Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Agamu napisał(a):
czarna79 napisał(a):
Agamu napisał(a):
Oglądacie rozmowy w toku???? Ja nie wierzę własnym oczom! Co za tępe suki... 😮 😮 😮

niezłe Agata co nie .....w kiblu co to za przyjemnosc .....

No żenada normalnie...i pomyśleć, że to kiedyś matką będzie... 😮 😮 😮

nie beda wiedzialy nawet z kim ......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
LASKI PRZESYŁAM ŚWIŃSKI KAWAŁ, PRZESŁANY MI PRZED CHWILĄ PRZEZ MOJEGO BRATA, ŁZY MI CIEKŁY ZE ŚMIECHU 🤪 🤪 🤪

Kolesia zamknęli na 48h i przyszedł czas aby skorzystał z łaźni czyli wpakował tyłek pod prysznic...
...Ziomeczek bierze prysznic i wypadło mu mydło, po czym rozgląda się, patrzy, że nikogo nie ma to klasycznie schylił się po mydełko, myje się dalej jak gdyby nigdy nic, po czym po chwili zauważa za sobą cień.
Odwraca się...patrzy... a tu za nim wielki ziomek stoi i mówi:

-Widzę, że mydełko wypadło... oj będzie dymanko... więc wybieraj ze śliną czy bez?

Ziomek szybka myśl "k***a, lepiej ze śliną przynajmniej nie będzie tak boleć..." więc odpowiada:

-Ze śliną...

Na to koleżka:

-Ej Ślina chodź tu... kolega chce dymanie na dwa baty!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agamu napisał(a):
LASKI PRZESYŁAM ŚWIŃSKI KAWAŁ, PRZESŁANY MI PRZED CHWILĄ PRZEZ MOJEGO BRATA, ŁZY MI CIEKŁY ZE ŚMIECHU 🤪 🤪 🤪

Kolesia zamknęli na 48h i przyszedł czas aby skorzystał z łaźni czyli wpakował tyłek pod prysznic...
...Ziomeczek bierze prysznic i wypadło mu mydło, po czym rozgląda się, patrzy, że nikogo nie ma to klasycznie schylił się po mydełko, myje się dalej jak gdyby nigdy nic, po czym po chwili zauważa za sobą cień.
Odwraca się...patrzy... a tu za nim wielki ziomek stoi i mówi:

-Widzę, że mydełko wypadło... oj będzie dymanko... więc wybieraj ze śliną czy bez?

Ziomek szybka myśl "k***a, lepiej ze śliną przynajmniej nie będzie tak boleć..." więc odpowiada:

-Ze śliną...

Na to koleżka:

-Ej Ślina chodź tu... kolega chce dymanie na dwa baty!

ostro 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czarna79 napisał(a):
Agamu napisał(a):
czarna79 napisał(a):
Agamu napisał(a):
Oglądacie rozmowy w toku???? Ja nie wierzę własnym oczom! Co za tępe suki... 😮 😮 😮

niezłe Agata co nie .....w kiblu co to za przyjemnosc .....

No żenada normalnie...i pomyśleć, że to kiedyś matką będzie... 😮 😮 😮

nie beda wiedzialy nawet z kim ......

Wy się śmiejcie mój kiedyś opowiadał jak jakaś laska mu się chwaliła jak na poprzedniej disco ją trzech kolesi zaliczyło w krzakach... aż się mu dziwiłam że z taką laską gadał 😲 ale mówił że z początku była normalna 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
izarybka napisał(a):
czarna79 napisał(a):
Agamu napisał(a):
czarna79 napisał(a):
Agamu napisał(a):
Oglądacie rozmowy w toku???? Ja nie wierzę własnym oczom! Co za tępe suki... 😮 😮 😮

niezłe Agata co nie .....w kiblu co to za przyjemnosc .....

No żenada normalnie...i pomyśleć, że to kiedyś matką będzie... 😮 😮 😮

nie beda wiedzialy nawet z kim ......

