Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Heheh też mam ten balsam właśnie z Rossmana. Fajnie sie smaruje troche dlugo wchłania ale myśle że wszystkie takie są....no i co najważniejsze zapach znośny 😉 pomijam wydajność
Myślałam ze można go stosowac całą ciąże ...nie doczytałam ze tylko do 4 msc
Co potem tez nie wiem....

A co do gazetki...jesli serio polecasz to kupie sobie Bo gazet dla mam jest cala masa a jak zobaczysz co w srodku to nie zawsze mnie to zadawala

Kupimy przeczytamy....dam znac 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Ja póki co "lecę" na oliwce, ale kiedyś kosmetyczka mi powiedziała, że oliwki tak naprawdę nie nawilżają za dobrze, więc zamówiłam sobie balsam Mustela na allegro, do najtańszych nie należy, ale ponoć jest wydajny i ma dobre opinie. BARDZO chciałabym uniknąć rozstępów, moja mama i babcia nie miały, więc jest dla mnie szansa, ale przezorny zawsze ubezpieczony 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
pozwole się w trąić jesli nie bedziecie złe , na w pierwszej ciąży stosowałam z Avonu już niepamietam czy to był żel czy balsam na rozstępy i niemam ani jednego rozstepa naprawde jest dobry i niedrogi teraz można kupic za 22 zł i chyba sobie lupie , żęl do biustu też ujedra 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kahlanik napisał(a):
Ja póki co "lecę" na oliwce, ale kiedyś kosmetyczka mi powiedziała, że oliwki tak naprawdę nie nawilżają za dobrze, więc zamówiłam sobie balsam Mustela na allegro, do najtańszych nie należy, ale ponoć jest wydajny i ma dobre opinie. BARDZO chciałabym uniknąć rozstępów, moja mama i babcia nie miały, więc jest dla mnie szansa, ale przezorny zawsze ubezpieczony 🙂

uwazaj z oliwka bo niektorym bardzo wysusza skore. Ja uzywam musteli i uwazam ze jestwarta swojej ceny. A oliwka byla dobra na samym poczatku. Potem juz nie dala rady.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Laski 🙂
nadrobię Was jutro, rozpisąlyście się. Jesli wpadły tu nowe mamy to witam serdecznie 🙂

asia85a napisał(a):
pozwole się w trąić jesli nie bedziecie złe , na w pierwszej ciąży stosowałam z Avonu już niepamietam czy to był żel czy balsam na rozstępy i niemam ani jednego rozstepa naprawde jest dobry i niedrogi teraz można kupic za 22 zł i chyba sobie lupie , żęl do biustu też ujedra 😆


balsam z serii solutions 🙂 również polecam, ale stosowanie minimum 3-4 butli balsamu na rozstępy daje efekty 🙂 na biust jeszcze nie stosowałam, ale zamówię sobie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fijolek napisał(a):
uwazaj z oliwka bo niektorym bardzo wysusza skore. Ja uzywam musteli i uwazam ze jestwarta swojej ceny. A oliwka byla dobra na samym poczatku. Potem juz nie dala rady.


No właśnie, a oliwki są w powszechnym użyciu wśród kobiet w ciąży, z tego wynika, że czasem mogą zrobić więcej szkody niż pożytku. Już niedługo przyjdzie przesyłka i zaczynam akcję anty-rozstęp 🙂

Byłam wczoraj na badaniach, Krewetka jest zdrowa i rośnie, nawet trochę pomachała do mamusi 🤪 Dostałam też wykaz badań do zrobienia, a w piątek jadę jeszcze na cytologię i czystość pochwy (to drugie to nie wiem co to jest i jak się robi, któraś z was miała??). Termin porodu wg USG: 12 września, zobaczymy 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mph dzięki za informacje 🙂

Nudności jeszcze mam, głównie wieczorne. I jakąś dziwną kwasotę w ustach. Generalnie strasznie osłabłam po tym leżeniu, muszę się zacząć pomału uruchamiać, bo jak wrócę do instytutu to będzie koszmar...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kahlanik napisał(a):

Nudności jeszcze mam, głównie wieczorne. I jakąś dziwną kwasotę w ustach. Generalnie strasznie osłabłam po tym leżeniu, muszę się zacząć pomału uruchamiać, bo jak wrócę do instytutu to będzie koszmar...


ja staram się funkcjonować tak jak przed zajściem, jedynie nie dźwigam już potęznych siat, ale w domu robie to co wczesniej. póki mi stan zdrowia na to pozwala 😉 w poprzedniej ciazy tez wykonywałam wszystko i poród był leciutki, 30 minut. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja dziewczyny jestem calkiem do niczego... to ze się zle czuje to no rozumiem bo tak musi byc ... już myśle kiedy skonczy się to obejmowanie toalety .... jestem wiecznie jakas zmeczona senna sama siebie nie poznaje .... kondycji to juz chyba nie mam w ogole , nie poznaje sama siebie .... mąż wraca za 2 tyg a ja w totalnej rozsypce jestem szok....jak się pozbierac
Zgubiłam kolejny kilogram czyli teraz 64 ... ale ten brzuch mam juz nie wiem czy wzdenty czy co ale jakos mi się zaokrąlił czy to możliwe ze już??? jak jest u was ? mam pytnie tez latacie do doalety czesto siku ja ja mam czasem zwlaszcza w nocy maraton potrafię wstawac 6-8 razy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasia1986 napisał(a):
kahlanik napisał(a):

