Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

kamiska napisał(a):
AsiulkaZG83 napisał(a):
letka82 napisał(a):
Moja raczej delikatnie stuka w mój brzuszek, ale jak wczoraj byłam na koncercie to tak mnie rąbnęła, że aż krzyknęłam... Chyba się wystraszyła bardzo głośnej muzyki. Dzisiaj też jedziemy na koncert i zobaczymy jak zareaguje. W domku dzisiaj tez było hartowanie w postaci głośno puszczonej wieży...

heh moja Kamila jak sie urodzila to muza glosno grala ,a ona spala ,nie daj Boze przyciszyc ,bo sie budzila ..hahaha musialo byc tak glosno jak zasnela,jak zasnela w ciszy to wiadomo cisza 😎



moja mama cały czas wspomina że jak tylko wyłączyła radio jak byłam malutka to odrazu sie budzilam.Kamile lubia dobra muzyczke 😁

hahahahaha muzykalne i towarzyskie dziewuszki 🙂hi hi moja to sobie da rade w zyciu ,z kazdym zagada ,czasem sie o nia martwie troche ,bo taka ufna za bardzo jest do wszystkich i lubi niemal kazdego hahhaha rzadko ,zeby ktos jej nie przypadl do gustu..Skarbus moj 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Leer napisał(a):
ale jestem zmęczona.. u mnie grillowanie na całego cała rodzinka sie zleciała a ja ide sie położyć z lodami do wyrka mniam 🤪

ja wlasnie tez spalaszowalam big milka w polewie toffi 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kamiska napisał(a):
letka82 napisał(a):
Anulcia napisał(a):
letka82 napisał(a):
Moja raczej delikatnie stuka w mój brzuszek, ale jak wczoraj byłam na koncercie to tak mnie rąbnęła, że aż krzyknęłam... Chyba się wystraszyła bardzo głośnej muzyki. Dzisiaj też jedziemy na koncert i zobaczymy jak zareaguje. W domku dzisiaj tez było hartowanie w postaci głośno puszczonej wieży...


Jak sie urodzi,puścisz Dzidzi mocniejsze brzmienie i będzie sobie smacznie spała 🙂

Oboje z mężem słuchamy muzyki żeglarskiej, więc niech mała idzie w nasze ślady 🙂 Być może znajomi nagrają płytkę specjalnie dla najmłodszej fanki 🤪



jawłąsnie słucham rasowych szant i wspominam rejs w tamtym roku 🙂

fajnie bylo co???
Kami jak mi sie cos takiego marzy...taka wolnosc ,wszystko zostawione na lądzie, 🤪 🤪 🤪 🤪...piekna sprawa ,a ile zescie byli czasu ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
AsiulkaZG83 napisał(a):
Leer napisał(a):
ale jestem zmęczona.. u mnie grillowanie na całego cała rodzinka sie zleciała a ja ide sie położyć z lodami do wyrka mniam 🤪

ja wlasnie tez spalaszowalam big milka w polewie toffi 😁



ja jestem po lodzie i kanapce z salami 😁 troszkę chipsów sok jabłkowy i szał w brzuszku 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
AsiulkaZG83 napisał(a):
kamiska napisał(a):
letka82 napisał(a):
Anulcia napisał(a):
letka82 napisał(a):
Moja raczej delikatnie stuka w mój brzuszek, ale jak wczoraj byłam na koncercie to tak mnie rąbnęła, że aż krzyknęłam... Chyba się wystraszyła bardzo głośnej muzyki. Dzisiaj też jedziemy na koncert i zobaczymy jak zareaguje. W domku dzisiaj tez było hartowanie w postaci głośno puszczonej wieży...


Jak sie urodzi,puścisz Dzidzi mocniejsze brzmienie i będzie sobie smacznie spała 🙂

Oboje z mężem słuchamy muzyki żeglarskiej, więc niech mała idzie w nasze ślady 🙂 Być może znajomi nagrają płytkę specjalnie dla najmłodszej fanki 🤪



jawłąsnie słucham rasowych szant i wspominam rejs w tamtym roku 🙂

fajnie bylo co???
Kami jak mi sie cos takiego marzy...taka wolnosc ,wszystko zostawione na lądzie, 🤪 🤪 🤪 🤪...piekna sprawa ,a ile zescie byli czasu ?


byliśmy tydzień na wielkich jeziorach mazurskich,moja kompania to weterani oni po morzach buszuja ale ja wymiekłam w tym roku byl planowany rejs na Bornholm no ale my sie nie zapisalismy wiadomo dlaczego 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kamiska napisał(a):
AsiulkaZG83 napisał(a):
kamiska napisał(a):
letka82 napisał(a):
Anulcia napisał(a):
letka82 napisał(a):
Moja raczej delikatnie stuka w mój brzuszek, ale jak wczoraj byłam na koncercie to tak mnie rąbnęła, że aż krzyknęłam... Chyba się wystraszyła bardzo głośnej muzyki. Dzisiaj też jedziemy na koncert i zobaczymy jak zareaguje. W domku dzisiaj tez było hartowanie w postaci głośno puszczonej wieży...


