Skocz do zawartości

styczniowe maleństwa 2010 | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 35,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • SyLa1205

    2760

  • pinacolada

    4867

  • Basia81

    2762

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

A no właśnie! ja chcę się ze wszystkim uporać do świąt bo inaczej nie spędzę ich ze spokojną głową 🤔 znam siebie i niestety ,ale muszę mieć wszystko przygotowane wcześniej ,no to chyba zależy od charakteru.Jak jest gdzie schować ubranka w mebelku to można prać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam mamusie!
Ale mi się dziś wyjątkowo dobrze spało 🙂 Synuś tak się ułożył że i mamusia mogła pospać 🙂
Widzę że rozmawiacie o praniu ciuszków. Ja mam w sumie już troszkę poprane, ale jeszcze zostały mi te większe rzeczy typu śpiworek, rożek, kocyki. Ale to jeszcze zdążę. Tak mi sie wydaje 🙂 A co co wózka to chyba go raczej prać nie będę. Bez przesady chyba już... chociaż kto wie co mi sie ubzdura 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki Jagoda za odpowiedź - trochę dużo tego bierzesz, hmmm...
A tira już zamówiłaś , żeby to wszystko +Ciebie do szpitala zawiózł?:laugh:
Teraz tak mówię , a pewnie u mnie skończy się na tym samym....

Ja wyściółki wózka nie piorę. Uważam ,że dziecko zimowe będzie tak opatulone, że styczności bezpośredniej z wózkiem i tak nie będzie miało. Kombinezonu też nie zamierzam. Ja piorę przede wszystkim to co będzie miało bezpośredni kontakt ze skórą maleństwa. Takie moje zdanie.
Łóżeczko kazałam oddać na początku grudnia i mam nadzieję ,że kuzyn zapamiętał. Najgorsze będzie to, jak się okaże ,że bardzo je przez te 2 lata nadwyrężyli - wtedy najnormalniej w świecie każe im kupić nowe! Nie po to szanowałam przy Julce, żeby teraz kupować drugie. A jak oni nie umieją poszanować czyjejś własności to niestety będzie się to wiązało z kosztami. Ale może nie będzie tak źle..., zobaczymy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tira nie mam ale dwie duże tory owszem :P


misiamamy - ja wlasnie wrocilam spod prysznica i po pysznych kanapeczkach na drugie sniadanko 🙂
Odkrylam cos nowego pysznego - biały serek twarożkowy w plasterkach! z ziołami - firmy WARMIA - hmhmmm yuuumiii 🙂

Co do owoców to ja zjadlam dzis polowe melona a wczoraj caly dzban swiezego soku z marchewek, gruszek, jablek i kiwi 🙂





Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak jeszcze a propos rzeczy do szpitala to nie wiem czy nie domowic koszulek :/
Mam w sumie 3 przy czym jedna jest strasznie krótka i maz ostatnio powiedzial ze absolutnie nie moge w niej chodzic po szpitalu bo mi pupa wychodzi :laugh:
Jedna pojdzie od razu do kosza - nawet polozne mowia zeby na sam poród to jakis duzy stary podkoszulek zabrac i potem fru do kosza.
A wy jak robicie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zabieram 4koszule w tym jedną do porodu przy czym do porodu nie kupuję jakiejś gorszej bo krew zejdzie w praniu a poza tym nie powinno się stracić więcej niż jedną szklankę krwi.Co do krótkich koszulek to po szpitalu chodzi się w szlafroku;-)Jeśli koszul kupie więcej to przecież przydadzą sie w domu podczas nocnego karmienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ale wiecie co ja tak naprawde prócz owoców to ja nie mam checi do jedzenia jem duzo mniej naprawde przykładowo zjem przez cały dzin 2 kromki chleba z czymś do tego jogurt zupe i nie zawsze drugie danie jakk jem zupe to prawie nie jem 2 dania a jak nie ma yupy to zjem drugie i to tyle ile jem przez cały dzien no i w cholere owoców i troche słodyczy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MISIAMAMY a miesko jakies jesz?bo ja tu widze same zupki i owoe a Izie teraz zelaza potrzeba 😉 tylko sie na mnie nie gniewaj (bo ja teraz madra) a w pierwszej ciazy maz musial we mnie wmuszac miesko bo nie mialam ochoty a zelazo lecialo na le na szyje!
JAGODKA z tym myciem podlog na kolanach to podobno dobry przyspieszacz porodu, wiec pozostaje Ci nadzorowanie czajnika :P i poprawianie po mezu i tesciowej mopem 😉 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dusiu jem mięsko jak jem drugie danie to zawsze miesko mam no a jak nie ma drugiego to zupkę zawsze na mięsku i to co zostanie na kostkach to zawsze w zupce ląduje ale prawde mówiąc nie przepadam za mięsem 😞 ale wmuszam 🙂 ja przez kupe lat nie jadłam miesa no ale juz od 2 lat jem ale nie przepadam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a propos jedzenia to ide przygotowac szybki obiadek bo dzis tesciowa u swojej tesciowej na słuzbie 🙂
A potem chyba zaczne powoli pakowac w kartony nasze rzeczy 🙂 🙂 🙂 🙂
A potem jedziemy do Krakowa po ...8 płytek, bo brakło.
I na rozmowe z moim ojcem :/ 🤨
Miłego reszty dnia Kobitki papapapa





Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam czwartkowo Mamusie i dzidziusie 🙂

wczoraj nie miałam netu i dziś chyba ze 30 stron do nadrobienia miałam 🙂 PLotkary jedne :laugh: :laugh:

Byliśmy wczoraj znowu u gin i wszystko z nami w porządku 🙂 a na USG potwierdziło się że dziewczynka będzie 🙂) no a po wizycie poszalelismy i poszliśmy na chwilke do Złotych tarasów po zimową czapeczkę dla Niuniu no i tatus kupił córci czape i rękawiczki z kubusiem puchatkiem 🙂 mnie tam sie nie podoba za bardzo bo brązowa....ale ważne że mój mial wielką zakupową radochę 🙂

na USG wyszło że dzidzia ma 1590 g i że urodzi się nie jak myslelismy 20 stycznia a raczej 7 stycznia!!! a 8 stycznia są urodziny mojego mężczycny więc będzie urodzinowo 😉

Rano ruszyła pierwsza tura prania ciuszków i juz schnie 🙂 potem kolejne i kolejne 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeeeeeeezuuuuu, kobitki, jaka masakra...spakowalam 2 pudla garnkow, miseczek i innych gadzetow kuchennych i...jestem WY KON CZO NA! MUSIALAM SOBIE WZIAC STOLECZEK bo ja ksie schylalam dluzej niz minuta to mi sie nogi robily czerwone i napuchniete:/
Czuje sie jak niedołezna staruszka...
oj, ciezko bedzie ciezko z tym urzadzaniem sie 😞

Alice - to ponad 2 tyg Wam sie przesunal termin!!! 🤪
Ja dzis spojrzalam na ostatnie USG i wychodzil mi termin miedzy 4tym a 10tym stycznia 🙂
A w karcie mam wpisany 2.01 ale moj gin tego w ogole nie omawia i nie komentuje.
My na kolejna wizyte idziemy 16go za 1,5 tyg.
Hmm.. To dziwne - Wasza dzidzia teraz wazy 1580 i macie termin na 7go a moj synek 3 tyg temu wazyl 1500 i termin tez przesunal mi sie na pozniej niz 4rty...dziwne 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

😁 🤪 wlasnie maz przyslal smska ze kolor ktorego sie najbardziej obawialam (przedpokoj w kolorze czerwonym - a dokladnie dojrzale wino 🙂 ) ze podobno wyszedl super 🙂 🙂 🙂 🙂ale sie ciesze! juz wszystkie pomieszczenia pomalowane, wszedzie lampki, płytki sie koncza w przedpokoju wiec jeszcze zostal tylko balkon 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jagoda co do staruszkowania to jestem z Tobą, dziś postanowiłam umyć podłogę pod meblami (bo mamy na nóżkach) i jak się próbowałam troszku schylić żeby mop dotarł do końca to myślałam że mi się kręgosłup połamie no i później pół godziny leżenia

aallicee to super,że wszystko ok, a co do terminu to chyba nigdy nie ma tak jak wyskakuje na usg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...