Majóweczki 2011 czy sa jakies????? | Forum o ciąży

Hussi, ja walczę ze sobą i swoim lękiem. Wydaje mi się, że jest coraz lepiej 🙂

Chyba dziś wszystkie mamy jakiś dzień do d...

fijolek napisał(a):

Dziewczynki, jestem juz po kontrolnej wizycie 🙂
wszystko jest oki. Fasola ma 12cm i jest baaardzo ruchliwa. Widzialam jak kilka razy swoja glowa uderzala w mój brzuch 🙂 jak maly byczek heheh
dostalam skierowanie na kontrolne badania z krwi i moczu.

Matko, jak mi dobrze teraz... 😜

super .. cieszę się Twoim szczęściem ... 🙂

fijolek napisał(a):

Dziewczynki, jestem juz po kontrolnej wizycie 🙂
wszystko jest oki. Fasola ma 12cm i jest baaardzo ruchliwa. Widzialam jak kilka razy swoja glowa uderzala w mój brzuch 🙂 jak maly byczek heheh
dostalam skierowanie na kontrolne badania z krwi i moczu.

Matko, jak mi dobrze teraz... 😜

To bardzo się cieszę kochana i gratuluje ruchliwej perełki 🙂

Dziewczyny, dziękuję Wam pięknie za slowa wsparcia.
buziole dla WAS! 😘

marinka napisał(a):

Uff ja nigdy w życiu nie miałam opryszczki. Dziewczyny boli mnie brzuszek coś... Wiecie co, dziś stanełam na wadze i no cóż schudłam znów 2 kg. Dopiero co je nadrobiłam a już nie mam...

Marinka troszkę się oszczędzaj bo ten spadek wagi to nie dobrze !Wiem że nikt nie zrobi za nas co do nas należy i tak to jest jak ma się małe dziecko ale musisz znaleźć troszkę czasu dla siebie i odpoczywać.

co do opryszczki to ja odkad jestem w ciazy to czasem na swoj twarz patrzec nie moge. Dosyc ze jestem blada niestety zakaz opalania w ciazy to lekki minus:P to jeszcze mam takie opryszczki ze nic nie pomaga 😞 ale slyszalam ze na chlopca ma sie problemy z twarza 🙂

ja sobie dziś zdalam sprawę, że maj 2011 będzie baaardzo wyjątkowy. :]pierwszy raz będę obchodzić dzień mamy jako mama... jupi!! 🤪

fijolek napisał(a):

ja sobie dziś zdalam sprawę, że maj 2011 będzie baaardzo wyjątkowy. :]pierwszy raz będę obchodzić dzień mmy jako mama... jupi!! 🤪

co prawda to prawda 😉

gosiaa21 napisał(a):

fijolek napisał(a):

ja sobie dziś zdalam sprawę, że maj 2011 będzie baaardzo wyjątkowy. :]pierwszy raz będę obchodzić dzień mmy jako mama... jupi!! 🤪

co prawda to prawda 😉

Ojej faktycznie, to bedzie mile 🙂 najwiekszym chyba prezentem na ta okazje beda nasze malenstwa 🙂 a tak pozatym to chyba masz racje wszystkie mamy jakis taki dzisiaj dzien do bani...

Witajcie Mamuśki,

Na wstępie - witam nowe Ciężarówki, sporo nas już na tym wątku 🙂

A teraz relacja z czwartkowego USG: 🤪
Bardzo się cieszę, że poszliśmy na to genetyczne, bo było świetnie widać Maleństwo 🤪 No i oczywiście wszystko OK 🙂 Wychodzi na to, że z 19 maja przesunęliśmy się na 21 maja, więc niewielka różnica. W czwartek Maleństwo miało 7,2 cm, przezierność karkowa 1,8 cm, i ogólnie wszystkie prawdopodobieństwa jakichś wad genetycznych bardzo ponad normę, więc jest super 🙂 I śmieszna rzecz, Maleństwo miało chyba czkawkę w trakcie badania, bo co jakiś czas mi podskakiwało w brzuszku 🙃 Mamy film, który baaardzo lubię oglądać 🙂 Płci nadal nie znamy, miało skrzyżowane nóżki, więc nic nie było widać 😞

A teraz nawiązując do Waszych dyskusji z ostatnich dni:
- tak jak Catrina25 i adka101 nadal mam mdłości. I co gorsza, wymioty. Dziś znowu mnie dopadło. Najpierw rano, potem w pracy, aż się zwolniłam koło południa i wróciłam do domu. Żadna przyjemność wymiotować w pracy, choć łazienki mamy ładne i czyste, nie powiem 😜
Ogólnie te dolegliwości chyba mnie wykończą, dzisiaj czuję się kompletnie padnięta, przespałam po południu 3 godziny, mogłabym spać dalej. Tyle dobrze, że już nie wymiotuję. Gdzie ten wyśniony, spokojny II trymestr? 🥴

