Luty 2010 | Forum o ciąży

no wlasnie ja activie tez pije czasem, i jest ok, najgorzej jak sie najem czekolady z orzechami to juz potem jest problem, a bardzo ją lubie, musimy sobie jakos radzic.

na zaparcia i nawet na zlagodzenie bolu hemoroidow najlepsza jest dieta bogata w blonnik: zboza, otreby, owoce i warzywa.
dodaje linki:
lista produktow i zawartosc blonnika:

http://www.redukcjawagi.ovh.org/Blonnik.html

o blonniku:

http://blonnikpokarmowy.fm.interia.pl/

zdaje sobie sprawe, ze kazdy organizm jest inny, ale u mnie wprowadzenie zboz i roslin straczkowych ( bo owocow i warzyw zawsze duzo jadlam)do diety zadzialalo natychmiastowo, nie wiem juz co to zaparcia i hemoroidy tez nie straszne.
warto sprobowac!
pozdrawiam 🙂)

Dziewczyny, co myślicie na temat jedzenia wątróbki w ciąży?

Mam już mętlik w głowie. Jeden artykuł radzi, żeby jeść bo to źródło żelaza a inny żeby nie jeść bo jest na liście produktów szkodliwych. Wrr...

troche tego 🙂 jest w czym wybierac

to juz raczej bob :
Możesz też swędzące okolice przemywać naparem z kory dębu, który działa przeciwzapalnie lub stosować płyn do higieny intymnej zawierający składniki kory dębowej. Skutecznym sposobem jest także okład z ciepłej torebki herbaty – tanina, zawarta w herbacie hamuje krwawienie i łagodzi nieprzyjemne objawy. Możesz spróbować też okładów z lodu, który zmniejszy obrzęk.
czasem mozna sobie pomoc bez lekarstw 🙂)

ja kiedyś czytałam coś na temat wątróbki i dokładnie nie pamiętam czy to chodziło o witaminę z grupy "b" czy "a", ale w każdym razie jest tam tego dużo , a przedawkowanie tej witaminy powoduje uszkodzenie płodu. Jednym słowem w ciąży odradzali

ja nie jem .



dudasia napisał:

Dziewczyny, co myślicie na temat jedzenia wątróbki w ciąży?

Mam już mętlik w głowie. Jeden artykuł radzi, żeby jeść bo to źródło żelaza a inny żeby nie jeść bo jest na liście produktów szkodliwych. Wrr...

Jai Ho
już nie mam tego problemu skończył się z zaparciami, ale jak by nawrócił to dzięki za radę 🙂

dudasia, czyli podobnie jest z marchewka, jajkami, mlekiem itd. mnostwo sprzecznych opinii a mnie sie zdaje, ze mozna jesc wszystko tylko w normalnych ilosciach.
dookola sami zywieniowi eksperci ( histerycy) a co pokolenie to slabsze i 3/4 cierpi na jakies alergie 🙂

wiec chyba czasem najlepiej posluchac swojego organizmu, jak lubisz watrobke i masz na nia smak od kilku kawalkow nic stac sie nie moze. 🙂)

Właśnie smaku na wątróbkę to nie mam tylko muszę walczyć z niedokrwistością 😞 Szukam skutecznych sposobów.
Jai_Ho, Ty znasz sporo domowych przepisów, może coś doradzisz? 🙂

A co do Activii to radzę uważać.
Skuteczna jest, owszem. Ale zawiera substancje chemiczne, które uzależniają. Stosowanie powyżej 2 tygodni prowadzi do uzależnienia i jak odstawisz to masz większy problem niż przed...

Ja słyszałam że buraczki najlepsze

Z roślinnych źródeł to więcej ma chyba natka pietruszki, ale ile można zjeść pietruszki... zaraz sobie zrobię soczek z marchwi, jabłek i buraczków.

Mięso zacznę wsuwać w większych ilościach, to na pewno. Ale może są jakieś magiczne, szybkie sposoby?

http://ciazaporod.pl/ciaza_ciaza_i_dieta_artykul,2202.html?print=1
o warzywkach poczytajcie

dudasia, sporo mi zostalo w glowie, bo moja mama z uwielbieniem i czesto skutecznie stosowala medycyne naturalna i wszelkie domowe sposoby, choc czasem ziolka itp. doprowadzaly mnie juz do rozpaczy 🙂). Pozniej wiadomo czlowiek idzie na latwizne i siega po tabletki lub zastrzyk i spokoj, ale teraz w ciazy sporo mi sie przypomina... Moj T. sie smial jak teraz kaszel leczylam, ze niczym srednioweczna czarownica 🙂)
Mieso wolowe, laczenie z jakimis warzywami przyspiesza wchlanianie zelaza do organizmu, kapusta, szpinak ( na surowo, mlode liscie),salata...zielone warzywa i buraki, buraki, buraki...
🙂)

