zaraz muszę ją nakarmić bo już się nie cierpliwi
a miei krew zalewa-DOSŁOWNIE 😞

😞 😞 😞

no i nie ssie wydziwia , pręży się czyżby powtórka z wczoraj

a ja serio już dwa razy mnie kompletnie zalała, chyba sobie założę pampersa małej
kiepsko ze mną 😞

Heloł 🙂
jestem i ja 🙂

i zlinczujecie mnie, na bank: ale od wczorajszego popołudnia podaję dziecku do jedzenia bebilon 2 domieszany do bebilonu 1 w stosunku 3:1 ( bebilon 1, bebilon 2 )
i mam pierwszą naprawdę przespaną noc, pomimo pobudki, ale o 23, kiedy szłam spać i dopiero o 4 rano: potem dziecię spało do 7.30 zjadło, strzeliło kupsko i poszło spać: samo, najedzone i nawet smoczka nie chciał: tylko pieluszką się omotał.

Więc Tynka, ja sobie myślę, że Twoj przychówek jednak starszy jest wiekowo i może potrzebuje więcej kalorii żeby nockę przespać. Jak mi lekarz powiedział: instynkt matki jest zawsze niezawodny, czuje Pani, to prosze robić 😁 😁

no dobra, teraz jęknął za smoczkiem 😁

mam nadzieję, ze mu nie zaszkodzę, ale jak na razie: mam wreszcie radosne dziecko, które płacze w uzasadnionych przypadkach i od czasu do czasu a nie cały czas. Mam nadzieję, że to się utrzyma..
acha, i mniej mu się ulewa 😮 😮 😮

a poza tym:
-nadal nie mam okresu co mnie niepokoić zaczyna ☺️
-diete dukana zaczynam od jutra bo zapomniałam że mam rabarbar na ciasto które uwielbiam ☺️

😁 😁

matyldusia napisał(a):

Tyska_1 napisał(a):

matyldusia napisał(a):

hej
u na po kiepskim wieczorze dwie pobudki a w zasadzie jedna
bo o 3.00 i o 6.30 i ja też tego czasu nie śpie zaraz muszę ją nakarmić bo już się nie cierpliwi
a miei krew zalewa-DOSŁOWNIE 😞

😞 😞 😞

no i nie ssie wydziwia , pręży się czyżby powtórka z wczoraj

a ja serio już dwa razy mnie kompletnie zalała, chyba sobie założę pampersa małej
kiepsko ze mną 😞

Matylda, a ja wczoraj w łóżku 🤪 🤪 🤪 sobie o tobie pomyślałam: może Lenka zaczyna płakać bo ty masz za jałowy pokarm? a jej potrzeby rosną. a po drugie, ona jest już coraz starsza i rozumniejsza więc jak kilka razy z nią pogadałaś to może teraz oczekuje tego częściej i więcej?

a z tym krwawieniem idz do lekarza bo w anemię wpadniesz 😠

zjadłam śniadanie z Wami, idę się ogarnąć i choć troszkę uczłowieczyć. Tym bardziej że dziecię śpi, może wreszcie sobie paznokcie pomaluję 😁 😁 🤪 🤪

Tyska_1 napisał(a):

Kasia i bardzo dobrze, tez mysle ze Ty wiesz najlepiej co mu potzreba i jesli chcesz probowac - PROBOJ. I juz mam rezulaty 🙂 Ja gdzies wyczytalam swietny sposob na to by dziecko oduczyc wstawania w nocy na jedzenie. Ale to dziala tylko na flaszkowcow. Myslalam ze z moja glodomorra to nie przejdzie i bede tylko sie meczyc razem z nim ale kurdde udalo sie ! I moje dziecko wstaje na jedzenie juz o 8:00 !! !! 😁 SUKCESS

jaki jaki jaki ??!! toć mój też flaszkowiec !!

