Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży

Marinel, ja prałam wszystko.. no ale u mnie inna sprawa bo ja ochraniacz i prześcieradełko mam z lumpka (nowe, no ale jednak)
Pościel, rożek, kocyki mam nowe ale też wyprane. U mnie jest inaczej bo ja prałam jak była piękna pogoda więc suszyłam i wietrzyłam na ogródku. Ochraniacz (z racji tego że jest na całe łóżeczko) i rożek prałam ręcznie - ojj masakra! bo właśnie bałam się że się zniszczy. Tak się zastanawiam czy faktycznie jest sens prać (ten twój ochraniacz) czy może lepiej go założyć już żeby się przewietrzył. Tak jak ja teraz mam założone wszstko tylo poprzykrywane kocykiem żeby się nie kurzyło.

A co do mycia okien, no nie powiem jest robota bo przy moim wzroscie 165 to myje okna z drabiny.. dlatego chciałabym je myć w ciągu tych 2 tygodni bo potem może mi być ciężko. A ja należe do tych osób które wolą sobie sami zrobić niż prosić się innych.. moja mama chciała mi umyć okna, ale jakoś wolę sama.

witam
u nas nocka nie najlepsza... bol w podbrzuszu zaczol sie wieczorem, przez noc sie troszke uspokoil
nad ranem wogole przestalo bolec, a teraz obudzilam sie z wiekszym bolem 😞, nie wiem co robic tym bardziej ze maz dzisiaj bedzie wyjezdzal na caly weekend.. mam nadzieje ze bol przejdzie tak samo szybko jak przyszedl!

A to taki tępy ból, czy bardziej skurcze? Bo jeśli skurcze to może nospa pomoże? Leż i odpoczywaj dużo! i telefon koniecznie miej przy sobie :*

nie umiem okreslic tego bolu, po prostu boli non stop, o tak jak na okres.. ok o wiele bardziej niz na okres, bo ja boli okresowych wogole nie odczuwalam

Ja na Twoim miejscu skontatowałabym się z lekarzem, to już przecież 37 tydzień!
Zadzwoń do lekarza, albo po kogoś kto Cię do niego może zabrać.

jadwiga-róża ja też mam czasem takie bóle jak na okres tylko ja miałam bolesne okresy... Biorę scopolam trochę pomaga... Jeśli nie masz scopolanu to przynajmniej nospę bo to działa na tej samej zasadzie...
O i tato chyba ma zamiar nas odwiedzić wcześniej niż na święta... Niestety przyjedzie tylko na weekend. chyba 4-7 jak go szef zwolni 1 dzień z roboty... Przyjedzie zobaczyć swoją wnuczkę mam nadzieje że się urodzi tak żeby zobaczyć dziadka szybciej niż na święta... 🙂

Marinel ja wyprałam rożek, na praniu ręcznym w pralce 30 stopni wirowanie 800 i nic się z nim nie stało. Uważam, że rzeczy trzeba prać a już na pewno przepłukać. Po co dzieci mają mieć jakaś wsypkę, nigdy nie wiadomo kto tego wcześniej dotykał.

Jadwigo bóle okresowe mogą oznaczać wiesz dobrze co, weź dwie nospy jak nie pomoże, będziesz wiedziała czy jechać do szpitala, tak nam położna powtarzała. To już 37 tydzień i mają takie rzeczy prawo występować, moja koleżanka urodziła pisałam zdrowego malca w 37 tygodniu.

hej Brzuchatki, u nas nocka super...choć mały nad ranem to tak szalał w brzuszku, że aż chwilami bolało...ale zdecydowanie wolę to niż jak miałby leniuchować i martwić mamusię 😉

Marinel ja wyprałam praktycznie wszystko, kocyki, prześcieradełka i kołderkę, ale ochraniacz i rożek sobie darowałam, bo bałam się , że mogą się zbić w praniu...a dzidzia i tak się przecież nie klei do ochraniacza...ale to moje zdanie, wiec najlepiej jak każdy robi zgodnie z własnym sumieniem 😉

bylo by latwiej gdyby moj lekarz przymowal od pn do pt a on przyjmuje tylko w wtorki... wezme sobie nospe, i pojde do apteki po majtasy i podpachy z belli!

ja wypralam ochraniacz w pralce i nic mu sie nie stalo.. a tez mam ten na cale lozeczko
rozki rowniez pralam ale kocykow to nie pralam... bo ich jeszcze nie mam... ale zapewne chyba nie bede ich prac, jedynie wietrzyc

jadwiga-roza, może weź nospe i się połóż...a nie na spacer do apteki, jak masz takie bóle...no chyba, że masz pod nosem?

apteke mam dwa bloki dalej wiec mozna powiedziec ze mam ja pod nosem... teraz zaluje ze wczoraj nie poszlam do niej... ale oczywiscie nie chcialo mi sie stac w kolejce :/

w ogóle, stać w kolejce, w takim stadium ciąży, to jest porażka moim zdaniem, ale co zrobić 😞

Ja jutro muszę jechać do ikei, po jeszcze parę rzeczy brakujących, do apteki i jak pomyślę słabo mi się robi...

