Luty 2010 | Forum o ciąży

Faktycznie zabaweczki są super 😁

Olafek miał sporą tą ciemieniuchnę,mojego Filipa głowa wygląda podobnie tylko wszystko jest przyklejone 😠 No ale może spróbuje w ten sposób. A zdjęcie rewelacja 🤪 🤪 🤪

hej 🙂
my juz po spacerze, dobrze, ze mialam rezerwowa kurtke Victora w wozku, bo mimo slonca wiatr targal, tak wiec doubieralam go i dalej pedzilismy 🙂)
Moze to dziwnie zabrzmi, ale ja mam naprawde wspaniale dziecko!! 🤪 nawet zabawek do wozka nie potrzebujemy zadnych, bo on jak nie spi to jest caly czas wpatrzony we mnie i sie cieszymy do siebie jak dwa glupy, gdyby ktos z boku na mnie patrzyl to by stwierdzil, ze jakas psychiczna z wozkiem chodzi 🙂)) Zreszta w domu jest podobnie, zawsze jak do niego podchodze to z usmiechem a on odpowiada tym samym. zasypia sam, jak sie budzi to gada albo sapie i czeka na towarzystwo, potrafi sam sie bawic a w duecie to az piszczy z radochy, nawet jak jest glodny to tylko skrzeczy, nigdy sie nie drze. Jestem przeszczesliwa matka! 🙂) az sie chcialam tym podzielic 🙂))))
czego i Wam zycze oraz duzo cierpliwosci i milosci i ZAWSZE z usmiechem, dzieci oddaja to po stokroc 🙂)

masz racje Jai_Ho moja mała też jak do niej podchodzę do łóżeczka to się cieszy, albo dużo do niej mówię to też , a najśmieszniej jest jak ona chce coś powiedzieć to zaczyna dziobkiem ruszać i nic, aż czasem jej tchu brakuje 🙂
ja ją kładę na brzuszek to wtedy ćwiczonka swoje robi i za nóżki trzymam to wtedy zasuwa do przodu

ześć Dziewczynki 🙂

U Nas tyle latania ze Was zaniedbuje niestety 😞
Na szczęście już jesteśmy u siebie. W poniedziałek rankiem zwiozłam kieckę ślubna do zwężenia bo okazało się ze jak halka przyszła pod to już nie muszę skracać. Jest śliczna 🙂 I wyglądam jak Księżniczka 😁 hyhy (trzeba się dowartościować )
Wczoraj z Mały w szpitalu na badaniu słuchu ale tam też wszystko ok 🙂 No i tak mijają te dni że nie ma nawet na nic czasu ostatnio.
Eh pogoda piękna dziś u Nas wiec my juz po spacerku. Teraz mnie czeka prasowanie 😮 😮
Nienawidze tego no ale cóż. Niektórych ubranek już nie prasuje dla Filipa.
Co do obiadków to zamierzam sama gotować dla Filipa - uważam że te obiadki dobre są tylko na wyjazd. Bede mieć dużo czasu także nie jest źle 🙂
Moj też nie musi mieć zabawek we wózku bo jak zawsze nim jedzie to śpi 🙂 a jak nie spi to się rozgląda 🙂


anitek85 napisał(a):

Klaudia wlasnie tak sobie myslalam...
Pisalas wczoraj ze Fifi wazy 7,5kg
co prawda mial 4kg jak sie urodzil ale jest mlodszy od Olafa czyli tez ladnie przytyl tzn wiecej niz powinien...I nic Ci lekarz nie mowil?

Zaden lekarz mi nie powiedział nic na ten temat - tylko tyle że ładnie przybiera.
Nawet jeśli by coś mówił to ja nie jestem wstanie odmówić dziecku kiedy jest głodne 🙂 Tłumacze sobie że jesli taki duży się urodził to potrzebuje więcej 🙂

Jai_Ho no to masz przecudne dziecko 😆 No mój Fifcio od niedawna tak bzikuje,że nie może zasnąć.wcześniej to tylko krzyczał jak nie mógł się doczekać butelki a ja naprawdę nie jestem w stanie przyspieszyć przygotowania mleka 🤨

Ten krem z Nivea to jest ochronny na słońce choć wiem,że jest też na każdą pogodę 😎

a lis juz sie czuje jak u siebie!! 🤢
wlasnie przed chwila zrobilam fotki w ogrodzie

