Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
agata_1982 napisał(a):
szotka napisał(a):
agata_1982 napisał(a):
Agamu napisał(a):
agata_1982 napisał(a):
Hej Dziewczyny 🙂 mam pytanko do mam karmiących butelką- gotujecie butelki przed użyciem?czy tylko wyparzacie? i to samo pytanie odnośnie laktatora? ja butelki po każdym użyciu gotuję 5 minut w garnku, laktator raz na dobę gotuję, tak to myję ciepłą woda z mydłem. Tylko z tymi butelkami jest hard core bo Ala czasami je więcej, czasami częściej małe porcje więc wychodzi, że gotuje te butelki po kilkanaście razy na dobę 😮 [/quote

Ja razem z laktatorem dostałam takie pudełko, wlewam tam wodę, wkładam butle i laktator i wkładam wszystko do mikrofalówki na 5 minut. I używam 🙂


zastanawiałam się nad sterylizatorem do mikrofali, chyba mniej zachodu niż to gotowanie. A Ty Agatka karmisz Gabi tez piersią? ile razy w ciągu doby z butelki? Alicja po mm(enfamil) dostała uczulenia więc na razie karmię tylko moim ale wiem, że predzej czy później bede musiał podać jej jakieś inne. Dobrze pamiętam, że Ty dajesz bebilon? pediatra mi poleciła bebilon pepti to chyba takie bardziej dla alergików.

Ja w dzień karmię cycem a na noc dostaje butle z mlekiem Nan pro.


ale odciągasz w nocy? bo niby jak sie robi przerwy dłuższe niż 6 h w odciąganiu to laktacja się zaburza 🤔

odciągam...nie powiem żeby należało to do przyjemności ale jak trzeba to trzeba.tym bardziej że robię to i czekam aż mała twardo zaśnie więc nie jest to stracony czas.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

aniulka25 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
aniulka25 napisał(a):
AsiulkaZG83 napisał(a):
Melduje sie Kochane moje i chcialabym poinformowac,ze zarejestrowalismy juz Oleńke i mamy jeszcze cieplutki akt urodzenia 🙂 🤪 🤪 🤪
Zaswiadczenie do becikowego odebrane od lekarza i gazeta Regionalna z Oluni foteczka noworodkowa nabyta 🙂 🤪 🤪 🤪


ha! ja becikowe mam juz na koncie! teraz planuje chrzciny 😜




ja na razie zebrałam kasę z ubezpieczeń 🙂 a teraz becikowe i z krakowa 😁 heh nic tylko dzieci robić i sie dorabiać 😜


ja z ubezpieczeń już dawno mam wydane!!!! 😜 😉


Asia19874 jak się załatwia to becikowe od prezydenta Krakowa??? Bo ja wiem, że można dostać ale nie wiem gdzie i z czym trzeba iść 😮 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak w ogóle to witam, mały właśnie zasadził mega kupsko, sądząc po dźwiękach towarzyszących 😜 😜więc zaraz idę babrać się w tym cudownym gówienku, tylko jeszcze poczekam chwilkę, bo może to nie koniec... I w razie czego przynosę sobie ciuchy na zmianę 😮 😜 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
szotka napisał(a):
agata_1982 napisał(a):
szotka napisał(a):
agata_1982 napisał(a):
Agamu napisał(a):
agata_1982 napisał(a):
Hej Dziewczyny 🙂 mam pytanko do mam karmiących butelką- gotujecie butelki przed użyciem?czy tylko wyparzacie? i to samo pytanie odnośnie laktatora? ja butelki po każdym użyciu gotuję 5 minut w garnku, laktator raz na dobę gotuję, tak to myję ciepłą woda z mydłem. Tylko z tymi butelkami jest hard core bo Ala czasami je więcej, czasami częściej małe porcje więc wychodzi, że gotuje te butelki po kilkanaście razy na dobę 😮 [/quote

Ja razem z laktatorem dostałam takie pudełko, wlewam tam wodę, wkładam butle i laktator i wkładam wszystko do mikrofalówki na 5 minut. I używam 🙂


zastanawiałam się nad sterylizatorem do mikrofali, chyba mniej zachodu niż to gotowanie. A Ty Agatka karmisz Gabi tez piersią? ile razy w ciągu doby z butelki? Alicja po mm(enfamil) dostała uczulenia więc na razie karmię tylko moim ale wiem, że predzej czy później bede musiał podać jej jakieś inne. Dobrze pamiętam, że Ty dajesz bebilon? pediatra mi poleciła bebilon pepti to chyba takie bardziej dla alergików.

