Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
No wreszcie zasiadłam do kompa na dłużej.Poprasowałam dzisiaj ciuszki i poukładałam w szafeczce wreszcie wiem ile czego mam 🙂A żeby prasowanie mnie nie zabiło(niecierpię tego) to wyniosłam wszystko na dwór i tam walczyłam słoneczko fajnie grzało więc zawsze łatwiej 🙂
Rozmawiacie o jedzonku ja dzisiaj wciągnęłam kisiel 🙂 🙂 A jutro planuję zrobić ziemniaczki zapiekane w ziołach z sosem czosnkowym mniamm....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
szotka napisał(a):
No wreszcie zasiadłam do kompa na dłużej.Poprasowałam dzisiaj ciuszki i poukładałam w szafeczce wreszcie wiem ile czego mam 🙂A żeby prasowanie mnie nie zabiło(niecierpię tego) to wyniosłam wszystko na dwór i tam walczyłam słoneczko fajnie grzało więc zawsze łatwiej 🙂
Rozmawiacie o jedzonku ja dzisiaj wciągnęłam kisiel 🙂 🙂 A jutro planuję zrobić ziemniaczki zapiekane w ziołach z sosem czosnkowym mniamm....


ja też mam już poukładane ciuszki 🙂 zostało mi do uprania jeszcze dosłownie garstka ...
ojjj znam ten ból .. ja okropnie nie lubię prasować choć powiem szczerze że takie maciupkie prasowało mi sie całkiem nie żle 🙃 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asia19874 napisał(a):
szotka napisał(a):
No wreszcie zasiadłam do kompa na dłużej.Poprasowałam dzisiaj ciuszki i poukładałam w szafeczce wreszcie wiem ile czego mam 🙂A żeby prasowanie mnie nie zabiło(niecierpię tego) to wyniosłam wszystko na dwór i tam walczyłam słoneczko fajnie grzało więc zawsze łatwiej 🙂
Rozmawiacie o jedzonku ja dzisiaj wciągnęłam kisiel 🙂 🙂 A jutro planuję zrobić ziemniaczki zapiekane w ziołach z sosem czosnkowym mniamm....


ja też mam już poukładane ciuszki 🙂 zostało mi do uprania jeszcze dosłownie garstka ...
ojjj znam ten ból .. ja okropnie nie lubię prasować choć powiem szczerze że takie maciupkie prasowało mi sie całkiem nie żle 🙃 😁 😁 😁

Hej Laski!! Forum robi za grupę wsparcia a nie dołowania!! Ja nie mam NIC!! Nie załamujcie mnie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asia19874 napisał(a):
szotka napisał(a):
No wreszcie zasiadłam do kompa na dłużej.Poprasowałam dzisiaj ciuszki i poukładałam w szafeczce wreszcie wiem ile czego mam 🙂A żeby prasowanie mnie nie zabiło(niecierpię tego) to wyniosłam wszystko na dwór i tam walczyłam słoneczko fajnie grzało więc zawsze łatwiej 🙂
Rozmawiacie o jedzonku ja dzisiaj wciągnęłam kisiel 🙂 🙂 A jutro planuję zrobić ziemniaczki zapiekane w ziołach z sosem czosnkowym mniamm....


ja też mam już poukładane ciuszki 🙂 zostało mi do uprania jeszcze dosłownie garstka ...
ojjj znam ten ból .. ja okropnie nie lubię prasować choć powiem szczerze że takie maciupkie prasowało mi sie całkiem nie żle 🙃 😁 😁 😁

