grudniówki2 | Forum o ciąży

oooojjj ale teraz sie zdenerwowalam, widzialam na nk na opisie ze taka jedna bedzie w tej dyskotece co moj Marcin 😠 a ja tej zdzirki tak nie trawie grrrr..... 😠 a najgorsze jest to ze Marcin ja lubi 😠

spijcie slodko dziewczyny, ja nie zasne dopoki Marcin nie wroci, musze sprawdzic jego stan i wypytac jak bylo i czy gadal z ta zdzira 😠

wiem,ze on nic nie odwali, ale poprostu nie moge zniesc ,ze ta zdzira tam jest 😠 ma chlopaka a dowala sie do jego kumpli - a oni tego nie widza i mysla ze ona poprostu ich lubi :| a ta zdzira wskoczy pierwszemu z grubszym portfelem do lozka :|

ojj uwielbiam laysy, też już kilka razy zdarzyło mi się wciągnąć całą paczkę ☺️

Wiolka nie zazdroszczę, ale jeszcze tylko kilkanaście dni i będziesz miała męża przy sobie 🙂

skoro wszystkie uciekacie to ja też. Tylko, że znowu mam na coś chętkę.... apetyt to mi dopisuje. U mnie się chyba sprawdzi, że całą ciążę waga stała w miejscu, a w 3 trymestrze przytyję z 20kg 🙃 Dobranoc

ale tu u was rozmowa się kręci, u mnie na forum dziś troszke pusto więc podczytałam was 🙂 Fredeczka to współczuje ci nocy-ale zarazem cię podziwiam że tak pozwalasz swojemu chłopakowi samemu na dyskoteki chodzić-jqa bym chyba tak nie potrafiła, nawet nie chyba le napewno bo bym ciągle myślała co on tam robi-i jak do domu dojdziebo to różnie bywa jak facet troszkę wypije:P

fredeczka Agnieszka ma racje-zaufanie to podstawa, nawet jesli z tą babą bedzie gadał czy tańczył to to chyba nic nieznaczy bo to do Ciebie wraca do domu i to Ty jesteś matką jego dziecka!! a więc połż sie spokojnie do łóżka i sprubuj zasnąc-ja bym go też nie wypytywała o wszystko od progu 😉

spokojnego wieczorku!

dobrej nocy Skarby!!

no mam nadzieje,ze tanczyc to on z nia nie bedzie bo raz widzialam , jak tanczyla z kumplem swojego chlopaka to myslalam,ze za chwile zacznac na tym parkiecie sex uprawiac :| wsumie koles tanczyl normalnie, podchmielony itd a ona jakby o rure sie ocierala :| nie trawie jej i tyle :P Marcin mowil,ze po 1 bedzie. Wrazie czego brat i kuzyn zdzadza mi relacje co tam wyprawial :P
a mi poprostu ciezko zasnac jak nie ma go i nie moge sie przytulic i nie ma kto ogrzac 😞


maiha jeszcze niedawno sama bym go nigdzie nie puszczala ale raz usiedlismy, pogadalismy sobie szczerze i poprostu postaralam sie go zrozumiec, zaufac mu chociaz raz juz zawidol mnie i to baaaaaaaaardzo... dziewczyny wiedza o czym mowie... do tej pory mam lzy w oczach na sama mysl o tym 😞 ale ja tez nie raz go zawodzilam, nie raz plakal przezemnie a u facetow to sie nie zdarza zbyt czesto,zwlaszcza ,ze do mazgajow on nie nalezy... po tym jak przestalam mu ufac i go we wszystkim ograniczalam nasz zwiazek zaczal sie psuc i byly ciagle klotnie. takie trzymanie na smyczy nie ma sensu ale tez za duzo mu nie pozwole. Wczoraj chcial jechac ale nie pojechal bo sie poklocilismy bo poprostu postawil mnie przed faktem dokonanym ,ze JEDZIE i tyle... a ja tak sobie nie pozwole :P a dzisiaj rano rozmawialismy i mowil,ze chcialby jechac dzisiaj i to juz sie inaczej na to patrzy, prawda?

najbardziej do mnie chyba przemowilo to ,jak mowil,ze kobiety chyba poprostu nie rozumieja, ze faceci jak ida na piwo czy na dyskoteke to nie ida tam zeby ponapalac sie na jakies laski albo zdradzac swoje zony, dziewczyny ( chociaz tacy tez sie zdarzaja) i ze jak on idzie z kumplami na piwo to idzie po to ,zeby oderwac sie na troche, posmiac sie i powspominac dawne czasy.
Bo wlasciwie gdyby faceci byli tacy jak my - kobiety to na tym swiecie nie byloby zadnych zwiazkow! to jest tak samo jak my idziemy do kolezanek. idziemy do nich zeby pogadac, poplotkowac,jak jeszcze nie bylysmy w naszym stanie to na piwko sie wybieralysmy i jakos oni wtedy nic nie podejrzewaja tylko staraja sie nas zrozumiec.

