Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 39,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Diviana

    2077

  • Paninka

    2060

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Eleeza napisał(a):
mapa napisał(a):
Eleeza jak Ci kiedyś ten kocyk zniknie to znaczy, że ja uprowadziłam dla naszego Syneczka 🙃
Cuuudny jest!!!! 🤪 I ten skład!!!


No ładnie 😁 😁 😁 😁
Był też w kolorystyce "dziewczyńskiej" ale jakoś nie za bardzo mi się podobał 😉
W dotyku jest cudny, przykładam go sobie czasem do gołego ciała ☺️ ☺️


Eleeza, to zadam jeszcze jedno pytanie. Jaką "powierzchnię" ma ten twój kocyk? Jest taki kiciowaty podobny do większości koców m.in. tych hiszpańskich, czy raczej taka miękka bawełna (bardziej podobny do miękkiej narzuty na łóżko). Nie wiem czy się domyślisz o co mi chodzi, trudno to trochę opisać 🥴
Mnie trochę kusi, żeby spróbować tego z bambusem, ale podoba mi się też taki cały bawełniany w paseczki z żyrafką

Agnie-szka, wiem, że miałaś dobre chęci i jeszcze raz dziękuję za tego linka na koce Belpli. Masz rację, to musiał być mąż tej kobietki. Bo kobieta chybaby takich bzdur nie pisała 😉
Myślę, że mój małż tez mógłby pomylić żółty z beżowym i zielonym 😉 I jeszcze wmawiać, że to to samo 🥴
A ten kocyk, o którym myślę, to właśnie ten, do którego linka wstawiłaś 🙂 Cudny jest
Bardzo mocno trzymam za ciebie kciuki. Mam nadzieję, że do jutra puls się unormuje a odstawienie fenoterolu nie będzie miało wpływu na was.
Daj znać jutro jak się sprawy mają.
Pati, tobie przesyłam oklaski za zaangażowanie w poszukiwania kocyka. Niestety na tej stronie, którą mi podesłałaś nie mają tego modelu, który tak mi się podobał 😞
Ten gość od przedstawiciela Belpli mi napisał, że już nie będą produkować tego wzoru, o który mi chodziło, więc szanse, że gdzieś jeszcze go znajdę są nikłe.
Za ciebie też trzymam kciuki. To chyba dobrze, że wzięłaś fenoterol zamiast cordafenu. Ja co prawda mam dopiero dwudniowe doświadczenie z lekami rozkurczowymi, ale wyraźnie widzę, że fenoterol był mocniejszy i działał zdecydowanie skuteczniej.
Skoro tobie raz już pomógł, to teraz też będzie wszystko dobrze.
Buziaki dla was obu 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A Nas też cos brzuszek pobolewa, ale to może od tego ze od wczoraj Oliwka raczej się przeciąga i brzuszek mi wypycha niż kopie. Nie wiem czy to dobrze?????????? 🥴 🥴 🥴 Jeszcze parę dni temu czułam takie żywe, energiczne ruchy a teraz tylko przeciaganie i wypychanie 🤔 🤔 🤔 🤔 Rano tez juz mnie nie budzi................ 😞 Mam nadzieję, że u Niej wszystko oki 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny ja też powoli się żegnam.
Jestem tak wkurzona i smutna, że aż mnie głowa zaczęła boleć. Durna szefowa mojej mamy nie chce jej dać całego urlopu tylko 2 tygodnie. Przyleci 3 dni przed datą porodu i modlę się abym urodziła w terminie. Jeżeli przenoszę to mama może nie zobaczyć małego albo będzie z nami może z dwa dni.
Następnym razem zobaczymy się dopiero na święta. Najlepsze jest to, że szefowa mojej mamy sama ostatnio została babcią i moja mama powiedziała jej, że łatwo tak jej rozporządzać urlopem jak ma wnuczkę na miejscu. I wiecie co ona na to? Że mogliśmy tak daleko nie wyjeżdżać 😮 Nosz tak się wkurw... Z nerwów aż się popłakałam, bo strasznie tęsknię za moją mamą i chcę żeby była ze mną 😞
No to się pożaliłam...

DOBRANOC BRZUCHOLE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
DZIEŃ DOBRY
Brzusio wczoraj po fenoterolu odpuścił, ulżyło mi bardzo i stało się to zaraz po tym jak do mężusia za Agnie-szki sugestią się poprzytulałam.
Dziś jak wstałam było ok, troszkę pochodziłam i ponownie powtórka z rozrywki znów stwardniał, więc postanowiłam,że biorę fenoterol cordafen odstawiam i tylko leżę.
A żeby było tego wczoraj mało w nocy dopadła mnie jakaś mocna niestrawność i cały brzuch mnie zarzynał, mam nadzieję,ze to niestrawność a nie jakieś bóle???????? 😲 😲 😲 😲 😲
Staram się zachować zimną krew ale jakos mi to nie wychodzi 😞 Nie chcę zaszkodzić maleńkiej.....Panikować też nie, ale boję się,żeby nie zbagatelizować objawów i nie zaszkodzić maleństwu. Matko zwariuje chyba.....
Aniołek moja Nadia też się przestawiła i budziła mnie rankiem , wstając razem z tatą 🙂 Teraz zmieniła swój plan dnia i kopie w innych porach, a raczej kopie żadziej, a częściej się wierci i przeciąga. Tak,że moim zdaniem nie ma powodów do paniki skoro mamy podobnie,a małe się ruszają to znaczy,że jest ok 🙂
Co do bólu brzuszka może po prostu maleńka okopuje Cię i dlatego odczuwasz ból,albo brzusio rośnie, bo skoro mała się rozpycha tzn,że sporo urosła i ma mniej miejsca i brzusio rośnie razem z małą 🙂
Też o Diviance i Moniczku myślałam, ale Moniczek jak któraś pisała faktycznie mówiła chyba coś o wypoczynku, a Divianka miała jakieś problemy z brzuszkiem, więc może po prostu to dlatego..Ale za to Crazzzyyy mocno mnie niepokoi na prawdę długo się nie odzywa już cyba z miesiąc 😞
Inez bardzo mi przykro z powodu urlopu Twojej mamy. Niestety większość pracodawców ustala terminy urlopów pracowników, a jak kolidują one z planami szefów to szef ma pierwszeństwo...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry wszystkim brzuszkom,
Pati, ja jak wstanę i chodzę to też mam napięty brzuch. Dopiero jak się położę to robi się "lużny".
Mówiłam o tym lekarzowi, demonstrowałam i w sumie on nie widział w tym nic bardzo niepokojącego.
Może niepotrzebnie się martwisz.
A, no i dzieje się tak również teraz, odkąd jestem na "rozkurczaczach"
Diviana pewnie się nie odzywa bo organizuje sobie wszystko w nowym domku. Z tego co pisała problemy z brzuszkiem szybko minęły.
No, ale nieobecność Crazzzyyy, Malstep i Anyi jest zastanawiająca.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Brzuszki

U nas noc okropnie duszna ale jakoś w miarę mi się spało. Niestety i mnie wieczorem bolał brzuch a w nocy jak wstawałam na siusiu to "kości mariolkowe" mocno dawały o sobie znać 😞

Zrobiłam to pranie 🙂 ale pogoda się strasznie popsuła nie ma wcale słońca, jest wiatr i jest zimno bardzo. Po upałach nie ma śladu. I teraz latam jak durna i sprawdzam czy nie pada bo nienawidzę prania zmoczonego przez deszcz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Daniela napisał(a):
Cześć Brzuszki

U nas noc okropnie duszna ale jakoś w miarę mi się spało. Niestety i mnie wieczorem bolał brzuch a w nocy jak wstawałam na siusiu to "kości mariolkowe" mocno dawały o sobie znać 😞

Zrobiłam to pranie 🙂 ale pogoda się strasznie popsuła nie ma wcale słońca, jest wiatr i jest zimno bardzo. Po upałach nie ma śladu. I teraz latam jak durna i sprawdzam czy nie pada bo nienawidzę prania zmoczonego przez deszcz.



