WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży

podczytuje Was dzis bo nie mam siły na nic 🥴 , pół dnia pobolewał mnie jakby jajnik prawy , jak na okres ... ogólnie mam dziś jakiś nerwowy dzień, wszystko mnie drażni i chcę mi się wyć ehhh oby do września 🥴to chyba ta popieprzona pogoda 🥴 🤢 🤢 🤢

ASIA -- wez na nerwa zapodaj jakas czekolade, wlacz dobra muzyczke , wyciagnij raciczki i sie relaksuj, a moze nastroj sie poprawi...
Mnie sie tez nic nie chce, u mnie dopiero 11, a gdzie do 4.30 wysiedziec w robocie , ojojoj

AsiulkaZG83 napisał(a):

Uwielbiam to .. wzielo mnie na wspomnieni znowu ...ot 😁
http://www.youtube.com/watch?v=2ZNLAubnqFY&feature=related

albo to http://www.youtube.com/watch?v=mVoHxcYMcK0

dobre,dobre 🤪
a mnie sie udzieliło to
http://www.youtube.com/watch?v=Hv1tGLBRto4 z kingsajz 🤪

AsiulkaZG83 napisał(a):

Leginsik mnie tez Ola tak dzis kopie ze masakra,az nie mile to takie nawet troszku ,ale jak pomysle ,ze to malenkie cialko sie tam biedne gniezdzi -juz mi lepiej 🙂Dzis nawet nad pepkiem tak sie wybrzuszala ,dopiero sie uspokoila,a od rana caly niemal czas mnie okladala ,ale za co pytam sie ??? 😲 😲 😲 😁 😁

No ja nie wiem co sie z tymi naszymi dziewuchami dzieje 🤪

Poruszę jeszcze jedną kwestię, dowiedziałam się o tym w szkole rodzenia, może ktoś będzie zainteresowany. Mamy tę szkołę z babeczką, która jest przełożona położnych, bardzo miła kobieta. Gadaliśmy o karmieniu piersią i powiedziała, że dużo kobiet ma cos takiego jak zapadnięte sutki, mówiąc wprost- sutki nie są wypukłe i sterczące tylko jakby sie zapadają i, że przez to maluszek może nie móc ssać piersi i często laski szybko rezygnują z karmienia. Mi sie już dawno wydawało, że jedna pierś mam inna niż drugą( ale to norma, że mogą być różne) no i ją zapytałam i okazało się, że rzeczywiście moge mieć problem. Zaleciła mi ćwiczenia(choć wszystkie powinnyśmy ćwiczyć, żeby przygotować piersi) i jest tez takie urządzenie(choc kosztuje ok 60 zł)którym można sutki "wyciągać" ona dała mi wersję jakby amatorską, zrobiona ze strzykawki. mam robic tym raz dziennie,po 36 tygodniu 3 razy dziennie i powinno pomóc. Troche mnie to wszystko przeraziło na początku ale zależy mi, żeby karmić Małą więc robię co trzeba.

AsiulkaZG83 napisał(a):

agata_1982 napisał(a):

nie było źle, bardzo słodkie ale da sie przeżyć, chyba gorsze było to siedzenie na tyłku 2 h 😮 ja na czczo miałam 73(norma 75-106- tak jest w tabelce) po godzinie 138 po dwóch godzinach 105 czyli ok. Zastanawia mnie tylko ten wynik po godzinie czy jest ok? 🥴

pewno ok.skoro norma to do 140 🙂A te 2h siedzialas tylko tam???czy moglas polazic,np.po sklepach czy cus ...?Ja oszaleje jak bede musiala tam kisic bite 2 h ...
Ja bede pila 75mg ,Ty chyba tez tak mialas ???

Musiałam siedzieć, zakupiłam wcześniej gazetkę i tam tez jest tv więc jakoś wytrzymałam 🤢 choc niektóre dziewczyny pisały, że mogły wyjść( Ja mogłam tez dodac cytryny) Co kraj to obyczaj 😮 😉

agata_1982 napisał(a):

Poruszę jeszcze jedną kwestię, dowiedziałam się o tym w szkole rodzenia, może ktoś będzie zainteresowany. Mamy tę szkołę z babeczką, która jest przełożona położnych, bardzo miła kobieta. Gadaliśmy o karmieniu piersią i powiedziała, że dużo kobiet ma cos takiego jak zapadnięte sutki, mówiąc wprost- sutki nie są wypukłe i sterczące tylko jakby sie zapadają i, że przez to maluszek może nie móc ssać piersi i często laski szybko rezygnują z karmienia. Mi sie już dawno wydawało, że jedna pierś mam inna niż drugą( ale to norma, że mogą być różne) no i ją zapytałam i okazało się, że rzeczywiście moge mieć problem. Zaleciła mi ćwiczenia(choć wszystkie powinnyśmy ćwiczyć, żeby przygotować piersi) i jest tez takie urządzenie(choc kosztuje ok 60 zł)którym można sutki "wyciągać" ona dała mi wersję jakby amatorską, zrobiona ze strzykawki. mam robic tym raz dziennie,po 36 tygodniu 3 razy dziennie i powinno pomóc. Troche mnie to wszystko przeraziło na początku ale zależy mi, żeby karmić Małą więc robię co trzeba.