Jak sie urodzi,puścisz Dzidzi mocniejsze brzmienie i będzie sobie smacznie spała 🙂

Oboje z mężem słuchamy muzyki żeglarskiej, więc niech mała idzie w nasze ślady 🙂 Być może znajomi nagrają płytkę specjalnie dla najmłodszej fanki 🤪



jawłąsnie słucham rasowych szant i wspominam rejs w tamtym roku 🙂

fajnie bylo co???
Kami jak mi sie cos takiego marzy...taka wolnosc ,wszystko zostawione na lądzie, 🤪 🤪 🤪 🤪...piekna sprawa ,a ile zescie byli czasu ?


byliśmy tydzień na wielkich jeziorach mazurskich,moja kompania to weterani oni po morzach buszuja ale ja wymiekłam w tym roku byl planowany rejs na Bornholm no ale my sie nie zapisalismy wiadomo dlaczego 🙂

Kamcia razem wyplyniemy hi hi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anulcia napisał(a):
Dziewczynki,dzisiaj byłam na tym forum gdzie są Wasze zdjęcia...i stwierdzam jedno! normalnie kompleksy mam..

A co Ty laska od siebie chcesz????? 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
AsiulkaZG83 napisał(a):
izarybka napisał(a):
Cześć dziewczyny 🙂 99 stron od wczoraj nie dam rady przeczytać.Ja już z Moim ok. Powiem Wam jaki on śmieszny wczoraj zrobiłam obiad zostało i dla niego. On wrócił wczoraj z pracy wywalił na talerzyk moje z patelni i sobie usmażył 2 jajeczka 🙃 Myślałam że padnę, chciał mi zrobić na złość a sobie samemu zrobił bo chodził głodny 😮 Dopiero dzisiaj zaczal się odzywać do mnie... Teraz mówi że mu źle było. Ach te chłopy jakie to głupie czasem.
Co do obraczki to wchodzi mi jeszcze może dlatego że 1.5mies temu kupywana 🙃 😁 a buty jakoś mi noga też urosła tylko kuźwa teraz tak że 37 za ciasny a 38 za duży 😮
Mój mały też szaleje kopie łobuz, a dzisiaj rano jak mnie nerka bolała a potem jakby wątroba. Tak rozpycha się czy co...Pozdrawiam Dziewuszki 😘

hahahhaha ach te chlopy...jak dzieci 🙂
Ja dzis sie tez poplakalam z nerwow ...a bo juz malo czasu zostalo i wogole...wystawilam sofe na aukcji ,bo musimy ja sprzedac (za duzo miejsca nam zajmuje)a trzeba jakas wersalke kupic,bo lozeczko bedzie u nas stalo poki co ....A i malowanie przed nami ,wymiana kuchni ,wykladzin ,a tu nic nie mamy 😞W proszku ...juz prawie pol roku w ciazy chodze ,a tu nic do przodu 😞 😞 😞
A moj tylko mnie uspakaja ,ze zdazy,zebym nie panikowala....a ja sie martwie ,chce zeby wszystko bylo cacy jak Olunia przyjdzie na swiat,a nie na ostatnią chwilę na wariata...
Nerwy mi puscily ... 🤔

