WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży

Ja lece pod prysznic , bo jutro rano mam badania ......jak cos to Dobrej nocy do juterka kochane ....

Wygrzebane w sieci http://youtu.be/FpeqYnt8jIc

hej 🙂
wrzuciłam fotke brzuszka 🙂
tylko ja taka nie uczesana ☺️

nieawno skonczyłam drukowac pracę mgr, zgłodniałam i zajadam własnie chleb z serem i do tego kawa zbożowa ( taki zestaw jest ostatnio u mnie na porządku dziennym 🙂 przestawiłam sie praktycznie całkowicie ze zwykłej rozpuszczalnej kawy na zbozową anatol 🙂 mały po niej szaleje 🙂

cześć dziewczynki własnie robię sniadanko a po nim zasiadam do lektury bo jest troszkę zaległosci,życzę miłego dzionka 😁

Witam i ja dzisiaj 🙂Kuba pojechał na pielgrzymke do Częstochowy a ja mam dzisiaj cały dzien dla siebie 🙂kawka juz wypita i babeczka z budyniem zjedzona 😜zapewne złąpie jeszcze malego komara i wpadne nna brzuszek poźniej 🙂

Jestem kochane 🙂
Wczoraj po raz kolejny wyłączyli nam prąd, bo podobno BURZA?!?!?!?!?! (której u nas nie było, nawet nie padało) była w centrum i coś tam pouszkadzała...w związku z tym połowa miasta (w tym ja oczywiście 😠 😠 ) była bez prądu 🤢
Idę zjeść śniadanko i ruszam do doktorka...stresa mam już od wczoraj, w nocy spać nie mogłam oczywiście...czyli stały scenariusz przed wizytą 🙂
Dam znać jak wrócę....
Upał znów chyba będzie, już jest prawie 20 stopni a dopiero 7 rano!!!!!!!!!!!

Agamu napisał(a):

Jestem kochane 🙂
Wczoraj po raz kolejny wyłączyli nam prąd, bo podobno BURZA?!?!?!?!?! (której u nas nie było, nawet nie padało) była w centrum i coś tam pouszkadzała...w związku z tym połowa miasta (w tym ja oczywiście) była bez prądu 🤢
Idę zjeść śniadanko i ruszam do doktorka...stresa mam już od wczoraj, w nocy spać nie mogłam oczywiście...czyli stały scenariusz przed wizytą 🙂
Dam znać jak wrócę....
Upał znów chyba będzie, już jest prawie 20 stopni a dopiero 7 rano!!!!!!!!!!!

czekamy na dobre wieści i juz sie tak nie nerwuj wszystko bedzie dobrze 😁 😘

Agamu napisał(a):

Jestem kochane 🙂
Wczoraj po raz kolejny wyłączyli nam prąd, bo podobno BURZA?!?!?!?!?! (której u nas nie było, nawet nie padało) była w centrum i coś tam pouszkadzała...w związku z tym połowa miasta (w tym ja oczywiście 😠 😠 ) była bez prądu 🤢
Idę zjeść śniadanko i ruszam do doktorka...stresa mam już od wczoraj, w nocy spać nie mogłam oczywiście...czyli stały scenariusz przed wizytą 🙂
Dam znać jak wrócę....
Upał znów chyba będzie, już jest prawie 20 stopni a dopiero 7 rano!!!!!!!!!!!

nie martw sie na pewno wszystko ok 🙂
a chodzisz prywatnie czy na nfz?

kamiska napisał(a):

Agamu napisał(a):

Jestem kochane 🙂
Wczoraj po raz kolejny wyłączyli nam prąd, bo podobno BURZA?!?!?!?!?! (której u nas nie było, nawet nie padało) była w centrum i coś tam pouszkadzała...w związku z tym połowa miasta (w tym ja oczywiście 😠 😠 ) była bez prądu 🤢
Idę zjeść śniadanko i ruszam do doktorka...stresa mam już od wczoraj, w nocy spać nie mogłam oczywiście...czyli stały scenariusz przed wizytą 🙂
Dam znać jak wrócę....
Upał znów chyba będzie, już jest prawie 20 stopni a dopiero 7 rano!!!!!!!!!!!

