Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
kasia1986 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
ja to bym w ogóle piżamy wzięła do szpitala ale już mnie kiedyś dziewczyny uświadamiały że musi być koszula co by kachę wietrzyć żeby się goiła 😉


dokładnie, a zresztą w piżamie szybko spodnie miałabyś poplamione, bo z Kaski sporo leci po porodzie i zwykle wszystko przemaka 😞 Ja wiziałam, na sali babka leżała to co zmieniła koszule to na tyłku wielka plama krwi. nie wiem jak ona to robiła 😮 ja starałam sie leząc podnodić koszulę, by w razie W wszystko leciało na podkład . Dobrze, że na łozko ają takie wielkie papierowe podkłady. Jak coś to szybko się go zmienia i łozko jest czyste.

przeraża mnie to, cały ten syf...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
kamiska napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
Kamiska a kiedy masz wizytę u gina ????


wizyte planowo mam na 16stego i gdyby nie te twardnienie brzucha to pewnie bym poczekała do konca
ja po godzinie mialam 178 (alr chyba norma jest do 180-po tej glukozie 75gramowej)-pewna nie jestem

a jak miałas z krwi .....bo oni tez na to patrza .....


100

to przed porodem bedziesz musiała powtorzyc ....nie jest tak zle ....czytałam zeby obnizy ten cukier to dzien wczesniej nie jesc ziemniaków i nie pic duzo mleka , no i oczywiscie słodyczy w ogole .....to wtedy wychodzi mniej .....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasia1986 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
ja to bym w ogóle piżamy wzięła do szpitala ale już mnie kiedyś dziewczyny uświadamiały że musi być koszula co by kachę wietrzyć żeby się goiła 😉


dokładnie, a zresztą w piżamie szybko spodnie miałabyś poplamione, bo z Kaski sporo leci po porodzie i zwykle wszystko przemaka 😞 Ja wiziałam, na sali babka leżała to co zmieniła koszule to na tyłku wielka plama krwi. nie wiem jak ona to robiła 😮 ja starałam sie leząc podnodić koszulę, by w razie W wszystko leciało na podkład . Dobrze, że na łozko ają takie wielkie papierowe podkłady. Jak coś to szybko się go zmienia i łozko jest czyste.


ja sobię takie podkłady mam zamiar kupić choćby do domu , nie wiadomo ile i w jakich ilościach się będzie z nas lało 😮 ja przy okresie się potrafiłam w nocy nie raz przemoczyć bo miałam takie obfite a co dopiero po porodzie 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mariola-s napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
ja to bym w ogóle piżamy wzięła do szpitala ale już mnie kiedyś dziewczyny uświadamiały że musi być koszula co by kachę wietrzyć żeby się goiła 😉


dokładnie, a zresztą w piżamie szybko spodnie miałabyś poplamione, bo z Kaski sporo leci po porodzie i zwykle wszystko przemaka 😞 Ja wiziałam, na sali babka leżała to co zmieniła koszule to na tyłku wielka plama krwi. nie wiem jak ona to robiła 😮 ja starałam sie leząc podnodić koszulę, by w razie W wszystko leciało na podkład . Dobrze, że na łozko ają takie wielkie papierowe podkłady. Jak coś to szybko się go zmienia i łozko jest czyste.

przeraża mnie to, cały ten syf...


ja też się obawiam tych krwawień i tego pobytu w szpitalu , oby puścili jak najszybciej do domku ... zawsze to inaczej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
Kamiska a kiedy masz wizytę u gina ????


wizyte planowo mam na 16stego i gdyby nie te twardnienie brzucha to pewnie bym poczekała do konca
ja po godzinie mialam 178 (alr chyba norma jest do 180-po tej glukozie 75gramowej)-pewna nie jestem

a jak miałas z krwi .....bo oni tez na to patrza .....


100

to przed porodem bedziesz musiała powtorzyc ....nie jest tak zle ....czytałam zeby obnizy ten cukier to dzien wczesniej nie jesc ziemniaków i nie pic duzo mleka , no i oczywiscie słodyczy w ogole .....to wtedy wychodzi mniej .....


ja 2 tygodnie temu mialam 78
ale ostatnie dwa tygodnie same imprezki ciasta i lody do znudzenia niby cukrzyca nie od tego ale jeszcze wczoraj poprawilam slodkosciami i masz babo placek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asia19874 napisał(a):
mariola-s napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
ja to bym w ogóle piżamy wzięła do szpitala ale już mnie kiedyś dziewczyny uświadamiały że musi być koszula co by kachę wietrzyć żeby się goiła 😉


dokładnie, a zresztą w piżamie szybko spodnie miałabyś poplamione, bo z Kaski sporo leci po porodzie i zwykle wszystko przemaka 😞 Ja wiziałam, na sali babka leżała to co zmieniła koszule to na tyłku wielka plama krwi. nie wiem jak ona to robiła 😮 ja starałam sie leząc podnodić koszulę, by w razie W wszystko leciało na podkład . Dobrze, że na łozko ają takie wielkie papierowe podkłady. Jak coś to szybko się go zmienia i łozko jest czyste.

przeraża mnie to, cały ten syf...


