Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewuszki 🙂

ZDAŁAM EGZAMIN! I to na 5 🤪 (musiałam się pochwalić:P) To już koniec tych wątpliwych przyjemności na ten semestr. No i miło było w końcu na dłużej wyjść z domu, tym bardziej, że przyjemnie słonecznie dziś. Jak człowiek ciągle musi polegiwać, to zapomina jak świat wygląda.

Ja nawet nie marzę o wakacjach, rok temu nie miałam i jakoś przeżyłam, więc teraz też dam radę. Za to będę miała długą przerwę od wszelakich zawodowych obowiązków - macierzyński! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
ja pamietam jak miało być 24 stopnie w grudniu w Egipcie.. zabrałam ciepłe rzeczy, znaczy się z krótkim rekawkiem ale nie na ramiączka, tylko adidasy, tylko długie spodnie .. a było tak gorąco że gotowalam się w tych ciuchach 🤢 ale strój kapielowy miałam 🙂
i zaznacze, ze nie miałam mozliwości cięgle leżec na słoncu, miałam takie z 2 dni, a resztę zaiwaniałam i zwiedzałam wszystkie hotele w Hurghadzie i Sharm-el-Sheikh bo wtedy pracowałam w biurze podróży i musiałam znac wszystkie hotele w ofercie 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolinecka831 napisał(a):
Kurcze tylko pozazdrościc takiej pracy ....


nie ma czego zazdrościć..
- płaca mała, ja osobiście prowizji od sprzedanych wycieczek na oczy nie widziałam i na rękę miałam 950 zł ;/ ( bo tłumaczenie szefa: jeszcze studiuje i na więcej nie zasługuje.. )
- klienci opieprzaja Ciebie za nic, wg nich jestem winna bo samolot miał opóźnienie albo portier w hotelu był nie miły, nie wspominaąc o podwyżkach cen..
- w sezonie jest istny zapieprz, non stop klienci, częstro wybredni, większości nie dogodzisz..

ogólnie pracowałam tam pare miesięcy i nie wie czy chcialabym wrócić do pracy w b.p

plusem natomiast są dośc częste wyjaxdy tzw study tour o których pisałam, ale to raczej dla ludzi bez rodziny, ja teraz nie poleciałabym zwiedzac hoteli zostawiwszy Grzesia w PL..

bardziej kręci mnie praca przewodnika i coś w tym kierunku kiedyś chce robić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mgrzedzicka napisał(a):
Pracowałam jako ekspedientka w cukierni, uwierz to jest jeszcze gorsze. Ludzie traktują nas jako gorszą kategorię. A najlepsze ze umowę miałam do konca grudnia a 30,12,11 dowiedziałam sie że jestem w ciąży 🙂 a teraz jestem bezrobotna 😞


mogłas poczekac z oznajmieniem ciązy do 12 tc, wtedy miałabys umowę przedlużoną do dnia porodu i potem normalnie macierzyński wypłacany z zusu..
chyba, ze miałas umowe zlecenie, to kicha ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
musisz jeszcze trochę wytrzymać 😞

kurde, a mąż wkurza się, ze przesadzam, że wrażliwa jestem że mnie wszystko tak mdli i jak słyszy ze coś siedzieje to wola: co tym razem smierdzi.. a jednak nie tylko ja mam takie wieczorne problemy.. 😉
ja często myje naczynia ze ścierą na twarzy, zawiązuje sobie, wyglądam jak jakis przestepca, ale przynajmniej nic do nosa nie dolatuje 😜

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj Biedactwo to faktycznie .... oj ci faceci .... Ale każdy sposób jest dobry by złagodzic te okropne zapachy , mdłości
Mój mąż akurat bardzo lubi zmywac naczynia wiec z tym mam spokój jak jest w domku ....
Ale cierpliwośc faceta bezcenna co do naszego złego samopoczucia ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mnie się teraz chce spać, ale znając moje szczęscie jak sie położe to Grzesiek wstanie, takze jakos przetrzymam zmęczenie 🙂

ja trafiałam na facetów, którzy nie wykonywali zajęc typowo kobiecych, mąz tez do nich się nie zalicza, więc mogę tylko Tobie pozazdrościc widoku faceta krzątającego się w kuchni.. 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolinecka831 napisał(a):
Tak wychodzi na to ze zostałyśmy same ....


może jeszcze dziewczyny wrócą, a jak nie, to chyba same tez będziemy mogły pisać, nie? 😉 choć wiadomo, im więcej osób tym raźniej 🙂

jak minął weekend? ja wczoraj od 22 do 23 fugowalam kafelki, robimy sobie łazienkę no i tak powoli ją wykończamy 🙂 a tak poza tym no wciąż wieczorne nudności, że nawet kolacji nie moge przełknąć, a dzis obudziłam się w nocy i musiałam zjesc banana, tak mnie ssało z głodu 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie weekend rodzinny był, przyjechali moi rodzice, byliśmy też w odwiedzinach u rodziny, żeby powiadomić o planowanym ślubie cywilnym 🙂 Termin mamy dopiero na 30 kwietnia, pewnie już zacznie być porządnie widać, ale przynajmniej jest szansa na sensowną pogodę.
No i mieliśmy w sobotę pierwsze urodziny bratanka, więc całkiem intensywnie się zrobiło.

Widzę, że nudności wieczorne to standard 🙂 ale już niedługo zacznie przechodzić, mam nadzieję. Mój Luby też zmywa naczynia, w ogóle powiem szczerze, że ostatnio rzadko się w kuchni pojawiam żeby intensywniej podziałać, bo Luby przejął pałeczkę. Nie mam na co narzekać 😜

Jaka piękna pogoda w Krakowie!!! Nic tylko iść na spacer 😁

Ciągle mnie kłuje w macicy 😞 Ale innych złych objawów nie ma, więc staram się nie przejmować. Jutro mam wizytę, to się o to dopytam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...