styczniowe maleństwa 2010 | Forum o ciąży

pinacolada jesteś bardzo pojętną uczennicą-super to zdjęcie

ale tu pustki!
No tak, wszystkie Walentynkują:laugh: :laugh: :laugh:
A ja siedzę i spijam winko, a tatuś już drugą godzinę walczy z krzyczącą Lenką 🤪 , mam nadzieję że zaraz zaśnie i odda mi na chwilę tatusia ☺️ :P
[color=#FF0000][/color] MIŁYCH WALENTYNEK WAM WSZYSTKIM ŻYCZĘ!

jagoda - gratuluję udanego spaceru!

a my dziś byliśmy z małą w kościele,zapytać czy udzielą jej chrztu,bo wiecie my bez ślubu 🙃 i księża lubią stwarzać problemy takim ludziom jak my.Ale na szczęście udało się.Kurde pewnie grzeszę mówiąc tak ale księżulek z którym rozmawiałam to niezłe ciacho 😉szkoda że wybrał kapłaństwo:P

suma sumarum w poniedziałek lecę załatwiać wszystkie formalności związane z chrztem Małgosi i jak się uda to termin na Święta-miał być w czerwcu ale przyspieszamy trochę.

aniol303 napisał:

a my dziś byliśmy z małą w kościele,zapytać czy udzielą jej chrztu,bo wiecie my bez ślubu 🙃 i księża lubią stwarzać problemy takim ludziom jak my.Ale na szczęście udało się.Kurde pewnie grzeszę mówiąc tak ale księżulek z którym rozmawiałam to niezłe ciacho 😉szkoda że wybrał kapłaństwo:P

suma sumarum w poniedziałek lecę załatwiać wszystkie formalności związane z chrztem Małgosi i jak się uda to termin na Święta-miał być w czerwcu ale przyspieszamy trochę.

my mamy ten sam problem - też żyjemy bez ślubu i trochę się obawiam co ksiądz na to, mam nadzieję że nie będą robić problemu.


ps. aniołku sorry że nie odpisałam kiedyś na Twojego sms-a, ale byłam w lekkim "amoku" po porodzie 😉 .

aniol303 napisał:

pinacolada jesteś bardzo pojętną uczennicą-super to zdjęcie

Cieszę się że się podoba ale drże przed opinią Jagody i Megi ;-) Ale one fajne dziewczyny i pewnie nie beda mnie chciały dobijać i z grzeczności też pochwalą 😉

A wczorajsi goście zachwycali sie bardzo zdjeciem Julki - tez mojego autorstwa (jeszcze przed szkoleniem 😉 ) [img size=250]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/DSC_0123_1f.jpg" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

pinacolada napisał:

A wczorajsi goście zachwycali sie bardzo zdjeciem Julki - tez mojego autorstwa (jeszcze przed szkoleniem 😉 ) [img size=250]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/DSC_0123_1f.jpg" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

no, no pinacolada widzę jakiś ukryty talent:laugh:
jeszcze trochę i zmienisz profesję 😉

A to "zwykłe" zdjątko z dziś [img size=250]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/DSC_0040f.JPG" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

hej kochane wieczorową porą 🙂 my też dziś byliśmy na spacerze - zawrót głowy z dwójką 🙂
co do chrztów to się troszkę chyba pozmieniało, ja też się bałam jak chcieliśmy ochrzcić Agatę, że ksiądz będzie marudził i prawił kazania, ale sobie nawet żartował - byłam wtedy w 2miesiącu ciąży i załatwialiśmy za jednym zamachem ślub i chrzciny 🙂 a teraz inna parafia inni księża...ehh czekałam na kolędę żeby zrobić rozeznanie no i kolęda była jak byłam w szpitalu 🙃 przyszedł ksiądz straszny gbur..zobaczymy jak będzie 🙂
Pinacolada jak z cenami w restauracji za chrzciny, jeśli mogę zapytać?my też chcemy zrobić w restauracji i nie wiem na jakie ceny się nastawiać.
Jaki śliczny uśmiech Lenki a jakie wystrzałowe buciasy 🙂

dziewczyny czy Wasze maleństwa od razu po kąpieli i mleczku zasypiają?bo nasza Majka coś ma problemy z zaśnięciem...i płaczem wymusza naszą obecność...już ponad 2,5h po kąpaniu a ona nadal w półśnie...

i jeszcze jedno z dzis - w końcu z mamusią ;-) [img size=373]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/DSC_0076_1f.jpg" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

Jagoda80 napisał:

PINACOLADA - czy Wam pomaga ten zageszczacz...?
my odstawilismy wszystkie leki - dubridat, lacido i esputicon na dwa dni od wczoraj i Ksawciu jest nie do zniesienia - drze sie non stop, albo spi albo sie drze a zasypia zazwyczaj ze zmeczenia.
Jak nie urok to sraczka...odstawilimy mu leki bo zaczal znowu strasznie ulewac i widocznie bylo tego za duzo.
Teraz jak to odstawilismy to kuzwa nie dosc ze go chyba non stop brzuch boli bo sie non stop drze to ulewa jeszcze bardziej...mi juz rece i cycki opadaja...dobrze ze jest maz bo ja bym nie dala rady, ciekawa jestem jak bedzie jutro 😞