a ja stwierdzilam,ze nigdy nie odbuduje swojego zaufania do niego w najmniejszym stopniu jesli nie bede miec powodow zeby na nowo ufac. A tak to idzie na imprezke, wypic sobie wypije ( to bylo ustalone ze ma wypic tyle zeby na nogach stal i trafil kluczem do zamka ) i skoro nic nie zrobi zlego to dlaczego nie ma isc nastepny raz?

pewnie duzo tez daje to,ze jest tam z moim kuzynem i moj brat ma do nich dolaczyc a pozatym musialby byc konkretnym idiotom zeby zdradzac mnie w clubie gdzie pewnie bedzie mnostwo moich znajomych i wiadome by bylo,ze jakby cos zrobil to bym wiedziala. ale i tak mi smutno bo on jak ja wychodze to idzie spac a ja jestem taka ze sie martwie strasznie o niego 😞
smialam sie kiedys z mamy mojej kolezanki ,ze ma 21lat a karetka jedzie miastem to mama do niej dzwoni ale jak zaszlam w ciaze to po jakims czasie przylapalam sie na tym samym, ze karetka jedzie to ja lapie natychmiast za telefon.

kurcze, wy wszystkie spac poszlyscie a ja sobie siedze i nawet nie ziewam i oczy mi sie nie zamykaja :|
i czkawke mam 😁

Ja też Cię podziwiam bo ja też bym swojego nie puściła. Żeby tylko nie chciał sie odrywać jak maleństwo bedzie. Chyba ze raz Ty raz on. Eh ci faceci.Mój jeździ po europie ale wiem ze dzis też stoi na jakimś parkigu z kolegami i wiadomo. Jak on to nazywa"odstresowuje sie".Kurcze ja to sie nigdy nie odstresowuje.
Fredeczko pamiętaj nigdy nie ufaj facetowi.Nigdy!Udawaj ale myśl swoje 😉 !

ufac trzeba, bo co to za zwiazek bez zaufania? Ale na 100000000% juz nie zaufam. zawsze musi byc jakis malutki margines.

a swoja droga ja wczoraj wyszlam z kolezankami a on spal grzecznie w lozeczku 🙂

Ja nie potrafie zaufać.Pamietam Federeczko bo czytam czasem co sie dzieje u Was na forum. Pamiętam jak moja mama ufała mojemu ojcu i bardzo kiepsko z tego wyszła. Od tej pory powiedziałm sobie ze ja nie bede jak moja mama.I nie jestem.Bardzo kocham mojego męża jesteśmy razem juz 16 lat.Ale ufać to ufam tylko sobie.:P A facet to tylko facet.A jak wypije to juz w ogóle.
Ale nie będe Cie już denerwować. Oby Twój facet był godny zaufania. 😉A to co innego ! Bo mój to taki zazdrosny że ja nigdzie nie chodzę.

Dobrej Nocki życzę!

Ja chcialam jechac z nimi ale on powiedzial,ze mnie nie zabierze 😞 ale pozniej wyjasnil ,ze chodzi o to ze tam jest malo mniejsca i ludzie sie pchaja, niektorzy pijani sie przewracaja jak ich ochrona nie wyniesie i ze moze mnie w brzuch ktos uderzyc i ze zadymione, no a pozatym przeciez ja mam odpoczywac a jak ktos z pracy by mnie zobaczyl to bylby skandal 😜

pozatym on wie,ze nie bede z nim i nie bede mu wszystkiego wybaczac tylko dlatego ze w drodze jest nasza kruszynka. Mam nadzieje,ze nigdy tak na powaznie go nie spakuje i nie wyrzuce z domu z powaznego powodu bo do tej pory to hormony mna szastaly :P

ja nie ide spac :P poki co szperam na allegro... i podgladam ta aukcje za 1400zl :P

ide przed tv... na HBO jakis film ma leciec to obejrze :P papa dziewczyny, milej nocki wszystkim zycze 😉

Witajcie mamusie 🙂

O jaka odmiana ja dziś pierwsza na forum :P
Widze że fredeczkaa wczoraj poszalała kochana koniecznie zdaj relacje o której M się zjawił i czy wszystko w porządku.

A ja się dziś wyspałam i już po7 mi się nie chciało spać 🙂 teraz trzeba o jakimś śniadanku pomyśleć 🙂

Dziewczynki ja już po śniadaniu a Wy jeszcze śpicie?? wstawać śpioszki :P

Mam nadzieję że żadna z Was się nie rozchorowała bardziej,pamiętajcie że jest zakaz chorowania 😉

No to super AgnieszkaW czekamy na dalsze dobre wieści od reszty brzucholków 🙂

Hej dziewczyny 🙂
wrocil calkiem trzezwy a raczej nie pijany i jakos po 1 wiec nie bylo zle 🙂 a ja twardo nie dzwonilam caly wieczor do niego tylko on dzwonil 😜
a za chwile sie dowiemy czy jedziemy do tescia na obiad 🙂