Wy się śmiejcie mój kiedyś opowiadał jak jakaś laska mu się chwaliła jak na poprzedniej disco ją trzech kolesi zaliczyło w krzakach... aż się mu dziwiłam że z taką laską gadał 😲 ale mówił że z początku była normalna 😮

to co sie teraz dzieje na dyskotekach , przechodzi ludzki pojecie.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agamu napisał(a):
LASKI PRZESYŁAM ŚWIŃSKI KAWAŁ, PRZESŁANY MI PRZED CHWILĄ PRZEZ MOJEGO BRATA, ŁZY MI CIEKŁY ZE ŚMIECHU 🤪 🤪 🤪

Kolesia zamknęli na 48h i przyszedł czas aby skorzystał z łaźni czyli wpakował tyłek pod prysznic...
...Ziomeczek bierze prysznic i wypadło mu mydło, po czym rozgląda się, patrzy, że nikogo nie ma to klasycznie schylił się po mydełko, myje się dalej jak gdyby nigdy nic, po czym po chwili zauważa za sobą cień.
Odwraca się...patrzy... a tu za nim wielki ziomek stoi i mówi:

-Widzę, że mydełko wypadło... oj będzie dymanko... więc wybieraj ze śliną czy bez?

Ziomek szybka myśl "k***a, lepiej ze śliną przynajmniej nie będzie tak boleć..." więc odpowiada:

-Ze śliną...

Na to koleżka:

-Ej Ślina chodź tu... kolega chce dymanie na dwa baty!

Wchodzi mąż do domu po pracy, patrzy a w łóżku jakiś facet. Pyta się: "gdzie jest moja żona?"
Kochanek odpowiada, że w łazience szykuje się. Mąż: - no to ja się schowam do szafy, popatrzę, może się czegoś nowego nauczę. jak powiedział tak zrobił.
Wychodzi żona z łazienki i mówi do kochanka: - zrób mi tak bym się zesikała...
Na co kochanek: - Idź do szafy to się zesrasz...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
letka82 napisał(a):
Agamu napisał(a):
LASKI PRZESYŁAM ŚWIŃSKI KAWAŁ, PRZESŁANY MI PRZED CHWILĄ PRZEZ MOJEGO BRATA, ŁZY MI CIEKŁY ZE ŚMIECHU 🤪 🤪 🤪

Kolesia zamknęli na 48h i przyszedł czas aby skorzystał z łaźni czyli wpakował tyłek pod prysznic...
...Ziomeczek bierze prysznic i wypadło mu mydło, po czym rozgląda się, patrzy, że nikogo nie ma to klasycznie schylił się po mydełko, myje się dalej jak gdyby nigdy nic, po czym po chwili zauważa za sobą cień.
Odwraca się...patrzy... a tu za nim wielki ziomek stoi i mówi:

-Widzę, że mydełko wypadło... oj będzie dymanko... więc wybieraj ze śliną czy bez?

Ziomek szybka myśl "k***a, lepiej ze śliną przynajmniej nie będzie tak boleć..." więc odpowiada:

-Ze śliną...

Na to koleżka:

-Ej Ślina chodź tu... kolega chce dymanie na dwa baty!

Wchodzi mąż do domu po pracy, patrzy a w łóżku jakiś facet. Pyta się: "gdzie jest moja żona?"
Kochanek odpowiada, że w łazience szykuje się. Mąż: - no to ja się schowam do szafy, popatrzę, może się czegoś nowego nauczę. jak powiedział tak zrobił.
Wychodzi żona z łazienki i mówi do kochanka: - zrób mi tak bym się zesikała...
Na co kochanek: - Idź do szafy to się zesrasz...

buhahahahahaha 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czarna79 napisał(a):
AsiulkaZG83 napisał(a):
Doris5969 napisał(a):
Zrobiłam jednak racuch z przepisu Asi w smnaku dobre tylko mi sie przypaliły chyba dzisiaj nie mam weny do gotowania i wogóle do niczego

Dorcia na pocieche ,pomysl,ze nie jestes sama 🙂Wiecej tu hipopotamkow,orek i innych 😁 😘

a ja dzisiaj kawał miesa , ale na pewno w tym tygodniu zrobie .....a co zoooooooo załozymy .....forum wrzesniowki zooo!!!!!!! 🤪 🤪 🤪 słonica juz jest czyli ja.....


