styczniowe maleństwa 2010 | Forum o ciąży

>SyLa1205 napisał:

noo ładnie! sie dzieje! 🙂 dziewczyny trzymam kciuki i czekam na wieści 😉 🙂 🙂

My dzis jedziemy na wizyte. I z tego wszystkiego tez biore w raqzie W torbe bo jak i mi wody odejda podczas badan heeeh 😁 😁 LOL!!!!! przestroga od pinacolady, czlowiek zaczyna szaalec 😁
ja to juz mam biegunkeee:P chyba z tych emocji, do pozniej caałuski! 🙂

MEGI oklask dla Ciebie 🙂

Dziękuję 🙂

Daj znać po wizycie...nie dziwię się, że bierzesz torbę...też bym brała...:P

pinacolada napisał:

Ojej, widzę że się dzieje 🤪 🤪 🤪

Mój aniołeczek słodko spi (żeby w nocy tak chciała 😉 ), ja zdązyłam juz obiadek przygotować i prasowanko odwalić a teraz czekam na mamę , która w ramach rehabilitacji po operacji ma przyjsc do nas na spacerek .

Zawaliłam dzis ranoi straszna rzecz. ściągałam zdjęcia z porodu z aparatu na laptopa i cos poknociłam i najprawdopodobnmiej wszystkie straciłam 😞 😞 😞 Mąż zabrał laptopa i kartę z aparatu do jakiegos informatyka - magika i ma wielka nadzieję ze uda ise je odzyskac. Jak nie to się chyba zastrzelę!!!

U sąsiadów jakis remont - od wczoraj walą jakby młotem pneumatycznym tak że az szklanki w szafce brzeczą 😠 😠 😠 I opieprzyłam listonosza ze dzwoni do drzwi jak wariat jakby nie mozna było raz krótko zadzwonic i poczekac az ktos otworzy
😠 😠 😠

Ja też chce Sebusia już przy sobie :P Widzę, że zorganizowana już jesteś i w pełni wykorzystujesz czas, gdy mała śpi 🙂

Mam nadzieje, że zdjęcia odzyskasz 🤪 🤪 🤪 Jak dobry informatyk, to się uda 🙂

A z listonoszami to tak jest, mnie też dziś obudził...

Hej dziewczyny. Jestem w szpitalu, ciągle nic nie wiem. Tzn dostałam łóżko, kazali się przebrać, zrobili ktg, usg, wszystko ok, skurczy jak zwykle brak... No i wychodzi mi rozbieżność w terminie bo z każdego usg wychodzi inaczej, jak mówiłam, więc czekam teraz aż ordynator raczy mnie zbadać i on zadecyduje co dalej ze mną. Albo mnie zostawia albo nie. Nic nie wiem, ciągle nic... Ordynator lata od jednego cc do drugiego i nic nie wiem... Nie potrafią mi powiedzieć kiedy jest ten właściwy termin więc wszystko zależy od badania przez ordynatora.

Celka napisał:

witam ponownie
właśnie wróciłam od gina ,iiiiiiiiiiii niestety ale muszę iść do szpitala ,ale się boję ,tkg wykazało skurcze choć ja tego tak nie czuję ,jak wspomniałam wcześniej to mam bardzo napięty brzuch i ten ból nad kością łonową i jeszcze nie mogę chodzić ,tak więc zaraz jadę do szpitala zobaczymy tam mi zrobią kompletne badania i się okaże czy już ,a może jeszcze nie . 😞 😞 😞 😞 😞 😞

Powodzenia !! Nie martw się... dzidzia już rozwinięta...najwyżej będziesz trzymać już ją w rękach 🙂

kajtucha napisał:

Hej dziewczyny. Jestem w szpitalu, ciągle nic nie wiem. Tzn dostałam łóżko, kazali się przebrać, zrobili ktg, usg, wszystko ok, skurczy jak zwykle brak... No i wychodzi mi rozbieżność w terminie bo z każdego usg wychodzi inaczej, jak mówiłam, więc czekam teraz aż ordynator raczy mnie zbadać i on zadecyduje co dalej ze mną. Albo mnie zostawia albo nie. Nic nie wiem, ciągle nic... Ordynator lata od jednego cc do drugiego i nic nie wiem... Nie potrafią mi powiedzieć kiedy jest ten właściwy termin więc wszystko zależy od badania przez ordynatora.

