Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
buuterfly napisał(a):
Dziewczyny i co tam z Asią? Bo nie dam rady was nadrobić, a tak mi ona chodzi po głowie 🤨

Z Asią wszystko oki, to plamienie było najprawdopodobniej od jakiegoś tam leku, który bierze od czwartku. Zrobił jej usg, wymacał i wszystko jest w porządku 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chciałam się zapisać do innego lekarza niż mój prowadzący a do niego są długie terminy oczekiwania ;oczywiście zapomniałam się mojego lekarza zapytać,ehh skleroza nie boli; no nic może tam zadzwonię i tyle
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej Dziewczyny 🙂 😘
trzymam za Was kciuki na tej cholernej glukozie 😮 będzie ok !
Izka na którą masz wizytę ??
Agamu szok z tymi żłobkami 😮 😮 😮 to i tak że tylko rok jest oczekiwania a nie ze 2 😮 🤢 i musiałabyś 3 miesiące przed planowaniem zrobienia dziecka zapisać go do żłobka 😮 masakra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asia19874 napisał(a):
hej Dziewczyny 🙂 😘
trzymam za Was kciuki na tej cholernej glukozie 😮 będzie ok !
Izka na którą masz wizytę ??
Agamu szok z tymi żłobkami 😮 😮 😮 to i tak że tylko rok jest oczekiwania a nie ze 2 😮 🤢 i musiałabyś 3 miesiące przed planowaniem zrobienia dziecka zapisać go do żłobka 😮 masakra

cały dzien mnie czeka nerwowka bo dopiero na 17,malej i tak pewnie nie zobacze tylko zbada mi podwozie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asia19874 napisał(a):
hej Dziewczyny 🙂 😘
trzymam za Was kciuki na tej cholernej glukozie 😮 będzie ok !
Izka na którą masz wizytę ??
Agamu szok z tymi żłobkami 😮 😮 😮 to i tak że tylko rok jest oczekiwania a nie ze 2 😮 🤢 i musiałabyś 3 miesiące przed planowaniem zrobienia dziecka zapisać go do żłobka 😮 masakra

No i okazało się, że nie można np teraz już zapisać ( zeby już od teraz się czas liczył) tylko po urodzeniu dopiero, więc nie wiem, czy i tak na wrzesień się załapiemy!!!!!!!no masakra jakaś!!!!
Ale co tam, damy jakoś radę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
izarybka napisał(a):
Dziewczyny to raczej tak jest że od około 1 roku chcą do żłóbka przyjąć,bo po poprostu za małe jest wcześniej, miałam kiedyś praktyki z żłobku to nam mówiła dyrektorka

Ale np jak ktoś nie może zostać ani miesiąca na wychowawczym to co ma zrobić?? Tym bardziej, że niby na stronach żłobków jest napisane że od 3 miesiąca już można przyprowadzać...dla mnie to jest jakieś chore...
Tak czy inaczej liczę na wrzesień 2012, bo muszę wrócić do pracy, a moi rodzice i teściowie pracują 🙂 Z jednej pensji nie wyżyjemy, a opiekunka to ok 2000 miesięcznie, więc bardziej mi się opłaca zostać w chacie niż płacić jej prawie całą moją wypłatę...CHORY KRAJ!!!!!!!!!!!! na zachodzie dostaje sie kupę kasy za wychowawczy, a u nas narzekają że ludzie nie chcę mieć dzieci!! Ludzi po prostu na to nie stać....i to jest przykre!!! A te wszystkie barany sejmowe nic z tym nie robią, tylko narzekają że nie będzie kto miał pracować na ich emeryturki... 😠 😠 😠 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mariola-s napisał(a):
Zgadzam się z Tobą Agatko, dadzą tysiaka lub dwa dla biedniejszych i myślą że trzeba ich w stópki całować... chore... a podobno jeszcze chcą zlikwidować te marne becikowe...
mogliby chociaż macierzyńskie zwiększyć w tygodniach to już byłoby coś

Szkoda gadać w ogóle, bo tylko się ciśnienie podnosi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hejka
ale mialam ciężka noc wstawałam do kibelka chyba z 10 razy.. spac nie moglam okno balkonowe otworzone na szerokosc i spałam w nogach.. jak udało mi sie zasnac to budzik męża zadzwonił o 5 rano i asta la vista beybe. 😠
ale gryzie mnie cos innego..
wczoraj moj M przyszedł z nowinka że jego brat z dziewczyna chca sie wprowadzic do naszego mieszkanka w którym konczymy juz remont az do mojego porodu bo koles rozwiazał im umowe i nie maja gdzie mieszkac( mala poprawka maja ale nie chca tamtych opcji) i moj M sie napalił ze moga a ja mu powiedziałam ze sie nie zgadzam... nie wiem dziewczyny czy ja jestem inna albo samolubna ale nie obchodzi mnie to co oni mysla.. to mój dom i ja nie po to go remontuje aby ktos przede mna tam zamieszkał tym bardziej że wiem jacy oni bałaganiarze i fleje są.. kiedys juz mieszkali u nas jeszcze przed remontem wiec mam przykład.. do tego ona ma psa a ja nie chce psa w domu gdzie jest male dziecko.. niby powiedzieli ze nie beda korzystac z naszej sypialni i naszego łozka i bede spac na kanapie u nadi w pokoju ale w cuda to ja nie wierze.. nie wiem ale nie wyobrazam sobie aby tam zamieszkali.. wiec dlaczego mnie ta sprawa tak gryzie? jedyne co sie boje że tesciowie pozwola im tam zamieszkac bo to mieszkanie dostalismy od nich i formalnie jesszcze do nich nalezy... ale mój M ma powiedziane że jak tylko tam zamieszkaja biore wszystkie swoje rzeczy które sie da i wprowadzam sie spowrotem do rodziców a on moze z nimi urzędować. Moze i jestem dziwna ale to ja chce sie cieszyc tytm domem pierwsza nie oni.. to Moje! Nasze!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agata na ich emerytury, będą pracować emeryci czyli my, bo nie stać nas będzie na nic, żeby nie umrzeć będziemy musieli dorobić, zabierzemy miejsca pracy naszym dzieciom bo będziemy tanią siłą roboczą, a nasze dzieci uciekną z tego kraju aby też móc żyć ......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ANIA100 napisał(a):
Agata na ich emerytury, będą pracować emeryci czyli my, bo nie stać nas będzie na nic, żeby nie umrzeć będziemy musieli dorobić, zabierzemy miejsca pracy naszym dzieciom bo będziemy tanią siłą roboczą, a nasze dzieci uciekną z tego kraju aby też móc żyć ......