Ja zostawiam sobie pranie i układanie na sierpien dopiero, mam nadzieję że się nie spóźnię i żadnej niespodzianki nie będzie- typu że Gabrynia się pospieszy za bardzo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja wolę mieć przygotowane ... są szczelnie zamknięte więc się nie zakurzą a i jestem spokojniejsza że mam to zrobione , jeszcze wyczyścić musimy wózek i nosidełko i łóżeczko trzeba pomału montować 😉
mnie dobija to że nie mam nic dla siebie do szpitala , tak jak pisałyście wrazie w ide z gołym tyłkiem hehe musze się sprężyć i zakupić w lipcu koszule i szlafroczek i resztę rzeczy dla Małego 🙂 będę miał a z głowy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolinecka831 napisał(a):
Cześc kochane... ja juz w szpitalu..... tak jestem sobie na patologi ciąży leżę , cukier narazie jest dobrze bo już się badam po posiłkach narazie dzien zalicza, do udanych bo najwięcej było 104 wiec jupi oby tak dalej ...

to dobrze że już się normuje 🙂 leż i wypoczywaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolinecka831 napisał(a):
Cześc kochane... ja juz w szpitalu..... tak jestem sobie na patologi ciąży leżę , cukier narazie jest dobrze bo już się badam po posiłkach narazie dzien zalicza, do udanych bo najwięcej było 104 wiec jupi oby tak dalej ...


to dobrze 🙂 długo Cię będą trzymać ???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asia19874 napisał(a):
dokładnie , do połowy się nie mogłam doczekać a teraz zasuwa strasznie czas , z dnia na dzień heh ... tylko się mignie i będziemy po kolei jeździć na porodówkę 🙃 😜

i będzie z jednej strony strach a z drugiej niecierpliwość, żeby już
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mariola-s napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
dokładnie , do połowy się nie mogłam doczekać a teraz zasuwa strasznie czas , z dnia na dzień heh ... tylko się mignie i będziemy po kolei jeździć na porodówkę 🙃 😜

i będzie z jednej strony strach a z drugiej niecierpliwość, żeby już


jak dotrwam do 37T to zaczynam serię przysiadów i łażenie tam i na zad po schodach co by przyspieszyć 😜 😜 😜 😜 hahaha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asia19874 napisał(a):
karolinecka831 napisał(a):
Cześc kochane... ja juz w szpitalu..... tak jestem sobie na patologi ciąży leżę , cukier narazie jest dobrze bo już się badam po posiłkach narazie dzien zalicza, do udanych bo najwięcej było 104 wiec jupi oby tak dalej ...


to dobrze 🙂 długo Cię będą trzymać ???


hee jak dietka poskutkuje i wyniki beda git to w piątek wyjdę ale jak coś się popapra to zabawie tu ... ale oby nie bo wiadomo szpital to niefajnie ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asia19874 napisał(a):
mariola-s napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
dokładnie , do połowy się nie mogłam doczekać a teraz zasuwa strasznie czas , z dnia na dzień heh ... tylko się mignie i będziemy po kolei jeździć na porodówkę 🙃 😜

i będzie z jednej strony strach a z drugiej niecierpliwość, żeby już


jak dotrwam do 37T to zaczynam serię przysiadów i łażenie tam i na zad po schodach co by przyspieszyć 😜 😜 😜 😜 hahaha

podobno jeszcze mycie podłóg na kolanach pomaga... mężuś może się nakręcić i też przyśpieszyć co nieco 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolinecka831 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
karolinecka831 napisał(a):
Cześc kochane... ja juz w szpitalu..... tak jestem sobie na patologi ciąży leżę , cukier narazie jest dobrze bo już się badam po posiłkach narazie dzien zalicza, do udanych bo najwięcej było 104 wiec jupi oby tak dalej ...


to dobrze 🙂 długo Cię będą trzymać ???


hee jak dietka poskutkuje i wyniki beda git to w piątek wyjdę ale jak coś się popapra to zabawie tu ... ale oby nie bo wiadomo szpital to niefajnie ....


