grudniówki2 | Forum o ciąży

Hej dziewczyny 🙂

Od wczoraj tylko 5 stron? 😉 ojj slabo :P

PannaNikt ja dzisiaj pieke te rogaliki 🙂 Wczoraj pokazalam Marcinowi i chyba tez byl zachwycony 😉

Amfisbena witam nowa mamusie 🙂 zagladaj do nas czesto bo nie bedziesz miala jak nadleglosci zarobic 😁 😁 😁

AgaW ja ogolnie nie jestem samolubna,ale to MOJE dzieciatko. Ale wczoraj z ciocia rozmawialam wlasnie z chrzestna i sie pytala,czy bedzie mogla zabierac na spacer albo do siebie chociaz na pol godzinki. A wiem,ze podejscie do dzieci ma i ze tam mojemu malenstwu sie nic nie stanie,ale najpierw bede musiala sie sama nacieszyc 🙂

Wiolka ja zawsze mialam problem ze stanikami a teraz to juz wogole! a nie bede w babcinych chodzic 😠

Akompf nie przejmuj sie mi na poczatku tez malo dawalo znac o sobie malenstwo a teraz czasami az boli jak walnie mi z kopa. Ktos by pomyslal ,ze ojcem jest norris 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 a ryz zapiekany z jabluszkami i z cynamonem to rarytas mojej mamy 🙂 ja tez lubie,jednak wole cos na ostro 🙂

Zgryz to ta glukoza? mnie czeka jutro... i znowu beda mnie kluc , auuuć :/

Ja dzisiaj mam troche roboty... mamuśka ma urodziny i musze salatki nakroic, te rogaliki tez musze upiec ale akurat z tym to malo roboty bedzie 🙂 a do tego musze isc do sklepu poszukac szlafroczek dla siebie, moze cos mi sie upatrzy z ciuszkow? 😁 no i pozniej lezec i odpoczywac bo jak goscie przyjda to juz nie bedzie lezenia :P a wczoraj z Marcinem sie nasmialismy z lozeczku bo on szedl spac a ja nie chcialam zeby szedl spac i mu przeszkadzalam 😁

Jest tutaj ktos czy nie ma?:P

Zgryz ja przez ostatnie 5 tyg przybralam zaledwie 1kg...

tutaj od dzisiaj pokazuje 25tc 😁 ale to dopiero w sobote... :P

no dziewczyny, gdzie wy jestescie?? :P

Cześć grudniowe dziewczynki


Niestety nie jestem w stanie narobić tych ze 40 stron jakie zdążyłyście naskrobać podczas mojej krótkiej nieobecności.
Przeleciałam tylko tak pobieżnie....

AKOMPF gratuluje ruchów maleństwa 🙂

Wczoraj miałam zabiegany dzień:

- byłam na zapisie KTG i słyszałam bicie serducha Antka. Na zapis poszedł ze mną Kuba - ale miał radochę.

- zrobiłam Echo serduszka - wszystko jest w porządku, ufff jaka ulga.

- poszłam na badania krwi - wyniki w sumie ok ale moje problemy z krzepliwośią krwi się pogłębiają 😞 😞

- wizyta u gin. i niestety nie miła niespodzianka, szanowna pani szyjka smie się skracać, małpa jedna 😞 😞; powodem może być zbyt nisko w dodatku poprzecznie ułożone dziecko, albo przegroda, albo nie wiem co jeszcze - kontrola za 2 tyg 😞, jeśli się będzie dalej kurczyć będzie założony szew 😞 😞 😞 😞

A do tego wszystkiego Kuba mi się rozchorował 😞 😞

Wczoraj walczyłam ze zbijaniem gorączki i nudnościami syna. Kolejna noc na półśnie - padam na twarz.

DagiM widze,ze u Ciebie z ta szyjka tak samo jak u mnie 😞 moje malenstwo tez jest nisko i poprzecznie no i szyjka skrocona i jezcze do tego to rozwarcie...

Dobrze,ze z malenstwem wszystko dobrze!!

DagiM ja niestety sama spac nie moge ostatnio bo kregoslup daje mocno o sobie znac 😞 ale zobaczysz,bedzie dobrze!!

a to dzisiaj na obiad, latwo,szybko,pewnie smacznie a do tego jak za darmo 🙂 http://zpierwszegotloczenia.pl/przepisy/kiedy-w-lodowce-tylko-wiatr/

http://zpierwszegotloczenia.pl/przepisy/domowa-pizza-bez-drozdzy-by-my-sister/ i nowy przepis na pizze znalazlam, bez drozdzy 🙂

cześc dziewczyny wiem ze prawie wogóle nie udzielam sie na forum ale mam nadzieje ze mi wybaczycie bo mam taki mentlik praca obrona i cała reszta jak mi to przejdzie to obiecuje ze nadrobie wszystko!!!!!
pozdrawiam wszystkie brzucholki byłam na USg 3D i jest facet na 200% i jak na chwile obecna jestv wszystko okej oby tak dalej 😉

Fredeczko niestety tak to jest, jak dzidzia się ułoży nisko. Maluch rośnie, przybiera na wadze i grawitacja działa, coraz to większy ciężar naciska na szyjkę, która w ciąży zazwyczaj ma +/- 40 mm. Im większy napór, tym szyjka się bardziej kurczy.... Więc ostatnie miesiące w naszym przypadku powinnyśmy spędzić na labie - choć nie wiem czy to jest wykonalne.