nie martw sie na pewno wszystko ok 🙂
a chodzisz prywatnie czy na nfz?

prywatnie 🙂

Dobra. lecę kobietki się szykować 🙂 paaaaaa 😘 😘

Agamu napisał(a):

kamiska napisał(a):

Agamu napisał(a):

Jestem kochane 🙂
Wczoraj po raz kolejny wyłączyli nam prąd, bo podobno BURZA?!?!?!?!?! (której u nas nie było, nawet nie padało) była w centrum i coś tam pouszkadzała...w związku z tym połowa miasta (w tym ja oczywiście 😠 😠 ) była bez prądu 🤢
Idę zjeść śniadanko i ruszam do doktorka...stresa mam już od wczoraj, w nocy spać nie mogłam oczywiście...czyli stały scenariusz przed wizytą 🙂
Dam znać jak wrócę....
Upał znów chyba będzie, już jest prawie 20 stopni a dopiero 7 rano!!!!!!!!!!!

nie martw sie na pewno wszystko ok 🙂
a chodzisz prywatnie czy na nfz?

prywatnie 🙂

pytałam bo fajnie ze masz wizytke rano mniej stresu,moj tylko popoludniami przyjmuje

achm napisał(a):

cześć kobitki, mam pytanie;czy jak któraś z Was brała luteinę dopochwowo to miało to wpływ na badanie moczu?Wyszło mi jakoś tak dużo leukocytów a chwilę wcześniej dostałam tę luteinę...[/quote

ja nie bralam ale wydaje mi sie ze luteina nie moze mniec wplywu na ilosc leukocytow bo leukocyty swiadcza o stanie zapalnym
ale moge sie mylic co do wplywu 🤢

Witajcie pięknotki 🙂 Byłam własnie na tej nieszczęsnej glukozie,po kilku głebszych mnie czepło ta słodkością-zatkałam nos i chlipałam dalej. Za godzinke na ponowne pobranie krwi. Odbiór wyników o 14. Od rana wisza ciemne chmury,licze po cichu na deszcz dzisiaj 🙂

Leginsik napisał(a):

Witajcie pięknotki 🙂 Byłam własnie na tej nieszczęsnej glukozie,po kilku głebszych mnie czepło ta słodkością-zatkałam nos i chlipałam dalej. Za godzinke na ponowne pobranie krwi. Odbiór wyników o 14. Od rana wisza ciemne chmury,licze po cichu na deszcz dzisiaj 🙂

u nas piękne słoneczko narazie nic nie zapowiada deszczu
co do glukozy to mi nie pozwolono chodzic trzebabylo czekac na miejscu 2h 😞

kamiska napisał(a):

Leginsik napisał(a):

Witajcie pięknotki 🙂 Byłam własnie na tej nieszczęsnej glukozie,po kilku głebszych mnie czepło ta słodkością-zatkałam nos i chlipałam dalej. Za godzinke na ponowne pobranie krwi. Odbiór wyników o 14. Od rana wisza ciemne chmury,licze po cichu na deszcz dzisiaj 🙂

u nas piękne słoneczko narazie nic nie zapowiada deszczu
co do glukozy to mi nie pozwolono chodzic trzebabylo czekac na miejscu 2h 😞

ja bym chyba korzenie zapusciła,mi pozwoliła sobie pochodzic albo poczekac a ja od laboratorium mam rzut kamieniem wiec wrociłam do domu. ja nie chce narzekac,ale moglo by troche popadac od tygodnia zapowiadaja deszcze a cos nadal nie moga dotrzec,pewnie przyjdzie weekend a my juz zaplanowalismy go spedzic ze znajomymi nad woda to wtedy bedzie lac ;/

