Skocz do zawartości

Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży


coriana

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Jagoda zwracam honor 🙂 🙂 🙂

Ja się ślepa robię...

Co do sosu to może Magda Ci powie.... Moja Mama zawsze robi pomidorowy na podstawie tego w czym gołąbaski się duszą: dodaje koncentratu, wody zagęszcza mąką + koperek.... Ja w domu nie robię bo mąż nie lubi sosu - jada gołąbki takie suce lub z tą wodą z duszenia...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosiaq

    1781

  • Cherry

    2655

  • Shelby

    2530

  • madzia_m3

    1652

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Hej. Podczytywalam was ale nie mialam zbytnio kiedy napisac. Szwagierka z chrzesniakiem byli u nas przez weekend.
Dobrze,ze z Ania juz jest lepiej.
Gosia a nie lepiej byloby kserowki z tych materialow zrobic?
O 14.00 ma do mnie pierwszy raz polozna przyjsc. Zastanawiam sie co bedzie robic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no wlasie moja tesciowa robi jakos osobno i widzialam jak dodaje do sosu cukier... wiec siedze na google i szukam przepisu sosu pomidorowego z cukrem... jednak jej golabki bez tego sosu to juz nie to samo... 😠

monika jak juz sobie pojdzie to napisz jak bylo... wsumie ciekawa jestem jak wyglada takie spotkanie, i czego sie spodziewac na przyszlosc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jadwiga-roza napisał(a):
no wlasie moja tesciowa robi jakos osobno i widzialam jak dodaje do sosu cukier... wiec siedze na google i szukam przepisu sosu pomidorowego z cukrem... jednak jej golabki bez tego sosu to juz nie to samo... 😠

monika jak juz sobie pojdzie to napisz jak bylo... wsumie ciekawa jestem jak wyglada takie spotkanie, i czego sie spodziewac na przyszlosc


Kochana zawsze do sosu pomidorowego dodaje się łyżeczkę cukru tak jak do pomidorówki dla zrównoważenia smaku, ja tez dodaję do pomidorówki czosnek i do sosu pomidorowego również - z reszta ten czosnek to ja prawie wszędzie pcham.... 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
łyżeczka musi być płaska, a na małą ilość najlepiej najpierw dodaj pół ewentualnie potem dosypiesz.... bo przesłodzony sos jest też cienki...

Generalnie to ja bym tak zrobiła:

zlałabym do rondelka tą wodę w której dusiły się głąbki. Dodałabym 2 łyżki koncentratu pomidorowego. Po wymieszaniu dodałabym rozmieszaną w osobnej szklance mąkę z wodą i zagęściłabym sos. Gdyby był za ciemny dodałabym łyżkę śmietany tak by się nie zważyła.. Na końcu doprawianie - sosu, pieprzu do smaku no i ten cukier....można też dodać ząbek czosnku i odrobinę koperku świeżego lub suszonego....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale kserowanie nic mi nie da bo i tak wszystko musze mieć w zeszycie... ;/ A żeby się tego później nauczyć.... Eh nawet o tym nie chcę myśleć... dowiedziałam się wczoraj że u mnie w szkole oprócz mnie są jeszcze 3 dziewczyny w ciąży z 3,2 i 1 kasy i wszystkie z mojego kierunku... A co lepsze kierunek istnieje 3 rok... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cherry jestes boska ! 😜 i nie zastoapiona

ja mialam wczoraj rosolek... 🙂 a dzisiaj na obiadek udka pieczone z ziemniaczkami i salata lodowa zrobiona na slodko-kwasno 🙂 oraz pomidorowa
a na kolacyjke golabki!! no ok.. ja to bede chodzic i caly czas je wcinac! 🙃 😁 🙃 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
echh kocham swoja tesciowa.. po prostu zrobila mi golabki. placuszka, i salatke.. 😁 wiec jedzenia mam na najblizsze pare dni.. 😁

ja to wlasnie w ciazy nabralam ochoty na potrawy.. nie na slodkie czy cos tylko na golabki, fasolke po bretonsku, itp... a tak to zazwyczaj omijalam szerokim lukiem! ale teraz sie najem kapusty a ozniej nie bedzie mi az tak przykro na swieta 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A mi po sniadaniu oko sie zamknęło!!! Budzę sie a tu po 12tej 🙂 🙂 🙂 🙂

Aniu super, ze sie odezwałaś!!! To jednak powstrzymaja maluszka jeszcze trochę- a powiedz mi bedziesz teraz caly czas juz w szpitalu???