hej Kasia
jeśli faktycznie trafiłaś z tym mlekiem to na prawdę gratuluję "instynktu" i oby było co najmniej tak "spokojnie" jak dziś 😉
Kasia pokarm mnie zalewa a to ze jałowy to wcale by mnie to nie zdziwiło 😞
ale jeśli chodzi o te jej płacze to jestem prawie pewna że to kolka albo zwyczajnie ból brzucha i zauważyłam pewną prawidłowość , to się właśnie powtarza wtedy kiedy jak mocniej krwawię tj kiedy w ogóle krwawię a przypominam że to już 3 raz, bo ostatnio takie jazdy były prawie trzy tygodnie temu a wtedy tez ze mnie leciało
już kurwa sama nie wiem może to faktycznie coś z tymi hormonami
ona zwyczajnie jest niespokojna tj wczoraj to w ogóle był armagiedon ale teraz ssie tego smoka jakby go miała połknąć i nogi co chwilę w górze , albo rozprostowane tyle i le się da wiec to raczej brzuch a wiem kiedy płacze jak jej się nudzie już na prawdę potrafię to rozpoznać
co do wizyty u lekarz to oczywiście była planowana po wybraniu globulek i kolejnym okresie ale globulek nie zdążyłam zużyć bo znowu się zaczęło więc jak się skończy zaczynam kurację globulkami a potem do niego i niech sie w koncu za mnie weźmie bo to nie jest normalne
o a ta już bez smoka i nawet już rękami cos wydziwia zwyczajnie się miota , spróbuję ją przystawić jak nie będzie chciała to zrobimy butlę i zobaczymy

a anemię na bank mam
przy wypisie ze szpitala miałam brać żelazo( chyba to na to albo mi się pomyliło)
a po wizycie u gina kazał trzy normalne dawki dzienne , i wypisał mase preparatów albo w witaminach albo samo żelazo ale trzy dawki
oczywiscie nie mam żadnego tego preparatu
a chuj kopnę w kalendarz i się skończy, wszyscy będą szczęśliwi

tyska, o tym sposobie też kiedyś czytałam, ale mam do ciebie w związku z tym pytania:
-czy zeby to sie udało dziecko musi spac na brzuchu? ☺️
-o której ostatnie karmienie mlekiem?

też bym spróbowała, bo mam wrażenie, że on na pierwsze nocne karmienie wstaje bardziej z przyzwyczajenia niż z głodu 😮 dlaczego tak myślę?
bo ostatnio nakarmiłam go na śpiocha o 23.00, wypił 130 a o 1 w nocy już się obudził "głodny". Bo zawsze tak wstawał sobie...więc sądzę, że te jego nocne wstawania to tak do końca nie jest głód.

alexia_79 napisał(a):

adminie Piotrze, gamoń potrzebuje pomocy 😁

filmy z youtube wklejamy pisząc (youtube)KOD_FILMU(/youtube) - nawiasy okrągłe zastąpić kwadratowymi.

KOD_FILMU to:
h t t p : / / w w w . y o u t u b e . c o m / w a t c h ? v = RI67-Cye2qg czyli to co jest po V= w adresie filmu

czyli w tym przypadku piszemy:
(youtube)RI67-Cye2qg(/youtube) - nawiasy okrągłe zastąpić kwadratowymi

Ania, a sprawdziłaś czy w pampersie nie ma dodatkowych chusteczek? 😉

dieta dobra, są na niej i Wiola i Dorka:obie chwalą sobie efekty.
www.dieta-dukan.pl

wiem że to mało apetyczny temat z ran ale siedzę z kalendarzem i co mi wyszło
* prawdopodobnie tak dokładnie po porodzie oczyściłam w około 4 tygodniu połogu(w 3 przestałam krwawić)
*miałam czystko przez około tydzień i 13go maja zaczęłam krwawić, ból krzyża jak przy okresie(ale bez tych jebanych skurczy macicy więc może one już nie wrócą) i wyglądało to jak okres ale trwało 4 dni z jednym intensywnym dniem krwawienia
*28 go maja znowu ten sam ból i krwawienie ale tym razem trwało 10 dni w tym dwa intensywne
* potem tydzień(prawie) spokoju i w niedziele znowu ten ból, lekkie plamienia a dziś jest apogeum
normalnie koniec świata 😞