WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży

czarna79 napisał(a):

Agamu napisał(a):

Ale mam ochotę na kanapki z jajem i majonezem!!!!!!! jaja se gotują, a ja już nie mogę sie doczekac 🤪 🤪 🤪

ja tez mam na cos ochote ale z ta moja zgaga musze sobie odpuscic .....

Biedna, męczy Cię cały czas???

Buziaczki dla Was 😘

o kurcze pieczone....
http://www.ela.skoworodko.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=43&Itemid=53

A TY moja droga Agniesiu to raczej nie powinnas podjadac chlebka na zakwasie ...wiem,ze latwo sie mowi ,ale to jest horror na zgage 😮

czarna79 napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

A TY moja droga Agniesiu to raczej nie powinnas podjadac chlebka na zakwasie ...wiem,ze latwo sie mowi ,ale to jest horror na zgage 😮

myslisz to co biały chleb, wiesz ze sie nad tym zastanawiałam , bo zawsze od sniadania mi sie zaczyna i mysle moze to od chleba razowego....

Musisz cos delikatniejszego ,pieczywko bez zakwasu,np..ciabata,leciutka buleczka ,pieczywo ryzowe tez ,no bo sie wykonczysz,po razowcu to jest napewno...wiem ze to przykre

czarna79 napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

czarna79 napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

A TY moja droga Agniesiu to raczej nie powinnas podjadac chlebka na zakwasie ...wiem,ze latwo sie mowi ,ale to jest horror na zgage 😮

myslisz to co biały chleb, wiesz ze sie nad tym zastanawiałam , bo zawsze od sniadania mi sie zaczyna i mysle moze to od chleba razowego....

Musisz cos delikatniejszego ,pieczywko bez zakwasu,np..ciabata,leciutka buleczka ,pieczywo ryzowe tez ,no bo sie wykonczysz,po razowcu to jest napewno...wiem ze to przykre

Asia ja całe życie na razowcu ....ale wiesz ze chyba prawda bo jak jestem u rodziców to oni tyko biały jedza wiec ja razem z nimi i nie mam zgagi .....widzisz Asia jestes BOSKA 😘 😘 🤪

hehe tak mi muuuuufffff ☺️ 🤪
Wiem ,bo praciowalam z chlebkami i pieczywkiem mialam roznych klientow,diabetykow i tych ,ktorzy wlasnie nie mogli na nadkwasote absolutnie jesc pieczywa na zakwasie

czarna79 napisał(a):

Asia a co Ty jadlas jak karmiłas mała piersia....????

lagodne rzeczy ,rosolek ,nie bardzo przyprawiane rzeczy,miesko nie smazone,a raczej gotowane
,grzybki i pierogi z kapusta i grzybami -musialam odstawic,a uwielbiam,byl to bol straszny 😞Wigilia ,swieta ,a ja ubolewalam strasznie,kapusta wzdyma ,nie mozna ,bo dzidzi kolke bedzie mialo,cytrusy tez na bok...kleiki mozna ,ja tam sie cieszylam poniekad ,bo tak szybko schudlam hehe
Pozniej to tak po troszke eksperymentowalam niestety...,staralam sie by dzidzia tez poprobowala inne smaki ,bo potem bylaby alergiczka na wszystko,poprostu trzeba stopniowo przyzwyczajac ...po jednej rzeczy wprowadzac raz kiedys i obserwowac reakcje dziecka 🙂ale nie za wszelka cene

Ja mojej malej jak juz miala kilka m-cy to dawalam soki marchwiowe ,ona pila je litrami...cala wielka flache Kubusia potrafila wydoic w ciagu samej nocy 😮 dawalam jej bez wyrzutow,bo to zdrowe,az wkoncu lekarka kazala mi odstawic ,smiala sie ,ze dzieciak wyglada jakby mial zoltaczke,az nos pomaranczowy byl hahaha
Ale moja corcia to sie opala na brazik,zero czerwi..,a ja jak rak 😮

moja mama , jk byla w ciazy ze mna , to jadla duzo marchewki, lekarze zrobili oczy jak sie urodzilam i bylam pomaranczowa, ale potem juz normalnie mialam ,

Przejrzałam Wasze foty na nk. Super wyglądacie kobietki, widać że super z Was babki 🙂 🙂 🙂