Nudności jeszcze mam, głównie wieczorne. I jakąś dziwną kwasotę w ustach. Generalnie strasznie osłabłam po tym leżeniu, muszę się zacząć pomału uruchamiać, bo jak wrócę do instytutu to będzie koszmar...


ja staram się funkcjonować tak jak przed zajściem, jedynie nie dźwigam już potęznych siat, ale w domu robie to co wczesniej. póki mi stan zdrowia na to pozwala 😉 w poprzedniej ciazy tez wykonywałam wszystko i poród był leciutki, 30 minut. 🙂


Mi pani doktor niestety na początku powiedziała, że powinnam leżeć, aż mnie czasem coś trafiało, ładna pogoda była, a ja nawet do sklepu nie mogłam 😞 Jak tylko coś zaczynałam robić bolał mnie brzuch, to już wolałam się przemęczyć w tym łóżku. Teraz jest lepiej, pani doktor nie kazała tego samego, więc pomału trzeba wracać do życia 🙂
Kurde, 30 minut to marzenie, moja mama rodziła mnie 3 dni, byłam przenoszona, a akcji porodowej samoistnej ni widu ni słychu...

Karolinka, ja też się łatwo męczę, ale nie wiem czy przez ciążę, czy przez osłabienie leżeniem 😜 Siusiu też chodzę często, ale w dzień, a chociaż budzę się w nocy kilka razy to mi się nie chce za bardzo. Powiem Ci szczerze, że też nie wiem, co jest z moim brzuchem, nie mogę go zidentyfikować 😉 Ale myślę, że to albo wzdęcie, albo wypychane jelita.
Za 2 tyg. to może już będziesz jak nowo narodzona, kto wie, nie martw się na zapas 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karolina, ja jak się dużo wody opije w nocy to tez latam, ale średnio 1-2 razy musze w nocy wstać. Zobaczysz co to będzie po 30 tc.. co godzine do wc! 😜

a co do tych nudności, to u kazdej skończą się kiedy indziej. Ja myślałam, że mi się juz skonczyły ( chyba juz 2 raz tak myslałam) i co otwieram dzis lodówke, patrze na sos i od razu odruch wymiotny hehe 🙂
a zaokrąglony brzuszek? spójrz na mojego awatarka. taki miałam juz w 8 tc, jak najbardziej jest to mozliwe, wzdęcia itp 🙂

Magda, 3 dni? łojej 🤢 no mnie się poszczesciło, bo dzisn przed porodem przyeli mnie na patologie, od 6 rano 5.08 miałam delikatne skurcze i takie miałam do 17, odeszły mi wtedy wody. O 18 zawieźli mnie na porodówkę z rozwarciem 7,5, a o 18.30 było rozwarcie 10, 3 parcia i po wszystkim 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Super Kasiu tylko pozazdrościc takiego porodu szybkiego.... ja osobiście mysle sporo na ten temat i się zastanawiam jak to bedzie , naszczęscie jest jeszcze troche czasu! Zapisałyście się juz do szkoły rodzenia ?
Ja się juz zapisałam do przyszpitalnej wiec darmowej więc fajnie zaczynamy 24 maja ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Przynajmniej wiesz co Cie tam czeka mniej więcej 🙂 Ja sie zastanawiam czy partnera zabrać, ale w sumie to sama za bardzo nie wiem jak to będzie, nie wiem czy chcę żeby on widział co się ze mną dzieje na porodówce, w sumie to i tak w niczym nie pomoże
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiesz ze ja się też nad tym zastanawiam ... tylko podobno warto kogoś miec przy sobie ... pomoże tyle ze poda wode , i będzie poprostu obok, jesli poród trwa krótko to fakt po co ktokolwiek ale jesli kobieta męczy się naście godzin... sama się nad tym zastanawiam....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kochane, czy zabierac faceta na porodówkę? TAK!
ale najpierw trzeba odbyc z nim szczera rozmowę czy chce, czy potem nie będzie się brzydził itp..
mnie osobiście pomogła obecność M, zażartowal, ze mam się uwinąć max w godzinę bo o 19 ma mecz 😁 ale jego pomoc była nieoceniona. Po porodzie był chwile ze mną na sali to i podał dziecko ( a z tymi szwami to było ciezko ), trzymał za rękę, tuż po narodzinach sfilmował jak warzyli i mierzyli dziecko.
Ja osobiście polecam i teraz tez chciałabym żeby był ze mną, ale nie wiem czy tak będzie, bo będzie ktoś musiał byc z Grześkiem w domu. Sama sobie też poradzę, ale dobrze byłoby mieć też jego.
Szkoła rodzenia? ja uznałam to za zbędną rzecz. Dużo czytałam poradników, gazet, w necie, a poza tym miałam praktykę bo jak miałam 14 lat to urodził mi się brat i go przewijałam, kąpałam, więc polożna przychodzac do mnie tuż po porodzie pytała sie czy pokazac jak sie przewija dziecko, odpowiedizałam, ze nie trzeba 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...