witajcie brzucholki!
Agamu czekamy z niecierpliwością na relację, trzeba było wziąść laptopa i zdawać relację na żywo 🙂
ja też już zwykłej kawy nie piję, ani sypanej ani rozpuszczalnej, jeśli już to inkę lub sypaną bezkofeinową a teraz jak taki upał to już wogóle mi się nie chce chlipać gorącego
teraz rano jeszcze fajnie orzeźwiająco, ale z godziny na godzinę pewnie będzie gorzej, bo słoneczko świeci

witajcie dziewczyny u mnie pali od rana gorzej jak wczoraj masakra wszedzie pada w okolicy tylko Lublin omija 😞
Izabela to masz superancko z tą glukozą ja musiałam też gnić na miejscu dwie godz 😠

Oj biedne wy 😘
ja dzisiaj robie sernik na zimno z truskawkami 🙂
Iza u mnie tez nie pada,niby niebo zachmurzone ale jakims takim cienkim puszkiem tylko tyle dobrze ze slonce nie pali

hej 🙂
u mnie też się zapowiada mega skwar a o 17stej wizyta z USG 😁 😁 będę musiała sama jechać bo mój niestety w pracy , ale dam radę choćby miało być 40st to i tak dojadę oglądać moją Kruszynkę 🙂
ja miałam glukozę i godzinę musiałam też tam siedzieć na duspku bez ruchu 😠

Dziewczyny lece do mojego S do pracy,ja nie wiem ale takiego szefa jak ona ma to na rekach nosic niby prywaciaz ale dobre serducho czlowiek ma,jak nie lozeczko (co sie okazalo kółka sie z niego demontuje i kolyska z niego jest) to teraz dostalismy ciuszki po jego corce 🙂 Moje kochanie nie raz mi mowilo jak z angli jechal tir to w polowie byl zaladowany ciuszkami,zabawkami ktorymi ta mala sie bawila moze raz w zyciu i oni to wszystko wyrzucaja rozumiecie to ? nie dosc ze to tyle kasy kosztuje to oni to po prostu wyrzucaja do kontenerow 😲 jade od razu na pobranie krwi. do pozniej 😘

Leginsik napisał(a):

Dziewczyny lece do mojego S do pracy,ja nie wiem ale takiego szefa jak ona ma to na rekach nosic niby prywaciaz ale dobre serducho czlowiek ma,jak nie lozeczko (co sie okazalo kółka sie z niego demontuje i kolyska z niego jest) to teraz dostalismy ciuszki po jego corce 🙂 Moje kochanie nie raz mi mowilo jak z angli jechal tir to w polowie byl zaladowany ciuszkami,zabawkami ktorymi ta mala sie bawila moze raz w zyciu i oni to wszystko wyrzucaja rozumiecie to ? nie dosc ze to tyle kasy kosztuje to oni to po prostu wyrzucaja do kontenerow 😲 jade od razu na pobranie krwi. do pozniej 😘

to super szef! zawsze to więcej kasy w kieszeni. wczoraj wkońcu zamówiłam łóżeczko 🙂

Hej Dziewczynki 🙂 ja juz po śniadanku i kawce.Muszę sie pochwalić, że wczoraj pierwszy raz byliśmy w szkole rodzenia i było naprawdę super. To takie spotkanie organizacyjne. Dla mnie dużym plusem jest to, że zajęcia prowadzi babeczka, która jest oddziałową w szpitalu, w którym będę rodzić, do tego jest bardzo miła.Dostaliśmy pamiętniki dla dziecka a na następnych zajęciach będziemy malować brzuchy 🤪 a tatusiowie robić foty 🙂
wstępnie babka mówiła o przygotowaniu piersi do karmienia, że trzeba masować itp, jak sie dowiem czegoś więcej to napiszę 🙂