Ja w dzień karmię cycem a na noc dostaje butle z mlekiem Nan pro.


ale odciągasz w nocy? bo niby jak sie robi przerwy dłuższe niż 6 h w odciąganiu to laktacja się zaburza 🤔

odciągam...nie powiem żeby należało to do przyjemności ale jak trzeba to trzeba.tym bardziej że robię to i czekam aż mała twardo zaśnie więc nie jest to stracony czas.


Ja odciągam, z cyca nie karmię wcale...moim karmię jakieś 2-3 razy dziennie w zależności ile uda mi się udoić,ale max w ciągu całego dnia to jakieś 90 ml z dwóch cyców...więc u mnie bez szału. Ale se nie martwię, podaję jej bebilon i wszystko gra 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maga napisał(a):
aniulka25 napisał(a):
mój mały też ma jeszcze lecutką żółtaczkę. Tylko w oczkach widać. Położna kazała mu podawać wodę do picia żywiec, ale on się tak krzywi....
Maga mój Pawełek jutro wchodzi w etap - 3 tydzień. No i chyba miałaś rację!! ZACZĘŁO SIĘ. Wczoraj wieczorem tak dał mi popalić, że Był ryk, krzyk i normalnie wścieklizna!! 😠 był taki wściekły,że szok nawet mój Darek zauważył, że to były chimery. Nie umiałam go uspokoić. I wiecie co wpadam chyba w depresje. Ryczałam razem z nim. I stwierdziłam, że nie mam wogole cierpliwości. Poza tym ciągle chodzę i becze, ze w domu jest balagan, ze sobie nie radze, ze nic mi sie nie chce ciagle bym tylko spala.... i wogole mam dola o wszystko. Ma ktoras z was tak samo???

😞


nie martw sie.. kazda z nas predzej czy poznej tak ma 😁 bo kazde dziecko czasem daje popalic 😉 chyba, ze jest tu pprawdziwa matka-polka 😁 🤪 ja na na nawet nie aspiruje 🙂 i to bede najepsza mama dla swojgo dziecka 🤪 choc czasem humorzasta 😎
bo odobno przy zoltaczce sa brdziej senne i jak sie konczy to jest jazda bez trzymanki 🤪



no właśnie tak też mi położna powiedziała, że jak żółtaczka zacznie mijać ( a już to widzę po oczkach ) odczuję, że mam dziecko!!! a macie tak,że wam się nic nie chce? bo ja nawet jak mam chwilę, bo mały śpi to zamiast sprzątać - siedzę i się dołuję ile mam pracy a potem sobie wyrzucam, że na meblach aż grubo od kurzu!!! i codziennie obiecuję sobie, jutro się już napewno wezmę solidnie do pracy z wielkimi wyrzutami sumienia! najgorsze jest to, że ja jestem pedantką a teraz tego wszystkiego nie ogarniam. Nawet w nocy spać przez to nie mogę!!! ani w tą, ani w drugą! 🤨mały jest cudowny i nie żałuję, że go mam, kocham go ponad życie, ale nie myślałam, że będzie mi tak ciężko.........a może mi witamin brakuje po tym cięciu, że nie mam na nic siły i chęci.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
szotka napisał(a):
agata_1982 napisał(a):
szotka napisał(a):
agata_1982 napisał(a):
Agamu napisał(a):
agata_1982 napisał(a):
Hej Dziewczyny 🙂 mam pytanko do mam karmiących butelką- gotujecie butelki przed użyciem?czy tylko wyparzacie? i to samo pytanie odnośnie laktatora? ja butelki po każdym użyciu gotuję 5 minut w garnku, laktator raz na dobę gotuję, tak to myję ciepłą woda z mydłem. Tylko z tymi butelkami jest hard core bo Ala czasami je więcej, czasami częściej małe porcje więc wychodzi, że gotuje te butelki po kilkanaście razy na dobę 😮 [/quote

ja w dzien karmie piersia a nocy z butelki bo cierpliwosci nie mam, mala ciezko brodawke lapie jak chwyci to ssie a jak posci to ciezko od nowa zlapac masakra dobrze ze odciagacz mam...

