Sierpień 2009 | Forum o ciąży

hej 🙂

właśnie Marta zauważyłam, że nasz wątek "wymiera" 😞 piszemy praktycznie we czwórkę, ja, Ty, Sandra i Gosia ( a właśnie, co z nią jest? ah, wyślę jej smsa zaraz )

u nas noc ok, wieczorem Paweł powiedział Grzesiowi by nawet nie próbował do nas do łózka się wybierać.. no i przespał całą noc w łóżeczku z pobudką na 2 cyce 🙂

Sandra, ja już jakiś czas wprowadziłam Grzesiowi normalne mleko, tj je na nim budyń, kasze manną, nie ma po nim żadnej reakcji )
Dziś dałam mu owsiankę z bobovity ( zaryzykowałam) i bardzo mu smakowała 🙂 odziwo ta kaszka ma smak 😉

ja chwilę odsapnę, przed chwilą skończyłam sprzątać chałupę, nogi w tyłek włażą..

cmok 🙂

Gosia nie odpisała na mojego smsa... ciekawe co się dzieje...

jezu w koncu udalo mi sie wejsc a brzuszek i cos napisac 😁 😁 😁 😁 😁 😁
ogolnie to mam popsutu laptop i zawiesz sie co chwile dlatego pisze szybko bo zaraz pewnie znowu niespodzianka 😁 ale jkak poszlam do serwisu z im to dzialal bez zarzutu iternet tez hulał super szybko CZARY jakies 😁

literki tez ie dzialaja wize kurde 😠 😠 😠 ale jutro kupujemy owy sprzet 😁 wiec bedzie juz dobrze 😁
Kasia ale Grzes jest swietny ja ie moge 😁 😁 😁 😁 i te jego minki 🤪
Oliwierek tez lubi dzieci ale starsze takie 2 -3 latki tak jak Gabi heheh ma kuzynke Zuzie 2 latka i normalnie cieszy sie caly czas do iej 😁
DAlam malemu wczoraj i dziaiaj sloiczki z hippa po 11 mcu i widze ze dobrze je trawi 🙂 (ta promocje z deserkiem gratis kupilam 😁)
a co do nabialu to probowalam dac malemu jogurcik naturaly i twarozek ale za ic nie chcial jesc 🥴 juz naprawde sie wiem co mam mu dawac jesc:/ 🙃 🤢

no dalej dziala SZOK doslowie 😮
Oliwierek robi sobie ostatio drzemki o godzinie 20.30 i do 22 nie spi 😮 ale to chyba przez to ze w dzien spi mi 2 razy po 2h 🙂 😁 narazie spi odpukac 🙂
widze ze sie martwilyscie kochane moje 😘 😘 😘 😁 😁hihii

no pewnie że się martwiłyśmy, bo zawsze na brzuszku codziennie bylaś 😉 już przewidywałyśmy z Martą czarny scenariusz, że nasz wątek wymiera, tzn coraz mniej piszemy.. 😞 :P

heh dziala caly czas az sie boje wylaczyc 🙂tak wiec jakby mie jutro ie bylo to znaczy ze znowu padl komp 🙂
a sierpie 2009 przetrwa wszystko i bedziemy pisac awet jak nasze szkraby bada mialay po 3 latka 😁

no ja chciałabym tu pisać jak najdłużej 🙂 W przerwach od Grzesia wieczorem zasiadam do kompa to zawsze odpalę brzuszek 🙂 No chyba, że zacznę pracę to nie wiem czy będę miała na to siły.. ale praca to tak za minimum rok 😉

szkoda, że nie piszą już z nami asnet, asiaczek82, dorcia. Agniesia wpada czasami, podobnie Inka i Agata.