ja też się obawiam tych krwawień i tego pobytu w szpitalu , oby puścili jak najszybciej do domku ... zawsze to inaczej


ja tez sie boje
ale i tak trzeba patrzec pozytywnie niektore babki w szpitalu cala ciaze leza 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asia19874 napisał(a):
mariola-s napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
ja to bym w ogóle piżamy wzięła do szpitala ale już mnie kiedyś dziewczyny uświadamiały że musi być koszula co by kachę wietrzyć żeby się goiła 😉


dokładnie, a zresztą w piżamie szybko spodnie miałabyś poplamione, bo z Kaski sporo leci po porodzie i zwykle wszystko przemaka 😞 Ja wiziałam, na sali babka leżała to co zmieniła koszule to na tyłku wielka plama krwi. nie wiem jak ona to robiła 😮 ja starałam sie leząc podnodić koszulę, by w razie W wszystko leciało na podkład . Dobrze, że na łozko ają takie wielkie papierowe podkłady. Jak coś to szybko się go zmienia i łozko jest czyste.

przeraża mnie to, cały ten syf...


ja też się obawiam tych krwawień i tego pobytu w szpitalu , oby puścili jak najszybciej do domku ... zawsze to inaczej

o to nie jestwem sama 🙂 Ja se chyba bardziej niż porodu boję samego pobytu w szpitalu...nigdy nie leżałam, nawet nie myślę o tym, bo chce mi się wyć od razu ze strachu!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kamiska napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
Kamiska a kiedy masz wizytę u gina ????


wizyte planowo mam na 16stego i gdyby nie te twardnienie brzucha to pewnie bym poczekała do konca
ja po godzinie mialam 178 (alr chyba norma jest do 180-po tej glukozie 75gramowej)-pewna nie jestem

a jak miałas z krwi .....bo oni tez na to patrza .....


100

to przed porodem bedziesz musiała powtorzyc ....nie jest tak zle ....czytałam zeby obnizy ten cukier to dzien wczesniej nie jesc ziemniaków i nie pic duzo mleka , no i oczywiscie słodyczy w ogole .....to wtedy wychodzi mniej .....


ja 2 tygodnie temu mialam 78
ale ostatnie dwa tygodnie same imprezki ciasta i lody do znudzenia niby cukrzyca nie od tego ale jeszcze wczoraj poprawilam slodkosciami i masz babo placek

a ty musiałam dzisiaj zrobic ta glukoze .....nie mozesz powtorzc sama jeszcze raz np w piatek ......tylko juz nie bedxiesz miała skierowania i nie wiem ile to kosztuje .....albo zadz jutro moze to nie jest cukrzyca , tylko wynik do powtorki , przed nastepnym tydzien bez ziamników , słodyczy i mleka hi hi ,...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
Kamiska a kiedy masz wizytę u gina ????


wizyte planowo mam na 16stego i gdyby nie te twardnienie brzucha to pewnie bym poczekała do konca
ja po godzinie mialam 178 (alr chyba norma jest do 180-po tej glukozie 75gramowej)-pewna nie jestem

a jak miałas z krwi .....bo oni tez na to patrza .....


100

to przed porodem bedziesz musiała powtorzyc ....nie jest tak zle ....czytałam zeby obnizy ten cukier to dzien wczesniej nie jesc ziemniaków i nie pic duzo mleka , no i oczywiscie słodyczy w ogole .....to wtedy wychodzi mniej .....


ja 2 tygodnie temu mialam 78
ale ostatnie dwa tygodnie same imprezki ciasta i lody do znudzenia niby cukrzyca nie od tego ale jeszcze wczoraj poprawilam slodkosciami i masz babo placek

a ty musiałam dzisiaj zrobic ta glukoze .....nie mozesz powtorzc sama jeszcze raz np w piatek ......tylko juz nie bedxiesz miała skierowania i nie wiem ile to kosztuje .....albo zadz jutro moze to nie jest cukrzyca , tylko wynik do powtorki , przed nastepnym tydzien bez ziamników , słodyczy i mleka hi hi ,...


50g kosztuje 14zł + glukoza , dziś z ciekawości popatrzyłam jak robilam a na 75g to niewiem ale pewnie nie wiele drozej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asia19874 napisał(a):
mariola-s napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
ja to bym w ogóle piżamy wzięła do szpitala ale już mnie kiedyś dziewczyny uświadamiały że musi być koszula co by kachę wietrzyć żeby się goiła 😉


dokładnie, a zresztą w piżamie szybko spodnie miałabyś poplamione, bo z Kaski sporo leci po porodzie i zwykle wszystko przemaka 😞 Ja wiziałam, na sali babka leżała to co zmieniła koszule to na tyłku wielka plama krwi. nie wiem jak ona to robiła 😮 ja starałam sie leząc podnodić koszulę, by w razie W wszystko leciało na podkład . Dobrze, że na łozko ają takie wielkie papierowe podkłady. Jak coś to szybko się go zmienia i łozko jest czyste.

przeraża mnie to, cały ten syf...