Ja razem z laktatorem dostałam takie pudełko, wlewam tam wodę, wkładam butle i laktator i wkładam wszystko do mikrofalówki na 5 minut. I używam 🙂


zastanawiałam się nad sterylizatorem do mikrofali, chyba mniej zachodu niż to gotowanie. A Ty Agatka karmisz Gabi tez piersią? ile razy w ciągu doby z butelki? Alicja po mm(enfamil) dostała uczulenia więc na razie karmię tylko moim ale wiem, że predzej czy później bede musiał podać jej jakieś inne. Dobrze pamiętam, że Ty dajesz bebilon? pediatra mi poleciła bebilon pepti to chyba takie bardziej dla alergików.

Ja w dzień karmię cycem a na noc dostaje butle z mlekiem Nan pro.


ale odciągasz w nocy? bo niby jak sie robi przerwy dłuższe niż 6 h w odciąganiu to laktacja się zaburza 🤔

odciągam...nie powiem żeby należało to do przyjemności ale jak trzeba to trzeba.tym bardziej że robię to i czekam aż mała twardo zaśnie więc nie jest to stracony czas.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
AsiulkaZG83 napisał(a):
aniulka25 napisał(a):
AsiulkaZG83 napisał(a):
Melduje sie Kochane moje i chcialabym poinformowac,ze zarejestrowalismy juz Oleńke i mamy jeszcze cieplutki akt urodzenia 🙂 🤪 🤪 🤪
Zaswiadczenie do becikowego odebrane od lekarza i gazeta Regionalna z Oluni foteczka noworodkowa nabyta 🙂 🤪 🤪 🤪


ha! ja becikowe mam juz na koncie! teraz planuje chrzciny 😜
🤪ile czekalas na wplywy?


5 dni!!! przyszło pismo - decyzja po 4 dniach, 5 - ego dnia roboczego kasa była na koncie. Oczywiście tylko 1 000 zł, bo jesteśmy za bogaci na drugi!!! 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kahlanik napisał(a):
A tak w ogóle to witam, mały właśnie zasadził mega kupsko, sądząc po dźwiękach towarzyszących 😜 😜więc zaraz idę babrać się w tym cudownym gówienku, tylko jeszcze poczekam chwilkę, bo może to nie koniec... I w razie czego przynosę sobie ciuchy na zmianę 😮 😜 😁


hehe moj wczoraj siedzial oparty o kolana meza i tak walnal, ze az go podrzucilo 😁 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aniulka25 napisał(a):
Maga napisał(a):
aniulka25 napisał(a):
mój mały też ma jeszcze lecutką żółtaczkę. Tylko w oczkach widać. Położna kazała mu podawać wodę do picia żywiec, ale on się tak krzywi....
Maga mój Pawełek jutro wchodzi w etap - 3 tydzień. No i chyba miałaś rację!! ZACZĘŁO SIĘ. Wczoraj wieczorem tak dał mi popalić, że Był ryk, krzyk i normalnie wścieklizna!! 😠 był taki wściekły,że szok nawet mój Darek zauważył, że to były chimery. Nie umiałam go uspokoić. I wiecie co wpadam chyba w depresje. Ryczałam razem z nim. I stwierdziłam, że nie mam wogole cierpliwości. Poza tym ciągle chodzę i becze, ze w domu jest balagan, ze sobie nie radze, ze nic mi sie nie chce ciagle bym tylko spala.... i wogole mam dola o wszystko. Ma ktoras z was tak samo???