Idę ambitnie poczytać książkę z niemieckiego. Mam cel, by w przyszłym roku zdać certyfikat, jak nie ZD, to chociaż Start Deutsch 2. Ale coś czuję, że to mój kolejny słomiany zapał :P

Na razie 😘

No Gosiu!!!! Kamień spadł mi z serca 😜 😜 Dobrze Cię znowu czytac ...hahahha- bo nie napiszę przecież, że dobrze Cię widzieć 😁 😁

My dzisiaj byłyśmy z Gabi u mojej przyjaciółki...tak się sama bawiła, że w szoku byłam. Zwiedziła sobie mieszkanko, a potem grzebała cioci w szufladzie z bielizną...hehehe. Potem z mężem spotkaliśmy się w Ikea na obiadku i mieliśmy zamiar kupić Gabrysi kosz na zabawki, ale niestety był tylko niebieski i czerwony - a ja oczywiście chciałam różowy 🙂 🙂
Jak wracałyśmy to zrobiła mi taką histerię w aucie, że szok!!!!! Nie miałam się gdzie zatrzymać, bo jechałyśmy autostradą - dobrze, że to tylko odcinek 10 km...no ale mamuśka musiała przycisnąć trochę gazu...hahahaha - 170 jechałam 😮 😮 No ale autostradką to można 😎 😎

Kasiu, fajnie, że masz chociaż zapał. Ja niestety z języków zawsze byłam noga 😞 Nawet chodziłam prywatnie na niemiecki, ale niestety nic nie kumam. Czasami to aż mi wstyd, że nie znam żadnego języka...w dzisiejszych czasach to totalna porażka...no ale śmieję się do męża, że będę się uczyła razem z Gabi jak będzie miała kiedyś w szkole 😉

Najgorzej to zawsze na wakacjach zagranicą...nie odstępuję męża na krok - bo boję się nawet cokolwiek powiedzieć...

Marta, kiedyś języki obce były moją pasją. Studiowałam filologię angielską, poszłam na te studia z miłości do j.angielskiego.. ale szybko mi miłość przeszła gdy zaczęły się praktyki w szkole.. uświadomiłam sobie, że źle wybrałam sobie ścieżkę życiową i nie chce uczyć już angielskiego - poszłam wtedy na zaoczną turystyke i rekreację i nie żałuję. To był strzał w dziesiątkę i bardzo chciałabym pracowac w branży turystycznej. Marzy mi sie by zostac licencjonowanym przewodnikiem po Szczecinie, ale na razie nie ma u nas kursów dla osób indywidualnych, tylko dla osób już pracujących w branży turystycznej.

Oprócz angielskiego i niemieckiego uczyłam sie hiszpańskiego i francuskiego - ale niestety nauczyciel nie potrafił uczyć a i ja jakos nie mogłam sie przekonać do tych romańskich języków 😉
Doszłam do wniosku, że wolę znac 2 języki dobrze, niż 4 słabo..

a własnie, Marta, a Ty jako nauczycielka nie masz obowiązku :dokształcania " się językowo by prowadzić z maluchami zajęcia angielskiego? Mojego męża siostra uczy w klasach 1-3 i musiała chodzić na kurs angielskiego, żeby móc prowadzić lekcje dzieciom.

Autostradą 170? jezuu, ja bym miała śmierć w oczach :P max. jechałam 140 na nauce jazdy a potem sama raz 120.. a tak, to się boję tak szybko jeździć bo nie ogarniam wtedy drogi..

Aha, Marta, dozwolona prędkość na autostradach wynosi 130 km/h
sprawdziłam w wikipedii 🙃

Martus nie przejmuj sie ja do nauki jezykow to tez kłoda jestem 😁 😁 😁 jakos jak grochem o sciae nic do mnie nie dociera 😁 agielski to jeszcze cos tam umiem 🙂 w szkole francuskiego sie uczylam i jak szkola sie skonczyla to ic juz nie potrafie hehe
Wasze szkraby tez staja i i raczkuja w wannie (probuja raczkowac 🙂)???ja mojego malego to boje sie sama kapac bo caly czas wstaje i sie wierci 🙂

No Marta bylby mandacik heheheheh

Kasiu- ja wiem, że 170 nie można jechac...heheheh...ale na autostradzie to raczej nie stoją 😉
Co do języków to nie mam takiego obowiązku. Do dzieci przychodzi inna Pani która ich uczy angielskiego.