Tak, Jagoda, nam pomaga. Lena juz w ogóle nie ulewa mimo że ja jej daję w mniejszych proporcjach bo miała kłopoty z kupą. Ale odkąd ma zmieniony lek na refluks to i z kupą nie mamy problemów - tyle ze to juz nie te kupy co na mleku z piersi - są gęste i zazwyczaj jest nimi uwalona od pępka po krzyż bo one nie wsiąkają w pampersa ;-) Ale taki problem to nie problem zwłaszcza ze robi najwyzej 1 dziennie.

dusia zauważyłam,że jak mała przed kąpielą sobie dłużej pośpi,to potem ma też problemy z zaśnięciem,ale na sen dziecka nie masz wpływu.Ale tak to zasypia całkiem dobrze.To za chwilę będzie wołała jeść twoja księżniczka

agab kochana już nie pamiętam 😘

Aniolku wiem, że za chwilkę ale się od kompa oderwać nie mogę :P najwyżej pierwszy przeraźliwy krzyk weźmie tatuś na swoje ramiona i przybiegnie z córcią i się mnie zapyta czy dam jeść...taki obrońca uciśnionych 🤪

pinacolada a propos tych kup butelkowych 🙂 to mała dziś się tak uwaliła,że musiałam ją przebrać calusieńką:rajstopki,body,sukienka-wszystko okichane i ona też 😞 pół godziny mi zeszło:laugh:

pinacolada napisał:

Jagoda80 napisał:

PINACOLADA - czy Wam pomaga ten zageszczacz...?
my odstawilismy wszystkie leki - dubridat, lacido i esputicon na dwa dni od wczoraj i Ksawciu jest nie do zniesienia - drze sie non stop, albo spi albo sie drze a zasypia zazwyczaj ze zmeczenia.
Jak nie urok to sraczka...odstawilimy mu leki bo zaczal znowu strasznie ulewac i widocznie bylo tego za duzo.
Teraz jak to odstawilismy to kuzwa nie dosc ze go chyba non stop brzuch boli bo sie non stop drze to ulewa jeszcze bardziej...mi juz rece i cycki opadaja...dobrze ze jest maz bo ja bym nie dala rady, ciekawa jestem jak bedzie jutro 😞

Tak, Jagoda, nam pomaga. Lena juz w ogóle nie ulewa mimo że ja jej daję w mniejszych proporcjach bo miała kłopoty z kupą. Ale odkąd ma zmieniony lek na refluks to i z kupą nie mamy problemów - tyle ze to juz nie te kupy co na mleku z piersi - są gęste i zazwyczaj jest nimi uwalona od pępka po krzyż bo one nie wsiąkają w pampersa ;-) Ale taki problem to nie problem zwłaszcza ze robi najwyzej 1 dziennie.

nam też super pomógł, przestała mieć cofki, jest super! Najdziwniejsze jest to, że wcześniej robiła kupę raz na dwa, trzy dni a teraz robi codziennie 🤪 , a wczoraj nawet dwie.
Aha!, no i w nocy dłużej śpi, dzięki temu że to takie gęste, dziś w nocy przespała już 5h 🙃 🙃

Jagoda-
1. lekarka nie sugerowała badań bo jak była u nas na wizycie to młoda dostała czkawki i słychac było jak jej bulgota, poza tym mysle ze na podstawie wywiadu z nami

2. miała najpierw POLPRAZOL , który moze by pomagał gdyby Lena zażywała go w całosci a ze on był cholernie gorzki (5g proszku) to młoda wypluwała. Jak próbowalismy podac jej w butelce to część tego proszku sie nie chciała rozpuśćic i zostawała w smoczku i suma sumarum do brzuszka trfiała jakaś część z 5gram i efekt był niespecjalny.
Teraz ma GASPRID - jego minusem jest to ze trzeba go dawac 3 x dziennie (polprazol 1 x dziennie) ale jest to bezsmakowy proszek (1g) , który całkowicie rozpuszcza sie w wodzie wiec podaje jej go z butelki na 15 min przed mlekiem .

3. Dlatego ze młoda ma nietolerancje laktozy ( po mnie :-( ) a jedynymi mlekami ktore w ogóle nie zawierają laktozy są Bebilon Pepti i Nutrmigen a one sa bez zageszczalnika. Zatem musimy dosypywac Nutriton


4. Mamy poduszkę klin na ktorej śpi na brzuchu a to podobno bardzo pomaga w przypadku refluksu, i już nie ulewa. Zdarzyło jej sie ulać mój pokarm ale od 2 dni nie mamy tego problemu 😉 Właśnie wypiłam kielonek wiśnióweczki, mniammm

Dusiu - u nas od jakiegoś czasu też tak jest, rzadko się zdarza że Lenka zaśnie po jedzeniu, czy kąpieli, także trzeba ją usypiać, dziś to już trwa u nas od 19.00, ...i nadal rozrabia.

Agab - co do spania w nocy to u nas dochodzi juz do 7godzin !!! 🤪 🤪 🤪 Możliwe ze to zasługa Nutritonu!!!

Jagoda - stawiasz dzis!!! 🤪

Sto lat!!!

my też wczoraj byliśmy na pierwszym spacerku, a potem pojechaliśmy w gości.
Weronika jakoś mi się przestawia i coraz częściej ma problemy z zaśnięciem po nocnym karmieniu, przez to że w dzień dłużej śpi. na rączkach zaśnie szybciutko a w łóżeczku marudzi nawet do 2 h po karmieniu. dziś w nocy dwukrotnie pozwoliłam zasnąć jej na rączkach, chyba zaczyna kumać co jest fajne 😉
a to my na wczorajszym spacerku:

. [img size=314]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/100_8734.JPG" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />