Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Crazzzyyy ja mam bliskich jednak daleko bo rodzice 300 km, teściowie podobnie, więc po porodzie będę najprawdopodobniej sama, to znaczy z mężem. Rodzice mają gospodarstwa więc zwierząt bez opieki zostawić nie mogą więc nie przyjadą, może teściowa zawita na jakiś tydzień, ja to bym chciała ale mój mąż nie 😞 Ja najbardziej obawiam się akcji że już poród się zaczyna mąż w pracy a ja sama i co robić. Więc niby w polsce ale daleko od swoich
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 39,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Diviana

    2077

  • Paninka

    2060

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Ja taki gruby materiałowy to zapięłam, ale płaszczyk-kurtka ma lekko zwężany pas i musiałam pod piersi ten pas podciągać, sąsiedzi myśleli ze jestem wyżej w ciąży jak tak szłam 🙂 Zamka na szczęście nie uszkodziłam 🙂 🙂 🙂 🙂
Dziewczyny współczuję, ale dacie radę, nawet bez pomocy, włączy się instynkt i będzie OK. Moja cała rodzina mieszka w tym samym mieście, wiec najdłuższa droga to godzinka z jednego końca miasta na drugi. A mamę mam bardzo blisko. Na pewno ktoś ze znajomych Wam na początku pomoże, a jak nie to od czego jest forum będziemy w kontakcie 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diviana Niech mąż nie będzie samolubny, jak teściowa jest chętna do pomocy to niech przyjedzie, po porodzie to będzie ciężko. Powiedz mu że jak nie chce mamy to będzie sam robił wszystko przy dziecku, bo ty musisz się goić w spokoju 😜 😜 😜 Tydzień to nie wieczność, a mama na pewno pomoże, nawet obiad zrobi i dzidzię przebierze. No chyba że mąż chce brać wolne poporodowe i siedzieć sam z Tobą i dzidzią to zaproś teściową jak mąż wróci do pracy już 🙂 🙂 🙂 🙂 Ja tak właśnie myślałam żeby zrobić. Będę miała pomoc prawie przez miesiąc przy takim rozwiązaniu hehehehee 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja myślę, że przekona go to że mu obiadów nie będę gotować a mama tak 🙂 w dodatku teściowa pielęgniarka więc jednak czułabym się bezpieczniej i nawet ostatnio rozmawiając z mężem przez telefon mówiła że przyjedzie się mną opiekować
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kurcze jeszcze pielęgniarka, pomoc jak znalazł, wszystkiego Cię nauczy. Mów mu że ani śniadania, ani obiadu ani kolacji nie będzie a mamusia zrobi i to na pewno smaczne 🙂 🙂 🙂 🙂 Jak się nie zgodzi to będzie sprzeczne z logiką 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

_Evelina_ mi brzuszek tez już widać i wydaje mi się że sporo urósł, jak siedzę to mi przeszkadza 😞 Wujek dzisiaj mnie zobaczył i mówi "o widzę, że Cię już "wywala" " 😜

Crazzzyyy ja niestety też nie mogę liczyć na pomoc 😞 Moi teściowie są już po 70tce więc na ich pomoc nie mam co liczyć. Moi rodzice się rozwiedli ojciec mieszka 40km ode mnie a mama pracuje za granicą ew. jak zjeżdża to może coś pomoże ale ja nie wiem czy jej wyjazd nie wypadnie przed moim rozwiązaniem. A jak jedzie to już na 2-3mce. Także widzisz sama nie jesteś.
Do tego mam prawie 6cio letnią córkę i nią tez trzeba się będzie zająć 🙂
A To twoja pierwsza ciąża??

Mam nadzieję, że dam radę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moniq1984 to moje pierwsze dzieciatko. ja poczulam ruchy juz w 16 tyg ale nie wiedzialam ze to maluszek. dopiero z czasem jak sie nasilaly to zdalam sobie z tego sprawe. juz wiem ze wtedy to nie byly jelita zoladek itp. ale u mnie nie bylo rybek, babelkow ani motylkow. ja czulam klucie na zmiane z takim dziwnym przelewaniem sie i przeciaganiem w brzuszku. a jesli chodzi o plaszczyki to ja na szczescie zimowy mialam na guziki i bez problemu dalo sie je przeszyc 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Paninka napisał(a):
moniq1984 to moje pierwsze dzieciatko. ja poczulam ruchy juz w 16 tyg ale nie wiedzialam ze to maluszek. dopiero z czasem jak sie nasilaly to zdalam sobie z tego sprawe. juz wiem ze wtedy to nie byly jelita zoladek itp. ale u mnie nie bylo rybek, babelkow ani motylkow. ja czulam klucie na zmiane z takim dziwnym przelewaniem sie i przeciaganiem w brzuszku. a jesli chodzi o plaszczyki to ja na szczescie zimowy mialam na guziki i bez problemu dalo sie je przeszyc 🤪 🤪 🤪