- macanie brzucha. Zdarzyło mi się tylko raz, przez koleżankę, którą lubię, ale i tak jakoś dziwnie to odebrałam. Chyba wolałabym, żeby mnie nikt nie obmacywał... Metoda z dotykaniem brzucha innej osoby była opisana w naszej forumowej książce - "W oczekiwaniu na dziecko" i coś w tym jest 🙂 Trzeba tylko sobie refleks wyrobić i być na tyle śmiałym, by dotknąć kogoś innego w brzuch od razu jak dotyka naszego 😜

- Fijolek, jeśli chodzi o pracę i wysiedzenie 8 h to przyznam się, że miewam z tym problemy. Znacznie szybciej się męczę, koncentracja nieco gorsza, motywacja spada, a siedzenie 8h przed komputerem też do przyjemnych nie należy. Mój pracodawca stwierdził, że jak najbardziej mogę sobie robić przerwy, kiedy chcę i potrzebuję, więc tyle dobrze. Staram się z tego korzystać, ale też nie zawsze mogę - czasem mam za dużo pracy i niestety wszystko przy komputerze.

- Imiona. Dla dziewczynki chciałabym Julia, mąż chciałby Magdalenkę, ale byłoby dziwnie gdyby Mała miała na imię tak jak ja 😁 Podoba mi się też Anna i Ewa. Dla chłopca podobają mi się Marek, Piotr, Daniel. Tu sporów na razie nie było, bo... mąż nadal twierdzi, że to będzie córeczka, więc nawet nie było dyskusji na ten temat 😉

- Rozstępy. Ja używam Pharmaceris i na razie sobie chwalę. Cenowo bardzo korzystne, szybko się wchłania, jak na razie nie widzę żadnych rozstępów a skóra jest nawilżona. Pharmaceris doradziły mi dwie koleżanki, obie używały, urodziły i nie mają śladu rozstępów.

- Porządki (przed)świąteczne. U mnie idą w odstawkę. Prawdopodobnie pojedziemy na Święta do teściów, wieki u nich nie byliśmy, więc u nas rozłożymy tylko choinkę, może upiekę jedno ciasto. Wielkich porządków robić nie będę. W sumie okna wypadałoby umyć, ale zrobię wersję minimalistyczną. Innych gruntownych porządków nie przewiduję.
I marinka, jestem pełna podziwu, że masz tyle siły, żeby sprzątać, prać, prasować, itp. Wow 🙂 Ja po przyjściu z pracy jestem jak dętka, na nic nie mam już siły 🤨

- Wózek dla dziecka. Dwójka naszych znajomych z małymi dziećmi zrobiła sobie wózek na zamówienie i bardzo sobie chwalą. Cenowo też atrakcyjnie, więc będziemy najpierw sprawdzać tą opcję, potem ewentualnie szukać po sklepach. Mieszkamy na 4 piętrze, bez windy, więc przede wszystkim będzie musiał być baaardzo lekki.

- Spanie i sny. Kurcze, przykro mi, że macie koszmary. Ja całe szczęście nie mam głupich snów. Ale Maleństwo też mi się jeszcze nie śniło. Dawno temu, jeszcze przed ciążą, śniło mi się, że rodzę, ale nie dośniłam jaka płeć. Wyglądało jak dziewczynka 😁

- Waga i brzuszek i ciuchy. Od początku ciąży przytyłam zaledwie 1,1 kg. Ale brzuszek już bardzo ładnie zaokrąglony 🙂 Hussi31 - BARDZO dziękuję za linki do Allegro do spodni - kupiłam dżinsy - są boskie, ładnie dopasowane i super wygodne, i eleganckie spodnie - również bardzo ładne. Zamówienie dostałam w poniedziałek i aż żałuję, że w sobotę byłam na zakupach i w H&M kupiłam spodnie ciążowe za 129 zł - jedyne, w czym są lepsze to jakość materiału, ale krój i "brzuszkowe rejony" znacznie lepiej są zaprojektowane w tych spodniach z Allegro za 49 zł. Jakby co, to gorąco polecam Allegro 🙂
Ogólnie na zakupach zaopatrzyłam się też w większy stanik, koszulkę elegancką ciążową, sukienkę, bluzeczkę i śliczny żakiet na "po" (za miesiąc pewnie już się w nim nie dopnę, dlatego na "po" 😉 ) i wszystko bardzo sobie chwalę. Choć ceny horrendalne.
I nie wiecie, gdzie można dostać rajstopy ciążowe. Byłam już chyba w 10 sklepach, w tym sieciówce Gatty i jak jakimś cudem mają rajstopy ciążowe to 15 lub 20 DEN - no świetny pomysł na zimę.. 😠 Czyżby tutaj też czekało mnie Allegro?