Ojjj biedna...czekanie najgorsze...ale dasz rade...trzymaj się cieplutko 🙂

Aniu - ja takie skurcze to mam cały dzień a najbardziej w nocy..
tyle że w dzień nie mam ich np 20 na godzine czasem 3 czasem 1..
czasem nawet 5..
Hihi - aniołku i allice powodzenia..
No widzisz wkradła się tylko misiamamy a tak według moich "kto nastepny"
po tobie miała być gunia zobaczymy ;p

A ja dziś wstałam i patrze do lusterka na mój brzuszek gdzie znikł..
A zrobił się taki jak by go ktoś rozwałkował już nie mam takiej piłeczki
bardzo bardzo mi opadł na dół..

Celka - wszytsko bedzie dobrze , napisz jak bedziesz rodzic 😉
właśnie dlatego nie jechałam z tymi skurczami co 3 min
bo by mnie zostawili..I lekarz mowil ze jak by cos sie
dzialo takiego to ze by jechac, ale ja nie bede lezec
2 tygodnie w szpitalu.. ale narazie nic sie nie powtorzylo
a tobie zycze duzo wytrwalosci ;* i szybkiego rozwiazania ;p

Kajtucha - 3ymam kciuki ;*

szukam strony z tymi numerami co były napisane nie mogę znaleźć ,napiszę swój w razie co ,i byłabym wdzięczna jakby któraś z Was mi podała ,najlepiej Pinacolada ,bo już będzie raczej na miejscu :laugh: :laugh: :laugh: drugi raz się chyba nie wybiera na porodówkę
500211917 Cecylia mam na imię :laugh: Trzymam kciuki za pozostałe kobitki 😉

O jak fajnie Jagódka się pokazała 🙂
Dasz rade ;*

Mnie przeraża kwestia egzaminów w szkole 16,17..Jak nie urodze 13 najpozniej to modle sie ze by dopiero po 18..
Musze to zaliczyc..A jeszcze egzamin mam z całego zeszłego roku z informatyki bo nie miałam w zeszłej szkole..Noi z tego półrocza..Tragedia jakaś do tego polski matma historia angielski..
Nie wiem co ja zrobie jak malutka bedzie na swiecie cycki mnie beda bolec z mala zostanie chyba misiu gogo.. a ja bede latac z laktatorem do wc w srodku egzaminu 🤪 😁 ..
Nie wyobrazam sobie tego wszystkiego wogule 😞

a wogule nie mysle o tym jak to bedzie bo nie chce sie denerwowac 😞

Jagódko no to super gratuluje ;*
Ucałuj Ksawcia 😉
I zaglądaj do nas w wolnych chwilach

Ciekawe jak tam allice i anioł 🙂 🙂 🙂

Jak ja im zazdroszcze ;p


A u ciebie guniu jak tam ustało ?

Jagoda80 napisał:

CZESC KOCHANE!!!!!!!!!!!!!!


JA NA SEKUNDE.
MY JUZ W DOMU OD WCZORAJ.

OJ POWIEM WAM ZE NIE JEST LEKKO, NO ALE NIKT NIE MOWIL ZE MACIERZYNSTWO JEST LATWE 😉

JA LEDWO ZYJE I JESTEM OGOLNIE WSZYSTKIM MOCNO PRZERAZONA.
MALY NADAL ZÓŁTY, WYPISALI MI GO ZE SKIEROWANIEM NA DALSZE BADANIA SPECJAISTYCZNE.
JUTRO MAMY JECHAC DO KRK NA BADANIA I POJECIA NIE MAM JAK TO ZORGANIZOWAC TECHNIECZNIE -Z TAKIM MALYM BABELKIEM, TYLE GODZIN, GDZIE GO KARMIC, PRZEWIJAC USYPIAC...MASAKRA...