ja też się obawiam tych krwawień i tego pobytu w szpitalu , oby puścili jak najszybciej do domku ... zawsze to inaczej


wicie, u każdej moze byc leciec z inną częstotliwościa ,ale niestety nie ominie nas ten połóg 😞 wiadomo, w domu to można spokojnie z tym "walczyć", swoje środowisko, łatwiej zachować higienę. W szpitalu trzeba się przyzywczaić do warunków sanitarnych. Ja ogólnie źle się czuje w obcych łazienkach. W szpitalu nie miałam w łazience jakiś super wygód. Wszystko bez zamków w drzwiach ( ze względu bezpieczeństwa) i nawet papieru toaletowego nie było 😞 wiec nie zapomnijcie też w razie W o papierze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agamu napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
mariola-s napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
ja to bym w ogóle piżamy wzięła do szpitala ale już mnie kiedyś dziewczyny uświadamiały że musi być koszula co by kachę wietrzyć żeby się goiła 😉


dokładnie, a zresztą w piżamie szybko spodnie miałabyś poplamione, bo z Kaski sporo leci po porodzie i zwykle wszystko przemaka 😞 Ja wiziałam, na sali babka leżała to co zmieniła koszule to na tyłku wielka plama krwi. nie wiem jak ona to robiła 😮 ja starałam sie leząc podnodić koszulę, by w razie W wszystko leciało na podkład . Dobrze, że na łozko ają takie wielkie papierowe podkłady. Jak coś to szybko się go zmienia i łozko jest czyste.

przeraża mnie to, cały ten syf...


ja też się obawiam tych krwawień i tego pobytu w szpitalu , oby puścili jak najszybciej do domku ... zawsze to inaczej

o to nie jestwem sama 🙂 Ja se chyba bardziej niż porodu boję samego pobytu w szpitalu...nigdy nie leżałam, nawet nie myślę o tym, bo chce mi się wyć od razu ze strachu!!!!


ja to bym najchętniej mojemu kazała koczować przy łóżku 24na dobę ... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kamiska napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
mariola-s napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
ja to bym w ogóle piżamy wzięła do szpitala ale już mnie kiedyś dziewczyny uświadamiały że musi być koszula co by kachę wietrzyć żeby się goiła 😉


dokładnie, a zresztą w piżamie szybko spodnie miałabyś poplamione, bo z Kaski sporo leci po porodzie i zwykle wszystko przemaka 😞 Ja wiziałam, na sali babka leżała to co zmieniła koszule to na tyłku wielka plama krwi. nie wiem jak ona to robiła 😮 ja starałam sie leząc podnodić koszulę, by w razie W wszystko leciało na podkład . Dobrze, że na łozko ają takie wielkie papierowe podkłady. Jak coś to szybko się go zmienia i łozko jest czyste.

przeraża mnie to, cały ten syf...


ja też się obawiam tych krwawień i tego pobytu w szpitalu , oby puścili jak najszybciej do domku ... zawsze to inaczej


ja tez sie boje
ale i tak trzeba patrzec pozytywnie niektore babki w szpitalu cala ciaze leza 🤢

Kochana ja to mysle ze my w tym miejskim to sie spotakmy moze ty zaczniesz pozniej rodzic , albo ja szybciej i tak na jednej sali .....bo tam chyba sa 2 albo 3 osobowe sale.....to bedzie super.....ja to sobie nie wyobrazam z ta Kacha - wietrzenia , pozniej w domu moge wietrzyc niekogo nie bedzie ( tylko dzidzia)wiec moge nago latac , ale nie w szpitalu ....i na pewno nie pozwole sobie na to zeby jacys studenci mnie ogladali .....bo nie ma na co patrzec....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
Kamiska a kiedy masz wizytę u gina ????


wizyte planowo mam na 16stego i gdyby nie te twardnienie brzucha to pewnie bym poczekała do konca
ja po godzinie mialam 178 (alr chyba norma jest do 180-po tej glukozie 75gramowej)-pewna nie jestem

a jak miałas z krwi .....bo oni tez na to patrza .....


100

to przed porodem bedziesz musiała powtorzyc ....nie jest tak zle ....czytałam zeby obnizy ten cukier to dzien wczesniej nie jesc ziemniaków i nie pic duzo mleka , no i oczywiscie słodyczy w ogole .....to wtedy wychodzi mniej .....


ja 2 tygodnie temu mialam 78
ale ostatnie dwa tygodnie same imprezki ciasta i lody do znudzenia niby cukrzyca nie od tego ale jeszcze wczoraj poprawilam slodkosciami i masz babo placek

a ty musiałam dzisiaj zrobic ta glukoze .....nie mozesz powtorzc sama jeszcze raz np w piatek ......tylko juz nie bedxiesz miała skierowania i nie wiem ile to kosztuje .....albo zadz jutro moze to nie jest cukrzyca , tylko wynik do powtorki , przed nastepnym tydzien bez ziamników , słodyczy i mleka hi hi ,...