ej ej 🙂 ja też czuje się jak słoń :P czyli są już 2 słonice 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
letka82 napisał(a):
Agamu napisał(a):
LASKI PRZESYŁAM ŚWIŃSKI KAWAŁ, PRZESŁANY MI PRZED CHWILĄ PRZEZ MOJEGO BRATA, ŁZY MI CIEKŁY ZE ŚMIECHU 🤪 🤪 🤪

Kolesia zamknęli na 48h i przyszedł czas aby skorzystał z łaźni czyli wpakował tyłek pod prysznic...
...Ziomeczek bierze prysznic i wypadło mu mydło, po czym rozgląda się, patrzy, że nikogo nie ma to klasycznie schylił się po mydełko, myje się dalej jak gdyby nigdy nic, po czym po chwili zauważa za sobą cień.
Odwraca się...patrzy... a tu za nim wielki ziomek stoi i mówi:

-Widzę, że mydełko wypadło... oj będzie dymanko... więc wybieraj ze śliną czy bez?

Ziomek szybka myśl "k***a, lepiej ze śliną przynajmniej nie będzie tak boleć..." więc odpowiada:

-Ze śliną...

Na to koleżka:

-Ej Ślina chodź tu... kolega chce dymanie na dwa baty!

Wchodzi mąż do domu po pracy, patrzy a w łóżku jakiś facet. Pyta się: "gdzie jest moja żona?"
Kochanek odpowiada, że w łazience szykuje się. Mąż: - no to ja się schowam do szafy, popatrzę, może się czegoś nowego nauczę. jak powiedział tak zrobił.
Wychodzi żona z łazienki i mówi do kochanka: - zrób mi tak bym się zesikała...
Na co kochanek: - Idź do szafy to się zesrasz...


Leci dwóch gejów samolotem.
Jeden mówi do drugiego : " Wiesz co mam ochotę na małe dymanko , co ty na to?"
ten na to: " NO co ty! Daj spokój, przecież tu jest tyle ludzi, nawet nie żartuj!"
Na to ten pierwszy: " Oni wszyscy śpią, udowodnię Ci to" - wstaje i mówi do pasażerów: " Czy ktoś może pożyczyć mi ołówek "- nikt się nie odzywa.
No więc zaczęli uprawiać seks. Po wszystkim jeden z pasażerów zaczął wymiotować. Przybiega zdenerwowana stiuardesa i mówi : " no nie mógł pan poprosić o woreczek, nie miałabym teraz tyle pracy...", a on jej na to: " Przepraszam panią, ale nie miałem tyle odwagi, bo jeden chciał pożyczyć ołówek i ..... go za to wyruchali !!!!" 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja apropo poparanej młodzieży wczoraj z moim bylismy w markecie stało przy kasie 2 chłopaczków gdzieś 13lat wypisz wymaluj justiny bibery jeden mial czapkę wełnianą 😲 w taką pogodę mój to się chichotał z nich z dwie godz chodził i bejbe bejbe 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czarna79 napisał(a):
letka82 napisał(a):
Agamu napisał(a):
LASKI PRZESYŁAM ŚWIŃSKI KAWAŁ, PRZESŁANY MI PRZED CHWILĄ PRZEZ MOJEGO BRATA, ŁZY MI CIEKŁY ZE ŚMIECHU 🤪 🤪 🤪

Kolesia zamknęli na 48h i przyszedł czas aby skorzystał z łaźni czyli wpakował tyłek pod prysznic...
...Ziomeczek bierze prysznic i wypadło mu mydło, po czym rozgląda się, patrzy, że nikogo nie ma to klasycznie schylił się po mydełko, myje się dalej jak gdyby nigdy nic, po czym po chwili zauważa za sobą cień.
Odwraca się...patrzy... a tu za nim wielki ziomek stoi i mówi:

-Widzę, że mydełko wypadło... oj będzie dymanko... więc wybieraj ze śliną czy bez?