Też prawda!!!! Nie ma co się denerwować, pewnie nic sie nie zmieni póki co...chyba że na gorsze....!!!
Słoneczko świeci, Gabrysia szaleje, nie będę się debilami denerwować 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Leer napisał(a):
hejka
ale mialam ciężka noc wstawałam do kibelka chyba z 10 razy.. spac nie moglam okno balkonowe otworzone na szerokosc i spałam w nogach.. jak udało mi sie zasnac to budzik męża zadzwonił o 5 rano i asta la vista beybe. 😠
ale gryzie mnie cos innego..
wczoraj moj M przyszedł z nowinka że jego brat z dziewczyna chca sie wprowadzic do naszego mieszkanka w którym konczymy juz remont az do mojego porodu bo koles rozwiazał im umowe i nie maja gdzie mieszkac( mala poprawka maja ale nie chca tamtych opcji) i moj M sie napalił ze moga a ja mu powiedziałam ze sie nie zgadzam... nie wiem dziewczyny czy ja jestem inna albo samolubna ale nie obchodzi mnie to co oni mysla.. to mój dom i ja nie po to go remontuje aby ktos przede mna tam zamieszkał tym bardziej że wiem jacy oni bałaganiarze i fleje są.. kiedys juz mieszkali u nas jeszcze przed remontem wiec mam przykład.. do tego ona ma psa a ja nie chce psa w domu gdzie jest male dziecko.. niby powiedzieli ze nie beda korzystac z naszej sypialni i naszego łozka i bede spac na kanapie u nadi w pokoju ale w cuda to ja nie wierze.. nie wiem ale nie wyobrazam sobie aby tam zamieszkali.. wiec dlaczego mnie ta sprawa tak gryzie? jedyne co sie boje że tesciowie pozwola im tam zamieszkac bo to mieszkanie dostalismy od nich i formalnie jesszcze do nich nalezy... ale mój M ma powiedziane że jak tylko tam zamieszkaja biore wszystkie swoje rzeczy które sie da i wprowadzam sie spowrotem do rodziców a on moze z nimi urzędować. Moze i jestem dziwna ale to ja chce sie cieszyc tytm domem pierwsza nie oni.. to Moje! Nasze!

ja też nie byłabym zachwycona tym pomysłem, zwłaszcza że mają inne opcje. Pomogłabym gdyby rzeczywiście nie byłoby innego wyjścia. Też chciałabym sama z mężem cieszyć się dopiero co wyremontowanym mieszkankiem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Leer napisał(a):
hejka
ale mialam ciężka noc wstawałam do kibelka chyba z 10 razy.. spac nie moglam okno balkonowe otworzone na szerokosc i spałam w nogach.. jak udało mi sie zasnac to budzik męża zadzwonił o 5 rano i asta la vista beybe. 😠
ale gryzie mnie cos innego..
wczoraj moj M przyszedł z nowinka że jego brat z dziewczyna chca sie wprowadzic do naszego mieszkanka w którym konczymy juz remont az do mojego porodu bo koles rozwiazał im umowe i nie maja gdzie mieszkac( mala poprawka maja ale nie chca tamtych opcji) i moj M sie napalił ze moga a ja mu powiedziałam ze sie nie zgadzam... nie wiem dziewczyny czy ja jestem inna albo samolubna ale nie obchodzi mnie to co oni mysla.. to mój dom i ja nie po to go remontuje aby ktos przede mna tam zamieszkał tym bardziej że wiem jacy oni bałaganiarze i fleje są.. kiedys juz mieszkali u nas jeszcze przed remontem wiec mam przykład.. do tego ona ma psa a ja nie chce psa w domu gdzie jest male dziecko.. niby powiedzieli ze nie beda korzystac z naszej sypialni i naszego łozka i bede spac na kanapie u nadi w pokoju ale w cuda to ja nie wierze.. nie wiem ale nie wyobrazam sobie aby tam zamieszkali.. wiec dlaczego mnie ta sprawa tak gryzie? jedyne co sie boje że tesciowie pozwola im tam zamieszkac bo to mieszkanie dostalismy od nich i formalnie jesszcze do nich nalezy... ale mój M ma powiedziane że jak tylko tam zamieszkaja biore wszystkie swoje rzeczy które sie da i wprowadzam sie spowrotem do rodziców a on moze z nimi urzędować. Moze i jestem dziwna ale to ja chce sie cieszyc tytm domem pierwsza nie oni.. to Moje! Nasze!

Nie dziwię się że Cię to wkurzyło...bez przesady...
też bym się nie zgodziła na taki układ...tym bardziej że mają inne wyjście, a tak im po prostu wygodniej...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...