Aga ja i tak place za badania wiec spoko terz mysle ze powtorze na pewno ta na czczo
z innej beczki :
jakis czas temu zadawałam pytanko czy męza to sobie sprawiłas na prezent urodzinowy ? 😁 bo chyba macie jakos niedlugo rocznice tak jak Twoje urodziny tak?? 😜 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
mariola-s napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
ja to bym w ogóle piżamy wzięła do szpitala ale już mnie kiedyś dziewczyny uświadamiały że musi być koszula co by kachę wietrzyć żeby się goiła 😉


dokładnie, a zresztą w piżamie szybko spodnie miałabyś poplamione, bo z Kaski sporo leci po porodzie i zwykle wszystko przemaka 😞 Ja wiziałam, na sali babka leżała to co zmieniła koszule to na tyłku wielka plama krwi. nie wiem jak ona to robiła 😮 ja starałam sie leząc podnodić koszulę, by w razie W wszystko leciało na podkład . Dobrze, że na łozko ają takie wielkie papierowe podkłady. Jak coś to szybko się go zmienia i łozko jest czyste.

przeraża mnie to, cały ten syf...


ja też się obawiam tych krwawień i tego pobytu w szpitalu , oby puścili jak najszybciej do domku ... zawsze to inaczej


ja tez sie boje
ale i tak trzeba patrzec pozytywnie niektore babki w szpitalu cala ciaze leza 🤢

Kochana ja to mysle ze my w tym miejskim to sie spotakmy moze ty zaczniesz pozniej rodzic , albo ja szybciej i tak na jednej sali .....bo tam chyba sa 2 albo 3 osobowe sale.....to bedzie super.....ja to sobie nie wyobrazam z ta Kacha - wietrzenia , pozniej w domu moge wietrzyc niekogo nie bedzie ( tylko dzidzia)wiec moge nago latac , ale nie w szpitalu ....i na pewno nie pozwole sobie na to zeby jacys studenci mnie ogladali .....bo nie ma na co patrzec....


nie będziesz miała wyboru. Na obchodzie są lekarze, a za nimi stoją studenci. Ja się nie przejmowałam, pokazywałam i już. Oni już nie jedną kachę widzieli.
A co do wietrzenia, to ja miałam łózko przy oknie, więc mogłam sobie pozwolić na leżenie bokiem, dykretne uchylenie jenej z nóg i powietrze leciało ☺️ 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
mariola-s napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
ja to bym w ogóle piżamy wzięła do szpitala ale już mnie kiedyś dziewczyny uświadamiały że musi być koszula co by kachę wietrzyć żeby się goiła 😉


dokładnie, a zresztą w piżamie szybko spodnie miałabyś poplamione, bo z Kaski sporo leci po porodzie i zwykle wszystko przemaka 😞 Ja wiziałam, na sali babka leżała to co zmieniła koszule to na tyłku wielka plama krwi. nie wiem jak ona to robiła 😮 ja starałam sie leząc podnodić koszulę, by w razie W wszystko leciało na podkład . Dobrze, że na łozko ają takie wielkie papierowe podkłady. Jak coś to szybko się go zmienia i łozko jest czyste.

przeraża mnie to, cały ten syf...


ja też się obawiam tych krwawień i tego pobytu w szpitalu , oby puścili jak najszybciej do domku ... zawsze to inaczej


ja tez sie boje
ale i tak trzeba patrzec pozytywnie niektore babki w szpitalu cala ciaze leza 🤢

Kochana ja to mysle ze my w tym miejskim to sie spotakmy moze ty zaczniesz pozniej rodzic , albo ja szybciej i tak na jednej sali .....bo tam chyba sa 2 albo 3 osobowe sale.....to bedzie super.....ja to sobie nie wyobrazam z ta Kacha - wietrzenia , pozniej w domu moge wietrzyc niekogo nie bedzie ( tylko dzidzia)wiec moge nago latac , ale nie w szpitalu ....i na pewno nie pozwole sobie na to zeby jacys studenci mnie ogladali .....bo nie ma na co patrzec....


to oglądanie to już totalna masakra 😮 😮 😮 ale jak będzie trzeba to niech nurkują nosem nawet i wąchają 🤪 🤪 🤪 😁 😁 😁 😁 😁
buhahahaha Myśle że będzie mi to obojętne 😜 chyba że studentem okaże się jakiś znajomy hahha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kamiska napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
Kamiska a kiedy masz wizytę u gina ????


wizyte planowo mam na 16stego i gdyby nie te twardnienie brzucha to pewnie bym poczekała do konca
ja po godzinie mialam 178 (alr chyba norma jest do 180-po tej glukozie 75gramowej)-pewna nie jestem

a jak miałas z krwi .....bo oni tez na to patrza .....


100

to przed porodem bedziesz musiała powtorzyc ....nie jest tak zle ....czytałam zeby obnizy ten cukier to dzien wczesniej nie jesc ziemniaków i nie pic duzo mleka , no i oczywiscie słodyczy w ogole .....to wtedy wychodzi mniej .....


ja 2 tygodnie temu mialam 78
ale ostatnie dwa tygodnie same imprezki ciasta i lody do znudzenia niby cukrzyca nie od tego ale jeszcze wczoraj poprawilam slodkosciami i masz babo placek

a ty musiałam dzisiaj zrobic ta glukoze .....nie mozesz powtorzc sama jeszcze raz np w piatek ......tylko juz nie bedxiesz miała skierowania i nie wiem ile to kosztuje .....albo zadz jutro moze to nie jest cukrzyca , tylko wynik do powtorki , przed nastepnym tydzien bez ziamników , słodyczy i mleka hi hi ,...