Ziomek szybka myśl "k***a, lepiej ze śliną przynajmniej nie będzie tak boleć..." więc odpowiada:

-Ze śliną...

Na to koleżka:

-Ej Ślina chodź tu... kolega chce dymanie na dwa baty!

Wchodzi mąż do domu po pracy, patrzy a w łóżku jakiś facet. Pyta się: "gdzie jest moja żona?"
Kochanek odpowiada, że w łazience szykuje się. Mąż: - no to ja się schowam do szafy, popatrzę, może się czegoś nowego nauczę. jak powiedział tak zrobił.
Wychodzi żona z łazienki i mówi do kochanka: - zrób mi tak bym się zesikała...
Na co kochanek: - Idź do szafy to się zesrasz...

buhahahahahaha 🤪 🤪

😁 😁 😁 😁 uduszę się przez Was 🙃 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej są wyniki...
wiedziałam że mam sie obawiać...;(
pierwszy test na czczo jest z granicy 74-106 mam 80 także jest dobrze.
ale po obciążeniu glukozą z granicy 74-106 mam 107..
niby to jest w normie i ta babka co wydaje wyniki mówiła że jak dla niej to nie ma co sie martwic ale musi to ocenic lekarz...

podobno prawidłowy wynik jest do 140..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mariola-s napisał(a):
byłam u dermatologa, kazał mi się smarować jeszcze przez 2 dni i finito 🙂 freciszon wysterylizowany, biedny leży... u Was też taka sahara na dworze?

Tak jeszcze w miarę znosnie w piątek było gorzeja. Mariolka co za freciszon??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aniulka25 napisał(a):
letka82 napisał(a):
Agamu napisał(a):
LASKI PRZESYŁAM ŚWIŃSKI KAWAŁ, PRZESŁANY MI PRZED CHWILĄ PRZEZ MOJEGO BRATA, ŁZY MI CIEKŁY ZE ŚMIECHU 🤪 🤪 🤪

Kolesia zamknęli na 48h i przyszedł czas aby skorzystał z łaźni czyli wpakował tyłek pod prysznic...
...Ziomeczek bierze prysznic i wypadło mu mydło, po czym rozgląda się, patrzy, że nikogo nie ma to klasycznie schylił się po mydełko, myje się dalej jak gdyby nigdy nic, po czym po chwili zauważa za sobą cień.
Odwraca się...patrzy... a tu za nim wielki ziomek stoi i mówi:

-Widzę, że mydełko wypadło... oj będzie dymanko... więc wybieraj ze śliną czy bez?

Ziomek szybka myśl "k***a, lepiej ze śliną przynajmniej nie będzie tak boleć..." więc odpowiada:

-Ze śliną...

Na to koleżka:

-Ej Ślina chodź tu... kolega chce dymanie na dwa baty!

Wchodzi mąż do domu po pracy, patrzy a w łóżku jakiś facet. Pyta się: "gdzie jest moja żona?"
Kochanek odpowiada, że w łazience szykuje się. Mąż: - no to ja się schowam do szafy, popatrzę, może się czegoś nowego nauczę. jak powiedział tak zrobił.
Wychodzi żona z łazienki i mówi do kochanka: - zrób mi tak bym się zesikała...
Na co kochanek: - Idź do szafy to się zesrasz...


Leci dwóch gejów samolotem.
Jeden mówi do drugiego : " Wiesz co mam ochotę na małe dymanko , co ty na to?"
ten na to: " NO co ty! Daj spokój, przecież tu jest tyle ludzi, nawet nie żartuj!"
Na to ten pierwszy: " Oni wszyscy śpią, udowodnię Ci to" - wstaje i mówi do pasażerów: " Czy ktoś może pożyczyć mi ołówek "- nikt się nie odzywa.
No więc zaczęli uprawiać seks. Po wszystkim jeden z pasażerów zaczął wymiotować. Przybiega zdenerwowana stiuardesa i mówi : " no nie mógł pan poprosić o woreczek, nie miałabym teraz tyle pracy...", a on jej na to: " Przepraszam panią, ale nie miałem tyle odwagi, bo jeden chciał pożyczyć ołówek i ..... go za to wyruchali !!!!" 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁

Wsiada kobieta do windy, jedzie na 6 piętro. Winda się zatrzymuje, wsiada facet w kominiarce, przykłada kobiecie nóż do gardła i mówi "zrób mi takiego lody bym wyskoczył z butów". Winda ruszyła w górę. Babka cała wystraszona nie miała wyjścia...Trzaska loda, trzaska, facet faktycznie wyskoczył z butów. Wraca winda na 6 piętro, zatrzymuje się, facet ściąga kominiarkę. To mąż tej babki i mówi "I co?? Można kuźwa, można??"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
izarybka napisał(a):
mariola-s napisał(a):
byłam u dermatologa, kazał mi się smarować jeszcze przez 2 dni i finito 🙂 freciszon wysterylizowany, biedny leży... u Was też taka sahara na dworze?

Tak jeszcze w miarę znosnie w piątek było gorzeja. Mariolka co za freciszon??

mam fretkę w domku 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Leer napisał(a):
hej są wyniki...
wiedziałam że mam sie obawiać...;(
pierwszy test na czczo jest z granicy 74-106 mam 80 także jest dobrze.
ale po obciążeniu glukozą z granicy 74-106 mam 107..
niby to jest w normie i ta babka co wydaje wyniki mówiła że jak dla niej to nie ma co sie martwic ale musi to ocenic lekarz...

podobno prawidłowy wynik jest do 140..

Ktos ci zle powiedział
na czczo do 105mg%, po 1 godz. do 139mg% włącznie- wynik prawidłowy
między 140 a 180 mg% należy ponownie wykonać test obciążeniowy i wypić 75g glukozy
po podaniu 75 g glukozy i nieprawidłowym wyniku testu lub stężeniu glukozy powyżej 180mg% konieczna jest wizyta w poradni diabetologicznej
jeśli test z obciążeniem 50g glukozy jest zły, a wynik z obciążeniem 75g glukozy jest prawidłowy, w 32. tygodniu ciąży trzeba będzie powtórzyć test obciążenia 75 g glukozy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Leer napisał(a):
hej są wyniki...
wiedziałam że mam sie obawiać...;(
pierwszy test na czczo jest z granicy 74-106 mam 80 także jest dobrze.
ale po obciążeniu glukozą z granicy 74-106 mam 107..
niby to jest w normie i ta babka co wydaje wyniki mówiła że jak dla niej to nie ma co sie martwic ale musi to ocenic lekarz...

podobno prawidłowy wynik jest do 140..

Będziesz musiała pewnie przystopować pewne produkty. A może lekarz stwierdzi inaczej? Na szczęście ta cukrzyca ciążowa po porodzie mija 🙂
Głowa do góry!! Będzie dobrze!! A kiedy jedziesz do lekarza??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Leer napisał(a):
hej są wyniki...
wiedziałam że mam sie obawiać...;(
pierwszy test na czczo jest z granicy 74-106 mam 80 także jest dobrze.
ale po obciążeniu glukozą z granicy 74-106 mam 107..
niby to jest w normie i ta babka co wydaje wyniki mówiła że jak dla niej to nie ma co sie martwic ale musi to ocenic lekarz...

podobno prawidłowy wynik jest do 140..

Kochana nie jestem pewna ale chyba tak że albo do 120 albo 140 raczej 140 więc nie masz się co martwić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mariola-s napisał(a):
izarybka napisał(a):
mariola-s napisał(a):
byłam u dermatologa, kazał mi się smarować jeszcze przez 2 dni i finito 🙂 freciszon wysterylizowany, biedny leży... u Was też taka sahara na dworze?