a teraz ide powalczyc z dzisiejszym megaleniem i przynajmniej ogarne siebie ( ciagle w szlafroku jestem 😉 ) jak starczy sil to jeszcze cos w domu zrobie.
do pozniej! 🙂)

w szlafroku?? to masz fajnie 😉 bo ja niestety nie poleniuchuje. Rano córę do szkoły na 8mą, potem zakupy, gotowanie obiadku bo żarłok(mój mąż z pracy wraca) apotem po małą do szkoły. Ale nic to w weekend sobie odbiję może 😁

ja też dziś cały dzień zalatana bo na 16 mam usg(mam nadzieje że maleństwo się ładnie ułoży i zobaczymy jaka płeć 🙂) i z rana musiałam wszystkie sprawy pozałatwiać wrr nie lubię takich napiętych dni, a z drugiej strony dobrze jest czasem się tak poruszać heh

to już raczej bób wiem, ze mam szczescie, ale jakos udalo mi sie tak wszystko pozalatwiac, ze pierwszy raz od kilkunastu lat moge ,,robic nic" w sensie zawodowym ( wszystkie sprawy zwiazane z praca oddalam wspolnikowi do odwolania 🙂)i przestalam zupelnie sie tym martwic ) i nawet dobrze mi z tym, myslalam, ze po jakims czasie bede swirowac bez pracy, ale nic takiego jeszcze nie nadeszlo 🙂) ciesze sie tym na co nigdy wczesniej nie bylo czasu, w tym chodznie w szlafroku do 13:00 🙂)
jest tez nam o tyle latwiej, ze jestesmy tylko we dwoje i o porzadek dbamy na biezaco, wiec... czasu wolnego jest sporo.
dzieki temu odkrylam tez to forum 😉

malami007 pochwal sie jak juz bedziesz po usg 🙂)

A tak wogule , to kiedy poszłyście( oczywiście dziewczyny które pracują) na zwolnienie i czy nie było problemy z wypisaniem chorobowego, bo lekarze boją się teraz dawać zwolnienia w związku z kontrolami zus-u

Jai_Ho dzięki za podpowiedzi! Zaraz ruszam na zakupy.

U mnie było tak, ze nawet mnie nie pytali lekarze czy chcę zwolnienie. Od razu wypisywali. Jak maja pod co podciągnąć to chyba się nie boją. Ja np. mam spore skoki ciśnienia - od bardzo niskiego do bardzo wysokiego a związane jest to z częstoskurczem nadkomorowym. W takich momentach to chyba sami wolą dmuchać na zimne i piszą zwolnienie.
Ja to może nawet wolałabym pracować. Ale doceniam bycie na chorobowym i nie żałuję. Przed ciążą pracowałam od 8 często do 22, 23. Wegetacja a nie życie.
Teraz odżyłam na nowo 🙂

A jak tam odczuwanie ruchów?

Mój bobas wczoraj sobie spał podczas USG a dzisiaj tak kopie, że mi się brzuch co chwilę odkształca w dwóch miejscach. Pomyśleć, że pierwsze konkretne ruchy poczułam zaledwie przed tygodniem... Jak te dzieci szybko się rozwijają...

od 6 tygodnia jestem juz na zwolnieniu (mialam zagrożoną ciąże) i juz nie wracam do pracy, nie bylo problemu z l4.



to już raczej bób napisał:

A tak wogule , to kiedy poszłyście( oczywiście dziewczyny które pracują) na zwolnienie i czy nie było problemy z wypisaniem chorobowego, bo lekarze boją się teraz dawać zwolnienia w związku z kontrolami zus-u

hej
ja jestem na zwolnieniu 3 tydxień,lekarz nie robil mi prolemu z wypisaniem L4, pprosiłam go bo byłam bardzo zmęczona i osłabiona ( miałam strasznie niska hemogobinę) teraz mam zamiar wrócić do pracy bo przyznam że strasznie mi się nudzi w domu, siedze sama, mieszkam na przedmieściach więc nawet wyjść zabardzo gdzie nie mam 🙂

co do niskiego pziomu żelaza to najlepsze są buraczki i kalafior pod każdą postacią. ja sobie ugotowałam buraczki i starłam na tarce, jadłam codziennie do obiadku 🙂 nie męczę się już yak szybko więc myślę że wyniki badań też będą lepsze.


a ruchy didziusia, naazie słabiutkieale czuję codziennie jak mi się przewraca po brzuszku 🙂 🙂