Gosiu - Gabi też chce raczkować w wannie - nie mówiąc już o wstawaniu 🙂 Mój mąż ją kąpie więc ja mam luzik w tym temacie 🙂

A co do jazdy autkiem - to uwielbiam szybkość :P:P Chociaż jak jadę z Gabi to jadę ostrożnie (no dzisiaj wyjątek)

Kasiu...znajomości języków naprawdę zazdroszczę 🙂

Grześ w kąpieli grzecznie sobie siedzi. On jeszcze nie raczkuje, choć dziś poleciało mu jabłko z rąk i parę "raczków" zrobił sam.. aż łezka mi się woku zakręciła ze szczęścia, że potrafił poderwać swoją pupcię i podejść trochę.. po chwili zobaczył, że na niego patrze, zrezygnował i zaczął marudzić bym mu podała 😉

hej 🙂
dziewczynki ja tu was codziennie czytam wiec jestem na bierzaco 🙂tylko jakos nie mam czasu zeby cos napisac bo kubus nauczyl sie raczkowac do przodu i chwyta sie wszystkiego co jest mozliwe i wstaje na nózki.a dzieci tez uwielbia mam siostre 3.5 letnia wiec jest nia zachwycony do nikogo sie tak glosno nie smieje jak do niej 🙂Martus nie przejmuj sie tymi jezykami co prawda ze sie bardzo przydaja ale nie kazdy ma glowe do tego.Ja co prawda znam troche angielski ale z niemieckiego to juz klapa.Dziewczyny troche sie martwie bo kubusiowi wyszly dzis 3 takie chrostki czerwone i nie wiem czy to nie jest ospa.Co prawda moja kuzynka ma ospe i niedawno byla nas odwiedzic wiec mogł sie zarazic.Eh zobacze jak bedzie jutro bo jak wyjdzie mu wiecej to pojde do lekarza.Mam do was pytanie co myslicie na temat chodzikow bo ja myslalam zeby kupic do kuby ale praktycznie wszedzie gdzie czytam to odradzaja.wiec juz sama nie wiem 🤨 Musze sie wam pochwalic ze bylam dzisiaj u fryzjera co prawda jestem zadowolona z tej fryzurki ale niewiem czy bede miala czas ja tak ulozyc.nic kochane uciekam spac 🙂 Dobranoc 😘

Agatko cieszę się, że Kubus zaczął raczkować. Tyle na to czekałaś więc dlatego chodzik odradzam. Daj mu szansę na to żeby jak najdłużej raczkował, to naprawdę bardzo rozwija dziecko. Wiem, że chodzik jest wygony, ale ja wole przemęczyć się te dwa miesiące. Potem jak nasze szkraby zaczną chodzić to będzie troszkę lepiej 😉

Oczywiście to Twoja decyzja. Kasia chyba wkłada swojego Grzesia do chodzika więc może wypowiedzieć się z drugiej strony i podać korzyści 🙂

Kasiu, fajnie tak patrzeć jak dzieci się rozwijają. Mi też nie raz łezka w oku się zakręciła 🙂 No to jednym słowem z Grzesia to zdolny leń 😁 😁 😁

net i laptop dziala doslowie czary jakies tu panuja 😁
Tak z tego wynika ze Grzes to poprostu leniuszek po co ma sam podreptac jak mamusia moze mu podac 😁 😁 😁 😁hihihi
Agatka dokladnie jak mowi Marta jak juz Kubus zaczal wstawac i raczkowac to po co mu chodzik??moze lepiej kup pchacz tego typu naprzyklad
http://allegro.pl/item1033466494_fisher_price_chodzik_pchacz_wozek_2w1_k6670.html
maly bedzie wstawal i sam szedl za nim 🙂
Oliwier dzisiaj w nocy o 2.45 tak zaczal plakac ze szok nie wiem czemu ale to albo przez zabki albo brzuszek go bolal zasnal po godzince dopiero :/ dolne jedynki widze ale nie wyrżnęły sie jeszcze 🙂