Aga ja i tak place za badania wiec spoko terz mysle ze powtorze na pewno ta na czczo
z innej beczki :
jakis czas temu zadawałam pytanko czy męza to sobie sprawiłas na prezent urodzinowy ? 😁 bo chyba macie jakos niedlugo rocznice tak jak Twoje urodziny tak?? 😜 😎

odpisałam ze tak18.06 mam urodziny , a dzien pozniej rocznice sluby , my tak chcielismy , bo M ma dopiero urodziny w grudniu 9.12 ( i dlatego tak bardzo chce zeby jego syn albo corka urodziła sie 12.9)te same liczby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asia19874 napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
mariola-s napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
ja to bym w ogóle piżamy wzięła do szpitala ale już mnie kiedyś dziewczyny uświadamiały że musi być koszula co by kachę wietrzyć żeby się goiła 😉


dokładnie, a zresztą w piżamie szybko spodnie miałabyś poplamione, bo z Kaski sporo leci po porodzie i zwykle wszystko przemaka 😞 Ja wiziałam, na sali babka leżała to co zmieniła koszule to na tyłku wielka plama krwi. nie wiem jak ona to robiła 😮 ja starałam sie leząc podnodić koszulę, by w razie W wszystko leciało na podkład . Dobrze, że na łozko ają takie wielkie papierowe podkłady. Jak coś to szybko się go zmienia i łozko jest czyste.

przeraża mnie to, cały ten syf...


ja też się obawiam tych krwawień i tego pobytu w szpitalu , oby puścili jak najszybciej do domku ... zawsze to inaczej


ja tez sie boje
ale i tak trzeba patrzec pozytywnie niektore babki w szpitalu cala ciaze leza 🤢

Kochana ja to mysle ze my w tym miejskim to sie spotakmy moze ty zaczniesz pozniej rodzic , albo ja szybciej i tak na jednej sali .....bo tam chyba sa 2 albo 3 osobowe sale.....to bedzie super.....ja to sobie nie wyobrazam z ta Kacha - wietrzenia , pozniej w domu moge wietrzyc niekogo nie bedzie ( tylko dzidzia)wiec moge nago latac , ale nie w szpitalu ....i na pewno nie pozwole sobie na to zeby jacys studenci mnie ogladali .....bo nie ma na co patrzec....


to oglądanie to już totalna masakra 😮 😮 😮 ale jak będzie trzeba to niech nurkują nosem nawet i wąchają 🤪 🤪 🤪 😁 😁 😁 😁 😁
buhahahaha Myśle że będzie mi to obojętne 😜 chyba że studentem okaże się jakiś znajomy hahha


na obchodzie ugniatają także brzuch i sprawdzają czy macica się obkurcza - początkowo jest to nie przyjemne. A tuz po porodzie przy pierwszych karmieniach macica tak się kurczy, że mozna zwinąć się z bólu 😞 nie strasze, jedynie uprzedzam co Nas czeka.. 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asia19874 napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
mariola-s napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
ja to bym w ogóle piżamy wzięła do szpitala ale już mnie kiedyś dziewczyny uświadamiały że musi być koszula co by kachę wietrzyć żeby się goiła 😉


dokładnie, a zresztą w piżamie szybko spodnie miałabyś poplamione, bo z Kaski sporo leci po porodzie i zwykle wszystko przemaka 😞 Ja wiziałam, na sali babka leżała to co zmieniła koszule to na tyłku wielka plama krwi. nie wiem jak ona to robiła 😮 ja starałam sie leząc podnodić koszulę, by w razie W wszystko leciało na podkład . Dobrze, że na łozko ają takie wielkie papierowe podkłady. Jak coś to szybko się go zmienia i łozko jest czyste.

przeraża mnie to, cały ten syf...


ja też się obawiam tych krwawień i tego pobytu w szpitalu , oby puścili jak najszybciej do domku ... zawsze to inaczej


ja tez sie boje
ale i tak trzeba patrzec pozytywnie niektore babki w szpitalu cala ciaze leza 🤢

Kochana ja to mysle ze my w tym miejskim to sie spotakmy moze ty zaczniesz pozniej rodzic , albo ja szybciej i tak na jednej sali .....bo tam chyba sa 2 albo 3 osobowe sale.....to bedzie super.....ja to sobie nie wyobrazam z ta Kacha - wietrzenia , pozniej w domu moge wietrzyc niekogo nie bedzie ( tylko dzidzia)wiec moge nago latac , ale nie w szpitalu ....i na pewno nie pozwole sobie na to zeby jacys studenci mnie ogladali .....bo nie ma na co patrzec....


