Majóweczki 2011 czy sa jakies????? | Forum o ciąży

Barakuda, drugi trymestr ma być spokojny. Kurcze, faktycznie jest 🙂 Brzuchol zacząl rosnąc, ale tak to u mnie np wszystko ok. Nie potrzebuje już tyle snu, apetyt mniejszy, mniej histerii w domu 🙂 Zauważylam, że częściej się śmieję. Wzruszam się caly czas bardzo latwo, ale to placz z tych milych powodów. tylko wizyty w WC się nie zmienily.. ehh a tak, jest fajowo 🙂

Witam ponownie, ja właśnie dlatego nie mogę się doczekać aż pójdę na L4, więcej czasu dla siebie i dla urządzenia pokoju dla dziecka hehe 🙂 a propos mi też zaczął się II trymestr ale faktycznie każdy wskaźnik pokazuje inaczej 🙂 Byle wytrwać spokojnie do końca 🙂

fijolek napisał(a):

Barakuda, drugi trymestr ma być spokojny. Kurcze, faktycznie jest 🙂 Brzuchol zacząl rosnąc, ale tak to u mnie np wszystko ok. Nie potrzebuje już tyle snu, apetyt mniejszy, mniej histerii w domu 🙂 Zauważylam, że częściej się śmieję. Wzruszam się caly czas bardzo latwo, ale to placz z tych milych powodów. tylko wizyty w WC się nie zmienily.. ehh a tak, jest fajowo 🙂

No i u mnie powoli zaczyna być podobnie a w WC się zmieniło na lepiej. Teraz pilnuję się, żeby nie zszamać czekolady albo banana... 😉 Też ciągle łatwo się wzruszam, prawie nie mogę ogladac nic w TV bo tam prawie same smutne rzeczy... 😉 :P Ciesze się, że I trymestr przetrwaliśmy z mężem, tzn, ze on przetrwał ze mną 😉 Teraz podobno ma być całkiem fajnie 🙂

beata2186 napisał(a):

Witam ponownie, ja właśnie dlatego nie mogę się doczekać aż pójdę na L4, więcej czasu dla siebie i dla urządzenia pokoju dla dziecka hehe 🙂 a propos mi też zaczął się II trymestr ale faktycznie każdy wskaźnik pokazuje inaczej 🙂 Byle wytrwać spokojnie do końca 🙂

Gratuluje w takim razie! 🙂
Wkurzają minie te różne wskazania terminu a już najbardziej na brzuszek.net i na suwaczku, że o cały tydzień cofają 😉 🙃 Pewnie za jakiś czas to się gdzieś zatraci ta różnica, tydzień w tą, tydzień w tamta ale teraz? Przecież czasami różnice są ogromne... 😉

u mnie jest różnica 3-4 dni. Nie wiem skąd to wynika.

ja mam chętkę na lodziki ostatnio..:]
i na mleko z kulkami nesquik 🤪

a tak to wmuszam w siebie jedzenie.. z rozsądku..

Eh ja też mam właśnie problem z moimi tygodniami. Termin mam na 28 maj i według moich obliczeń dzisiaj jest 13 tydzień,według brzuszek.net 12 i na innych stronach z przelicznikami też mi wychodzi inaczej! ;/ I ja już sama nie wiem jak mam liczyć! 🙂)))

No może chcą byśmy tu dłużej były 🙂 hi hi a za gratulacje dziękuję bardzo i wam również gratuluję wytrwałości 😁 damy radę a ja z" wc" też mam problem dochodzi do tego że budzę się nawet 3 razy w nocy eh, ale niestety takie uroki 🙂

fijolek napisał(a):

u mnie jest różnica 3-4 dni. Nie wiem skąd to wynika.

ja mam chętkę na lodziki ostatnio..:]
i na mleko z kulkami nesquik 🤪

a tak to wmuszam w siebie jedzenie.. z rozsądku..

Ja przed ciąża nie przepadałam za lodami, mogłyby dla mnie nie istnieć a teraz? Hmmm... Małż zrobił zapas w zamrażalniku bo miał dosyć latania w nocy po sklepach za lodami 😉

u mnie na każdym suwaczku i kalkulatorach wychodzi tak samo. Sprawdzalam jeszcze dziś przed poludniem.

Mogę wam podrzucić lody, bo u mnie też mąż zrobił zapas ale chęci w ogóle nie mam, za to batony mmmm 🙂 w nocy nawet jadłam ale już sie opamiętałam hehe za to serek homogenizowany waniliowy mogłabym jeść tonami ;p

Czytalam gdzieś, że te zachciewajki ciążowe to sobie same wmawiamy.
Mam ochotę na coś od czasu do czasu, ale nie doprowadzam do sytuacji, że musze to NATYCHMIAST zjeść 🙂
Na bank w ciąży bardziej smakują mi kiszone ogórki i kapusta. i nic mi po nich nie jest :]

beata2186 napisał(a):

Witam ponownie, ja właśnie dlatego nie mogę się doczekać aż pójdę na L4, więcej czasu dla siebie i dla urządzenia pokoju dla dziecka hehe 🙂 a propos mi też zaczął się II trymestr ale faktycznie każdy wskaźnik pokazuje inaczej 🙂 Byle wytrwać spokojnie do końca 🙂

witaj a ty ile masz lat? na ktorego masz termin bo ja na 23maja

Jak kiszone i kwaśne to słyszałam że podobno będzie chłopiec, ale to chyba jakieś tylko stare zabobony ;p a te suwaki naprawdę są irytujące ;p

Ja mam 24 lata i mam termin na 21-23 maj, byłam u lekarza 3 listopada i stwierdził że to 12 tydzień więc teraz logicznie wychodzi na 14 tym bardziej że kazal mi od poniedziałków liczyć, już sama nie wiem jak to jest

beata2186 napisał(a):