Agata, ja jestem bardzo zadowolona z chodzika. Grześ chodzi w nim juz chyba z miesiąc, podejdzie tam gdzie mu się podoba 🙂 Odkąd zaczął chodzić w chodziku zaczął też juz dreptać - trzymamy go tylko za rączki 🙂 Wzmocniły się mu nóżki. U mnie chodzik zdaje egzamin bo mam duża powierzchnię to jeżdżenia. U mojej mamy w mieszkaniu nie mieści się w futrynę i ma znacznie ograniczone pole do popisu 🙂

Dziś próbowałam zrobić ten sam eksperyment, tzn połozyłam mu jabłko, ale nie podreptał do niego - dupa mu klapnęła na podłogę i w jego marudzeniu wyraźnie odczytywałam " pomóż mama" :P


Gosia, może to przez brzuszek Oli płakał - może mu kupka zalega w jelitach i się męczy..

DObra, ja spadam, Grześ mi jęczy, chyba chce spać, więc spróbuję go ululać.

Buziaki

My byłyśmy przed chwilą niestety tylko na półgodzinnym spacerze,bo zaczęło padać 😞 Dobrze, że nie oddalałam się za bardzo, bo lunęło nagle.

Czy kupowałyście słoiczki z bobovity - kuchnię włoską?? Muszę powiedzieć, że lepszego obiadku to nie jadłam 🙂 🙂 Gabi też bardzo smakował. Danie to : Tagliatella z kurczakiem i musem z kabaczka - pychotka!! Bardzo podobnie smakuje jak spagetti, bo też ma niteczki makaronu, ale jest o 100% lepsze. Po 9 miesiącu.

Powiem Wam, że ja prawie tylko Bobovite kupuję. Jakoś najlepiej Gabi smakuje. Obiadki niektóre z Hippa uważam, że są za słone.

my nie probowalismy ale musze kupic skoro takie pysze 🙂moze i mojemu niejadkowi bedzie smakowac 😁 ja znowu gerbera kupuje teraz tylko tego hippa kupilam bo w promocji byl 🙂 mam jarzynki z kurczakiem i kluseczkami od 11mc i o dziwo Oliwus zjadl ponad pol sloiczka 😁
a co dajecie jako deserek?jakie sloiczki?czy prawdziwe owoce??bo Oliwier zaczal tez wybrzydzac nad deserkami:/

Deserki daje też najczęściej z bobovity - są najtańsze 🙂 Z jeden słoiczek płacę ok 2,20..no chyba, że hipp jest w promocji 😜 Z owoców surowych to jedynie daje czasami jabłuszka, ale może z trzy razy do tej pory. Zauważyłam, że Gabi najbardziej lubi deserki w których jest banan za to nie przepada za owocami leśnymi.

Gosiu ja kubusiowi z prawdziwych owocow daje jabluszko i bananka bo bardzo lubi a z deserkow to kupuje mu sliwke bo tez uwielbia.A co do jogurcikow to kupuje danonki i daje mu jeden dziennie.Chodzi mi o to ze jak bym kupila chodzik to chociaz bym miala chwileczke dla siebie bo tak to nawet nie mam zabardzo kiedy zjesc bo we wozku nie usiedzi ani tez w lozeczku.Kasia a moze sprobuj z jakas zabawka bo ja np probowalam ze smoczkiem bo on sie z nim nie rozstaje nawet przez sen jak ma w zasiegu reki to sobie wlozy do buzi 🙂 I kladlam go troszeczke dalej az pewnego dnia sam sie zmobilizowal i poraczkowal po niego 🙂