Będę kończyć ten elaborat - gratuluję Mamusiom, które dotrwały do końca 😜 😁 😜
I ściskam Was serdecznie! 😘

fijolek napisał(a):

ja sobie dziś zdalam sprawę, że maj 2011 będzie baaardzo wyjątkowy. :]pierwszy raz będę obchodzić dzień mamy jako mama... jupi!! 🤪

A ja bym bardzo chciała urodzić "na czas", żebym:
- mogła już świętować Dzień Matki 😉
- mogła świętować swoje urodziny (27-ego) już jako Mama i we własnym domu, a nie na porodówce 😁

Anonimosia - nie ma za co ja tez bardzo chwale sobie te spodenki, a co do rajstop to tez allegro raczej tam sa nawet 100DEN, a wogole to ciesze sie ze z twoim malenstwem wszystko ok. Oby tak dalej i oby dla nas wszystkich.buziaki

poprzednia wiadomość to byłam ja 😉

Anonimosia, no powiem CI WOW!! Czytalam i końca nie widzialam 🙂
cieszę się żę Twoje usg wyszlo super. 🙂 moja Fasola też skakala, podobno tak jest :]
co do rajstop, zdecydowanie allegro.pl 🙂
buzki dla Was i spokojnej nocki!

Ania i Fasola 🙂

gosiaa21 napisał(a):

co do opryszczki to ja odkad jestem w ciazy to czasem na swoj twarz patrzec nie moge. Dosyc ze jestem blada niestety zakaz opalania w ciazy to lekki minus:P to jeszcze mam takie opryszczki ze nic nie pomaga 😞 ale slyszalam ze na chlopca ma sie problemy z twarza 🙂

ja slyszałam ze dziewczyna zabiera mamie urode.. niektore dziewczyny wygladaja noszac chlopca nawet lepiej niz przed ciaza 🙂

Witam Was dziewczyny u mnie też zimno i pada śnieg 😞Zaraz biorę się za robienie obiadku.O spacerku to raczej nie ma mowy bo wiatr chce urwać głowę 😠

Witajcie u mnie narazie śnieg nie pada ale strasznie wieje 😞

No kochane naczytałam się.
Niestety mi nikt nie może pomóc a muszę wszystko robić, postanowiłam się oszczędzać troszkę. Ja się cieszę z daty porodu bo i dzień mamy będę obchodzić a mój mąż urodziny ma w dzień matki więc się bardzo cieszymy. 2 lata temu było identycznie 🙂 bardzo się cieszę dziewczynki , że z dzidziusiami wszystko ok. ja już byłam na spacerku z moją córcią, bo u nas nie pada.

Obiad nastawiony, dziś robię Kochane zupę z bakłażanów krem.

Niestety dziś mi jakoś smutno, wczoraj mąż mi powiedział, że okna brudne i trzeba je umyć... Wszystko rozumiem, ale przecież wie , że się staram , że dużo rzeczy robię ale nie jestem robotem... no. Nie mam siły na okna. Wystarczy,że piorę, gotuję, sprzątam, prasuję wszystko robię prawie codziennie. Okna chciałam myć ale tuż przed świętami, myję je w miarę często.
No i wygadałam się wam ale naprawdę smutno mi się zrobiło. Robię mu do pracy kanapeczki, śniadanie szykuję, sałateczki co 2 dzień.Chyba za dobrze mu 😞 😞

marinka napisał(a):

No kochane naczytałam się.
Niestety mi nikt nie może pomóc a muszę wszystko robić, postanowiłam się oszczędzać troszkę. Ja się cieszę z daty porodu bo i dzień mamy będę obchodzić a mój mąż urodziny ma w dzień matki więc się bardzo cieszymy. 2 lata temu było identycznie 🙂 bardzo się cieszę dziewczynki , że z dzidziusiami wszystko ok. ja już byłam na spacerku z moją córcią, bo u nas nie pada.

Obiad nastawiony, dziś robię Kochane zupę z bakłażanów krem.

Niestety dziś mi jakoś smutno, wczoraj mąż mi powiedział, że okna brudne i trzeba je umyć... Wszystko rozumiem, ale przecież wie , że się staram , że dużo rzeczy robię ale nie jestem robotem... no. Nie mam siły na okna. Wystarczy,że piorę, gotuję, sprzątam, prasuję wszystko robię prawie codziennie. Okna chciałam myć ale tuż przed świętami, myję je w miarę często.
No i wygadałam się wam ale naprawdę smutno mi się zrobiło. Robię mu do pracy kanapeczki, śniadanie szykuję, sałateczki co 2 dzień.Chyba za dobrze mu 😞 😞

dokładni kochana rozpieściłaś aż żal pomyśleć co to będzie póżniej jak nic z tym nie zrobisz już nawet nie wspominam o tym że pod żadnym pozorem nie powinnaś myć okien tzn Ty nie powinnaś 🙂 ja to już przerabiałam z moim mężem było ciężko i się udało więc jak zechcesz to wiem że i Tobie się uda 🙂
podejrzewam że jesteście początkującym małżeństwem i wszystko jeszcze przed wami no chyba że się mylę ☺️