to oglądanie to już totalna masakra 😮 😮 😮 ale jak będzie trzeba to niech nurkują nosem nawet i wąchają 🤪 🤪 🤪 😁 😁 😁 😁 😁
buhahahaha Myśle że będzie mi to obojętne 😜 chyba że studentem okaże się jakiś znajomy hahha

no własnie tak miała moja kumpela z 2 dzieckiem .....wchodza studenci , a tu kolezanka ( całe szczeszcei ze nie kolega) czesc Dominiaka , a ona takie oczy no czesc.....i co rozłozyła nogi i super....ale wiem ze mozna powiedziec ze nie chcesz zadnych studentow....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasia1986 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
mariola-s napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
ja to bym w ogóle piżamy wzięła do szpitala ale już mnie kiedyś dziewczyny uświadamiały że musi być koszula co by kachę wietrzyć żeby się goiła 😉


dokładnie, a zresztą w piżamie szybko spodnie miałabyś poplamione, bo z Kaski sporo leci po porodzie i zwykle wszystko przemaka 😞 Ja wiziałam, na sali babka leżała to co zmieniła koszule to na tyłku wielka plama krwi. nie wiem jak ona to robiła 😮 ja starałam sie leząc podnodić koszulę, by w razie W wszystko leciało na podkład . Dobrze, że na łozko ają takie wielkie papierowe podkłady. Jak coś to szybko się go zmienia i łozko jest czyste.

przeraża mnie to, cały ten syf...


ja też się obawiam tych krwawień i tego pobytu w szpitalu , oby puścili jak najszybciej do domku ... zawsze to inaczej


ja tez sie boje
ale i tak trzeba patrzec pozytywnie niektore babki w szpitalu cala ciaze leza 🤢

Kochana ja to mysle ze my w tym miejskim to sie spotakmy moze ty zaczniesz pozniej rodzic , albo ja szybciej i tak na jednej sali .....bo tam chyba sa 2 albo 3 osobowe sale.....to bedzie super.....ja to sobie nie wyobrazam z ta Kacha - wietrzenia , pozniej w domu moge wietrzyc niekogo nie bedzie ( tylko dzidzia)wiec moge nago latac , ale nie w szpitalu ....i na pewno nie pozwole sobie na to zeby jacys studenci mnie ogladali .....bo nie ma na co patrzec....


to oglądanie to już totalna masakra 😮 😮 😮 ale jak będzie trzeba to niech nurkują nosem nawet i wąchają 🤪 🤪 🤪 😁 😁 😁 😁 😁
buhahahaha Myśle że będzie mi to obojętne 😜 chyba że studentem okaże się jakiś znajomy hahha


na obchodzie ugniatają także brzuch i sprawdzają czy macica się obkurcza - początkowo jest to nie przyjemne. A tuz po porodzie przy pierwszych karmieniach macica tak się kurczy, że mozna zwinąć się z bólu 😞 nie strasze, jedynie uprzedzam co Nas czeka.. 😞


Kasia lepiej nie strasz , bo ja wolałabym iść nieświadoma 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kamiska napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
Kamiska a kiedy masz wizytę u gina ????


wizyte planowo mam na 16stego i gdyby nie te twardnienie brzucha to pewnie bym poczekała do konca
ja po godzinie mialam 178 (alr chyba norma jest do 180-po tej glukozie 75gramowej)-pewna nie jestem

a jak miałas z krwi .....bo oni tez na to patrza .....


100

to przed porodem bedziesz musiała powtorzyc ....nie jest tak zle ....czytałam zeby obnizy ten cukier to dzien wczesniej nie jesc ziemniaków i nie pic duzo mleka , no i oczywiscie słodyczy w ogole .....to wtedy wychodzi mniej .....


ja 2 tygodnie temu mialam 78
ale ostatnie dwa tygodnie same imprezki ciasta i lody do znudzenia niby cukrzyca nie od tego ale jeszcze wczoraj poprawilam slodkosciami i masz babo placek

a ty musiałam dzisiaj zrobic ta glukoze .....nie mozesz powtorzc sama jeszcze raz np w piatek ......tylko juz nie bedxiesz miała skierowania i nie wiem ile to kosztuje .....albo zadz jutro moze to nie jest cukrzyca , tylko wynik do powtorki , przed nastepnym tydzien bez ziamników , słodyczy i mleka hi hi ,...


Aga ja i tak place za badania wiec spoko terz mysle ze powtorze na pewno ta na czczo
z innej beczki :
jakis czas temu zadawałam pytanko czy męza to sobie sprawiłas na prezent urodzinowy ? 😁 bo chyba macie jakos niedlugo rocznice tak jak Twoje urodziny tak?? 😜 😎

dosc ze płacisz za wizyte to jeszcze za badania , moja kumpela chodzi prywatnie ale za badania nie płaci nie przesadzajmy ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
Kamiska a kiedy masz wizytę u gina ????


wizyte planowo mam na 16stego i gdyby nie te twardnienie brzucha to pewnie bym poczekała do konca
ja po godzinie mialam 178 (alr chyba norma jest do 180-po tej glukozie 75gramowej)-pewna nie jestem

a jak miałas z krwi .....bo oni tez na to patrza .....


100

to przed porodem bedziesz musiała powtorzyc ....nie jest tak zle ....czytałam zeby obnizy ten cukier to dzien wczesniej nie jesc ziemniaków i nie pic duzo mleka , no i oczywiscie słodyczy w ogole .....to wtedy wychodzi mniej .....


ja 2 tygodnie temu mialam 78
ale ostatnie dwa tygodnie same imprezki ciasta i lody do znudzenia niby cukrzyca nie od tego ale jeszcze wczoraj poprawilam slodkosciami i masz babo placek

a ty musiałam dzisiaj zrobic ta glukoze .....nie mozesz powtorzc sama jeszcze raz np w piatek ......tylko juz nie bedxiesz miała skierowania i nie wiem ile to kosztuje .....albo zadz jutro moze to nie jest cukrzyca , tylko wynik do powtorki , przed nastepnym tydzien bez ziamników , słodyczy i mleka hi hi ,...