😞


nie martw sie.. kazda z nas predzej czy poznej tak ma 😁 bo kazde dziecko czasem daje popalic 😉 chyba, ze jest tu pprawdziwa matka-polka 😁 🤪 ja na na nawet nie aspiruje 🙂 i to bede najepsza mama dla swojgo dziecka 🤪 choc czasem humorzasta 😎
bo odobno przy zoltaczce sa brdziej senne i jak sie konczy to jest jazda bez trzymanki 🤪



no właśnie tak też mi położna powiedziała, że jak żółtaczka zacznie mijać ( a już to widzę po oczkach ) odczuję, że mam dziecko!!! a macie tak,że wam się nic nie chce? bo ja nawet jak mam chwilę, bo mały śpi to zamiast sprzątać - siedzę i się dołuję ile mam pracy a potem sobie wyrzucam, że na meblach aż grubo od kurzu!!! i codziennie obiecuję sobie, jutro się już napewno wezmę solidnie do pracy z wielkimi wyrzutami sumienia! najgorsze jest to, że ja jestem pedantką a teraz tego wszystkiego nie ogarniam. Nawet w nocy spać przez to nie mogę!!! ani w tą, ani w drugą! 🤨mały jest cudowny i nie żałuję, że go mam, kocham go ponad życie, ale nie myślałam, że będzie mi tak ciężko.........a może mi witamin brakuje po tym cięciu, że nie mam na nic siły i chęci.....


mi mama pomaga zeby nie ona tez bym napewno dola zlapala a tak mama posprzata obiad zrobi przy malej mi pomoze i czas dla siebie dzieki niej mam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maga napisał(a):
kahlanik napisał(a):
A tak w ogóle to witam, mały właśnie zasadził mega kupsko, sądząc po dźwiękach towarzyszących 😜 😜więc zaraz idę babrać się w tym cudownym gówienku, tylko jeszcze poczekam chwilkę, bo może to nie koniec... I w razie czego przynosę sobie ciuchy na zmianę 😮 😜 😁


hehe moj wczoraj siedzial oparty o kolana meza i tak walnal, ze az go podrzucilo 😁 🙃


moja to mala pierdziawka heh nie wiem kiedy pierdzi a kiedy kupke robi heh ostatnio to taka kupe zrobila ze az wozek osrytala heh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agata_1982 napisał(a):
Nasz Ala śpi puki co w wózku z nami w pokoju, czasami zasypia na mojej lub męża piersi ale i tak ja w końcu przenosimy do wózka. a w dzień śpi na łóżku albo na kanapie, przykryta kocykiem 🙂 chyba lubi przestrzeń bo zawsze mega się wyciąga 😁 😁


a mam pytanie jak ubieracie wasze dzieciatka w domu? np welurowy komplet moze byc czy za cieplo malej bedzie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kahlanik napisał(a):
aniulka25 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
aniulka25 napisał(a):
AsiulkaZG83 napisał(a):
Melduje sie Kochane moje i chcialabym poinformowac,ze zarejestrowalismy juz Oleńke i mamy jeszcze cieplutki akt urodzenia 🙂 🤪 🤪 🤪
Zaswiadczenie do becikowego odebrane od lekarza i gazeta Regionalna z Oluni foteczka noworodkowa nabyta 🙂 🤪 🤪 🤪


ha! ja becikowe mam juz na koncie! teraz planuje chrzciny 😜




ja na razie zebrałam kasę z ubezpieczeń 🙂 a teraz becikowe i z krakowa 😁 heh nic tylko dzieci robić i sie dorabiać 😜


ja z ubezpieczeń już dawno mam wydane!!!! 😜 😉


Asia19874 jak się załatwia to becikowe od prezydenta Krakowa??? Bo ja wiem, że można dostać ale nie wiem gdzie i z czym trzeba iść 😮 😮