OK, DO KIED

SCISKAM WSZYSTKIE GORĄCO I DZIEKUJE ZA WSZYSTKIE SMSY

Witaj Jagoda . Zobaczysz jeszcze trochę i będziesz wszystko szybko i łatwo organiozwać... Pomyśleć, że miałaś termin razem ze mną i już Twój Ksawciu ma tydzień, a ja mój jeszcze w brzuchu 😞 😞 😞 😞

ktos__wyjatkowy_ napisał:

a wogule nie mysle o tym jak to bedzie bo nie chce sie denerwowac 😞

Nie martw się... zobaczysz, dasz sobie radę...

Celka napisał:

szukam strony z tymi numerami co były napisane nie mogę znaleźć ,napiszę swój w razie co ,i byłabym wdzięczna jakby któraś z Was mi podała ,najlepiej Pinacolada ,bo już będzie raczej na miejscu :laugh: :laugh: :laugh: drugi raz się chyba nie wybiera na porodówkę
500211917 Cecylia mam na imię :laugh: Trzymam kciuki za pozostałe kobitki 😉

Wstawiam ci słońce tabelkę z numerami tel

proszę 😉 [file name=numery_tel.zip size=7930]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/files/numery_tel.zip[/file]

mycloud napisał:

ktos__wyjatkowy_ napisał:

Aniu - ja takie skurcze to mam cały dzień a najbardziej w nocy..
tyle że w dzień nie mam ich np 20 na godzine czasem 3 czasem 1..
czasem nawet 5..
Hihi - aniołku i allice powodzenia..
No widzisz wkradła się tylko misiamamy a tak według moich "kto nastepny"
po tobie miała być gunia zobaczymy ;p

A ja dziś wstałam i patrze do lusterka na mój brzuszek gdzie znikł..
A zrobił się taki jak by go ktoś rozwałkował już nie mam takiej piłeczki
bardzo bardzo mi opadł na dół..

Celka - wszytsko bedzie dobrze , napisz jak bedziesz rodzic 😉
właśnie dlatego nie jechałam z tymi skurczami co 3 min
bo by mnie zostawili..I lekarz mowil ze jak by cos sie
dzialo takiego to ze by jechac, ale ja nie bede lezec
2 tygodnie w szpitalu.. ale narazie nic sie nie powtorzylo
a tobie zycze duzo wytrwalosci ;* i szybkiego rozwiazania ;p

Kajtucha - 3ymam kciuki ;*

To chyba się umówiłyśmy na dziś gdyż patrzę rano w lusterko i też zgubiłam swoją piłkę i brzuch mam na dole.Do tego kuje mnie dziś mocno w pochwie,nogi jak śmierdziały tak śmierdzą (mimo umycia)i zgaga wymęczyła całą noc -może tak na pożegnanie...

Moja mama jak mnie zobaczyła to się przeraziła mój brzuch wygląda nie nie on nie wygląda bo mam go na piśce!!! 🤨 ☺️

Jagódka 🙂 Jak fajnie że jesteś 🙂 🙂 Przepraszam jesteście 🙂
Jeśli będziesz miała czas to podaj mi swój adres m@ilowy...
Pozdrawiam 🙂

Mycloud - no widzisz ;p umuwiły się nasze dzidzie 😉 też mnie kuło a teraz juz przestało..

Megi - dzięki ;*

Aniu - hehe no widzisz twoja dzidzia tez chciala dolaczyc ;p

Kurcze jak te maleństwa płaczą 🙂 jedno na godzinę się rodzi chyba bo ciągle słychać tylko jęki i potem płacz 🙂 oj jakbym chciała swoje maleństwo w końcu usłyszeć... Depresja dopada człowieka w takim miejscu...