To tak jak ja przed moim weselem. brat miał mi pokój pomalować dopiero w środę i w czwartek malował. Wszystko było na ostatnią chwilę...ściany to chyba dopiero teraz wyschły 😜 Ja chodziłam wściekła na niego...
A teraz to też nie wiem jak to będzie tyle że wiem ze wszystko od siorki bedę mieć tylko muszę wejść na górę i posortować nie wiem kiedy to zrobie jak w każdy weekend Mojemu do rodziców się śpieszy. Tyle mam pracy w domu a siedze i się nudzę u niego. W przyszłym tyg to chyba mu zwieje jak będzie w pracy. Muszę sobie i wózek wyprać póki mam siłę jeszcze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

izarybka napisał(a):
AsiulkaZG83 napisał(a):
izarybka napisał(a):
Cześć dziewczyny 🙂 99 stron od wczoraj nie dam rady przeczytać.Ja już z Moim ok. Powiem Wam jaki on śmieszny wczoraj zrobiłam obiad zostało i dla niego. On wrócił wczoraj z pracy wywalił na talerzyk moje z patelni i sobie usmażył 2 jajeczka 🙃 Myślałam że padnę, chciał mi zrobić na złość a sobie samemu zrobił bo chodził głodny 😮 Dopiero dzisiaj zaczal się odzywać do mnie... Teraz mówi że mu źle było. Ach te chłopy jakie to głupie czasem.
Co do obraczki to wchodzi mi jeszcze może dlatego że 1.5mies temu kupywana 🙃 😁 a buty jakoś mi noga też urosła tylko kuźwa teraz tak że 37 za ciasny a 38 za duży 😮
Mój mały też szaleje kopie łobuz, a dzisiaj rano jak mnie nerka bolała a potem jakby wątroba. Tak rozpycha się czy co...Pozdrawiam Dziewuszki 😘

hahahhaha ach te chlopy...jak dzieci 🙂
Ja dzis sie tez poplakalam z nerwow ...a bo juz malo czasu zostalo i wogole...wystawilam sofe na aukcji ,bo musimy ja sprzedac (za duzo miejsca nam zajmuje)a trzeba jakas wersalke kupic,bo lozeczko bedzie u nas stalo poki co ....A i malowanie przed nami ,wymiana kuchni ,wykladzin ,a tu nic nie mamy 😞W proszku ...juz prawie pol roku w ciazy chodze ,a tu nic do przodu 😞 😞 😞
A moj tylko mnie uspakaja ,ze zdazy,zebym nie panikowala....a ja sie martwie ,chce zeby wszystko bylo cacy jak Olunia przyjdzie na swiat,a nie na ostatnią chwilę na wariata...
Nerwy mi puscily ... 🤔

To tak jak ja przed moim weselem. brat miał mi pokój pomalować dopiero w środę i w czwartek malował. Wszystko było na ostatnią chwilę...ściany to chyba dopiero teraz wyschły 😜 Ja chodziłam wściekła na niego...
A teraz to też nie wiem jak to będzie tyle że wiem ze wszystko od siorki bedę mieć tylko muszę wejść na górę i posortować nie wiem kiedy to zrobie jak w każdy weekend Mojemu do rodziców się śpieszy. Tyle mam pracy w domu a siedze i się nudzę u niego. W przyszłym tyg to chyba mu zwieje jak będzie w pracy. Muszę sobie i wózek wyprać póki mam siłę jeszcze.

Iza troche mi raznej ,ze nie jestem sama z tą opieszałością hi hi 🙂 😜 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
izarybka napisał(a):
AsiulkaZG83 napisał(a):
izarybka napisał(a):
Cześć dziewczyny 🙂 99 stron od wczoraj nie dam rady przeczytać.Ja już z Moim ok. Powiem Wam jaki on śmieszny wczoraj zrobiłam obiad zostało i dla niego. On wrócił wczoraj z pracy wywalił na talerzyk moje z patelni i sobie usmażył 2 jajeczka 🙃 Myślałam że padnę, chciał mi zrobić na złość a sobie samemu zrobił bo chodził głodny 😮 Dopiero dzisiaj zaczal się odzywać do mnie... Teraz mówi że mu źle było. Ach te chłopy jakie to głupie czasem.
Co do obraczki to wchodzi mi jeszcze może dlatego że 1.5mies temu kupywana 🙃 😁 a buty jakoś mi noga też urosła tylko kuźwa teraz tak że 37 za ciasny a 38 za duży 😮
Mój mały też szaleje kopie łobuz, a dzisiaj rano jak mnie nerka bolała a potem jakby wątroba. Tak rozpycha się czy co...Pozdrawiam Dziewuszki 😘

hahahhaha ach te chlopy...jak dzieci 🙂
Ja dzis sie tez poplakalam z nerwow ...a bo juz malo czasu zostalo i wogole...wystawilam sofe na aukcji ,bo musimy ja sprzedac (za duzo miejsca nam zajmuje)a trzeba jakas wersalke kupic,bo lozeczko bedzie u nas stalo poki co ....A i malowanie przed nami ,wymiana kuchni ,wykladzin ,a tu nic nie mamy 😞W proszku ...juz prawie pol roku w ciazy chodze ,a tu nic do przodu 😞 😞 😞
A moj tylko mnie uspakaja ,ze zdazy,zebym nie panikowala....a ja sie martwie ,chce zeby wszystko bylo cacy jak Olunia przyjdzie na swiat,a nie na ostatnią chwilę na wariata...
Nerwy mi puscily ... 🤔