[URL=http://www.fotoo.pl/][IMG]http://www.fotoo.pl/zdjecia/files/2010-04/7b28b875.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotoo.pl/][IMG]http://www.fotoo.pl/zdjecia/files/2010-04/916ce086.jpg[/IMG][/URL]

ogrod, to za duzo powiedziane, raczej chaszczowisko, bo nie ma komu trawy skosic...od roku!! 🙂)

odważna jesteś Jai_Ho , mnie już by tam nie było 😁

iwiokej, wcale nie odwazna, przez szybe zdjecia robilam 🙂)
A swoja droga to teraz tak mysle, ze jednak to dokarmianie w zimie spowodowalo, ze on sie przyzwyczail i przychodzi juz prawie codziennie ,,na bezczelnego" 🙂) ale tak sobie mysle, ze bedzie klopot jak bede chciala dziecko np. latem na chwile samo zostawic na kocu itp. to sie bede bala, ze ten lis przyjdzie i ugryzie malego, albo cos... 🥴

ja też dokarmiałam, ale u mnie to tylko psy i koty gościły
ja myślę, żebys już nic nie dawała do jedzenia to może jak zobaczy przez dłuższy czas że nic nie ma to już zrezygnuje, a jak będzie widział ludzi to sie bedzie bał podejść, tak myślę

i tak zrobie 🙂)
a teraz ide dokonczyc przeglad szafy malego, bo juz w znaczna czesc rzeczy nie wchodzi ( niektorych nie zdazyl ubrac! 🙂) ) i musze pomyslec co z tym zrobic 🙂)
do pozniej!!

TITINKA napisał(a):

Dodi czy ten kremik ochronny łatwo się rozprowadza?Bo ja kupiłam Nivea w tubce z faktorem 30 ale jest tak strasznie gęsty,że małego jak nim wysmaruję to wygląda jak "blada twarz" - wcale się nie wchłania 😠

TITINKA jest idealny jak dla mnie, nie gesty, bardziej jak mleczko 🙂

Dzięki za oklaska nie wiem od kogo ale dziękuje 🙂
Dodi to może ja tez się skuszę i przetestuję Ziajkę na słońce 😎

Dobra ja zmykam na razie,bo muszę małego szykować do lekarza 🙂 może tu jeszcze dzisiaj zajrzę 🙂

TITINKA napisał(a):

Nie wiem czy szukać pluszowych czy plastikowych zabawek na tej grzechotce 🙃

mysle ze lepiej pluszaki, sa bezpieczniejsze niz plastik, ja mam 2 zabawki przy budce obydwie grające, jedna to taka chmurka z fischer price a druga to krowa z pozytywką, Julcia je lubi i sie gapi non stop.A ta krowa to ma taką pileczke która sie sama skręca podczas jak gra pozytywka i idzie powoli do góry.

[URL=http://fotoo.pl/][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-04/c18222f6.jpg[/IMG][/URL]

Martus napisał(a):

przyszla mata 🙂 a Igor na jej widok... zrobil kupe 😁 teraz pije mleczko, musi sie kimnac z godzinke i jedziemy do małej Majki 🙂

Cruella super zabaweczki!

Martuś jaką mate zamówiłas bo ja tez jestem w trakcie i niewiem czy nie wziąśc takiej
http://www.naszedzieci.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=83&option=com_virtuemart&Itemid=64&vmcchk=1&Itemid=64

A jeszcze miałam cos napisac do Anitka
wiec Anitku drogi 🙂 rozumiem Cie co do wyjazdów Mariusza i siedzenia ciagle samej w domu z dzieckiem, ja mam identycznie ale jeszcze gorzej ..
M. wychodzi około 9 rano a zjezdza na 19 , ostatnio wrócił o 21. 30 bo pojechał do klienta pod Bydgoszcz, a ja sama ciagle z Julką , i tez nie jest idealna co do zachowania, marudzi, nie chce spac i ciagle na raczkach chce byc, na szczescie juz kolek nie ma , bo wiesz co przezywałam całe dnie 😞 nie łam sie kochana, im nasze dzieciaki beda starsze tym bedzie lepiej 🙂

Ja nawet nie moge na pocieszenie wszamac jakiejs czekoladki lub cos dobrego co zawsze poprawiało mi nastrój 😞 teraz musze zadowolic sie ciastkiem zbozowym 😞
albo zapalic papierosa jak mam stresa, bo karmię Julkę ..i co mi pozostało.. tez nie mam słodko, i jakos wytrzymuję 🙂 i Ty tez wytrzymasz ,zobaczysz 🙂

no widze ze ja dzis monolog..... hi hi