ale macie fajnie!!! u nas nie daje ani grosza ponad!!! skąpcy!!!powinno być wszędzie tak samo,pampersy dla mojego dziecka kosztują tyle samo.... nie moja wina, że mieszkam na wsi!!! u nas w pobliżu w mieście też dostają dodatkowo 500 zł. Zawsze to coś.... a nasz wójt ani grosza nie dołoży. Pewnie nie ma na to środków..... co za ściema!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maga napisał(a):
kahlanik napisał(a):
A tak w ogóle to witam, mały właśnie zasadził mega kupsko, sądząc po dźwiękach towarzyszących 😜 😜więc zaraz idę babrać się w tym cudownym gówienku, tylko jeszcze poczekam chwilkę, bo może to nie koniec... I w razie czego przynosę sobie ciuchy na zmianę 😮 😜 😁


hehe moj wczoraj siedzial oparty o kolana meza i tak walnal, ze az go podrzucilo 😁 🙃


moja tez teraz przez sen sadzi jak z armaty hehehe fajnie jej się tez odbija, niby taki słodkie maleństwo ale jak beknie to jak stary chłop 😁 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agata_1982 napisał(a):
Maga napisał(a):
kahlanik napisał(a):
A tak w ogóle to witam, mały właśnie zasadził mega kupsko, sądząc po dźwiękach towarzyszących 😜 😜więc zaraz idę babrać się w tym cudownym gówienku, tylko jeszcze poczekam chwilkę, bo może to nie koniec... I w razie czego przynosę sobie ciuchy na zmianę 😮 😜 😁


hehe moj wczoraj siedzial oparty o kolana meza i tak walnal, ze az go podrzucilo 😁 🙃


moja tez teraz przez sen sadzi jak z armaty hehehe fajnie jej się tez odbija, niby taki słodkie maleństwo ale jak beknie to jak stary chłop 😁 😁 😁 😁


mojej zadko sie odpija i czesto ulewa masakra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aniulka25 napisał(a):
Maga napisał(a):
aniulka25 napisał(a):
mój mały też ma jeszcze lecutką żółtaczkę. Tylko w oczkach widać. Położna kazała mu podawać wodę do picia żywiec, ale on się tak krzywi....
Maga mój Pawełek jutro wchodzi w etap - 3 tydzień. No i chyba miałaś rację!! ZACZĘŁO SIĘ. Wczoraj wieczorem tak dał mi popalić, że Był ryk, krzyk i normalnie wścieklizna!! 😠 był taki wściekły,że szok nawet mój Darek zauważył, że to były chimery. Nie umiałam go uspokoić. I wiecie co wpadam chyba w depresje. Ryczałam razem z nim. I stwierdziłam, że nie mam wogole cierpliwości. Poza tym ciągle chodzę i becze, ze w domu jest balagan, ze sobie nie radze, ze nic mi sie nie chce ciagle bym tylko spala.... i wogole mam dola o wszystko. Ma ktoras z was tak samo???

😞


nie martw sie.. kazda z nas predzej czy poznej tak ma 😁 bo kazde dziecko czasem daje popalic 😉 chyba, ze jest tu pprawdziwa matka-polka 😁 🤪 ja na na nawet nie aspiruje 🙂 i to bede najepsza mama dla swojgo dziecka 🤪 choc czasem humorzasta 😎
bo odobno przy zoltaczce sa brdziej senne i jak sie konczy to jest jazda bez trzymanki 🤪