To tak jak ja przed moim weselem. brat miał mi pokój pomalować dopiero w środę i w czwartek malował. Wszystko było na ostatnią chwilę...ściany to chyba dopiero teraz wyschły 😜 Ja chodziłam wściekła na niego...
A teraz to też nie wiem jak to będzie tyle że wiem ze wszystko od siorki bedę mieć tylko muszę wejść na górę i posortować nie wiem kiedy to zrobie jak w każdy weekend Mojemu do rodziców się śpieszy. Tyle mam pracy w domu a siedze i się nudzę u niego. W przyszłym tyg to chyba mu zwieje jak będzie w pracy. Muszę sobie i wózek wyprać póki mam siłę jeszcze.


to chyba jakieś fatum,bo ja też ryczałam..jakoś zaraz po weselu Naszym moja kuzynka z kuzynem pożyczyli od Nas w sumie 1000 zł i do dzisiaj Nam nie oddali..już kilka razy dzwoniliśmy,że powoli trzeba kase zbierać na wózek i rzeczy dla Dziecka,bo później będzie Nam ciężko wywalić tyle kasy..ale oni cały czas Nas zwodzą.Dzisiaj miał być ostateczny termin ale oczywiście kasy nie mają..Mój zły,a mi głupio bo to rodzina z mojej strony...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejka, witam nowe mamusie!
ja już po grillu, objadłam się za wszystkie czasy mniam 🙂 ale oczywiście jak przyszłam to wszamałam arbuzika, on obowiązkowo 🙂
z tym tysiakiem pożyczonym to rzeczywiście nieciekawie. najgorzej upominać się o swoje pieniądze...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
AsiulkaZG83 napisał(a):
izarybka napisał(a):
AsiulkaZG83 napisał(a):
izarybka napisał(a):
Cześć dziewczyny 🙂 99 stron od wczoraj nie dam rady przeczytać.Ja już z Moim ok. Powiem Wam jaki on śmieszny wczoraj zrobiłam obiad zostało i dla niego. On wrócił wczoraj z pracy wywalił na talerzyk moje z patelni i sobie usmażył 2 jajeczka 🙃 Myślałam że padnę, chciał mi zrobić na złość a sobie samemu zrobił bo chodził głodny 😮 Dopiero dzisiaj zaczal się odzywać do mnie... Teraz mówi że mu źle było. Ach te chłopy jakie to głupie czasem.
Co do obraczki to wchodzi mi jeszcze może dlatego że 1.5mies temu kupywana 🙃 😁 a buty jakoś mi noga też urosła tylko kuźwa teraz tak że 37 za ciasny a 38 za duży 😮
Mój mały też szaleje kopie łobuz, a dzisiaj rano jak mnie nerka bolała a potem jakby wątroba. Tak rozpycha się czy co...Pozdrawiam Dziewuszki 😘

hahahhaha ach te chlopy...jak dzieci 🙂
Ja dzis sie tez poplakalam z nerwow ...a bo juz malo czasu zostalo i wogole...wystawilam sofe na aukcji ,bo musimy ja sprzedac (za duzo miejsca nam zajmuje)a trzeba jakas wersalke kupic,bo lozeczko bedzie u nas stalo poki co ....A i malowanie przed nami ,wymiana kuchni ,wykladzin ,a tu nic nie mamy 😞W proszku ...juz prawie pol roku w ciazy chodze ,a tu nic do przodu 😞 😞 😞
A moj tylko mnie uspakaja ,ze zdazy,zebym nie panikowala....a ja sie martwie ,chce zeby wszystko bylo cacy jak Olunia przyjdzie na swiat,a nie na ostatnią chwilę na wariata...
Nerwy mi puscily ... 🤔

To tak jak ja przed moim weselem. brat miał mi pokój pomalować dopiero w środę i w czwartek malował. Wszystko było na ostatnią chwilę...ściany to chyba dopiero teraz wyschły 😜 Ja chodziłam wściekła na niego...
A teraz to też nie wiem jak to będzie tyle że wiem ze wszystko od siorki bedę mieć tylko muszę wejść na górę i posortować nie wiem kiedy to zrobie jak w każdy weekend Mojemu do rodziców się śpieszy. Tyle mam pracy w domu a siedze i się nudzę u niego. W przyszłym tyg to chyba mu zwieje jak będzie w pracy. Muszę sobie i wózek wyprać póki mam siłę jeszcze.