Tak jeszcze w miarę znosnie w piątek było gorzeja. Mariolka co za freciszon??

mam fretkę w domku 🙂

ja nie mogę fajnie takie są nigdy nie miałam ale takie śmiszne chyba...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
letka82 napisał(a):
aniulka25 napisał(a):
letka82 napisał(a):
Agamu napisał(a):
LASKI PRZESYŁAM ŚWIŃSKI KAWAŁ, PRZESŁANY MI PRZED CHWILĄ PRZEZ MOJEGO BRATA, ŁZY MI CIEKŁY ZE ŚMIECHU 🤪 🤪 🤪

Kolesia zamknęli na 48h i przyszedł czas aby skorzystał z łaźni czyli wpakował tyłek pod prysznic...
...Ziomeczek bierze prysznic i wypadło mu mydło, po czym rozgląda się, patrzy, że nikogo nie ma to klasycznie schylił się po mydełko, myje się dalej jak gdyby nigdy nic, po czym po chwili zauważa za sobą cień.
Odwraca się...patrzy... a tu za nim wielki ziomek stoi i mówi:

-Widzę, że mydełko wypadło... oj będzie dymanko... więc wybieraj ze śliną czy bez?

Ziomek szybka myśl "k***a, lepiej ze śliną przynajmniej nie będzie tak boleć..." więc odpowiada:

-Ze śliną...

Na to koleżka:

-Ej Ślina chodź tu... kolega chce dymanie na dwa baty!

Wchodzi mąż do domu po pracy, patrzy a w łóżku jakiś facet. Pyta się: "gdzie jest moja żona?"
Kochanek odpowiada, że w łazience szykuje się. Mąż: - no to ja się schowam do szafy, popatrzę, może się czegoś nowego nauczę. jak powiedział tak zrobił.
Wychodzi żona z łazienki i mówi do kochanka: - zrób mi tak bym się zesikała...
Na co kochanek: - Idź do szafy to się zesrasz...


Leci dwóch gejów samolotem.
Jeden mówi do drugiego : " Wiesz co mam ochotę na małe dymanko , co ty na to?"
ten na to: " NO co ty! Daj spokój, przecież tu jest tyle ludzi, nawet nie żartuj!"
Na to ten pierwszy: " Oni wszyscy śpią, udowodnię Ci to" - wstaje i mówi do pasażerów: " Czy ktoś może pożyczyć mi ołówek "- nikt się nie odzywa.
No więc zaczęli uprawiać seks. Po wszystkim jeden z pasażerów zaczął wymiotować. Przybiega zdenerwowana stiuardesa i mówi : " no nie mógł pan poprosić o woreczek, nie miałabym teraz tyle pracy...", a on jej na to: " Przepraszam panią, ale nie miałem tyle odwagi, bo jeden chciał pożyczyć ołówek i ..... go za to wyruchali !!!!" 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁

Wsiada kobieta do windy, jedzie na 6 piętro. Winda się zatrzymuje, wsiada facet w kominiarce, przykłada kobiecie nóż do gardła i mówi "zrób mi takiego lody bym wyskoczył z butów". Winda ruszyła w górę. Babka cała wystraszona nie miała wyjścia...Trzaska loda, trzaska, facet faktycznie wyskoczył z butów. Wraca winda na 6 piętro, zatrzymuje się, facet ściąga kominiarkę. To mąż tej babki i mówi "I co?? Można kuźwa, można??"

no i mozna hi hi hi hi....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja na tej kartce miałam wypisane granice takie jakie napisałam wam w pierwszym poście.
czarna a skad wiesz że akurat tak? wyczytałaś w necie czy od gina?
obiecałam już że rezygnuje ze słodyczy i potraw zawierających tyle cukru..
a lekarza mam dopiero 16 czerwca, i nie wiem czy isc do niego z takim wynikiem czy dopiero tego 16...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia

jizarybka napisał(a):
Leer napisał(a):
hej są wyniki...
wiedziałam że mam sie obawiać...;(
pierwszy test na czczo jest z granicy 74-106 mam 80 także jest dobrze.
ale po obciążeniu glukozą z granicy 74-106 mam 107..
niby to jest w normie i ta babka co wydaje wyniki mówiła że jak dla niej to nie ma co sie martwic ale musi to ocenic lekarz...

podobno prawidłowy wynik jest do 140..

Kochana nie jestem pewna ale chyba tak że albo do 120 albo 140 raczej 140 więc nie masz się co martwić 🙂

Ja z pierwszego miałam 70 , a po wypiciu 50 g 133
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...