no właśnie tak też mi położna powiedziała, że jak żółtaczka zacznie mijać ( a już to widzę po oczkach ) odczuję, że mam dziecko!!! a macie tak,że wam się nic nie chce? bo ja nawet jak mam chwilę, bo mały śpi to zamiast sprzątać - siedzę i się dołuję ile mam pracy a potem sobie wyrzucam, że na meblach aż grubo od kurzu!!! i codziennie obiecuję sobie, jutro się już napewno wezmę solidnie do pracy z wielkimi wyrzutami sumienia! najgorsze jest to, że ja jestem pedantką a teraz tego wszystkiego nie ogarniam. Nawet w nocy spać przez to nie mogę!!! ani w tą, ani w drugą! 🤨mały jest cudowny i nie żałuję, że go mam, kocham go ponad życie, ale nie myślałam, że będzie mi tak ciężko.........a może mi witamin brakuje po tym cięciu, że nie mam na nic siły i chęci.....
Aniu nie smutaj ..bedzie lepiej 🙂
Moja tez ma zoltaczke fizjologiczna...to zescie pocieszyly mnie 😁 😁 😁Jak sie skonczy to poczuje smak macierzynstwa 😁 😁 😁 😁 jestem zdumiona ,ze moja cora taaaka grzeczna 😁 😁 😁a to przez zoltaczke.......
Nawet zaczelam sie martwic ,ze bidna cos za senna i cichutka...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aniulka25 napisał(a):
Maga napisał(a):
aniulka25 napisał(a):
mój mały też ma jeszcze lecutką żółtaczkę. Tylko w oczkach widać. Położna kazała mu podawać wodę do picia żywiec, ale on się tak krzywi....
Maga mój Pawełek jutro wchodzi w etap - 3 tydzień. No i chyba miałaś rację!! ZACZĘŁO SIĘ. Wczoraj wieczorem tak dał mi popalić, że Był ryk, krzyk i normalnie wścieklizna!! 😠 był taki wściekły,że szok nawet mój Darek zauważył, że to były chimery. Nie umiałam go uspokoić. I wiecie co wpadam chyba w depresje. Ryczałam razem z nim. I stwierdziłam, że nie mam wogole cierpliwości. Poza tym ciągle chodzę i becze, ze w domu jest balagan, ze sobie nie radze, ze nic mi sie nie chce ciagle bym tylko spala.... i wogole mam dola o wszystko. Ma ktoras z was tak samo???

😞


nie martw sie.. kazda z nas predzej czy poznej tak ma 😁 bo kazde dziecko czasem daje popalic 😉 chyba, ze jest tu pprawdziwa matka-polka 😁 🤪 ja na na nawet nie aspiruje 🙂 i to bede najepsza mama dla swojgo dziecka 🤪 choc czasem humorzasta 😎
bo odobno przy zoltaczce sa brdziej senne i jak sie konczy to jest jazda bez trzymanki 🤪



no właśnie tak też mi położna powiedziała, że jak żółtaczka zacznie mijać ( a już to widzę po oczkach ) odczuję, że mam dziecko!!! a macie tak,że wam się nic nie chce? bo ja nawet jak mam chwilę, bo mały śpi to zamiast sprzątać - siedzę i się dołuję ile mam pracy a potem sobie wyrzucam, że na meblach aż grubo od kurzu!!! i codziennie obiecuję sobie, jutro się już napewno wezmę solidnie do pracy z wielkimi wyrzutami sumienia! najgorsze jest to, że ja jestem pedantką a teraz tego wszystkiego nie ogarniam. Nawet w nocy spać przez to nie mogę!!! ani w tą, ani w drugą! 🤨mały jest cudowny i nie żałuję, że go mam, kocham go ponad życie, ale nie myślałam, że będzie mi tak ciężko.........a może mi witamin brakuje po tym cięciu, że nie mam na nic siły i chęci.....


heh, ja nie mam okazji nawet, bo za dnia spi na mnie, odloze to ryk a tak to 2h spokoju 😁 dlatego czekam na chuste, jutro bedzie 🤪
nie przejmuj sie, minie, popros meza, zeby Cie w czyms wyreczyl 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Laurka2011 napisał(a):
agata_1982 napisał(a):
Maga napisał(a):
kahlanik napisał(a):
A tak w ogóle to witam, mały właśnie zasadził mega kupsko, sądząc po dźwiękach towarzyszących 😜 😜więc zaraz idę babrać się w tym cudownym gówienku, tylko jeszcze poczekam chwilkę, bo może to nie koniec... I w razie czego przynosę sobie ciuchy na zmianę 😮 😜 😁


hehe moj wczoraj siedzial oparty o kolana meza i tak walnal, ze az go podrzucilo 😁 🙃


moja tez teraz przez sen sadzi jak z armaty hehehe fajnie jej się tez odbija, niby taki słodkie maleństwo ale jak beknie to jak stary chłop 😁 😁 😁 😁