Jakoś trzeba się przemóc i leżeć - do szpitala nie dam się położyć o nie !. Mam traumatyczne przeżycia z poprzedniej ciąży - mała sala 12 łóżek i 11 sapiących i chrapiących kobitek (ja byłam tą 12), nie mogłam spać. Do tego zima i łóżko przy grzejniku KOSZMAR !!!!. Walka o prysznic, gniazdko, miejsce w lodówce i potworna nuda - i tak przez prawie 6 miesięcy. A i jako, że leżałam na patologii w klinice działającej przy Akademii Medycznej okazało się, że moja ciąża była doskonałym przykładem występowania anomalii i robiłam za króliczka doświadczalnego dla pana docenta i jego studentów

Bti nie dasz rady nadrobic wszystkiego 😉

Gratuluje chlopca!! Szymonek ,tak? 🙂

Ehh Dagi to tylko wspolczuc... u mnie ta laba to raczej nie wykonalne! Chyba,ze wrzesien chociaz sie przemecze i pochodze na praktyke i bede siedziec i nic nie robic. a wtedy czas sie taaaaak dluzy :/

Bit gratuluje chłopczyka 🙂

Fredeczko wiem, że będzie dobrze , musi być 😁
Pomysł na obiad przedni, mniam mniam. Ale u mnie by się nie sprawdził, Kuba jest małym dziwakiem jeśli chodzi o jedzenie, nie przełknąłby warzywa innego niż marchewka 🙂, nawet ziemniak mu kołkiem w gardle staje....

Jupi!! dogadalabym sie z Twoim Kubą :P mnie moj Marcin uwaza za dziwaka,bo nie jem ziemniakow. A ja poprostu nie lubie... kiedys jadlam ale ciagle te ziemniaki i ziemniaki i ziemniaki. Bleee. Znudzily mi sie i ciezko jest przelknac.

a z tym niskim ulozeniem mojego malenstwa to wydaje mi sie,ze poprostu na usg jak bylam to tak nisko bylo. Bo czesto u gory je czuje. teraz np znowu cos przy zebrach wierci :P

Cześć dziewczynki 🙂

Bti gratuluje synka 🙂

A ja zajrzałam do Was jeszcze przed wizytą u chirurga mam nadzieję że jej dzisiaj zdejmą ten gips bo już się męczymy z nim oby dwie :P

DagiM wiem co to choroba a skoro synek ma nudności to może rzeczywiście jakiś wirus jest w powietrzu bo moja też przez niedziele się przemęczyła 🤨

Zgryz ja na to badanie ide jutro bo wczoraj zaspałam :P a dziś nie mam jak.Opowiedz jakie pyyyyyszne było co bym się mogła przygotować :P

Idę na zakupy śniadaniowo-obiadowe. Młody śpi, na razie (odpukać) gorączki nie ma, jak się heca z wczoraj powtórzy to jeszcze mnie będzie czekać obowiązkowa wizyta u pediatry.

Mittka ta glukoza to paskudztwo - ale do przeżycia, mdłe jak jasny gwint, weź ze sobą cytrynę i własną wodę mineralną niegaz. Ja wypiłam duszkiem zatykając nos, ale u mnie wypicie takiego ulepku na pusty żoładek zakończyło się muleniem i było mi troszkę niedobrze. Ale jak widać żyje więc głowa do góry 🙂

A ja nawet kawy i herbaty nie słodzę 🙂

Obawiam sie tej glukozy... Mittka ja tez jutro 😁

http://www.youtube.com/watch?v=UW0uZZys58o&feature=channel nie wierze w to co zobaczylam! Dlaczego zaden nauczyciel nie przyszedl i dlaczego nikt nie wezwal pogotowia? co za bezmozgi... stoja i nagrywaja zamiast cos zrobic 😠 i sie zdenerwowalam noooo....

Uffff udało mi się nadrobić 16 stron;-)

Gosia i Anja...po Waszych postach widać przepaść w warunkach szpitalnych i opiece. W Polsce niestety nie jest tak kolorowo. Oczywiście jak się wybierze szpital prywatny to OK. Ale myślę że mało kogo stać na wyłożenie kasy w wysokości 10.000-15.000 zł.
Mam nadzieję iż chociaż znieczulenie zewnątrzoponowe będzie bezpłatne. Położną która będzie czuwała przy porodzie też trzeba opłacić. Ehh.... 😞 😞 😞

Amfisbene - witam w gronie Grudniówek;-)

Bit gratuluje synka!

Dagi dbaj o siebie!

A ja wczoraj byłam na pierwszych zajęciach w Szkole Rodzenia. I powiem iż jestem bardzo mile zaskoczona. Zarówno częścią teoretyczną gdzie można sporo się dowiedzieć. jak również częścią ćwiczeniową - oddechy, pozycje niwelujące ból porodowy, oddychanie torem brzusznym.
W każdym razie polecam szkołę osobom które rodzą pierwszy raz 🙂

no ja sie do szkoly nie wybiore 😞 ale ta polozna co ma do mnie przychodzic od wrzesnia mowila,ze mozemy porozmawiac o porodach i moze mi podpowiedziec kilka pozycji, ze na lalce mozemy uczyc sie pielegnacji maluszka itd 🙂 ona ponad 20lat odbierala porody wiec mam nadzieje,ze wie o czym mowi 🙂 pozatym sympatyczna babeczka 🙂

Fredeczka, będziesz miała położną. Ona Ci wszystko powie 😉

Wrrrr...brzuch mnie dzisiaj boli. Wczoraj byliśmy na pizzy. Wzięłam sobie z pieczarkami. I chyba mi zaszkodziły. Mam nadzieję iż to były pieczarki a nie muchomory 😞 😞