na pewno będzie ok 🙂 także parę dni poleniuchujesz i wrócisz do domku 🙂 najważniejsze aby z Wojciechem było ok i wyniki !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mariola-s napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
mariola-s napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
dokładnie , do połowy się nie mogłam doczekać a teraz zasuwa strasznie czas , z dnia na dzień heh ... tylko się mignie i będziemy po kolei jeździć na porodówkę 🙃 😜

i będzie z jednej strony strach a z drugiej niecierpliwość, żeby już


jak dotrwam do 37T to zaczynam serię przysiadów i łażenie tam i na zad po schodach co by przyspieszyć 😜 😜 😜 😜 hahaha

podobno jeszcze mycie podłóg na kolanach pomaga... mężuś może się nakręcić i też przyśpieszyć co nieco 😜


moja siora przenosiła i gin jej mówił o sexie co by faktycznie przyspieszyć ... ale ona twarda i musiała na prowokacje jechać bo nic jej nie pomogło 😁 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asia19874 napisał(a):
mariola-s napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
mariola-s napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
dokładnie , do połowy się nie mogłam doczekać a teraz zasuwa strasznie czas , z dnia na dzień heh ... tylko się mignie i będziemy po kolei jeździć na porodówkę 🙃 😜

i będzie z jednej strony strach a z drugiej niecierpliwość, żeby już


jak dotrwam do 37T to zaczynam serię przysiadów i łażenie tam i na zad po schodach co by przyspieszyć 😜 😜 😜 😜 hahaha

podobno jeszcze mycie podłóg na kolanach pomaga... mężuś może się nakręcić i też przyśpieszyć co nieco 😜


moja siora przenosiła i gin jej mówił o sexie co by faktycznie przyspieszyć ... ale ona twarda i musiała na prowokacje jechać bo nic jej nie pomogło 😁 😜

może też ma kachę mocną jak Ty 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mariola-s napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
mariola-s napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
mariola-s napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
dokładnie , do połowy się nie mogłam doczekać a teraz zasuwa strasznie czas , z dnia na dzień heh ... tylko się mignie i będziemy po kolei jeździć na porodówkę 🙃 😜

i będzie z jednej strony strach a z drugiej niecierpliwość, żeby już


jak dotrwam do 37T to zaczynam serię przysiadów i łażenie tam i na zad po schodach co by przyspieszyć 😜 😜 😜 😜 hahaha

podobno jeszcze mycie podłóg na kolanach pomaga... mężuś może się nakręcić i też przyśpieszyć co nieco 😜


moja siora przenosiła i gin jej mówił o sexie co by faktycznie przyspieszyć ... ale ona twarda i musiała na prowokacje jechać bo nic jej nie pomogło 😁 😜

może też ma kachę mocną jak Ty 😁


rodzinne 🤪 😁 😁 😁 hahaha ona urodziła syna 4kg długi 59cm z prowokacji a potem stwierdzili że mogła śmiało jeszcze 2 tygodnie chodzić w ciąży i pewnie skączyło by się to cesarką 🥴 a tak miała załatwiony szpital i jej sprowokowali
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mariola-s napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
mariola-s napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
mariola-s napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
dokładnie , do połowy się nie mogłam doczekać a teraz zasuwa strasznie czas , z dnia na dzień heh ... tylko się mignie i będziemy po kolei jeździć na porodówkę 🙃 😜

i będzie z jednej strony strach a z drugiej niecierpliwość, żeby już


jak dotrwam do 37T to zaczynam serię przysiadów i łażenie tam i na zad po schodach co by przyspieszyć 😜 😜 😜 😜 hahaha

podobno jeszcze mycie podłóg na kolanach pomaga... mężuś może się nakręcić i też przyśpieszyć co nieco 😜


moja siora przenosiła i gin jej mówił o sexie co by faktycznie przyspieszyć ... ale ona twarda i musiała na prowokacje jechać bo nic jej nie pomogło 😁 😜

może też ma kachę mocną jak Ty 😁


to tak jak ze mna, po schodach lazilam, siaty ciezkie nosilam, do samego konca pracowalam i wszystkie inne metody lacznie z myciem okiem, podlog , i wykorzystywaniem mezusia i nic, tydzien po terminie wywolywanie ... oj nie zycze nikomu, dlugo to trwa ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...