mojej zadko sie odpija i czesto ulewa masakra


mój też mało odbija i czasem ulewa. Wczoraj tak ulał, że prawie zawału dostałam. Bardzo dużo i mocno. Pierwszy raz karmiłam go z butelki - zjadł 100 ml. Może to za dużo co? wogóle nie mam orientacji bo tak pije z cyca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maga napisał(a):
szotka napisał(a):
A pytala któraś jak ze spaniem.Moja Alicja śpi w łóżeczku.tylko w kryzysowych sytuacjach biore ją do łóżka ale i to nie na długo.Jak narazie ten sposób się sprawdza.


heh, ja mam najwidoczniej ssaka-przytulaka 🤪

Mago ja tak samo!i niewiem kto by bardziej plakal,gdyby spala u siebie w lozeczku...mama ,czy dziecię??? 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maga napisał(a):
aniulka25 napisał(a):
Maga napisał(a):
aniulka25 napisał(a):
mój mały też ma jeszcze lecutką żółtaczkę. Tylko w oczkach widać. Położna kazała mu podawać wodę do picia żywiec, ale on się tak krzywi....
Maga mój Pawełek jutro wchodzi w etap - 3 tydzień. No i chyba miałaś rację!! ZACZĘŁO SIĘ. Wczoraj wieczorem tak dał mi popalić, że Był ryk, krzyk i normalnie wścieklizna!! 😠 był taki wściekły,że szok nawet mój Darek zauważył, że to były chimery. Nie umiałam go uspokoić. I wiecie co wpadam chyba w depresje. Ryczałam razem z nim. I stwierdziłam, że nie mam wogole cierpliwości. Poza tym ciągle chodzę i becze, ze w domu jest balagan, ze sobie nie radze, ze nic mi sie nie chce ciagle bym tylko spala.... i wogole mam dola o wszystko. Ma ktoras z was tak samo???

😞


nie martw sie.. kazda z nas predzej czy poznej tak ma 😁 bo kazde dziecko czasem daje popalic 😉 chyba, ze jest tu pprawdziwa matka-polka 😁 🤪 ja na na nawet nie aspiruje 🙂 i to bede najepsza mama dla swojgo dziecka 🤪 choc czasem humorzasta 😎
bo odobno przy zoltaczce sa brdziej senne i jak sie konczy to jest jazda bez trzymanki 🤪



no właśnie tak też mi położna powiedziała, że jak żółtaczka zacznie mijać ( a już to widzę po oczkach ) odczuję, że mam dziecko!!! a macie tak,że wam się nic nie chce? bo ja nawet jak mam chwilę, bo mały śpi to zamiast sprzątać - siedzę i się dołuję ile mam pracy a potem sobie wyrzucam, że na meblach aż grubo od kurzu!!! i codziennie obiecuję sobie, jutro się już napewno wezmę solidnie do pracy z wielkimi wyrzutami sumienia! najgorsze jest to, że ja jestem pedantką a teraz tego wszystkiego nie ogarniam. Nawet w nocy spać przez to nie mogę!!! ani w tą, ani w drugą! 🤨mały jest cudowny i nie żałuję, że go mam, kocham go ponad życie, ale nie myślałam, że będzie mi tak ciężko.........a może mi witamin brakuje po tym cięciu, że nie mam na nic siły i chęci.....


heh, ja nie mam okazji nawet, bo za dnia spi na mnie, odloze to ryk a tak to 2h spokoju 😁 dlatego czekam na chuste, jutro bedzie 🤪
nie przejmuj sie, minie, popros meza, zeby Cie w czyms wyreczyl 🙂


on się stara jak może, ale ja jestem PEDANTKĄ - a on nie jest taki dokładny jak bym chciała.... to mnie jeszcze bardziej dobija!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aniulka25 napisał(a):
Laurka2011 napisał(a):
agata_1982 napisał(a):
Maga napisał(a):
kahlanik napisał(a):
A tak w ogóle to witam, mały właśnie zasadził mega kupsko, sądząc po dźwiękach towarzyszących 😜 😜więc zaraz idę babrać się w tym cudownym gówienku, tylko jeszcze poczekam chwilkę, bo może to nie koniec... I w razie czego przynosę sobie ciuchy na zmianę 😮 😜 😁