dzieki, no mnie co jakiś czas coś kuje i mam wrażenie, że to dzidzia ale pewna nie jestem 😞
a jak tam prawko ?? bo nie było mnie jakis czas i nie wiem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moniq1984 To moja pierwsza ciąża. Ja zaczęłam czuć ok. 16-17 tygodnia. Najpierw bulgotki, prądki, później już kopniaczki, a teraz to strasznie mocno czuję, jak kopnie to normalnie szok 😲 piłkarz jak nic hehehe Nawet mąż juz czuje wyraźnie jak rękę położy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moniq1984
no prawko zdalam za pierwszym razem 🤪 i teraz czekam na odbior. codziennie sprawdzam po kilka razy na stronie wydzialu komunikacji czy czasem nie jest do odbioru ( tak jakby to moglo cos przyspieszyc 🙃 ) ale wyskakuje mi ze jest przygotowywane. juz sie nie moge doczekac... 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marta-lion, rozmawiałam wczoraj z siostrą... ona o pępowinie 2-naczyniowej dowiedziała się w 20 tyg. ciąży... Po wykryciu lekarz skierował ją na dodatkowe badania, chyba na patologie , tam wyszło, że dzidzia rozwija się prawidłowo i nie ma żadnych komplikacji... Póżniej tylko na każdym badaniu usg , czyli co miesiąc, lekarz dokładnie sprawdzał dzidziusia, robił dokładne...usg serca dziecka? chyba tak to moja siostar powiedziała 😉 tak więc nic się nie martw - wszystko będzie ok 🙂 Jej Oliwka urodziła się praktycznie zdrowa - miała tylko chyba jakąś komore na serduszku nie domkniętą, ale w sumie nie była to duża wada. Pózniej co chyba 2 miesiące jeżdzili do kardiologa dziecięcego na kontrole...a dziś, jak już wcześniej wspominałam, Olivka ma już 7 miesięcy, jest zdrowa, silna, serduszko całkowicie zagoiło się i rozwija się prawidłowo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moniq1984 napisał(a):
Kurcze to może w końcu poczuje te ruchy mojej GANDZI małej 🙂


Ja wczesniej mialam poczucie że czuję a ostatnio wcale więc nie wiem czy wczesniej sobie nie wkręciłam tego czucia, więc to chyba normalne przynajmniej tak uznaję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moniq poczujesz poczujesz. Ja czuje ruchy od 14 tygodnia, ale to moje trzecie dziecko 🙂 Teraz już dostaję mocne kopniaki. Ale nie martw się, znam dziewczyny, które poczuły pierwsze ruchy w 22 tygodniu dopiero.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny ja też mieszkam daleko od swojej rodzinki (jakieś 2500km). Jest mi tu ciężko samej, wszyscy moi najbliżsi przyjaciele są w Polsce. Niby są tu Polacy, ale wiecie jak to jest z Polakami za granicą: zazdrość, zawiść, obgadywanie i plotkarstwo. Moja ciąża też zapewne została już obgadana 🙂

Na szczęście moja mama i siostra przylecą do mnie na 2,3 tygodnie po porodzie a potem może teściowa ze szwagierką więc będę miała wesoło 😁

Co do brzuszka to ja mam cały czas taki sam odkąd urósł (taki jak wstawiałam zdjęcie wcześniej) i w kurtce nie widać ciąży, w większej bluzie też nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mi bedzie mial kto pomoc, tesciowa mam na miejscu, mama mieszka blisko.czasami to sie zastanawiam czy ja wogole bede mogla sie zajac swoim dzieckiem 🤪 😁 wspolczuje dziewczyna ktore sa zdane tylko na siebie. na razie nie boje sie porodu tak bardzo jak tych pierwszych chwil z maluszkiem sam na sam w domu. wiem ze instynktownie matka wie co potrzebuje dziecko ale mimo wszystko wydaje mi sie ze opieka nad taka delikatna kruszynka to trudna sprawa ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
widze, że piszecie o opiece poporodowej 🙂 no ja pomoc też bede mieć teściowej ( co zaspecjalnie nie cieszy)mojej mamy nawet chrzestna mojej dzidzi sie zapowiedziała, że chetnie przyjedzie mi pomóc 🙂ja sie zastanawiam jak to bedzie w szpitalu juz po porodzie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się tym stresowałam, ale dziewczyny mówiły że nawet na moment nie chciały zeby im malucha zabrano, więc myślę że się włączy coś w mózgu i pokonamy wszystko nawet ten ból po zaszyciu brrrrrrrrrrr i będziemy się dobrze opiekować, u mnie się leży jedną dobę po porodzie, bo nie ma miejsc, więc tragedii nie bedzie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moniq1984
ja z moja tesciowa swietnie sie rozumiemy wiec nie ma problemu, chociaz juz teraz zaczyna nad nia pracowac. 😉 bo czasami jak przywioze moja siostre ( za miesiac konczy 8 lat ) i widze jak ona ja rozpieszcza i na wszystko pozwala to musze ja chamowac ( slodycze przed obiadem, bajki caly dzien itp. 😮 )ale rozumiem ze ona juz dawno chciala miec wnuki, bo bardzo lubi dzieci. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moja mama to już mi zapowiedziała, że będzie rozpieszczać swoją wnuczkę (lub wnuczka), a gdy próbuję coś powiedzieć, to mówi, że ja też byłam rozpieszczana przez babcię (w sumie to dalej jestem) i ona musiała sobie dawać radę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja mama pewnie też nam rozpieści Wiktorka, będzie trzeba jakieś granice ustalić 🙂 Chociaż mnie też cała rodzina rozpieściła, aż czasami wstyd hehehehe .
Przeszło mi zatrucie 😎 😎 😎 bez szczegółów ale przeszło, niestety moja mam dostała więc już sama nie wiem czy to była wina ryby czy grypy żołądkowej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...