Iza troche mi raznej ,ze nie jestem sama z tą opieszałością hi hi 🙂 😜 😎

Na pocieszenie powiem że moja mama prosiła go 2 lata o malowanie i gdyb nie wesdle to by było jeszcze nici bo ja teraz nie wstanie....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulcia napisał(a):
izarybka napisał(a):
AsiulkaZG83 napisał(a):
izarybka napisał(a):
Cześć dziewczyny 🙂 99 stron od wczoraj nie dam rady przeczytać.Ja już z Moim ok. Powiem Wam jaki on śmieszny wczoraj zrobiłam obiad zostało i dla niego. On wrócił wczoraj z pracy wywalił na talerzyk moje z patelni i sobie usmażył 2 jajeczka 🙃 Myślałam że padnę, chciał mi zrobić na złość a sobie samemu zrobił bo chodził głodny 😮 Dopiero dzisiaj zaczal się odzywać do mnie... Teraz mówi że mu źle było. Ach te chłopy jakie to głupie czasem.
Co do obraczki to wchodzi mi jeszcze może dlatego że 1.5mies temu kupywana 🙃 😁 a buty jakoś mi noga też urosła tylko kuźwa teraz tak że 37 za ciasny a 38 za duży 😮
Mój mały też szaleje kopie łobuz, a dzisiaj rano jak mnie nerka bolała a potem jakby wątroba. Tak rozpycha się czy co...Pozdrawiam Dziewuszki 😘

hahahhaha ach te chlopy...jak dzieci 🙂
Ja dzis sie tez poplakalam z nerwow ...a bo juz malo czasu zostalo i wogole...wystawilam sofe na aukcji ,bo musimy ja sprzedac (za duzo miejsca nam zajmuje)a trzeba jakas wersalke kupic,bo lozeczko bedzie u nas stalo poki co ....A i malowanie przed nami ,wymiana kuchni ,wykladzin ,a tu nic nie mamy 😞W proszku ...juz prawie pol roku w ciazy chodze ,a tu nic do przodu 😞 😞 😞
A moj tylko mnie uspakaja ,ze zdazy,zebym nie panikowala....a ja sie martwie ,chce zeby wszystko bylo cacy jak Olunia przyjdzie na swiat,a nie na ostatnią chwilę na wariata...
Nerwy mi puscily ... 🤔

To tak jak ja przed moim weselem. brat miał mi pokój pomalować dopiero w środę i w czwartek malował. Wszystko było na ostatnią chwilę...ściany to chyba dopiero teraz wyschły 😜 Ja chodziłam wściekła na niego...
A teraz to też nie wiem jak to będzie tyle że wiem ze wszystko od siorki bedę mieć tylko muszę wejść na górę i posortować nie wiem kiedy to zrobie jak w każdy weekend Mojemu do rodziców się śpieszy. Tyle mam pracy w domu a siedze i się nudzę u niego. W przyszłym tyg to chyba mu zwieje jak będzie w pracy. Muszę sobie i wózek wyprać póki mam siłę jeszcze.


to chyba jakieś fatum,bo ja też ryczałam..jakoś zaraz po weselu Naszym moja kuzynka z kuzynem pożyczyli od Nas w sumie 1000 zł i do dzisiaj Nam nie oddali..już kilka razy dzwoniliśmy,że powoli trzeba kase zbierać na wózek i rzeczy dla Dziecka,bo później będzie Nam ciężko wywalić tyle kasy..ale oni cały czas Nas zwodzą.Dzisiaj miał być ostateczny termin ale oczywiście kasy nie mają..Mój zły,a mi głupio bo to rodzina z mojej strony...

Jeśli chodzi o kasę weselną to szkoda gadać.... Kolejna awantura z moim była po weselu zaraz no ale cóż żeby było wesoło kobiecie cieżarnej...Mój mnie wkur....no ale...
a ja własnie byłam przy narodzinach kocura, takiego kici kici 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mariola-s napisał(a):
hejka, witam nowe mamusie!
ja już po grillu, objadłam się za wszystkie czasy mniam 🙂 ale oczywiście jak przyszłam to wszamałam arbuzika, on obowiązkowo 🙂
z tym tysiakiem pożyczonym to rzeczywiście nieciekawie. najgorzej upominać się o swoje pieniądze...


kurde a mnie tyle grillowania już ominęło,bo kiełbachy nie jem a sam zapach mnie doprowadza do szału..a warzywa z grilla to mi sie już przejadły..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

izarybka napisał(a):
Anulcia napisał(a):
izarybka napisał(a):
AsiulkaZG83 napisał(a):
izarybka napisał(a):
Cześć dziewczyny 🙂 99 stron od wczoraj nie dam rady przeczytać.Ja już z Moim ok. Powiem Wam jaki on śmieszny wczoraj zrobiłam obiad zostało i dla niego. On wrócił wczoraj z pracy wywalił na talerzyk moje z patelni i sobie usmażył 2 jajeczka 🙃 Myślałam że padnę, chciał mi zrobić na złość a sobie samemu zrobił bo chodził głodny 😮 Dopiero dzisiaj zaczal się odzywać do mnie... Teraz mówi że mu źle było. Ach te chłopy jakie to głupie czasem.
Co do obraczki to wchodzi mi jeszcze może dlatego że 1.5mies temu kupywana 🙃 😁 a buty jakoś mi noga też urosła tylko kuźwa teraz tak że 37 za ciasny a 38 za duży 😮
Mój mały też szaleje kopie łobuz, a dzisiaj rano jak mnie nerka bolała a potem jakby wątroba. Tak rozpycha się czy co...Pozdrawiam Dziewuszki 😘

hahahhaha ach te chlopy...jak dzieci 🙂
Ja dzis sie tez poplakalam z nerwow ...a bo juz malo czasu zostalo i wogole...wystawilam sofe na aukcji ,bo musimy ja sprzedac (za duzo miejsca nam zajmuje)a trzeba jakas wersalke kupic,bo lozeczko bedzie u nas stalo poki co ....A i malowanie przed nami ,wymiana kuchni ,wykladzin ,a tu nic nie mamy 😞W proszku ...juz prawie pol roku w ciazy chodze ,a tu nic do przodu 😞 😞 😞
A moj tylko mnie uspakaja ,ze zdazy,zebym nie panikowala....a ja sie martwie ,chce zeby wszystko bylo cacy jak Olunia przyjdzie na swiat,a nie na ostatnią chwilę na wariata...
Nerwy mi puscily ... 🤔

To tak jak ja przed moim weselem. brat miał mi pokój pomalować dopiero w środę i w czwartek malował. Wszystko było na ostatnią chwilę...ściany to chyba dopiero teraz wyschły 😜 Ja chodziłam wściekła na niego...
A teraz to też nie wiem jak to będzie tyle że wiem ze wszystko od siorki bedę mieć tylko muszę wejść na górę i posortować nie wiem kiedy to zrobie jak w każdy weekend Mojemu do rodziców się śpieszy. Tyle mam pracy w domu a siedze i się nudzę u niego. W przyszłym tyg to chyba mu zwieje jak będzie w pracy. Muszę sobie i wózek wyprać póki mam siłę jeszcze.


to chyba jakieś fatum,bo ja też ryczałam..jakoś zaraz po weselu Naszym moja kuzynka z kuzynem pożyczyli od Nas w sumie 1000 zł i do dzisiaj Nam nie oddali..już kilka razy dzwoniliśmy,że powoli trzeba kase zbierać na wózek i rzeczy dla Dziecka,bo później będzie Nam ciężko wywalić tyle kasy..ale oni cały czas Nas zwodzą.Dzisiaj miał być ostateczny termin ale oczywiście kasy nie mają..Mój zły,a mi głupio bo to rodzina z mojej strony...

Jeśli chodzi o kasę weselną to szkoda gadać.... Kolejna awantura z moim była po weselu zaraz no ale cóż żeby było wesoło kobiecie cieżarnej...Mój mnie wkur....no ale...
a ja własnie byłam przy narodzinach kocura, takiego kici kici 😁 😁 😁

takiego kici kici 😁 😁 😁 🙃 🙃 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mariola-s napisał(a):
hejka, witam nowe mamusie!
ja już po grillu, objadłam się za wszystkie czasy mniam 🙂 ale oczywiście jak przyszłam to wszamałam arbuzika, on obowiązkowo 🙂
z tym tysiakiem pożyczonym to rzeczywiście nieciekawie. najgorzej upominać się o swoje pieniądze...

arbuzik podstawa 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...