Witam ponownie, ja właśnie dlatego nie mogę się doczekać aż pójdę na L4, więcej czasu dla siebie i dla urządzenia pokoju dla dziecka hehe 🙂 a propos mi też zaczął się II trymestr ale faktycznie każdy wskaźnik pokazuje inaczej 🙂 Byle wytrwać spokojnie do końca 🙂

witaj a ty ile masz lat? na ktorego masz termin bo ja na 23maja

A ja za to wcinam cały czas owocee 🙂

beata2186 napisał(a):

Ja mam 24 lata i mam termin na 21-23 maj, byłam u lekarza 3 listopada i stwierdził że to 12 tydzień więc teraz logicznie wychodzi na 14 tym bardziej że kazal mi od poniedziałków liczyć, już sama nie wiem jak to jest

W takim razie mi wychodzi 13 tydzień,ponieważ ja mam termin na 28 maj! 🙂

fijolek napisał(a):

Czytalam gdzieś, że te zachciewajki ciążowe to sobie same wmawiamy.
Mam ochotę na coś od czasu do czasu, ale nie doprowadzam do sytuacji, że musze to NATYCHMIAST zjeść 🙂
:]

Oj, nie zgodzę się z tym, ze same je sobie wmawiamy... Ja naprawdę nie lubiłam lodów... Myślisz, że teraz katowałabym się nimi tylko po to, żeby udowodnić, że na pewno jestem w ciąży? Wiadomo, że przeżyłabym bez nich i nie muszę ich teraz natychmiast zjeść, to tylko dobra wola mojego małża, że spełnia te moje zachcianki. Staram się słuchać swojego organizmu i jak mam ochotę na jabłka przez cały tydzień to je jem a jak na coś słodkiego to tez sobie nie odmawiam ( oczywiście staram się, żeby to było w ramach zdrowego rozsądku). Miałam już dwa tygodnie z rzędu nabiałowe i wszystko, poza samym mlekiem po prostu pochłaniałam. Serki białe, żółte, jogurty... Wszytko to było najsmaczniejsze na świecie. Potem był tydzień zielonego ogórka, tydzień owocowy, a teraz tydzień pomidorowy... Wcześniej na pewno tak nie miałam a przynajmniej nie po tygodniu czasu. Wyniki badań mam po prostu rewelacyjne i moja dr. prowadząca powiedziała, że mam tak dalej słuchać tego co mi moje ciało podpowiada i jak mam ochotę na hamburgera z frytkami to tez mam go zszamać... 🙂

Barakuda napisał(a):

fijolek napisał(a):

Czytalam gdzieś, że te zachciewajki ciążowe to sobie same wmawiamy.
Mam ochotę na coś od czasu do czasu, ale nie doprowadzam do sytuacji, że musze to NATYCHMIAST zjeść 🙂
:]

Oj, nie zgodzę się z tym, ze same je sobie wmawiamy... Ja naprawdę nie lubiłam lodów... Myślisz, że teraz katowałabym się nimi tylko po to, żeby udowodnić, że na pewno jestem w ciąży? Wiadomo, że przeżyłabym bez nich i nie muszę ich teraz natychmiast zjeść, to tylko dobra wola mojego małża, że spełnia te moje zachcianki. Staram się słuchać swojego organizmu i jak mam ochotę na jabłka przez cały tydzień to je jem a jak na coś słodkiego to tez sobie nie odmawiam ( oczywiście staram się, żeby to było w ramach zdrowego rozsądku). Miałam już dwa tygodnie z rzędu nabiałowe i wszystko, poza samym mlekiem po prostu pochłaniałam. Serki białe, żółte, jogurty... Wszytko to było najsmaczniejsze na świecie. Potem był tydzień zielonego ogórka, tydzień owocowy, a teraz tydzień pomidorowy... Wcześniej na pewno tak nie miałam a przynajmniej nie po tygodniu czasu. Wyniki badań mam po prostu rewelacyjne i moja dr. prowadząca powiedziała, że mam tak dalej słuchać tego co mi moje ciało podpowiada i jak mam ochotę na hamburgera z frytkami to tez mam go zszamać... 🙂

Oj zgadzam się zgadzam 🙂))

Ja osobiście również nie mogę pić kawy 🙂Od samego zapachu kawy robi mi się nie dobrze 😉)

🙂

adka101 napisał(a):

Joma i Barakuda dzięki śliczne . 🙂

Jeżeli chodzi o imiona to dla chłopca chcemy dać Dominik a dla dziewczynki Oliwka albo Amelcia 🙂 ja chciałam dać dla chłopca Natan Natanek ale rodzince się nie podoba 🤨

Adka, właśnie myślałam o Tobie 🙂 Imiona fajne szczególnie Oliwka, Dominik też mi się podoba bo mam znajomego Dominika i bardzo go lubię. Jak się czujesz moja droga?
Ciekawe co z Jomą, Hussi, Anonimosią, Justiks i Marinka też się rzadko odzywają...
Hej! Dziewczyny, zameldować mi się tu szybciutko! 😉

sylvianka3 napisał(a):

nie mogę miało być!

Jak zauważysz jakiś błąd to po prostu edytuj swój post i popraw 🙂 Pozdrawiam 🙂

sylvianka3 napisał(a):

Ja osobiście również mogę pić kawy 🙂Od samego zapachu kawy robi mi się nie dobrze 😉)

A lubiłaś przed ciążą pić kawę? Bo ja uwielbiałam a teraz jakoś nie wchodzi mi... :/

No właśnie codziennie piłam kawke,a teraz nie mogę! Nawet jak daję dużo mleczka to jakoś mi nie idzie... 🙂 I teraz przerzuciłam się na gorącą czekolade!