Aga ja i tak place za badania wiec spoko terz mysle ze powtorze na pewno ta na czczo
z innej beczki :
jakis czas temu zadawałam pytanko czy męza to sobie sprawiłas na prezent urodzinowy ? 😁 bo chyba macie jakos niedlugo rocznice tak jak Twoje urodziny tak?? 😜 😎

odpisałam ze tak18.06 mam urodziny , a dzien pozniej rocznice sluby , my tak chcielismy , bo M ma dopiero urodziny w grudniu 9.12 ( i dlatego tak bardzo chce zeby jego syn albo corka urodziła sie 12.9)te same liczby


aha no to super!nie doczytalamwczesniejszej wiadomosci
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czarna79 napisał(a):
mariola-s napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
mariola-s napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
http://allegro.pl/koszulka-nocna-ciazowa-oraz-do-karmienia-s-m-i1569710425.html

http://allegro.pl/koszula-nocna-ciazowa-i-karmienia-ramiaczko-l-xl-i1636308059.html

ze dwie trzeba kupić do szpitala ??

zamierzam kupić jedną koszulę do szpitala a do domu piżamkę. ile czasu spędza się w szpitalu? chyba z 3 dni?


proponuję wziąć kilka koszul na zmianę. Nie wiadomo czy nie trzeba będzie prze porodem poleżeć dłużej, albo po porodzie. Ja np bardzo mocno się spociłam juz w dniu porodu , potem do porodu miałam taką szpitalną krótką koszulę, a potem znów musiałam się przebrać w tego mojego "śmierdziucha" bo nie wzięłam na zmianę. mama musiała mi przynieść na 2 dzień. No i jak kupicie nową kozulę to warto ją przeprać żeby inaczej wchłaniała pot . ja kupiłam z niby bawełny, wzięłam sobie w opakowaniu, zakładam a to takie nie przepszczalne się okazało 🤢

dobrze że doradziłaś, kupię sobie dwie, w razie czego mąż przepierze i mi dostarczy na zmianę 🙂 więcej nie chcę kupować koszul bo nienawidzę w nich spać, wykorzystam je tylko do szpitala

mi sie bardzo ta podoba jest tania i fajne ma wzorki .....jak ty nie nosisz to po o masz wydawac kase , nie patrzcie na rozmiar pokazuje wzor....
http://allegro.pl/koszula-nocna-do-karmienia-i-porodu-r-s-i1631268968.html

Laski!! Jak tylko dowiedziałam się, że jestem w ciąży kupiłam sobie na bazarze taka właśnie koszulkę tylko z innym wzorem. Jest rewelacyjna!! Guziki rozpinają się aż pod pachę więc do karmienia będzie jak znalazł. Fajna bawełna, dobrze się pierze. Kupiłam bo mnie się spodobała a nawet nie pomyślałam, że będzie przyszłościowa 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
Kamiska a kiedy masz wizytę u gina ????


wizyte planowo mam na 16stego i gdyby nie te twardnienie brzucha to pewnie bym poczekała do konca
ja po godzinie mialam 178 (alr chyba norma jest do 180-po tej glukozie 75gramowej)-pewna nie jestem

a jak miałas z krwi .....bo oni tez na to patrza .....


100

to przed porodem bedziesz musiała powtorzyc ....nie jest tak zle ....czytałam zeby obnizy ten cukier to dzien wczesniej nie jesc ziemniaków i nie pic duzo mleka , no i oczywiscie słodyczy w ogole .....to wtedy wychodzi mniej .....


ja 2 tygodnie temu mialam 78
ale ostatnie dwa tygodnie same imprezki ciasta i lody do znudzenia niby cukrzyca nie od tego ale jeszcze wczoraj poprawilam slodkosciami i masz babo placek

a ty musiałam dzisiaj zrobic ta glukoze .....nie mozesz powtorzc sama jeszcze raz np w piatek ......tylko juz nie bedxiesz miała skierowania i nie wiem ile to kosztuje .....albo zadz jutro moze to nie jest cukrzyca , tylko wynik do powtorki , przed nastepnym tydzien bez ziamników , słodyczy i mleka hi hi ,...