Gosia743- super, ze sie odezwalas- dobrze, ze u ciebie wszystko gra- tak trzymac!!!!!!!!! 🙂 🙂


Ide obierac ziemniaki dzis caly na obiad kopytka 😜 😜 😜 😜 😜 😜

A własnie u mnie torba juz prawie spakowana- brakuje mi tylko pasty i podpasek!!!!!!!!!!!
Juz nawet na wyjscie rzeczy mam spakowane dla siebie i Mai- nie mogłam sie zdecydowac w co na wyjscie ubrac mala chyba z 5 razy zmieniałam zdanie ale w koncu wybrałam 😁 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
to tak jak ja... wstalam przed ta 4 poszlam spac po 9 i obudzilam sie po 11.. w szoku bylam..
ja dzisiaj jade do sklepu poszukac tego szlafroka i kapci i chyba rowniez bede juz sakowana (chyba) a jednak musze kupic jeszcze dla malego kosmetyki! wylecialo mi z glowy..

co do ubranka na wyjscie to ja wybralam odrazu! zobaczylam boskie spioszki brazowo bezowe i sie w nich zauroczylam 😁 a jak bedzie taka pogoda jak teraz za oknem to ubieracie malucha w kombinezon ?? czy tylko otulacie grubym kocem? nie chciala bym malego przegrzac.. a nie mam zaupelnie pojecia o ubieraniu malucha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
madzia_m3 napisał(a):
Hmm powiedźcie mi a jakie zestawy planujecie dla dzieci właśnie na wyjście. Nie chodzi o kolorki, tylko o części garderoby poszczególne i czy w szpitalu starczy body i na to pajacyk, czy to za zimno będzie?


zwykle w spzitalach jest wystarczajaco cieplo i mysle ze body z dlugim rekawkiem wystarczy, na to pajacyk - ewentualnie skarpetusie pod niego - no i dzidzia jak spi jest w rozku lub kocyku zawinieta wiec to wystarczy... Jesli bedziesz czuc przeciagi mozesz zalozyc cienka czapeczke....
A na wyjscie ja planuje: body z dlugim rekawkiem, skarpetusie a na to milusi puchaty dresik z H&M - spodenki z szeroka materialem ala ciazowe, zeby nie uciskaly kikuta pepkowego i gora zapinana na zameczek... na to wszystko kombinezonik i czapa... Dresik mam w planie ale nie wiem czy jednak nie wloze dzidzi w pajacyk zamiast niego - pamietam, ze przy Mii - pierwszym dziecku ubieralam ja z przerazeniem 😉 i im szybciej i wygodniej sie zakladalo tym lepiej - nie chcialam jej stresowac 🙂 polecam pajacyki welurkowe, ktore odpinaja sie z przodu- przez cala dlugosc cialka i bodziaczki tez zapinane z przodu.... Latwiej sie ubiera maluszka swiezej mamie 🙂

A o porodach nie czytaj za wiele, bo na prawde mozna sie przestraszyc z niektorych opowiesci a chocbys sie naczytala 1000 roznych relacji z porodu to i tak twoj wlasny bedzie jedyny i niepowtarzalny i przezywany w taki a nie inny sposob - wiec odpusc sobie stresowanie sie na zapas 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzień dobry!
a dla mnie pajacyk to tylko pasuje na noc jako piżamka, wiecie? ja nie ubierałam i nie będę ubierać na dzień 🙂 Dlatego Filip wyjdzie ze szpitala w body (ewentualnie koszulka), śpioszki, kaftanik, czapka bawełniana cienka, czapka polarkowa, kombinezon polarkowy (taki z hm - pokazywała podobny chyba lala), no i otulę kocem, ale tylko na moment do przeniesienia do samochodu 🙂 wiele za leży od pogody. U nas nie można podjechać bardzo blisko pod oddział niemowlaków, trzeba przejść jakieś 100 m 🙂
U mnie dzisiaj równo miesiąc 🙂 i już się nie mogę doczekać 🙂
A też tak macie, że cokolwiek zjecie, to macie taką lekką zgagę? bo mnie chyba macica uciska tak wysoko, aż czuję ból w żebrach 😮 Ale jeszcze pewnie tydzień i powoli macica zacznie się opuszczać 🙂
Kupiłam małą podusię do wózka i małpę grającą, którą ciągnie się za ... banany 🙂 Urzekła mnie i nie mogłam jej nie kupić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...