Mozna cwiczyc wyciagajac wklesniete sutki palcami i mozna tez niby oblewac je ciepla i zimna woda na przemian. Kolezanka tez juz mi o tym wspominala,ona miala problemy z karmienie. Dltaego niepowinno sie tez nosic za ciasnych stanikow ktore gniata piersi i tym samym ma to jakis wplyw na dalsza laktacje,gruczoly sa zcisniete i nie ma doplywu mleka czy jakos tak...

AsiulkaZG83 napisał(a):

Gdy wynik tego testu będzie wyższy od 95 mg%, a dwie godziny po posiłku wyższy niż 140 mg%, dostaniesz skierowanie do poradni diabetologicznej lub do ośrodka położniczego zajmującego się cukrzycą w ciąży. Wyniki niższe oznaczają, że pacjentka nie ma cukrzycy ciążowej. Pamiętaj, test obciążenia 75 g glukozy jest prawidłowo przeprowadzony gdy: byłaś na czczo, poprzedniego dnia nie jadłaś dużej ilości słodyczy i ostatni posiłek przed testem zjadłaś około 12 godzin wcześniej. Tego testu już się nie powtarza – wyniki nieprawidłowe świadczą o cukrzycy ciążowej. Kolejny test niepotrzebnie wydłużyłby tylko okres do rozpoczęcia leczenia.

Az dziw ze mi nie wyszło ze 200 bo wczoraj wszamałam kilka kawałków ciasta heheh 😜 teściowa zawsze na niedziele takie pychotki robi, że ciężko sie powstrzymać, ja tez zrobiłam placek z porzeczkami a sąsiadka przyniosła po weselu jeszcze wiec było szaleństwo 😉 ☺️

agata_1982 napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

Gdy wynik tego testu będzie wyższy od 95 mg%, a dwie godziny po posiłku wyższy niż 140 mg%, dostaniesz skierowanie do poradni diabetologicznej lub do ośrodka położniczego zajmującego się cukrzycą w ciąży. Wyniki niższe oznaczają, że pacjentka nie ma cukrzycy ciążowej. Pamiętaj, test obciążenia 75 g glukozy jest prawidłowo przeprowadzony gdy: byłaś na czczo, poprzedniego dnia nie jadłaś dużej ilości słodyczy i ostatni posiłek przed testem zjadłaś około 12 godzin wcześniej. Tego testu już się nie powtarza – wyniki nieprawidłowe świadczą o cukrzycy ciążowej. Kolejny test niepotrzebnie wydłużyłby tylko okres do rozpoczęcia leczenia.

Az dziw ze mi nie wyszło ze 200 bo wczoraj wszamałam kilka kawałków ciasta heheh 😜 teściowa zawsze na niedziele takie pychotki robi, że ciężko sie powstrzymać, ja tez zrobiłam placek z porzeczkami a sąsiadka przyniosła po weselu jeszcze wiec było szaleństwo 😉 ☺️

to rzeczywiście wczoraj zaszalałaś 🙂

AsiulkaZG83 napisał(a):

Asia19874 napisał(a):

podczytuje Was dzis bo nie mam siły na nic 🥴 , pół dnia pobolewał mnie jakby jajnik prawy , jak na okres ... ogólnie mam dziś jakiś nerwowy dzień, wszystko mnie drażni i chcę mi się wyć ehhh oby do września 🥴to chyba ta popieprzona pogoda 🥴 🤢 🤢 🤢

oj Asiek ja tez taka ostatnio laze ...boli mnie tu ,boli mnie tam ,patrze w lustro i wogole nie mam nadziei ,ze bedzie lepiej...eh..

dziś to klęska totalna , najpierw standardowo strach czy coś sie nie dzieje a potem bezsilność .. na szczęście już nie boli , ale doła mam ... już bym chciała żeby mój Urwis był ze mną 🙂

ja pierd***** na polsacie w wydarzeniach będą mówić o ojcu który zakatował 2 miesięczne niemowlę 😲 😲 😲 😲 zabić takiego gnoja to mało 😠

AsiulkaZG83 napisał(a):

http://www.youtube.com/watch?v=ZaHABWOOxxc&feature=related
hehehe Asiek my Ci tu umilimy chwile 🙂 😘

🙂 Asiulko widzę nową fotkę w awatarze 😁 fajowa 😁

Ja też jestem oklapła dziś...sił mi brak totalnie...i humor też poszedł chyba się przejść...

Asia19874 napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

http://www.youtube.com/watch?v=ZaHABWOOxxc&feature=related
hehehe Asiek my Ci tu umilimy chwile 🙂 😘

🙂 Asiulko widzę nową fotkę w awatarze 😁 fajowa 😁

zgadzam sie tez zauważyłąm 🙂

dziewczynki,
jakby my tak mogly to strzelilyby my kielona albo po drinecku, i moze humory by sie poprawily...

super fotka i super kobita z Ciebie, zawsze uśmiechnięta 🙂
możemy się pocieszyć - będzie coraz lepiej pewnie... upał, większy brzuszek, cud - malina 😮