Majóweczki 2011 czy sa jakies????? | Forum o ciąży

kasiagwiazdka napisał(a):

witajcie Brzuszki !!
jak tam przygotowania do Sylwestra?? wybieracie się gdzieś?? my idziemy, ale ja się tak fatalnie czuje, więc nie wiem co z tego Sylwestra będzie! 😮
jak narazie chodze owinięta szalem i grzeje sobie to ucho!

Kochana Ty uwazaj na siebie!!a mi mąż zrobił niespodziankę, bo miał konczyc pozno dzis a konczy jednak o 2.... Ale mam radoche.

wiec zaraz szykuje obiadek dla meza. No i niestety zobaczylam swoj prezent sylwestrowy. Kurczę przez przypadek znalazlam piekna torebke a w niej sliczna turkusowa sukienke... Tak narzekalam mezowi, ze nie mam w co sie ubrac, a on mi kupil cos takiego. a pewnie da jak przyjdzie. chyba bede musiala udawac ze nie widzialam jej. hmm

adka widzisz jak Twoja dziewczynka daje znac o sobie zebys sie nie martwila?? Madra dziewuszka!

Anonimosia , to co mam obecnie w obserwowanych na allegro:
waga stelaza 8,4kg, gondola 5,5kg, a spacerowka juz tylko 4,5kg
http://allegro.pl/bexa-b4-fotelik-samoch-kola-pompow-11-kolorow-i1377259914.html
waga stelaza 9,30kg, gondola 4,90kg specrowka 4,15kg
http://allegro.pl/magnum-bebetto-spiwor-gratisy-mata-raty-i1385791308.html

ja poluje na x landera. nie wiem ile chcesz przeznaczyc na wozek, bo to tez istotne.
🤨

A dla mnie niestety nie był to najlepszy początek roku 😞
10 minut przed północą wymiotowałam, krótka przerwa na bezalkoholowy toast, może 2 minuty tańca, jeden obrót z mężem i znowu wymioty. Za 20 minut kolejne, a potem poszła wręcz lawina... 😞 Chyba mój Synek nie polubił sałatki, która z kolei mi bardzo smakowała 😠
A w drodze powrotnej do domu taksówką - wypadek, ale o tym to już nawet nie chcę pisać...

Anonimosia napisał(a):

A dla mnie niestety nie był to najlepszy początek roku 😞
10 minut przed północą wymiotowałam, krótka przerwa na bezalkoholowy toast, może 2 minuty tańca, jeden obrót z mężem i znowu wymioty. Za 20 minut kolejne, a potem poszła wręcz lawina... 😞 Chyba mój Synek nie polubił sałatki, która z kolei mi bardzo smakowała 😠
A w drodze powrotnej do domu taksówką - wypadek, ale o tym to już nawet nie chcę pisać...

ale wierze ze ten wypadek to tyko stluczka i zadnych dalszych konsekwencji!!? 🤔

fijolek napisał(a):

Anonimosia napisał(a):

A dla mnie niestety nie był to najlepszy początek roku 😞
10 minut przed północą wymiotowałam, krótka przerwa na bezalkoholowy toast, może 2 minuty tańca, jeden obrót z mężem i znowu wymioty. Za 20 minut kolejne, a potem poszła wręcz lawina... 😞 Chyba mój Synek nie polubił sałatki, która z kolei mi bardzo smakowała 😠
A w drodze powrotnej do domu taksówką - wypadek, ale o tym to już nawet nie chcę pisać...

ale wierze ze ten wypadek to tyko stluczka i zadnych dalszych konsekwencji!!? 🤔

No niestety nie. Na pewno będziemy świadkami zdarzenia. "Pieszy" leżał na drodze, taksówka nie wyhamowała... Stan bardzo ciężki. Ogólnie cała sytuacja nieprzyjemna 😞