hehe moj wczoraj siedzial oparty o kolana meza i tak walnal, ze az go podrzucilo 😁 🙃


moja tez teraz przez sen sadzi jak z armaty hehehe fajnie jej się tez odbija, niby taki słodkie maleństwo ale jak beknie to jak stary chłop 😁 😁 😁 😁


mojej zadko sie odpija i czesto ulewa masakra


mój też mało odbija i czasem ulewa. Wczoraj tak ulał, że prawie zawału dostałam. Bardzo dużo i mocno. Pierwszy raz karmiłam go z butelki - zjadł 100 ml. Może to za dużo co? wogóle nie mam orientacji bo tak pije z cyca


tez sie nie znam na tym ile z butelki pic sie powinno ja mojej tak 60ml daje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
AsiulkaZG83 napisał(a):
aniulka25 napisał(a):
Maga napisał(a):
aniulka25 napisał(a):
mój mały też ma jeszcze lecutką żółtaczkę. Tylko w oczkach widać. Położna kazała mu podawać wodę do picia żywiec, ale on się tak krzywi....
Maga mój Pawełek jutro wchodzi w etap - 3 tydzień. No i chyba miałaś rację!! ZACZĘŁO SIĘ. Wczoraj wieczorem tak dał mi popalić, że Był ryk, krzyk i normalnie wścieklizna!! 😠 był taki wściekły,że szok nawet mój Darek zauważył, że to były chimery. Nie umiałam go uspokoić. I wiecie co wpadam chyba w depresje. Ryczałam razem z nim. I stwierdziłam, że nie mam wogole cierpliwości. Poza tym ciągle chodzę i becze, ze w domu jest balagan, ze sobie nie radze, ze nic mi sie nie chce ciagle bym tylko spala.... i wogole mam dola o wszystko. Ma ktoras z was tak samo???

😞


nie martw sie.. kazda z nas predzej czy poznej tak ma 😁 bo kazde dziecko czasem daje popalic 😉 chyba, ze jest tu pprawdziwa matka-polka 😁 🤪 ja na na nawet nie aspiruje 🙂 i to bede najepsza mama dla swojgo dziecka 🤪 choc czasem humorzasta 😎
bo odobno przy zoltaczce sa brdziej senne i jak sie konczy to jest jazda bez trzymanki 🤪



no właśnie tak też mi położna powiedziała, że jak żółtaczka zacznie mijać ( a już to widzę po oczkach ) odczuję, że mam dziecko!!! a macie tak,że wam się nic nie chce? bo ja nawet jak mam chwilę, bo mały śpi to zamiast sprzątać - siedzę i się dołuję ile mam pracy a potem sobie wyrzucam, że na meblach aż grubo od kurzu!!! i codziennie obiecuję sobie, jutro się już napewno wezmę solidnie do pracy z wielkimi wyrzutami sumienia! najgorsze jest to, że ja jestem pedantką a teraz tego wszystkiego nie ogarniam. Nawet w nocy spać przez to nie mogę!!! ani w tą, ani w drugą! 🤨mały jest cudowny i nie żałuję, że go mam, kocham go ponad życie, ale nie myślałam, że będzie mi tak ciężko.........a może mi witamin brakuje po tym cięciu, że nie mam na nic siły i chęci.....
Aniu nie smutaj ..bedzie lepiej 🙂
Moja tez ma zoltaczke fizjologiczna...to zescie pocieszyly mnie 😁 😁 😁Jak sie skonczy to poczuje smak macierzynstwa 😁 😁 😁 😁 jestem zdumiona ,ze moja cora taaaka grzeczna 😁 😁 😁a to przez zoltaczke.......
Nawet zaczelam sie martwic ,ze bidna cos za senna i cichutka...


spokojnie kochana i Ty sie doczekasz 😁 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...