Aga ja i tak place za badania wiec spoko terz mysle ze powtorze na pewno ta na czczo
z innej beczki :
jakis czas temu zadawałam pytanko czy męza to sobie sprawiłas na prezent urodzinowy ? 😁 bo chyba macie jakos niedlugo rocznice tak jak Twoje urodziny tak?? 😜 😎

dosc ze płacisz za wizyte to jeszcze za badania , moja kumpela chodzi prywatnie ale za badania nie płaci nie przesadzajmy ....

nie ma mozliwosci inaczej jak lekarz nie ma umowy z nfz to zawsze placisz za badania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasia1986 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
mariola-s napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
ja to bym w ogóle piżamy wzięła do szpitala ale już mnie kiedyś dziewczyny uświadamiały że musi być koszula co by kachę wietrzyć żeby się goiła 😉


dokładnie, a zresztą w piżamie szybko spodnie miałabyś poplamione, bo z Kaski sporo leci po porodzie i zwykle wszystko przemaka 😞 Ja wiziałam, na sali babka leżała to co zmieniła koszule to na tyłku wielka plama krwi. nie wiem jak ona to robiła 😮 ja starałam sie leząc podnodić koszulę, by w razie W wszystko leciało na podkład . Dobrze, że na łozko ają takie wielkie papierowe podkłady. Jak coś to szybko się go zmienia i łozko jest czyste.

przeraża mnie to, cały ten syf...


ja też się obawiam tych krwawień i tego pobytu w szpitalu , oby puścili jak najszybciej do domku ... zawsze to inaczej


ja tez sie boje
ale i tak trzeba patrzec pozytywnie niektore babki w szpitalu cala ciaze leza 🤢

Kochana ja to mysle ze my w tym miejskim to sie spotakmy moze ty zaczniesz pozniej rodzic , albo ja szybciej i tak na jednej sali .....bo tam chyba sa 2 albo 3 osobowe sale.....to bedzie super.....ja to sobie nie wyobrazam z ta Kacha - wietrzenia , pozniej w domu moge wietrzyc niekogo nie bedzie ( tylko dzidzia)wiec moge nago latac , ale nie w szpitalu ....i na pewno nie pozwole sobie na to zeby jacys studenci mnie ogladali .....bo nie ma na co patrzec....


to oglądanie to już totalna masakra 😮 😮 😮 ale jak będzie trzeba to niech nurkują nosem nawet i wąchają 🤪 🤪 🤪 😁 😁 😁 😁 😁
buhahahaha Myśle że będzie mi to obojętne 😜 chyba że studentem okaże się jakiś znajomy hahha


na obchodzie ugniatają także brzuch i sprawdzają czy macica się obkurcza - początkowo jest to nie przyjemne. A tuz po porodzie przy pierwszych karmieniach macica tak się kurczy, że mozna zwinąć się z bólu 😞 nie strasze, jedynie uprzedzam co Nas czeka.. 😞

Kaska ja nie chce nic mowiec , ale wszytsko co nas czeka to jeden wielki BOL.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czarna79 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
czarna79 napisał(a):
kamiska napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
mariola-s napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
ja to bym w ogóle piżamy wzięła do szpitala ale już mnie kiedyś dziewczyny uświadamiały że musi być koszula co by kachę wietrzyć żeby się goiła 😉


dokładnie, a zresztą w piżamie szybko spodnie miałabyś poplamione, bo z Kaski sporo leci po porodzie i zwykle wszystko przemaka 😞 Ja wiziałam, na sali babka leżała to co zmieniła koszule to na tyłku wielka plama krwi. nie wiem jak ona to robiła 😮 ja starałam sie leząc podnodić koszulę, by w razie W wszystko leciało na podkład . Dobrze, że na łozko ają takie wielkie papierowe podkłady. Jak coś to szybko się go zmienia i łozko jest czyste.

przeraża mnie to, cały ten syf...


ja też się obawiam tych krwawień i tego pobytu w szpitalu , oby puścili jak najszybciej do domku ... zawsze to inaczej


ja tez sie boje
ale i tak trzeba patrzec pozytywnie niektore babki w szpitalu cala ciaze leza 🤢

Kochana ja to mysle ze my w tym miejskim to sie spotakmy moze ty zaczniesz pozniej rodzic , albo ja szybciej i tak na jednej sali .....bo tam chyba sa 2 albo 3 osobowe sale.....to bedzie super.....ja to sobie nie wyobrazam z ta Kacha - wietrzenia , pozniej w domu moge wietrzyc niekogo nie bedzie ( tylko dzidzia)wiec moge nago latac , ale nie w szpitalu ....i na pewno nie pozwole sobie na to zeby jacys studenci mnie ogladali .....bo nie ma na co patrzec....


to oglądanie to już totalna masakra 😮 😮 😮 ale jak będzie trzeba to niech nurkują nosem nawet i wąchają 🤪 🤪 🤪 😁 😁 😁 😁 😁
buhahahaha Myśle że będzie mi to obojętne 😜 chyba że studentem okaże się jakiś znajomy hahha

no własnie tak miała moja kumpela z 2 dzieckiem .....wchodza studenci , a tu kolezanka ( całe szczeszcei ze nie kolega) czesc Dominiaka , a ona takie oczy no czesc.....i co rozłozyła nogi i super....ale wiem ze mozna powiedziec ze nie chcesz zadnych studentow....


niby tak.. ale ozbacz, w szpitalu jestes tylko kilka dni, ani oni ani Ty ich nie zapamiętasz. jestes la nich tylko kolejnym pacjentem, kolejnym przypadkiem :P
Mnie studentka szyła po porodzie. Nawet nie byłam w stanie nic zaprotestowac. wbiła mi znieczulenie ( nie zadziałało) i szyła na zywca praktycznie 😞 ale zszyła ładnie, super się potem goiło 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...