U nas deszcz poda m właściwie od niedzieli też już z m ustliliśmy,że pranko maleńkiej zaczniemy dziś ,ale nie dość ,że jedno nasze pranie nie wyschło inie ma gdzie powiesić to jeszcze ten deszcz, ale w sumie dzięki temu jest na prawdę super wilgotno ichłodno, aż miło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pati123 napisał(a):
Jak chodzę zawsze mam napięty,ale teraz to nawet jak leże. Właściwie teraz już spoko wzięłam fenoterolu pół tableteczki i póściło.Tylko troszkę mnie brzuch boli,ale mam nadzieję,że to jakoś się wszystko uspokoi 🙂


Pati, ja jak w poniedziałek miałam te regularne skurcze to też mnie zaczął brzuch boleć. I we wtorek też bolała mnie macica.
Mi się wydaje, że te bóle to wynikają z tego, że nasze brzuchy nie przystosowane są do takich twardnień i skurczy i potem mają "zakwasy" 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daniela, Pati, ja też jestem zadowolona ze zmiany pogody 🙂
Noc była bardzo duszna, ale teraz jest fajnie: pochmurno i nie za ciepło.
Ale rzeczywiście Daniela, jak rzuciłaś pranie na świeże powietrze to pilnuj, żeby ci go nie zmoczyło.
U nas na razie na deszcz się nie zanosi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DZIEŃ DOBRY BRZUSZKI 😎 😎 😎

Cieszę się dziewczyny, ze jest wam lepiej. Pati i Agne-szka jeszcze nie czas i wasze maluszki to wiedzą.

U nas dziś też pochmurno, ale pranie i tak robię hehe 😁 😁 😁

Aniołek co do przeciągania się maluszka, to normalne. Teraz juz tak będzie. Oliwka ma teraz mniej miejsca w brzuszku i nie łatwo jest "rozpędzić się do kopniaka". Więc częściej będziesz czuć jak wypycha ci rączki czy nóżki, albo wypina pupę. Niż solidne kopniaki, ale i te się zdarzą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień Dobry brzuszki 🙂
Dzisiaj wyjątkowo późno do Was zaglądam bo byłam na badaniach. Lekarz kazał bo niby teraz częściej są zalecane. Tak dziwnie bo wizytę mam dopiero 15 lipca no ale cóż mus to mus. Zaszłam też do położnych środowiskowych, które spisały moje dane żeby po urodzeniu wiedzieć gdzie nas odwiedzać. Dostałam od nich kilka fajnych ulotek, no i słyszałam tętno Szymka 🙂 🤪 🤪
Jego serduszko waliło jak dzwon heh 🙂 Co położna pochwaliła i powiedziała, że synek zdrowy.
Dzisiaj niby trochę lepiej się czuję, ale jeszcze pobolewa troszkę gardełko i często kicham. A
le zaopatrzyłam się w rutinoscorbin i ssie tabletki homeopatyczne więc powinno być co raz lepiej.

Życzę wszystkim udanego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzien Dobry Brzuszki!
u nas noc meczaca...goraco duszno zero powietrza... jeszcze nie moglam wygodnej pozycji znalezc...mialam ochote lozko na dwor wystawic i tam spac...m sklonny byl sie zgodzic i mi pomoc ale mieszkamy praktycznie w lesie i komary zywcem by nas zezarly 😁 😁 😁
na szczescie rano troche popadalo i teraz jest chlodno i przyjemnie 😁 ale za to mialysmy poranne mdlosci 😮 na szczescie tym razem obylo sie bez rozmowy z kibelkiem 🙃

Pati trzymam kciuki za Was

teraz kawke pije i zamierzam wozek dzisiaj prac 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...