Luty 2010 | Forum o ciąży

Andzia tez bys sie darla jakby Cie w konia robili i chceli wykapac w umywalce 🙂)))
Widac, ze Sebastian wie czego chce i jak sie tego domagac 🙂) Hmmmm... ale mi smaka na rosol zrobilas 🙂)
Tez biore cilest, dawno temu tez go bralam i bylo ok. ale teraz jakos nie jestem przekonana, cos mnie muli czasem po nim. Zobaczymy jeszcze miesiac, jak sie nie unormuje to zmienie. A do Polski na dlugo jedziecie?

heh juz nigdy tam nie pojde
ale suma sumarum nie jest zle na szczescie
ale zla bylam nieziemsko!!

ja uciekam bo sie musze spakowac i z pizamy wyskoczyc

raz jeszcze zycze slonecznego weekendu

Jai Ho pewnie tez bym sie darla ale na szczescie dupsko mi sie nie zmiesci do umywalki!!!!!! 🤪
Do Polski jedziemy cos 15 lipca na jakis 3 tyg. Nareszcie!!! Jejku jak sie stesknilam. Ostatnio tam bylam bedac w 4 miesiacu ciazy 🥴
A co do Cilest to ja go bralam dobre pare lat i nigdy mnie nie zawiodl ale zobaczymy jak bedzie teraz. Lekarz sam mi powiedzial ze nie jest pewne ze bedzie tak na mnie dzialal jak wczesniej. Zobaczymy. Oby bylo ok bo wzielam zaraz na 6 miechow!!! Ale o ile pamietam to tutaj i tak sa one tansze niz w Polsce.
A noi i zapraszam na pyszny rosolek!! 😁 U mnie nie musi byc dziennie obiadow na szczescie chociaz lubie gotowac. 😉

JaiHo dobre to z chirurgiem 😁 🤪 😁

co do przecierów to chyba faktycznie zacznę rozcieńczać, niech się chociaż brzuszek przyzwyczaja a może z czasem i buzia nauczy

co do rosołku to my wczoraj kupiliśmy jakieś porcje kulinarne z kaczki( rosołowe chyba ) i zobaczymy co za rosołek wyjdzie, w razie jak by co mam też koncentrat pomidorowy i jak by był nie za smaczny to pomidorowa będzie 😉

to faktycznie dosc dlugo nie byliscie w pl. my tez w lipcu jedziemy na kilka dni i tak kombinujemy, aby troche pozalatwiac co trzeba we Wroclawiu a pozniej na Mazury skoczyc, bo wstyd sie przyznac ale ja nigdy tam nie bylam ☺️ a beda znajomi i kusza nas strasznie... 🙂) U nas tez nie ma codziennie obiadow i jest ok. 🙂 dzis sie umowilismy na kanapki z salatka krewetkowa ... mniam! 🙂)

No to pieknie Bob teraz to ty mi narobilas smaka na pomodorowa!!!! 🙃 Ale zrobie chyba pol na pol 🙃 😉 Pol rosolu pol pomidorowej 🤪
Boze pozeram ostatnio wszystko. Wczoraj o 22.30 jadlam wielki puchar lodow z bita smietana!! Maz tylko kiwa glowa ale co tam. 😉

wychodzi u mnie slonce! 🙂)) jak jeszcze przestanie pizdzic wiatrem to moze i spacer sie uda 🙂
lece sie ogarnac. A rosol z kaczki jak dla mnie pycha! tylko tlusty jest bardziej 😉

Musze cos sprzatnac zanim maly spi bo mam leniaa moj D. przychodzi dzis wczsniej z roboty o 13.00 bo dzis Niemcy graja mecza nawet nie wiem z kim 😉 i szef zamyka wczesniej firme. Nie przepadam za meczami ale niech tam maja 🙂 U mnie na przeciwko ludzie wywiesili z okna wieeeeeelkaaaa flage wisi od strychu po parter!!!! 🤪 Olbrzym!!!

o! a propos szczepien? mozna zaszczepic dziecko troche wczesniej lub troche pozniej? jakis tydzien przesuniecia? czy to drugie szczepienie musi byc na cito?
lece bo juz maly steka 🙂)

chyba można przesunąć szczepienie bo przecież jak jest dziecko chore w wyznaczonym terminie to przesuwają a nie dają na siłę

Anitek tu jest identycznie. W autach,na domach,knajpy pelne ludzi a jak wygraja co sie dzieje!!! 🤪 Jezdza,titaja i ogolem ubaw a nawet mi sie to podoba bo jakos ten klimat sie udziela 😁
My drugie szczepienie mamy 9 lipca a po ostatnim szczepieniu mam dosc bo Sebastian darl sie w nieboglosy!!!!!!!!!! Nawet jak tylko go badal. A ja beczalam razem z nim. Az mi serducho pekalo.
Biedne dzieci.
Kurcze dzialacie na mnie juz jak narkotyk!!! 😁 Co zaczynam cos robic to siadam zobaczyc co tam piszecie. Szok!!!

No i stało się , jak zapowiadali tak i jest z" bezchmurnego nieba" zostało tylko słowo "niebo" cholernie pochmurne nawet przez chwilkę padało, wraz z pogodom zmienił się też mój humor i wogule jakaś taka śpiąca jestem 😞 😞 😞

dzieki za podpowiedz w spr szczepien, jakos musze sie z tym wcisnac miedzy pobytem w pl a wczasami 🙂
anitek trzymam kciuki za Olafa, ale ostatnio chyba byl dzielny, to i teraz moze bedzie na luzaku 🙂

My juz obrobieni ze wszystkim! 🤪 ale dzisiaj, T. pojechal razem z mloda a ja zostalam z jej chlopakiem i jak sie okazalo chlopak bardzo zaradny i wszystko wie jak sie sprzata i co sie robi w domu!!Tak wiec jak juz wstal to w ,,tri miga" razem wszystko zrobilismy ( jej, jak to fajnie! 😉 ) i teraz ZABRAL MALEGO NA SPACER!! Az mi jakos dziwnie 😮 🤪 chyba bede nalegac, zeby u nas zamieszkal 😉

Andzia zostaje przy piersi jeszcze, zaczynam jesc wszystko wiec bedzie dobrze 🙂
Wrocilam z zakupów i zaraz znowu musze wyjsc do sklepu bo mi wszystko do koszyka nie weszlo i musze dokupic pare rzeczy, Zrobie chyba ta Klaudii sałatke brzmi niezle ,i ten makaron z zupek 🙂 moze byc dobra ,..
Jestem dzis zalatana
Julka dziekuje ciociom 🙂
buzka wpadne potem .

cruella to teraz dobra kawa i ciastko na poprawe nastroju.
pogrzeby omijam, nawet te w rodzinie.
wlasnie gotuje malemu kompocik, tak sie rozsmakowal, ze wczoraj wypil w sumie ponad 300ml kompotu!! a pozniej jeszcze wyjadl z niego jablko zmiksowane i nic mu nie bylo, to co mu bede zalowac 🙂)

Hej Laseczki!
my już od 4tej na nogach.. 🤪
foty suuuuuper!!!!

co do pogrzebów.. 😞 my mamy cmentarz pod nosem na którym są bardzo ładne drogi bez dziur itp więc "wyrodna matka" 😜 codziennie tam spaceruje i wiecie co - myślałam że to będzie przygnębiające ale wręcz przeciwnie - tak jak Cruella piszesz - nauczyłam się doceniać że mogę np tulić to płaczące dziecko które mi się już od godziny drze ja nie wiem czemu, cieszyć tym że jestem tu i teraz oddycham itd a nie po drugiej stronie..