chodzic spokojnie moge, wchodzic po schodach rowniez daje rade,ale stojac przez piec minut to po prostu wymiekam, wtedy dopiero odczuwam ciagniecie brzucha :/ dobrze ze chociaz w realu jest tak ze mozna isc do kasy do 10 produktow i mozna sie "wepchnac" na poczatek kolejki, nawet z calym wozkiem zakupow

jadwiga-roza napisał(a):

chodzic spokojnie moge, wchodzic po schodach rowniez daje rade,ale stojac przez piec minut to po prostu wymiekam, wtedy dopiero odczuwam ciagniecie brzucha :/ dobrze ze chociaz w realu jest tak ze mozna isc do kasy do 10 produktow i mozna sie "wepchnac" na poczatek kolejki, nawet z calym wozkiem zakupow

No ja powiem, że pani mnie miesiąc temu z takiej kasy przegoniła... już dwa razy mi się to zdarzyło w różnych sklepach... komentarz młoda pani jest

raz mnie rowniez chciala przegonic wtedy taki starszy pan sie za mna stawil, wsumie zaczol sie drzec na pol sklepu ze chce rozmawiac z jej kierownikiem.. od tej pory w tym realu nie mialam zadnego problemu
a w drugim przy tych kasach sa wielkie tablice na ktorych jest wozek inwalidzki a po drugiej stronie kobieta w ciazy i duzy napis cos tam ze kasa z pierszenstwem dla kobiet w ciazy oraz osob niepelnosprawnych

ach dziewczyny, ja ostatnio stałam na poczcie... chyba 15 osobowa kolejka, aż się zwijała pod koniec, bo poczta nie za duża, wszyscy się na mnie patrzyli, ale nikt jakoś nie pomyślał, żeby puścić...

moja mama zawsze to przeżywa i mówi, że jak ona stoi w kolejce i przyjdzie kobieta z brzuszkiem to od razu robi raban na pół sklepu, że pani powinna bez kolejki, wtedy ludziom się robi głupio i sprzedawczyni zwykle prosi do przodu...

shelby oby wiecej takich osob jak twoja mama!

cześć dziewczyny. puki co u mnie ok.... powiedzmy brzuch mi zszedł niżej już wszyscy to zauważają skurcze mam nadal ale nie regularne i rzadko więc uważam że jest ok dziś coś mnie znów pobolewa na dole jakby maluch pchał się coraz niżej źle mi się to kojarzy bo od tego zaczęło się w pon..... cały czas po tym szpitalu jestem senna jakbym na śpiączkę zapadła.... ale wolę leżeć i jeszcze tydzień dać radę. W szpitalu powiedzieli mi że liczy się tylko skończone tygodnie czyli w pon liczyli mi 35 teraz już jest 36.
A jak piszecie o praniu to ja wszystko prałam w pralce nawet rożek i nic się nie stało wiem z doświadczenia innych matek że często trzeba będzie prać bo a to się uleje a to coś...a kocyki takie miękkie prałam ręcznie żeby się nie zniszczyły... pozdrawiam was serdecznie gdyby coś się działo to mam telefon do Gosi to będę informować

a na temat stania w kolejkach to w auchan jest kasa dla kobiet w ciąży i nikogo się nie pytam tylko pcham się jako pierwsza i koniec, parę razy mi zwrócili uwagę z jakiej to okazji się tak pcham to powiedziałam że trzeba czytać bo mam tu pierwszeństwo w końcu nie zawsze jest się w ciąży a z przywilejów trzeba korzystać 😠 😠 😠 😠 😁 😁 😁 😁 😁 😁

hehe no racja Aniu, ja sobie pomyślałam, że niby tyle przywilejów, a ja w ogóle z nich nie korzystam - a tu prawie koniec ciąży...

szkoda tylko, że społeczeństwo takie... ale nie ma co marudzić 🙂 wiem na pewno, że gdy ja spotkam ciężarną kobietę, to na pewno wpuszczę ją w kolejkę i ustąpię jej miejsca!

Jagoda Ty lepiej się połóż!

Ania_xx mi tez mówili, że liczy się skończone tygodnie.

Marinel ja również prałam rożek, komplet pościeli do wózka, ochraniacz i podusie do wózka.... dzwoniłam nawet w tej sprawie do producenta ... Babeczka powiedziała aby prać w 30 stopniach na programie pranie delikatne... przy ewentualnym prasowaniu żelazko nastawić na najmniejszą temperaturę....

Madzia_m3 ja tez jadę jutro do Ikei - muszę krzesło oddać do reklamacji - lakier się łuszczy ! 😮 😮 😮

ide prasować dalej 🙂 🙂 🙂

dzisiaj normalnie dzień żelazka 😁 wszystkie prasują 😁 hehe!

Cherry, jak tam proszek? sprawdził się, czy jeszcze nie używałaś?

Shelby napisał(a):

dzisiaj normalnie dzień żelazka 😁 wszystkie prasują 😁 hehe!

Cherry, jak tam proszek? sprawdził się, czy jeszcze nie używałaś?

Wysłałam męża do auchana pojechał do tesco... 😁 😁 😁 Kupimy jutro jak jeszcze bedzie 🙂 🙂 🙂
Nawet za ta pomyłke nie byłam zła 🙂 🙂 🙂 jestem z niego i tak bardzo dumna że tak pomaga i się troszczy 🙂 🙂 🙂

No ja też właśnie z bólem wyciągnęłam deskę i wstyd się przyznać oglądam Brzydulę. Nigdy tego nie oglądałam, ale Wiolka mnie powala.